Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
464 545
-

Zobacz także:


~LJ
+5 / 9

Zaryzykuję stwierdzenie, że ta definicja nie oddaje prawdziwej natury nawet połowy kobiet, które urodziły dzieci.

Odpowiedz
Ajuto
-2 / 2

Katarzyna Waśniewska lubi to!

wojciech_z
+8 / 20

A dlaczego dyskryminujecie ojców? Przecież definicja "ojciec" pokrywa się z definicja "matki". Róźnica jest tylko, że są różnej płci.

Odpowiedz
~Konkfistadorka
+2 / 8

@wojciech_z To akurat nie do końca prawda bo potwierdzono naukowo, że ojcowie kochają warunkowo. Na przykład za dobre oceny, zachowanie, osiągnięcia. Nie jest to nic złego bo obydwa rodzaje miłości są niezbędne do rozwoju dziecka. I dlaczego uważasz, że ten demotywator kogoś dyskryminuje? Jest po prostu o mamie. Jeśli ktoś zrobi demotywator o tacie, to czy to dyskryminuje matki? Przestańmy w końcu nadużywać tego słowa.

DracarysDragon
0 / 6

@wojciech_z człowieku nikt tu nie jest dyskryminowany, nie mu tu mowy o ojcach, czego ty się doszukujesz? Z panującej tu schizy na pokrzywdzonych mężczyzn powstaje tu powoli sytuacja analogiczna do znanego: "Cieszę się, że jestem biały" - "Dyskryminujesz mnie rasisto?!".

TakaJednaWredna
+1 / 3

@wojciech_z Ze 2-3 dni temu był pozytywny demot o ojcach i nie widziałam tam dyskryminacji matek, mimo że mówił o tym że matka ma mniej do powiedzenia niż ojciec. W teorii matka to ta co kocha dziecko mimo powyrywanych włosów, kopniaków, zbierania z ulicy, ma więcej cierpliwości i jest ostoją spokoju i miłości a tata ten kochający ale surowy, dyscyplinujący i mniej "uczuciowy". U mnie jest inaczej bo to ja mimo bycia matką jestem bardziej surowa i zdyscyplinowana a mój partner bardziej pobłażliwy. Nie ma reguły :)

wojciech_z
+1 / 1

Chodziło o to, że trochę zmarginalizowano instytucję ojca, a bardziej wyolbrzymiono to, że tylko matka wykonuje pracę za darmo, że robi wszystko to, co najlepsze, oraz że tylko ona może kochać bezwarunkową miłością. To są moje odczucia. Dla mnie lepiej by było, gdyby napisane było np. rodzic.

Odpowiedz
TakaJednaWredna
0 / 2

@wojciech_z Myślę, że taki podział (spychający ojców) wziął się też trochę z tego, że w dzisiejszym świecie to kobiety zostają matkami/rodzicami/ojcami dla swoich dzieci (kiedyś rodzin pełnych było wiele i sytuacja była odwrotna) a tatusiowie idą w siną dal. Nie jest to bardzo częsty przypadek, ale ludzie lubią opierać opinię/poglądy o najbardziej marginalny przypadek np: katolicy= ksiądz molestujący dzieci (nie katoliczka Kowalska pomagająca charytatywnie), ateista=debil obrażający wszystkich wierzących (nie ateista który się nie odzywa na ten temat i razem z Kowalską pomaga charytatywnie) taka już ludzka natura

~Gaaret
0 / 2

Feministyczna propaganda. Chciało się mieć dzieci, to trzeba im matkować - nie ma w tym nic heroicznego ani świętego, to psi obowiązek wychowywać własne dzieci najlepiej jak się potrafi. Co, łaskę robi, że na śmietnik nie wyrzuciła czy jak?

Odpowiedz
~PlagueInch
-1 / 1

Obowiązkiem lekarza jest leczyć, ale jak ocalił komuś życie, to rodzina mu dziękuje. Po prostu jak ktoś robi coś dobrze, to warto go nagrodzić. Czy to takie dziwne?

~Gaaret
+1 / 1

Tak, tylko lekarze nie chodzą po sąsiadkach, matkach, koleżankach, telewizjach ani internetach i nie narzekają, jak to im ciężko w zawodzie, który sami wybrali ani nie próbują w ten sposób wzbudzić litości czy współczucia. A niektóre kobiety, chore na kompleks wiecznej cierpiętnicy, jak najbardziej to robią.

~PlagueInch
0 / 0

@Gaaret Może dlatego się nie żalą, że ich nikt nie obrabia na każdym kroku, nie podważa ich kompetencji? Widziałeś kiedyś demot mówiący "Lekarz XXI wieku jest taki a taki"? A ile widziałeś o kurach domowych, wyśmiewających kobiety opiekujące się dziećmi, albo o" wyrodnych matkach karierowiczkach"? Każda dyskryminowana grupa dostaje nagle fioła na swoim punkcie (patrz czarni i ich fobia na temat rasizmu).

Odpowiedz