Akurat zapuszczanie zarostu byle jak "Bo moda i wszyscy noszą brody" nie jest zbyt dobrze postrzegane w pewnych kręgach. Broda nadal wymaga utrzymywania w ryzach poprzez przycinanie, mycie, nacieranie odpowiednimi środkami w celu utrzymania połysku i kształtu...
Gole facjatę raz na tydzień i w dupie mam co o mnie inni myślą, myje się codziennie, używam kosmetyków i chodzę w czystych ubraniach co kogo mój zarost obchodzi niech każdy pilnuje swojej dupy :)
@kemot88 Ja też nie mam brody, chociaż bardzo mi się podoba. Jednak mimo wszystko cieszę się, że nie chce mi urosnąć, bo nie pasowałaby szczególnie do zawodu, który wykonuję, od kiedy uzyskałam odpowiednie kwalifikacje ;)
Ciekawostką jest pewnie dla niektórych, że nawet jeśli jakiś mężczyzna wyjątkowo mi się spodoba, to nie zawsze kilka godzin po spotkaniu potrafię powiedzieć, czy ma brodę. Mogę opisać kształt twarzy, sylwetkę, sposób poruszania się i mówienia, ale często nie pamiętam fryzury, zarostu i tego, czy ktoś ma okulary. Bo że ubrania się nie pamięta, to chyba norma, prawda?
Akurat zapuszczanie zarostu byle jak "Bo moda i wszyscy noszą brody" nie jest zbyt dobrze postrzegane w pewnych kręgach. Broda nadal wymaga utrzymywania w ryzach poprzez przycinanie, mycie, nacieranie odpowiednimi środkami w celu utrzymania połysku i kształtu...
OdpowiedzGole facjatę raz na tydzień i w dupie mam co o mnie inni myślą, myje się codziennie, używam kosmetyków i chodzę w czystych ubraniach co kogo mój zarost obchodzi niech każdy pilnuje swojej dupy :)
@BioNano - myślałem, że zarost powinien być na twarzy...?
@szwarcenator widać obaj byliśmy w błędzie. Jeśli komuś broda rośnie na dupie, to serio jest to problem
szwarcenator / The_Atheist - Tak się potocznie mówi ,,pilnuj swojej dupy'' i jest to przenośnia...
Nie mam brody bo mi się nie podoba wizualnie i ze względu na higienę, ale za to mam sentyment do lat 80 a i trochę do 90 Pozdrawiam brodaczy :)
Odpowiedz@kemot88 Ja też nie mam brody, chociaż bardzo mi się podoba. Jednak mimo wszystko cieszę się, że nie chce mi urosnąć, bo nie pasowałaby szczególnie do zawodu, który wykonuję, od kiedy uzyskałam odpowiednie kwalifikacje ;)
Ciekawostką jest pewnie dla niektórych, że nawet jeśli jakiś mężczyzna wyjątkowo mi się spodoba, to nie zawsze kilka godzin po spotkaniu potrafię powiedzieć, czy ma brodę. Mogę opisać kształt twarzy, sylwetkę, sposób poruszania się i mówienia, ale często nie pamiętam fryzury, zarostu i tego, czy ktoś ma okulary. Bo że ubrania się nie pamięta, to chyba norma, prawda?
chłopy urodzeni w Europie golcie brody, dzięki temu wiadomo kto jest Arab a kto Europejczyk
OdpowiedzMoże jeszcze opaski na ramieniu co ?
a ja nie mam brody ale nie golę jajek
OdpowiedzI tu robisz blad;)
nic w przyrodzie nie ginie
OdpowiedzZawsze uważałem, że kobiety z lat 80. i 90. były piękne, miały styl i klasę :)
Odpowiedzja tam lubię owłosione ci....
Odpowiedzbo ilość zarostu w przyrodzie musi się zgadzać !!! ;)
OdpowiedzBo w przyrodzie nic nie ginie :)
OdpowiedzTo samo miałam na myśli