Woda, wapno i... konopie. Wbrew pozorom to nie śniadanie domorosłego kulturysty, a przepis na... beton. Bloki wykonane z betonu na bazie konopi mogą mieć szereg zastosowań w budownictwie. Są ponoć łatwiejsze w obróbce, lepiej utrzymują ciepło i regulują wilgotność. Nie wymagają również wykonywania przerw dylatacyjnych. Na dodatek są w stanie pochłonąć więcej gazów cieplarnianych, niż powstaje przy ich produkcji, co nie jest bez znaczenia dla środowiska.
Dom z konopi – wydawałoby się, że taka atrakcja możliwa jest tylko na słonecznej Jamajce. A jednak pierwszy dom, do którego budowy wykorzystano konopie, powstał w Asheville, niewielkim mieście w Północnej Karolinie w Stanach Zjednoczonych. Konopie posłużyły tu do ocieplenia, jako alternatywa dla tradycyjnie stosowanej wełny mineralnej. Konopie okazały się bardziej odporne na warunki atmosferyczne, a także w rozrachunku bardziej ekologiczne.
Standard w wielu szpitalach jest taki, że człowiek kładzie się z jedną chorobą (i nadzieją na wyleczenie), a wychodzi z trzema innymi chorobami, zakażeniem i pasożytem. By chociaż ograniczyć to ryzyko, EnviroTextile – firma z Kolorado – postanowiła wykorzystać właśnie konopie. To z konopi, zamiast dotychczasowych bawełny i poliestru, mają być produkowane między innymi szpitalne pościele. Substancje zawarte we włóknach konopi mają właściwości antybakteryjne i przeciwgrzybiczne, skuteczne między innymi w zwalczaniu gronkowca, istnej zmory szpitali całego świata.
Nanomateriały, czyli – wedle Wikipedii – takie "materiały, w których występują regularne struktury na poziomie molekularnym". Aha... W każdym razie do tej pory za najbardziej nano spośród nanomateriałów uważany był grafen. Najcieńszy, najmocniejszy i najlżejszy zarazem materiał, jaki kiedykolwiek uzyskano. Tymczasem chemicy z Uniwersytetu w Albercie wzięli trochę konopi (interpretujcie jak chcecie), po czym wyprodukowali materiał właściwie taki sam jak grafen, tylko znacznie tańszy. Jak się chce... to można!
W większości wypadków, kiedy rośliny łączy się z motoryzacją, chodzi zwykle o to, jak i z czego zrobić olej, który dałoby się spalić w silniku. Ewentualnie o to, po jakich roślinach nie powinno się siadać za kierownicę. Tymczasem włókna konopne mogą stanowić przyszłość wyścigów samochodowych. Wszystko dlatego, że są nie mniej wytrzymałe niż włókno szklane, a przy tym znacząco od niego lżejsze. Zastosowanie włókien konopnych pozwoliło ponoć zredukować masę drzwi nowego BMW i3 o 10%, ale materiały bazujące na konopiach stosują też Audi, Ford, Chrysler, Mercedes, Lotus, Honda czy marki General Motors.
Marihuana to zło i zatyka igły, trzeba używać takich co ledwo w żyłę wchodzą, nie lepiej to 3 winka wypić i żonie w..lić ? Przecież to takie nasze, polskie.
Odpowiedz@Samgwa Jeśli ta Twoja wypowiedź to nie sarkazm - to zapewne połykasz czopki...
Robię ekstrakcję i podaje I.V.
Jestem za legalizacją.
