Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1887 1920
-

Zobacz także:


W Wojtek1291
+67 / 77

Na zachodzie ponoć w zwyczaju jest, by pierścionek kosztował równowartość 2-3 pensji. Szczerze, to zgadzam się z autorem. Facet postanawia związać się z kobietą. Jeśli się kochają, to ten pierścionek nie jest najważniejszy. Oczywiście wypada kupić i nie skąpić, ale jeśli kobieta oczekuje nie wiadomo jak drogiego pierścionka, bo to dla niej dowód miłości, albo koniecznie potrzebuje powodu, by wzbudzać zazdrość u koleżanek, to jest próżna i głupia. Jak komuś pasuje, niech bierze, ja bym się o taką nie targował :P

Odpowiedz
K KENJI512
+14 / 14

@Wojtek1291 Ten zwyczaj wziął się z reklamy chyba w USA lub na zachodzie nie pamiętam - organizowanej przez zakłady jubilerskie w celu zwiększenia sprzedaży / podniesienia cen. I jak widać udało się, ludzie nie chcieli być gorsi od znajomych ;)

Absalum
+13 / 15

@Wojtek1291 Wartość pierścionka nie jest najważniejsza, to fakt. Ale kobiety przecież lubią błyskotki i miło sprawić ukochanej prezent, na który bardziej się wysiliło. Ja czuł bym się źle, gdybym poszedł do sklepu, zrobił zakupy za 70 zł, zapłacił stu złotowym banknotem i stwierdził, że za resztę kupię pierścionek:P A świadomość, że moja ukochana nosi coś na co się bardziej postarałem (cięższą pracą czy oszczędzaniem, wyrzeczeniami) mi bardziej poprawiłoby humor. Także jestem za drogimi pierścionkami, ale patrząc z perspektywy faceta, który ma trochę za dużą ambicję. :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 February 2016 2016 11:11

~eGzu
+15 / 15

@Wojtek1291
Pierścionek zaręczynowy powinien pasować do tego co lubi osoba, której oferuje się wspólne życie.
Znam osobę, która pokazała mi jaki by chciała mieć pierścionek zaręczynowy (taki wymarzony), kosztował 239zł na allegro. Liczy się co pierścionek symbolizuje, a nie jego wartość pieniężna.

~Taka_prawda
+7 / 11

@Wojtek1291 równie dobrze można stwierdzić, że skoro mamy równouprawnienie to kobieta powinna się odwdzięczyć albo porządnym zegarkiem albo bransoletą.

~gghu
+5 / 5

@Wojtek1291 10 tys. na pierścionek.. wolne żarty

0nn
+12 / 14

@Wojtek1291 zawsze mnie zastanawiało dlaczego moja siostra wymaga od męża drogiej biżuterii, myślałam sobie, że dorosnę , to zrozumiem. Dorosłam, dalej tego nie ogarniam, wydawać tyle kasy na pierścionek to zupełna głupota.

S Samgwa
-2 / 8

@Wojtek1291 To samo można napisać o ślubie (a już na pewno kościelnym), cywilny ma przynajmniej jakieś zastosowanie administracyjne a kościelny nie ma żadnego zastosowania.

Gumball
+4 / 4

@Wojtek1291 To opłaca się u nich oświadczać będąc jeszcze bezrobotnym studentem ;-)

B belferka
+4 / 4

mój kosztował coś koło 100zł. zabiłabym go jakby wydał więcej. to chore. najlepsze oddawalła znajomą - srebrny pierścionek z yes reklamuje jako białe złoto z szafirem.

fantine
+25 / 33

Nie rozumiem takiej postawy jak w democie i zgadzam się z autorem, choć rzadko mi się to zdarza. Jak dla mnie pierścionek może być i za dwa złote z automatu, albo może go nie być wcale. Jeśli facet, oświadczając się, oferuje miłość i wierność, to na tym mi zależy.

Odpowiedz
ThomasHewitt
+14 / 18

Takie dziewczyny jak Ty są warte kochania. A demot mówi o takich, dla których materialność i lans przed koleżankami jest ważniejszy. Takie są głośne i wygadane, rozrywkowe, więc mają większe wzięcie u facetów niż ciche, spokojne, wartościowe dziewczyny.

szarozielony
0 / 22

@fantine Pierścionek za dwa złote z automatu to przegięcie w drugą stronę, Liebert. Nie ma co zastawiać nerek żeby kupić pierścionek, ale żydzić też się nie powinno - było nie było mówimy o ukochanej kobiecie.

