To opowieść o kobiecie, która po latach powraca do tytułowego sierocińca — miejsca gdzie się wychowała. Chociaż jej wspomnienie z dzieciństwa są miłe, okazuje się że w opuszczonej placówce czai się coś dziwnego, coś co widzi tylko synek bohaterki, coś co lubi krzywdzić...
Może zbyt znana już w horrorach formuła —nowi lokatorzy domu poznają straszną prawdę o jego poprzednich mieszkańcach —ale zrealizowana po mistrzowsku. Znajdziemy tutaj wszystko, co dobry i współczesny filmy grozy powinien zawierać, ale w opakowaniu w postaci świetnej narracji i gry aktorskiej.
Pewnej nocy, wracając samochodem z przyjęcia, Tun i Jane potrącają dziewczynę na drodze za miastem. Pod wpływem krzyków Tun, Jane odjeżdża z miejsca wypadku. Para bohaterów powraca do swojego życia w Bangkoku, tylko że ich życie przestało już być takie jak dawniej... Świetny, tajlandzki horror! Choć doczekał się remake'u za oceanem, według mnie pierwowzór zdecydowanie go przerasta!
Rodzeństwo spotyka się po latach od strasznej śmierci rodziców. Dziewczyna jest przekonana, że za traumatyczne wydarzenia w ich życiu odpowiada demoniczne lustro, które wisiało kiedyś w gabinecie ojca. "Oculus" to po łacinie "oko", w architekturze zaś — owalny otwór przepuszczający światło do budynku, tunel łączący dwa światy. Pasażem pomiędzy królestwem ciemnych mocy a widzialną rzeczywistością okazuje się w filmie lustro — przedmiot, bez którego rekwizytornia kina grozy jest po prostu niekompletna.
Lorraine Warren (Nera Farmiga) i Ed Warren (Patrick Wilson) to badacze zjawisk paranormalnych. Pewnego dnia zostają poproszeni o pomoc przez przerażoną rodzinę mieszkającą w starym domu na uboczu. Okazuje się, że domownicy są nawiedzani przez tajemniczą zjawę, która nie chce dać im spokoju. Para badaczy staje do walki z najstraszniejszym demonem, z jakim kiedykolwiek miała do czynienia.
Miłość, nostalgia, samotność i nastrój wszechogarniającego przerażenia plus fascynująca Nicole Kidman... Ten film, który zaskakuje z każdą minutą, to prawdziwy majstersztyk. Akcja filmu dzieje się w czasie drugiej wojny światowej. Główną bohaterką filmu jest samotna, czekająca na powrót męża, kobieta o imieniu Grace. Wraz ze swoimi dziećmi mieszka samotnie na angielskiej wyspie. Dzieci Grace cierpią na bardzo rzadką chorobę, która uniemożliwia im przebywanie na słońcu. Cała trójka w związku z tym mieszka w domu, w którym panują całkowite ciemności. Pewnego dnia Grace przekonuje się, że w jej domu, poza nią i jej dziećmi, jest ktoś jeszcze...
Film oparty na opowiadaniu Stephena Kinga o tym samym tytule. Pisarz Mike Enslin jest autorem dwóch książek dotyczących zjawisk paranormalnych. Aby zdobyć materiały do nowej książki, Mike jest zdecydowany zbadać cieszący się złą sławą pokój 1408 w nowojorskim hotelu.
Chociaż podobnie jak w przypadku "Sinistera", znajdziemy tutaj jazdę obowiązkową ze schematami klasycznych horrorów, to zakończenie jest już... no właśnie, jakie? Baśniowe nietypowe zaskakujące Ale niech to nie będzie zasłoną dymną, zanim film się skończy to solidnie nadwyręży układ nerwowy oglądających.
Lance Preston i jego ekipa łowców duchów "Tropicieli mogił" - telewizyjnego reality show, postanawiają, nakręcić jeden z odcinków w opuszczonym szpitalu psychiatrycznym w Collingwood, gdzie na przestrzeni lat, dochodzi do niewyjaśnionych zjawisk. Szybko zauważają, że budynek jest więcej niż nawiedzony, jest żywy i nie zamierza kogokolwiek wypuścić.
Czy trzeba przedstawiać Wam Freddy'ego Kruegera? Psychopatyczny morderca ze spaloną twarzą prześladuje grupę dzieci. Kolejny idealny film na Halloween!