OdpowiedzMarihuana to jest coś, nie dość że leczy ADHD, białaczkę, padaczkę, glejaka, stwardnienie rozsiane w sumie wszystkie nowotwory, migrenę, ponadto jest tak zdrowa, że wydłuża życie o ok 200000%, jakby komuś było mało to na dodatek nie uzależnia, można zbudować z niej dom i jeszcze go ocieplić, można z marihuany zrobić samochód, super nowoczesne komputery i telewizory, a jak umierającemu da się zapalić to przestaje umierać. Jeszcze tylko naukowcy od marihuany muszą wymyślić jak zmarły mógłby się zaciągnąć i byśmy mogli wskrzeszać ludzi... Nie wierzycie, mój sąsiad kiedyś tak się naćpał, znaczy się nazaciągał, że sam jechał po autostradzie samolotem (tak tak, samolotem, nie samochodem) z marihuany który był zasilany na marihuanę i nawet blok silnika miał z marihuany, 100% zielone :) Także widzicie, według naukowców nawet autostrady można wybudować z marihuany.
Odpowiedz@dawidsznurek Nie opowiadaj bzdur, sam widziałem na dworcu jak koleś umarł bo mu się liściem żyła zatkała a mógł sobie winko walnąć, alkohol rozszerza naczynka :D
@dawidsznurek Tu nie chodzi o marichuane tylko o konopie przemysłową której w polsce jest naprawde dużo :)
@dawidsznurek Mogę wklejać twój komentarz pod demotami w których bredzą że palenie zielska ma właściwości zdrowotne? Rozwalił mnie twój komentarz pozytywnie:) Kolega @Samgwa też nieźle:)
Trzeba założyć galerię z najlepszymi komentarzami i odpowiedziami hehe
@AdolfGuevara a pewnie, praw autorskich nie zgłaszałem do moich komentarzy :)
Cały świat oparto na marichuanie? przesada...
Odpowiedznie,na konopi...i jest tylko alternatywą do tego często idiotyczną
Obawiam się, że zastosowania, o którym mowa w democie dotyczą konopi siewnych, natomiast marihuana to konopie indyjskie czyli zupełnie inny gatunek rośliny. Konopie siewne są wykorzystywane w przemyśle na wielką skalę (głównie do produkcji włókien), natomiast konopie indyjskie to rośliny dużo bardziej wymagające i ich produkcja z przeznaczeniem na beton czy ocieplenie budynków byłaby delikatnie mówiąc mocno nieopłacalna.
Odpowiedz@Quant Jeśli chodzi o walory budowlane indyjska i siewna mają takie same. Indyjskie hybrydy mogą rosnąć pod polskim niebem , nie potrzeba hali ze 100 lampami i farmerem na etacie .
Dawniej heroiną i kokainą leczyli różne bóle i podawali je dzieciom. Narkotyki lubią mieć jakieś inne funkcje oprócz dawania haju, ale to nie znaczy, że trzeba je ozłacać i polecać do zażywania.
Odpowiedz@ThomasHewitt Rzekomy problem narkomanii wynika z delegalizacji a nie z narkotyków - przemyśl sobie.Komuś zależy na tym żeby doić (miliardy) na walkę z narkomanią a później narkomankowi wypomną tą zasraną kroplówkę wartą 10zł ;) hie hie.
czego to ćpuny nie napiszą,żeby promować swoje uzaleznienie..
Odpowiedz@ar8891 Serio ? No tak. Masz rację. Browarek codziennie do obiadu - to nie uzależnienie. Dźojcik do obiadu to już uzależnienie ;-) Ha Ha Ha , przecież połowa polaków nie może być w błędzie - to niemożliwe :D .
Aha bym zapomniał : każdy ćpun zaczyna od marihuany (wcześniej od cukierków i herbaty) :D :D :D
Weź ćpunie nie promuj narkotyków używając słowa "konopia". Tak jak napisał "Quant" - opisywana roślina może i należy do konopi ale narkotykiem nie jest, nie ma nic wspólnego z konopią od skrętów.
OdpowiedzJak by ktoś nie wiedział to już wyhodowali konopie bez THC wiec będzie można leczyć ludzi bez ich uzależniania. I wasz cudowny argument "jakie to narkotyki zdrowe i dobroczynne" pójdzie do ścieku.