K kajetan30
+4 / 6

@szarozielony No tak, nie powodzi ci sie zbytnio, powiedzmy ze po odliczeniu wszystkich rachunkow, jedzenia itp, zostaje ci 100-200 zl, to i tak masz kupic pierscionek za 10000zl, bo nie wypada zydzic? W sensie ze na kredyt? No napewno twoja ukochana bedzie chiala zyc jeszcze gorzej z powodu kawalka metalu.

szarozielony
-2 / 14

@kajetan30 - to Ty wyjąłeś z dupy kwotę 10 000 PLN.

V VaniaVirgo
+4 / 4

@fantine Mój mąż kupił pierścionek na rynku w Krakowie (na jednym ze straganów ;)), gdzie się oświadczył. Nie było drogiej restauracji, pierścionka z brylantem za to było uroczo :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 February 2016 2016 4:09

M magdalenkkaa
+2 / 2

@fantine popieram, ja nie chciałam pierścionka w ogóle. To mój partner dobrał dla mnie pierścionek bo po prostu było mu "głupio" nie dać pierścionka albo dać tani. Do tego strasznie się wykosztował a przecież ja tego nie oczekiwałam... Przy oświadczynach rzuciłam się mu w ramiona z płaczem i dopiero po 10 minutach płaczu mu w koszulę obczaiłam że on ma jakiś pierścionek w ręce :) To nie jest ważne. Najważniejsze jest to czy kocha i jak o nas dba :) I my też dbajmy o naszych Panów :)

~DoThomasa
+1 / 1

@ThomasHewitt, Co Ty mówisz? Proszę, nie wrzucaj wszystkich do jednego worka. Ja jestem głośna, wygadana, rozrywkowa, ale nienawidzę próżnych ludzi i plastików. Mam człowieka, którego kocham. A szczerze mówiąc, wolałabym za te "pierścionkowe" pieniądze pojechać gdzieś z nim razem, np. na weekend. Rzadko nam się udaje wyjechać gdzieś dalej. Ale zrobi jak uważa :)
I nie wiem, w jakim towarzystwie trzeba się obracać, żeby usłyszeć rozmowę z demota, dla mnie to patologia.

K kemot88
+8 / 16

Co są warte takie oświadczyny jak pierścionek ma być więcej wart jak uczucia które ma symbolizować...

Odpowiedz
Kiciulek90
+12 / 16

@kemot88, jak można w ogóle przeliczać uczucia na pieniądze? pierścionek to symbol, mężczyzna powinien zadbać, by był adekwatny do uczucia a nie zastępować uczucie...

Andriej69
-2 / 10

@kemot88 Kobiety nie obchodzą uczucia, one patrzą na wszystko przez pryzmat samych siebie, kobieca egomania uczucia traktuje zawsze jako środek do celu, jeśli już. Jedynym uczuciem jakie One znają to wiecznie niezaspokojona chciwość

S Samgwa
-1 / 9

@kemot88 No no, generalnie potrzebują dawcy spermy i woła który pieniądze przyniesie, bo gdyby chodziło o tzw "przyjaźń" to równie dobrze może sobie mieszkać z koleżanką ;)

K kamil1024
+18 / 24

"na kolanach ofiaruje swoje życie" - łał, dobrze powiedziane. To sformułowanie naprawdę zrobiło na mnie wrażenie. Plus za demota.

Odpowiedz
puercemai
+8 / 16

@Kiciulek90 Tak, tyle że najczęściej mężczyźni dyskutują "chciałbym kupić sobie drogi samochód lub dom", kobiety natomiast mówią "chciałabym, żeby ON kupił mi drogi pierścionek". Łapiesz różnicę? Nie ma nic złego w wydawaniu pieniędzy, pod warunkiem, że są twoje. A kobietom bardzo łatwo jest powiedzieć "pierścionek powinien być drogi, bo to jedyny w swoim rodzaju", bo to nie one za niego zapłacą.

~Taka_prawda
+3 / 5

@Kiciulek90 Pomyliło Ci się z obrączką.

B konto usunięte
+3 / 7

@Kiciulek90 Szczerze? Pie*dolisz. Jak dla mnie oświadczyny mogą być i bez pierścionka. Nie lubię ich, tylko przeszkadzają. Pierścionek zaręczynowy nie jest jedyny w swoim rodzaju. Taka może być obrączka. Kobieta powinna być z niego dumna przez całe życie? Dumna przed kim? Przyjaciółeczkami? Taki pierścionek powinien być ładny. A to nie zawsze znaczy, że ma być drogi. To tylko kawałek błyskotki. Dla mnie nie świadczy o miłości, a już na pewno nie o tym, jak wartościowa jest dla niego kobieta (padło tu kilka takich komentarzy). Liczą się same gesty, chęci, nie pieniądze. A jeśli wybranka chce najlepszego, najdroższego, wysadzanego diamentami, rubinami, szafirami, ametystami, czy cholera wie jakimi kamieniami za 2-3 tysiące złotych, to bardziej zależy jej na widowisku i zazdrości koleżanek niż samej istocie oświadczyn.

