Tylko, że "pan i władca" za kółkiem, jeżeli nie cofnie czasu, to ucierpi na tym jego sumienie, a jeżeli trafi się typ bez sumienia, to w ogóle zbytnio się tym nie przejmie. Jednak pieszy, jeżeli nie cofnie czasu, to ucierpi na tym jego zdrowie, albo nawet życie. Czy zatem będąc pieszym, warto dać się zabić jakiemuś "panu i władcy" tylko po to, aby mu wykazać, że to jego wina? Zachowanie niektórych pieszych wskazuje na myślenie typu... "A właśnie, że będę wchodził na drogę, kiedy mi się podoba. Niech chamy wolniej jeżdżą. Przecież ten wariat, który jedzie w mieście 100 km/h i tak nie może mnie potrącić, bo powinien jechać wolniej..." Itp itd...
weźcie sie za siebie i róbcie prawo nieudacznicy a nie plujecie jadem, ból dupki bo autem nie jeździcie? Każdy się wypowiada który w życiu autem nie pokierował dłużej niż 15 minut i do tego na boisku czy placyku...
Często jak nie ma sygnalizacji na przejściu dla pieszych to można zapuścić korzenie czekając aż kierowca przepuści i trzeba się wepchnąć. A nic nie irytuje tak jak kierowca, który stanie na przejściu. Pod względem kultury musimy się dużo uczyć, kierowcy jak i piesi nie mówiąc o rowerzystach.
Niektórzy kierowcy tak szybko i pewnie poruszają się po centrach miast, jakby mieli możliwość cofnięcia czasu po wyrządzonej krzywdzie.
OdpowiedzOczywiście, przecież za kółkiem to jest pan i władca, on może. ;)
Tylko, że "pan i władca" za kółkiem, jeżeli nie cofnie czasu, to ucierpi na tym jego sumienie, a jeżeli trafi się typ bez sumienia, to w ogóle zbytnio się tym nie przejmie. Jednak pieszy, jeżeli nie cofnie czasu, to ucierpi na tym jego zdrowie, albo nawet życie. Czy zatem będąc pieszym, warto dać się zabić jakiemuś "panu i władcy" tylko po to, aby mu wykazać, że to jego wina? Zachowanie niektórych pieszych wskazuje na myślenie typu... "A właśnie, że będę wchodził na drogę, kiedy mi się podoba. Niech chamy wolniej jeżdżą. Przecież ten wariat, który jedzie w mieście 100 km/h i tak nie może mnie potrącić, bo powinien jechać wolniej..." Itp itd...
weźcie sie za siebie i róbcie prawo nieudacznicy a nie plujecie jadem, ból dupki bo autem nie jeździcie? Każdy się wypowiada który w życiu autem nie pokierował dłużej niż 15 minut i do tego na boisku czy placyku...
Naucz się bezpiecznie jeździc, mały pajacu. choc sam pewnie prawka nie masz.
Często jak nie ma sygnalizacji na przejściu dla pieszych to można zapuścić korzenie czekając aż kierowca przepuści i trzeba się wepchnąć. A nic nie irytuje tak jak kierowca, który stanie na przejściu. Pod względem kultury musimy się dużo uczyć, kierowcy jak i piesi nie mówiąc o rowerzystach.
OdpowiedzJak ktoś wierzy w reinkarnację to wczytać się da, tylko następuje zmiana postaci na nową.
Odpowiedz