@upades
No to tak jak już kiedyś pisałem. Osoby które oglądają anime nie zawsze zdają sobie sprawę, jaki mają one na nich wpływ. Jak formują ich intelektualnie i moralnie, w jaki sposób kształtują ich osobowość i myślenie o rzeczywistości. Można znaleźć anime, które pokazują siłę poświęcenia i miłości, motywują do działania, uczą szukania i rozwijania talentów, uświadamiają, że materializm, konsumpcjonizm i wyścig szczurów nie prowadzą do szczęścia. Są też anime pełnie przemocy, ale nawet te poza litrami krwi i stekiem przekleństw potrafią coś przekazać, zmuszają do głębokiej refleksji i wyciskają łzy wzruszenia. Niektóre anime mogą szkodzić, ale i tak wśród ogromu produkcji bez większego problemu można wybrać te, które wnoszą do życia coś pozytywnego, a oglądając je można bardzo mile spędzić czas
Pozwólę zabrać głos. Oglądam anime może nie codziennie, lecz w tygodniu po kilka odcinków. Pozwolę sobie zaznaczyć, iż w zależności od gatunków nawet największy anty-fan anime, co ani jednej serii nie widział, znajdzie coś dla siebie. Nikomu nie chcę zabronić własnego zdania i toleruję to, że komuś "chińskie bajki" się nie podobają, ale czy to powoduje, by obrażać od razu miłośników japońskiej animacji? Gdyby z niektórych anime zrobić amerykański (co ważne, "bo skoro anglojęzyczne to napewno dobre") film, myślę, że zrobiłyby furrorę chociażby przez swoją pomysłową fabułę (osobiście bardzo cenię kreatywność niedawno powstałego One Punch Mana - po prostu arcydzieło). Niektóre tasiemcowe, znane (zazwyczaj te starsze) anime doczekały się nawet polskiego dubbingu, chociażby takie Naruto. O ile się nie mylę, nawet Pszczółka Maja jest stworzona przez Azjatów, więc naprawdę moi drodzy, czemu od razu naskakujecie? Nikt wam nie każe lubić, ale krytykowanie pod każdym demotem, gdzie jest coś powiązane z anime, wydaje mi się śmieszne. Sama np. nie lubię Harrego Pottera. I ani razu na niego nie naskakiwałam pod jakimkolwiek demotem z nim związanym.
@HuecoMundo
W Niemczech poduszka traktowana jest jako broń. "Pasywna", czyli taka, która służy do obrony przed atakiem innej broni. Osobiście uważam, że do obrony lepszy byłby pistolet no ale kto co woli.
No cóż... Nie każdy przykładał wagę do nauki, a ty również jesteś tego przykładem. Pouczasz gościa, a tymczasem sam nie wstawiasz znaków interpunkcyjnych w tym wypadku przecinka.
Widocznie jesteś bardzo oporny na wiedzę
Odpowiedz@LogujSie Ktoś kto ogląda Anime musi być albo niesamowicie odporny na miksowanie mózgu, albo już go mieć zmiksowany.
@micku Napisał micku o anime po czym wrócił do prania sobie mózgu przy telewizorze. Yebany lewak.
@micku Nie wiem przy czym se mózg zmiskowałeś, ale na pewno nie przy chińszczyźnie rysowanej.
Znów jacyś obrońcy chińskich bajek.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 December 2015 2015 14:46
@upades
No to tak jak już kiedyś pisałem. Osoby które oglądają anime nie zawsze zdają sobie sprawę, jaki mają one na nich wpływ. Jak formują ich intelektualnie i moralnie, w jaki sposób kształtują ich osobowość i myślenie o rzeczywistości. Można znaleźć anime, które pokazują siłę poświęcenia i miłości, motywują do działania, uczą szukania i rozwijania talentów, uświadamiają, że materializm, konsumpcjonizm i wyścig szczurów nie prowadzą do szczęścia. Są też anime pełnie przemocy, ale nawet te poza litrami krwi i stekiem przekleństw potrafią coś przekazać, zmuszają do głębokiej refleksji i wyciskają łzy wzruszenia. Niektóre anime mogą szkodzić, ale i tak wśród ogromu produkcji bez większego problemu można wybrać te, które wnoszą do życia coś pozytywnego, a oglądając je można bardzo mile spędzić czas
Pozwólę zabrać głos. Oglądam anime może nie codziennie, lecz w tygodniu po kilka odcinków. Pozwolę sobie zaznaczyć, iż w zależności od gatunków nawet największy anty-fan anime, co ani jednej serii nie widział, znajdzie coś dla siebie. Nikomu nie chcę zabronić własnego zdania i toleruję to, że komuś "chińskie bajki" się nie podobają, ale czy to powoduje, by obrażać od razu miłośników japońskiej animacji? Gdyby z niektórych anime zrobić amerykański (co ważne, "bo skoro anglojęzyczne to napewno dobre") film, myślę, że zrobiłyby furrorę chociażby przez swoją pomysłową fabułę (osobiście bardzo cenię kreatywność niedawno powstałego One Punch Mana - po prostu arcydzieło). Niektóre tasiemcowe, znane (zazwyczaj te starsze) anime doczekały się nawet polskiego dubbingu, chociażby takie Naruto. O ile się nie mylę, nawet Pszczółka Maja jest stworzona przez Azjatów, więc naprawdę moi drodzy, czemu od razu naskakujecie? Nikt wam nie każe lubić, ale krytykowanie pod każdym demotem, gdzie jest coś powiązane z anime, wydaje mi się śmieszne. Sama np. nie lubię Harrego Pottera. I ani razu na niego nie naskakiwałam pod jakimkolwiek demotem z nim związanym.
Another
OdpowiedzZnawca.
@Jazu Fajny avatar, księżyc z Soul Eater
Chińskie bajki
Odpowiedz@Antonipi Twoja matka jest chińska
@Antonipi Japońskie anime ty biedne dziecko z czapką mikołaja chińskiej produkcji.
Parasolki należy zakazać! Można się nimi zabić!
Odpowiedz@HuecoMundo Klawiatur zakazać, bo przecież można wyrwać klawisze, zjeść je i się udławić..
@HuecoMundo
W Niemczech poduszka traktowana jest jako broń. "Pasywna", czyli taka, która służy do obrony przed atakiem innej broni. Osobiście uważam, że do obrony lepszy byłby pistolet no ale kto co woli.
@upades - ale jak widzę, anime nie nauczyło CIę że nie stawiamy spacji przed znakami interpunkcyjnymi. Wracaj do książek dzieciaku.
Odpowiedz@upades - ale jak widzę anime nie nauczyło CIę że nie stawiamy spacji przed znakami interpunkcyjnymi. Wracaj do książek dzieciaku.
OdpowiedzNo cóż... Nie każdy przykładał wagę do nauki, a ty również jesteś tego przykładem. Pouczasz gościa, a tymczasem sam nie wstawiasz znaków interpunkcyjnych w tym wypadku przecinka.
Another, najgłupsze i najnudniejsze anime jakie kiedykolwiek widziałem
OdpowiedzAle oglądałeś Hellsing zwykłe czy Ultimate OVA? bo to różnica
Another... ( ͡° ͜ʖ ͡°) Niezłe, ale i tak wolę Corpse Party.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 December 2015 2015 18:54
Odpowiedz@XavioXeno Ja tam wolę Boku no Pico, po nim highschool dxd