Kiciulek90
-4 / 6

@BlackWolf120, szczerze? to ktoś tu ma problem natury emocjonalnej. A może sama zazdrościsz którejś. Nie wnikam, w sumie - nie interesuje mnie to. To, że ty akurat nie lubisz pierścionków nie oznacza, że ja mam swojej wybranki nie obdarowywać adekwatną biżuterią, i nie po to by chwaliła się jaka to jest wielka dama. Zaręczyny to nie jest żadne widowisko, a gest, bizuterię też można lubić albo i nie, ale widzę, że to nie mieści się w twojej głowie.

B konto usunięte
+2 / 4

@Kiciulek90 Nie mam powodów do zazdrości, nie mam nawet chłopaka, ślub wezmę najpewniej w następnej erze XD W Twojej głowie natomiast nie mieści się to, że niektórzy szczają na pierścionki i liczy się dla nich sam fakt oświadczyn, nie cena metalu wysadzanego kamykiem. Przecież on nie gra żadnej roli. I wbij sobie do głowy, że jedyny w swoim rodzaju, ładny =/= za 3000 zł. Ładny może być i za 10, a jedyny w swoim rodzaju każdy - bo wiąże się z nim sam moment oświadczyn.

M masti23
-1 / 1

@Kiciulek90 Mnie bylo by stac wydac i 20tys na pierscionek, jednak dla mnie glupota jest wydawanie duzej kwoty na takie cos, drogi ,,prezent"ktory nosi sie na codzien, mozna zgubic ktos moze okrasc np:zazdrosna kolezanka naslac kogos moze, by ten zajal sie napadem i kradzieza, rowniez dobrze mozesz chodzic z duza iloscia gotowki codziennie po miescie. Pierscionek ma symboliczne znaczenie, wiec jego wartosc nie jest wazna.

F Franklin
-1 / 3

@Kiciulek90 @puercemai, po ślubie to są też jej pieniądze. Jeśli nie ma rozdzielności majątkowej, to właściwie pierścionek staje się wspólną własnością pary. Diamenty nie tracą na wartości tak jak pieniądze więc właściwie to jest tylko zamrożenie pewnej wartości. Później w razie chudych lat można go sprzedać przy takiej samej wartości jak się kupiło. Można odmrozić pieniądze gdy jedno z małżeństwa umrze a drugie zostanie bez środków. Drogi pierścionek zapewnia również bezpieczeństwo finansowe.

puercemai
0 / 0

@Franklin Pod warunkiem, że go nie zgubisz lub w jakikolwiek sposób nie przepadnie. A takiego pierścionka nie kupuje się po to, by leżał sobie w sejfie, a już na pewno nie po to, by był inwestycją, która ma się zwrócić. Jak ty sobie to wyobrażasz? - kupujesz ukochanej pierścionek zaręczynowy, spędzasz z nią X lat, ona czy tam ty umierasz i co - sprzedajesz pamiątkę po swojej miłości? Dla mnie to strasznie głupie. Dlatego właśnie pierścionek nie powinien być zbyt drogi, żeby później nikomu do głowy nie przychodziły takie głupie pomysły o sprzedaży go celem zarobku.

F Franklin
0 / 0

@Kiciulek90 @puercemai nie celem zarobku tylko celem bezpieczeństwa. Dzięki temu, że wiąże się ze wspomnieniami to zostanie dotrzymany na absolutną ostateczność. W ten sposób wielu żydów uratowało.

~hjk567
+5 / 13

W życiu nie słyszałam, by kobiety tak mówiły. Chyba że żartem...

Odpowiedz
~Taka_prawda
+6 / 12

To może nie słyszałeś szczerych rozmów

Wed
+4 / 6

Witamy we współczesnym systemie wartości nadrzędnych heh

Odpowiedz
~xyz123abc
-2 / 10

mojej tez pierwszy sie nie podobal, drugi fajny bo sobie wybrała a dzisiaj w pudelku lezy. Panowie walcie pierścionki i panie!