Nie wiecie, po co przyszła, że wróci bądźcie pewni. To widmo ciemności, to Kobieta w czerni — mówi legenda Crythin Gifford. W pobliżu opuszczonej posiadłości, po zachodzie słońca, pojawia się kobieca postać ubrana na czarno. Zawsze, wkrótce potem w okolicy umiera dziecko.
W małym miasteczku Woodsboro grasuje seryjny zabójca. Swe ofiary wybiera spośród uczniów miejscowej szkoły. Dzwoni do nich, proponując quiz ze znajomości popularnych filmów grozy. Horror zaczyna się, gdy nieszczęśnik popełnia błąd.
Istnieje tajemnicza kaseta wideo, która przynosi smierć. Wszystkie osoby, które ją obejrzały zmarły gwałtownie i niespodziewanie dokładnie w tydzień po tym fakcie... Świetne zdjęcia, dobrze skonstruowana fabuła. Ten film to absolutny hit, który przyniósł prawdziwą sławę niezwykle nastrojowym azjatyckim filmom grozy.
To niby mają być straszne filmy?
Odpowiedz@fantine Niektórzy od takich zaczynają, niektórzy na takich kończą. Wszystko zależy od człowieka i jego wrażliwości czy psychiki.
@fantine Jestem cienki Bolek, więc kilka było dla mnie strasznych
@fantine Wszystko byle choć na chwilę zapomnieć o strachu przed niezapłaconymi rachunkami, nieleczonymi chorobami i psującymi się związkami i zabawić podświadomość strachem bezstresowym i abstrakcyjnym :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 October 2015 2015 13:50
Poleć coś lepszego
@fantine
A Twoim zdaniem które filmy są straszne?
"Sinister", "Obecność" i "Grave Encounters" to rzeczywiście dobre i straszne filmy, pod warunkiem że ktoś lubi i potrafi wczuć się w klimat horroru. Krzyk to propozycja łatwa i lekka ale z klimatem. Do tej listy trzeba jednak dodać "Trick or Treat" (Cukierek albo psikus na pl.) Na Halloween propozycja najlepsza.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 October 2015 2015 14:42
OdpowiedzZgadzam się z tobą....z tym źe tylko piereszenczęści tych filmów były dobre
@Lukki
Obecność i tak "najlepsza". Nie wiem dlaczego, ale uwielbiam ten moment z szafą i parą rąk,które z niej się wysuwają i klaszczą. Po prostu najlepsza scena ever ^^
Kruger jak najbardziej, ale klasyczny, nowa wersja delikatnie powiedziawszy - ssie pałkę
OdpowiedzPołowa tych filmów to gnioty z Mama na czele.
Odpowiedz@razielek A więc poleć coś dobrego. Potrafisz?
Oczywiście że znam lepsze tylko pytanie jest jaki rodzaj horrorów lubisz. Można widza straszyć setkami potworów jak było w The Cabin in the Woods czy też stawiać na klimat jak np Egzorcyzmy Emily Rose. Wolisz hordy zombiaków ok klasyk Noc żywych trupów. Kolejny klasyk to seria Hellraiser. Martwica mózgu czy Martwe zło (nie ten gniot z 2013) 1981 i 1987. Czarnobyl reaktor strachu tez by był ok gdyby nie ostanie 5 minut filmu. Resident Evill czy SalientHill ale tylko pierwsze części. Carrie obie wersje. Cannibal Holocaust film na swoje lata tak ostry ze reżyser w sądzie musiał udowadniać że nie zabił aktorów. Jest co wymieniać i napewno to jest lepsze od Krzyku.
@razielek Przeciez juz wiesz jakie rodzaje lubię, skomentowałem je w pierwszej wypowiedzi, Cabin in the Woods to taki młodzieżowy dreszczowiec z czarnym humorem, ten film chyba nie ma straszyć, jest dla miłosników gatunku i ja go lubię. Kwestia gustu, Krzyk to dla mnie również świetna propozycja ale to też raczej dreszczowiec. Resident Evil to horror? Ehh, masz dla mnie dziwny gust.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 October 2015 2015 20:21
Haute tension
Odpowiedzzgadzam się ze wszystkim....zntym źe tylkopierwsze części tychźe filmów były dobre...zwłaszcza Grave Encounters
OdpowiedzPolecam też [REC].