Odpowiedz
ellaella87
+13 / 15

Pierścionek zaręczynowy nie musi być drogi, ale na pewno musi być ładny :)

Odpowiedz
0nn
+6 / 8

@Tuminure no właśnie nie bardzo, niektóre są paskudne (a drogie!) tak jak powiedziała @ellaella87 nie musi być wcale drogi

Tuminure
+1 / 1

@0nn Spodziewałem się tych minusów i czekałem na jakiś komentarz, który wreszcie to powie. Nie. Nie są paskudne. Zaledwie się Tobie nie podobają. Pierścionek nie tyle musi być ładny (bo każdemu podoba się coś innego), co musi się po prostu podobać wybrance.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 February 2016 2016 19:40

~suterva
+6 / 10

Poważnie słyszałeś od jakiejś dziewczyny, że chce jak najdroższy pierścionek? Czytając demoty zaczynam się zastanawiać czy żyję w jakiejś idylli bo nie słyszałam takiego tekstu od żadnej koleżanki. Jak, któraś pokazuje pierścionek to nikt nie schodzi na temat ceny pierścionka.

Odpowiedz
~Taka_prawda
+4 / 6

Jak mówisz o dziuni która wyrwałeś na BMW albo Lexusa to czego się spodziewasz?

ShuiMa
+5 / 7

Jak dla mnie, facet mógł by mi się oświadczyć nawet pierścionkiem z automatu dla dzieci :P ale zwykle jednak kosztują "trochę" więcej i powinny być ładne, bo kobieta będzie to nosiła (przy dobrych wiatrach) całe życie :) to jak tatuaż ;)

Odpowiedz
L konto usunięte
-1 / 15

"Pacz synku. Jak będziesz kochał swoją dziewczynę nad życie i ofiarujesz jej serce to jak będziesz się oświadczał to kup w pierwszym lepszym sklepie za dyszaka pierscionek na cale zycie, pamiątkę tej jedynej okazji w życiu. Na pewno doceni ten pierścionek i będzie wdzięczna za wycenę jej osoby 10 zł na palcu" :D

Odpowiedz
Xar
+8 / 12

@Loleth jesli wyceniasz kogokolwiek na pieniadze to nie jest z Toba za dobrze. Chyba, ze prowadzisz nielegalne przeszczepy narzadami z czarnego rynku.

L konto usunięte
-3 / 13

@Xar - jeżeli facet woli wydać 3 tysiące na tablet czy inną elektronikę, który wymieni za pół roku, a na pierścionek zaręczynowy, który jest jeden, jedyny w życiu i fajnie by było, aby nie rozwalił się po tygodniu noszenia to jest to DOPIERO coś nie tak.

~Tyle_w_temacie
+5 / 7

@Loleth czy Xar coś napisał o wycenie elektroniki? Nie, to Ty pisałaś o tym, że wycenia się osobę i od tego zależy jaki pierścionek dostanie.

L konto usunięte
-3 / 5

@Tyle_w_temacie nic takiego nie napisałam. Ja tylko pokazuje jak to wygląda z boku. :)

midnight123
+4 / 4

@Loleth Nie chodzi o 10 zł z automatu, za 300zł można kupić całkiem solidny i nie wydawać 2000 niepotrzebnie.

Xar
+4 / 4

@Loleth "będzie wdzięczna za wycenę jej osoby 10 zł na palcu" WYCENE? Ehem...

B konto usunięte
+8 / 8

@Loleth Nie chodzi o pierścionek. Chodzi o sam fakt, że mężczyzna chce się z kobietą ożenić. To już wystarczający dowód miłości i tego, jak wiele jest warta. Dla niego jest warta dość, by przeżyć z nią resztę życia, tego się nie da przeliczyć na pieniądze. Ja doceniłabym nawet ten pierścionek z automatu za 5zł, czy pierwszego lepszego sklepu za dyszkę. Swoją drogą, jak dla mnie lepiej, żeby facet wydał 3000 na tablet, konsolę czy PC - z tego chociaż skorzystamy oboje. Chociażby przez te pół roku. A pierścionek ponoszę na palcu kilka razy przy jakichś większych okazjach, bo ogólnie nie lubię takiej biżuterii jak pierścionki czy bransoletki i co? Tyle kasy ma pójść w błoto?

puercemai
+2 / 4

@Loleth Rozumiem zatem, że jak mężczyzna kupiłby ci pierścionek za 10 000 zł, co jest już sporym wydatkiem jak na polskie warunki, to byłabyś absolutnie wdzięczna za wycenę twojej osoby na 10 000 zł? Ekskluzywne prostytutki kosztują więcej :P

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 February 2016 2016 20:45

L konto usunięte
-4 / 8

Jak wy lubicie wyolbrzymiać XD Ale dobrze, poddam się fali debilizmu. Jeżeli facet kupuje ci pierścionek i Ci się oświadcza na poważnie, a nie 30x w roku mówi to samo to jest poważny krok. Oświadczyny to gotowość do małżeństwa a nie kolejne wyświechtane "kocham cię, kiedys sie pobierzemy". Po drugie. Tu nie chodzi o wycenę tylko o to czy pierścionek przy noszeniu na palcu nie przekrzywi się, nie odpadnie szkiełki, nie zarysuje się po trzech dniach. Jeżeli taka @BlackWolf120 nie chce nosić na codzień pierścionka któym na poważnie oświadcza się jej chłopak to świadczy o tym, że ma to w dupie, równie dobrze mogą po zakupach iść do urzędu stanu cywilnego i podpisać papierek, po co robić z takim rozumowaniem ze ślubu jakikolwiek wielki dzień xD. Następnie, nie chodzi o wycenę tylko o GEST, jak facet sobie powiedmzy kpuje karton papierochów co tydzień, a tobie rzuci pierscionek z odpustu i powie "hajtajmy się" to to będzie ok? @puercemai za 10tys. bym nie nosiła i kazała oddać bo to za drogie. Pierścionek za 200-500 zł jest idealny, ale "Panowie" na demotywatorach się oburzają bo jak to? Wydać raz w życiu na swoją podobno UKOCHANĄ kobietę to za duży wydatek, lepiej kupić jakiś durny elektroniczny gadżet, albo na kolejną imprezę te 500 zł xD

B konto usunięte
+3 / 3

@Loleth Ech... Umówmy się, że np. pracuję w salonie fryzjerskim. Mam kontakt z wodą, bo klientom trzeba umyć włosy, nałożyć szampony, odżywki. Mam tak pracować z pierścionkiem na palcu? Serio? Albo w piekarni czy cukierni, w kuchni. Pracowanie z pierścionkiem z kamieniem szlachetnym za 2000 zł jest w takich warunkach niemożliwe. Oświadczyny to z pewnością jest wielki dzień, ale chodzi o wspólne życie, nie o głupi pierścionek. To raczej symbol i nie gra zbyt dużej roli. Jeśli ktoś nie chce ze swojego ślubu robić widowiska, to może pójść do urzędu cywilnego po zakupach i podpisać papierek, czemu nie? Jest różnica między rzuceniem pierścionka z odpustu i powiedzenie "hajtajmy się", a normalnymi oświadczynami. Mogą być oświadczyny bez pierścionka, z pierścionkiem za 2-3 tys. albo z pierścionkiem za kilka złotych, ale to ostatnie nie oznacza, że oświadczyny nie mogą być traktowane najzupełniej poważnie.

M masti23
+4 / 6

@Loleth ,, jeżeli facet woli wydać 3 tysiące na tablet czy inną elektronikę"Jego kasa, moze wydawac na co chce. Pierscionek moze kosztowac i 10zl, wazne ze chce byc z kobieta cale zycie i to jest prawdziwy dowod, przez takie kobiety jak ty, uwaza sie laski za pustaki i dziw! ki, psujesz opinie normalnym kobietom. Na szczescie sa kobiety ktorym nawet pierscionek zbedny. Za 200-300zl pierscionek wystarczy, nie wiem co chcesz robic z pierscionkiem ze szybko mial by sie rozwalic, predzej rozwalisz pierscionek z diamentem(diamenty sa bardzo kruche) niz srebny/zloty pierscionek za 200-300zl, dlatego droga bizuterie sluzy jako element pokazowy i nie nadaje sie do codziennego uzytku/noszenia.