OdpowiedzA jak ktoś lubi klimat "Sierocińca" to polecam "Kręgosłup diabła".
Egzorcysta gdzie?
Odpowiedz@piahu666 Na plebani
Sralołin, małpowanie cudzych świąt jest żałosne, może jeszcze dzień niepodległości 4 lipca zacznij obchodzić, żałośniaku...
OdpowiedzUwierz m8 "patryjoto"....jeśli by się dało to obchodziłbym nie tylko te święta....pewnie jesteś teź katolem wnioskując po twojej wypowiedzi o Halloween
Kiedy u nas obchodzi się Halloween ?
OdpowiedzHm, pomyślmy... 31 października?
@abrahadabra Wybacz Gosia nie wie że Polska to nie stany...
@filon1995 @Gosia556 Stany czy nie, święto które polega na tym że dzieci mogą się śmiesznie poprzebierać i pójść na tematyczną imprezę z tańcami - jest spoko.
@Albiorix Mamy swoje święta. A jak tak Ci się podoba droga wolna. Jak wyrzekasz się swojej kultury na rzecz innej to nie ma o czym gadać.
Krzyk to raczej komedyjka w porównaniu do Obecności.
Odpowiedz@lukasz51237, racja, Krzyk miewał zabawne momenty, a Obecność nie miała ich wcale, była po prostu nudna.
brakuje pierwszej części egzorcysty szkoda że niedałeś
OdpowiedzTropiciele mogił 1 i 2 część i obecność najlepsze.
OdpowiedzDZIADY, k%*#$^rwa, a nie jakieś halołiny...
Odpowiedzwedlug mnie naznaczonego brakuje.
OdpowiedzHaunting in Connecticut, Naznaczony, Babadook (lekki a przyjemny)
OdpowiedzBabadook był o tyle dobry, że reżyser wyszedł poza "typowe" ramy horroru i pobawili się efektami. Mnie nie trzeba wiele, żeby mnie przestraszyć, jednak zakończenie nie było tyle straszne co miłe i zadowalające. Nietypowe i satysfakcjonujące.
Wszystkie oglądałem. Lepiej daliby nową ,,Piłę", tak tradycyjnie:)
Odpowiedz"Krzesło diabła" dobre, ambitne, i przez to mało znane
OdpowiedzMama to najgorszy horror jaki w zyciu widziałam, cały film nic sie w zasadzie nie dzieje a efekty wygladaja jak robota 6 letniego dziecka
OdpowiedzKrzyk akurat oglądałem i jak dla mnie słabe...
OdpowiedzWiększość filmu się śmiałem, bo praktycznie za każdym razem jak chciał kogoś zabić dostawał drzwami...
Gdzie są tytuły takie jak Paranormal Activity? :)
OdpowiedzJestem polakiem mieszkam w Polsce i nie obchodzę halloween tylko święto Wszystkich Świętych , nie pozwólmy ślepo przyjmować wszystko z zachodu nasza kultura tradycja wcale nie jest gorsza nie miejmy kompleksów że my musimy upodabniać się do innych bądźmy takim narodem by inni się chcieli do nas upodabniać i być jak MY POLACY
OdpowiedzAdriano Polska większość swojego czasu istnienia jest katolicka a nie przypominam sobie żeby protestantyzm był w jakikolwiek sposób związany z historią Polski
Adriano Polska przez większość swojego istnienia jest katolicka i katolicyzm jest tak czy inaczej wpisany w kulturę tradycję i historię Polski a protestantyzm jakoś nie ma znaczącego miejsca w kulturze i historii Polski
Przepraszam takigagatek a fsfsfwfwef to ta sama osoba na początku nie wyświetlało mi tego wpisu i myślałem że już się nie pokaże i napisałem mniej więcej to samo pod inną nazwą
Żaden z tych nie jest ani straszny, ani dobry jako horror. Oryginalna japońska "Ju-On" (i japoński sequel) to wciąż chyba jedyny horror, który mnie autentycznie przeraził
OdpowiedzCóż... ring mogę polecić, ale lepsza jest Japońska wersja, bo amerykańska tak na prawdę nie jest straszna wcale.
OdpowiedzA gdzie the eye, grudge czy darkwater?
OdpowiedzPolecam - Prince of Darkness - Carpentera.
Odpowiedz