anarchistt89
0 / 4

@BlackWolf120: No właśnie "...nie chce nosić na codzień pierścionka któym na poważnie oświadcza się jej chłopak to świadczy o tym, że ma to w dupie, równie dobrze mogą po zakupach iść do urzędu stanu cywilnego i podpisać papierek, po co robić z takim rozumowaniem ze ślubu jakikolwiek wielki dzień xD" Też mnie to zdziwiło i mam identyczne zdanie jak Loleth. Przecież pierścionek dostajesz także po to, żeby go nosić i żeby każdy widział, że jesteś zajęta, że powiedziałaś już "tak" i masz tego jedynego. Skoro w pracy nie możesz go faktycznie nosić, to zakładaj po pracy. Gdy ja swój dostałam to też wcześniej jeszcze nie nosiłam biżuterii. Dziś już "dorosłam" i ubieram się zdecydowanie bardziej elegancko, ale wtedy zdarzało się biegać w trampkach. Nic mi nie przeszkadzało nosić pierścionek. Musiałam się jedynie przyzwyczaić do tego, że coś mam na palcu, trochę się obawiałam czy nie będzie się zsuwał, ale szybko przywykłam. Zawsze gdy na niego spojrzę to mi się ciepło robi na sercu. Zdejmuję go jedynie, gdy idę pod prysznic, uprawiam sport lub biegam ze szmatką i mopem po chałupie.

L konto usunięte
+1 / 1

@anarchistt89 No proszę. Jedyna która mnie rozumie.

M magdalenkkaa
-1 / 1

@Loleth to ja cię teraz zaskoczę. "Tradycja" z pierścionkiem na zaręczyny wzięła się od tego że kiedyś sklepy z biżuterią nie miały dobrego utargu więc na chwyt marketingowy palnęły pomysł z kupnem pierścionka jako prezent na zaręczyny. Pomysł pochłonęło trochę ludzi i zaczęli go pokazywac w filmach i puste laseczki zaczęły marzyć o oświadczynach z pierścionkiem bo przecież jak to tak?! Bez błyskotki na palcu przecież kobiety kochają błyskotki ! gó** prawda, ja nie lubię i znam wiele kobiet które nie lubią, otrząśnij się trochę, lepiej dla faceta jak oświadczy się babie samymi kwiatami i klęknięciem, przynajmniej po jej zachowaniu dowie się na co trafił

L konto usunięte
0 / 0

@magdalenkkaa cieszę się, że czytasz kwejki i demotywatory, ale cię zaskoczę. Tradycja podarunku przy oświadczynach sięgają kilka tysięcy lat wstecz :) Podarunkami były różne rzeczy. Dom, pierścionek, działka, krowa, koza. COKOLWIEK. Tylko prezent na przestrzeni dziejów się zmienia. A w zamian kobieta wnosiła wiano (uczyła się od małego szyć itp. aby jakiś posag wnieść w dom ojców) teraz jest to niemożliwe bo wszystkie są zalewane nauką w szkołach bez możliwości wyboru kierunku uczenia się, dla wszystkich ta sama masa. I potem jest jak teraz jest. Zacznij czerpać wiedzę z książek, a nie demotywatorów ;* Ja nie mam zamiaru odpowiadać za gołodupców co żal im nawet na pierścionek za 200 zł, dla swojej "Ukochanej" raz w życiu, bo tacy to by chcieli być za pierda w gębę własnej dziewczyny kochani, szanowani i wielbieni.

P prezesisko
-4 / 8


a ja powiem tak:) najlepiej aby kobieta sama wybrała taki jak jej pasuje :) jak ma klasę wybierze rozsądnie...pamiętajcie panowie, że te blond pustaczki lecą na kasę tylko zapominają, że facet kasę zarabia non stop i podobnie jak one starzeje się ..i tu dochodzimy do tematu następującego ..facet z kasą i bez klasy będzie takie pustaczki zmieniał jak rękawiczki bo się nimi będzie bawił bo tylko oferują zabawę ( uroda przemija u kobiety -klasa nigdy :) facet z kasą i klasą będzie szukał partnerki na całe życie a nie do momentu aż mu się znudzi:) więc zrozumie , że partnerka wybrała pierścionek za 1 zł czy za 10 tyś :) bo wie , że nie straci na tym nawet złotóweczki a to ile wyda to inwestycja na całe życie:)

Odpowiedz
S Scindapsus
+6 / 10

Jak już zauważyli inni: pierścionek przede wszystkim powinien być ładny. Jeśli facet nie ma pieniędzy - to niech będzie nawet i za dychę. Z drugiej strony jest to symbol i byłoby po prostu głupio gdyby był badziewny (nie mylić z "niedrogi"). Srebrny z malutkim cyrkoniowym oczkiem, poniżej 100pln? Jeśli gustowny to czemu nie. Ważne jest aby facet postarał się przy wyborze, a nie na zasadzie "pierwszy z brzegu byle tanio". Porównywanie cen to durna rywalizacja próżnych pseudokobiet o pierwsze miejsce w byciu najbardziej próżną, bleh.

Odpowiedz
~he_he
0 / 4

dla mnie równie dobrze mógłby być z paczki chipsów, bo jakie to ma znaczenie?. Pieniądz rzecz nabyta, w życiu raz jest raz go nie ma, ważne żeby potrafić go zarobić w każdej sytuacji na bieżące potrzeby...

Odpowiedz
~racjonalistkaM
+2 / 2

Biorąc pod uwagę fakt, że co 3 małżeństwo się rozpada, to inwestycja w węgiel jest pewniejsza.

Odpowiedz
anetaa4
+2 / 4

Jakoś nie słyszałam nigdy takiego stwierdzenia "na żywo" u żadnej z pań, naoglądacie się bezsensownych filmów i potem myślicie że tak to jest naprawdę...

Odpowiedz
K kobietka1
+3 / 5

Zastanawiam się, czy to nie jest tak, że to tylko faceci myślą, że kobiety chcą.... ;)
Mój mężczyzna na jubilerskich wystawach też zawsze patrzył w stronę tych "droższych" pierścionków. I wydawał się bardzo zdziwiony, kiedy wskazałam mu ten idealny dla mnie. Subtelny, delikatny, z niewielkim oczkiem. I co z tego, że to nie brylant ? I że do, choćby tysiąca, było mu baaaardzo daleko? Kiedy pierścionek na palcu wyglądał cudownie. I pasuje do mnie, jak żaden inny:)

Każda z pań marzy, żeby ją ktoś rozpieszczał, więc kiedy dostanie drogi pierścionek, to oczywiste jest, że się tym cieszy. Ale kiedy mówi, że podoba jej się pierścionek za 10 tys, to niekoniecznie musi być pusta. To niekoniecznie musi oznaczać, że takiego oczekuje. Po prostu czasem znajdzie się takie cudo (wszystko jedno w jakiej cenie) do którego każda westchnie i koleżankom powie, "Widziałam taki piękny pierścionek, no marzenie!" Ale to tylko marzenie i nie oznacza, że nie będzie zachwycona pierścionkiem za dużo, dużo mniejszą cenę. Że nie będzie z dumą pokazywać go przyjaciółkom, mówiąc, "Zobacz jaki piękny! ". :)

Odpowiedz
M magdalenkkaa
0 / 0

@kobietka1 to ja chyba nie jestem kobietą bo nie cierpię dostawać prezentów a już tym bardziej kosztownych... wolę jak mój mężczyzna przyrządzi coś sam dla mnie niż kupi

~MrDefekator
+2 / 2

Moja miała mega drogi ... i już jej nie mam. Na dobre mi to wyszło

Odpowiedz
M Michex
+2 / 2

Pamiętaj - piękna i bestia uczy, że nie ma znaczenia wygląd. Ale dopiero wtedy kiedy jesteś księciem ;)

Odpowiedz
F Franklin
+6 / 6

Z perspektywy mężczyzny - kupienie pierścionka wymaga zmiany perspektywy. Kilka tysięcy złotych to nie jest prezent, który można kupić komuś a na pewno nie komuś obcemu. W pewnym sensie kupujesz pierścionek również dla siebie - ponieważ zostaje on w rodzinie. Po ślubie staje się wspólnym majątkiem. Dziewczynie, z którą tylko chodzisz czegoś takiego nie kupisz bo może tak być, że za rok jej nie będzie razem z biżuterią. A pierścionek zaręczynowy możecie potem przekazać synowi a nawet wspólnie sprzedać gdy nastaną chude lata (prawdziwa biżuteria nie traci na wartości, wręcz zyskuje). Mężczyzna jest skłonny wywalić tyle kasy bo jeśli na prawdę zamierza poślubić kobietę to kupuje ten pierścionek również sobie, nawet jeśli nie on będzie go nosił. W pewnym sensie można to też traktować jako ubezpieczenie dla kobiety. Gdyby się zdarzyło, że gdy będą mieli dwójkę małych dzieci, mężczyzna nagle umrze a ona zostanie bez środków do życia, to jeśli posiada coś drogocennego to może to sprzedać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 February 2016 2016 21:07

Odpowiedz
L lithium222
0 / 4

@Franklin gorzej jak cię okradną. Koleżanka tak straciła pamiątkę rodzinną, miała pierścionek właśnie po babci narzeczonego i w biały dzień podeszli do niej i ściągnęli biżuterię

F Franklin
+2 / 2

może się komuś pochwaliła? Myślę, że jak się już ma takie coś to lepiej mówić, że cyrkonia i że taniocha.

maggdalena18
+1 / 3

A jak ktoś nie nosi pierścionków, to taki zaręczynowy jest tylko czymś zbędnym. Więc jak dla mnie, może kosztować nawet 50zł.

Odpowiedz
~kasia8654
0 / 4

Dwoch mezczyzn oswiadczylo mi sie jak bylam mlodsza, oferujac dosc tani pierscionek. Odmowilam, oczywiscie nie ze wzgledu na piersionek, ale na to, ze oswiadczyny byly nieprzemyslane, podjete pod wplywem chwili glownie by mnie przekonac do wiekszej intymnosci, a nasz zwiazek byl za krotki. Byly to dla mnie smutne sytuacje, bardzo emocjonalne, ktore ciazyly na mnie przez miesiace. Pomyslalam zatem, ze mojemu nastepnemu partnerowi zdradze jome marzenie o idealnym pierscionku zareczynowym, o ktorym snilam jak bylam mala, (drozszy niz typowy - odpowiednik 2 pensji). To spowodowalo, ze decyzja o oswiadczynach byla podejmowana przez miesiace. On byl pewien, ze chce, ze warto i ze oboje sie poznalismy sie lepiej. Okazalo sie tez, ze moj nastepny parter byl tym jedynym. To jest moja nacenniejsza bizuteria, ktora teraz posiadam, najblizsza mojemu sercu. Zawsze jak na niego patrze to przypominam ta historie. Zapytalam go teraz czy zaluje ze wydal tyle pieniedzy na ten pierscionek - odpowiedzial, ze zaluje, ze nie wydal wiecej.

Czasem warto poznac historie ludzi i powody ich decyzji.

Odpowiedz
olutczyca
-3 / 5

Ogromny szacun dla autora! Jako dziewczyna na 300% popieram!!!

Odpowiedz
N Nina_008
+2 / 4

A czy to istotne, za ile facet kupi? No bez przesady. Ja np. wolę małe, skromne. Bez żadnych wydumanych dodatków. Lepiej skromny z klasą :)

Odpowiedz
L liko
-3 / 3

Lepiej skromny, ale od Tiffaniego, nie? ;)

BlackLadybird
-4 / 4

Nie wiem ile w tym prawdy, ale ponoć wartość (materialna) pierścionka ma symbolizować przyszły budżet rodziny, którą stworzą, czyli jeśli będzie drogi, to w małżeństwie będzie się powodziło, a jeśli narzeczony poskąpi na niego kasy, to będą klepać biedę. Jedna babuszka mi raz mówiła, gdy zobaczyła mój pierścionek (de facto nie zaręczynowy, a prezent od chrzestnej)

Odpowiedz
E ESPMII
-4 / 4

@BlackLadybird amerykę odkryłaś, przecież to logiczne i statystyczne, jeśli pierścionek jest drogi tzn. że koleś ma kasę, jeśli ma kasę, tzn. że prowadzi dobrze prosperującą firmę

E ESPMII
-2 / 6

upokorzenie, tak klęczeć i błagać.. no właśnie, o co? Nie zniżę się do takiego poziomu, to jest żałosne i nie naturalne, czego to jeszcze media nie wykreują.

Odpowiedz
~niezwyczajna12
+1 / 1

też mnie to zawsze zastanawiało.. mnie byłoby po prostu szkoda kasy, wolę więcej wydać na jakąś podróż poślubną

Odpowiedz
mewa88
+3 / 5

A po co mi diament jeżeli faceta bym nie kochała? diament nie da mi niczego, taka laska leci tylko na kasę nic więcej...

Odpowiedz
L liko
-1 / 1

Diament nie jest czystym węglem. Jego kolor zależy od różnych domieszek. Poza tym to jest brylant.

Odpowiedz
~Arleen
0 / 0

Ucieszyłabym się nawet z pierścionka po gumie balonowej. Podpisuje się pod tym demotem . Sama nie jestem w stanie pojąć jak zniszczyło się myślenie kobiet w tych czasach ...

Odpowiedz
~Suzzi
0 / 2

a ja byłam oryginalna: mój narzeczony oświadczył mi się moim własnym pierścionkiem (dostałam go w spadku po babci) który mu w tym celu dałam :) nigdy nie czułam potrzeby posiadania drogiego pierścionka, a obrączki ślubne będą z wolframu, lub ze srebra z tytanem :)

Odpowiedz
~Dot92
-1 / 1

Zgadzam się!! Ale przedstawiony dziewczyny to zwykłe materialistki. A są jeszcze prawdziwe kobiety, które doceniają szczerość i oświadczyny z pierścionkiem nawet za 50 zł. "Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby", nie słyszałyście dziewczyny?

Odpowiedz