Po alkoholu wychodzi z człowieka to jaki w rzeczywistości jest. W tym wypadu wyszło, że to były świnie, a nie ludzie. Chociaż nie... z tego co zaobserwowałem trzoda chlewna nie śmieci...
@kiciulek Teoretycznie tak. Wyobraz sobie teraz ile "lup" bylo by na ziemi gdyby butelki jednak byly rozbite. Sa cale wiec wyniesienie ich nie stanowi problemu, ani tez nie spowoduje ewentualnego skaleczenia ktore moglo by wystapic przy zbieraniu szczatkow potluczonego szkla.
Ludzie to fleje i mało wychowane gamonie. Okres grzybobrania, widzę jak koleś z miasta piję piwo. Ok fajnie w lesie się napić. Po chwili patrzę jak butelkę wyrzuca. W lesie często chodzę z lustrzanką. Podchodzę do typa i pytam się czy w domu też tak robi, proszę zabrać butelkę. Ten mnie wyzywa, ok telefon do przyjaciela mam wykonać. Matka nie nauczyła kultury to strażnik leśny nauczy. Jebut jemu fotkę i mówię że kur... będziesz na demotach. Wiem które jest twoje auto. Nie zebrał butelki. Za to czekał na nie go strażnik. Mandat zabolał. Albo pojechałem ze znajomymi na rajd rowerowy. O widzimy fajne miejsce, zadaszenie, miejsce na ognisko, ławki. Ale syf na maksa, butelki, puszki i papiery. Chcieliśmy rozpalić ogień i zjeść kiełbasę. Jeden szukał drewna miał rozpalić ognisko a my sprzątaliśmy. Najlepsze że był duży kosz na śmieci. Całą akcję widział leśniczy. Podszedł pogadał i pochwalił. Mówił nam posprzątasz a jakaś dzicz przyjedzie i zrobi syf. Głównie są to ludzie z miasta. Może mi ktoś wytłumaczy dla czego oni tak robią ?
bo do lasu idzie trzezwy, a wraca naje*any, ze ledwo chodzi
OdpowiedzAle przecież to jest sztuka nowoczesna...
OdpowiedzIstotne oblicze patriotyzmu.
Odpowiedz@Longslaw To że ktoś się urodził w Polsce nie oznacza że jest patriotą...
Po alkoholu wychodzi z człowieka to jaki w rzeczywistości jest. W tym wypadu wyszło, że to były świnie, a nie ludzie. Chociaż nie... z tego co zaobserwowałem trzoda chlewna nie śmieci...
Odpowiedzprzynajmniej nie porozbijane...
Odpowiedz@AIkanaro, to jeszcze gorsze, bo cała butelka ma szansę zadziałać jak lupa. lupa+słońce+sucha ściółka, wiadomo o co chodzi...
@kiciulek Teoretycznie tak. Wyobraz sobie teraz ile "lup" bylo by na ziemi gdyby butelki jednak byly rozbite. Sa cale wiec wyniesienie ich nie stanowi problemu, ani tez nie spowoduje ewentualnego skaleczenia ktore moglo by wystapic przy zbieraniu szczatkow potluczonego szkla.
Ale jak takie rzeczy wkurzają gdy chodzisz z wykrywaczem metalu.
Odpowiedz@pazn Co ma szkło do wykrywacza metali?
@daeak Zakrętki piszczą, a one są często w pobliżu.
przecież to sztuka nowoczesna neandertalu
OdpowiedzLudzie to fleje i mało wychowane gamonie. Okres grzybobrania, widzę jak koleś z miasta piję piwo. Ok fajnie w lesie się napić. Po chwili patrzę jak butelkę wyrzuca. W lesie często chodzę z lustrzanką. Podchodzę do typa i pytam się czy w domu też tak robi, proszę zabrać butelkę. Ten mnie wyzywa, ok telefon do przyjaciela mam wykonać. Matka nie nauczyła kultury to strażnik leśny nauczy. Jebut jemu fotkę i mówię że kur... będziesz na demotach. Wiem które jest twoje auto. Nie zebrał butelki. Za to czekał na nie go strażnik. Mandat zabolał. Albo pojechałem ze znajomymi na rajd rowerowy. O widzimy fajne miejsce, zadaszenie, miejsce na ognisko, ławki. Ale syf na maksa, butelki, puszki i papiery. Chcieliśmy rozpalić ogień i zjeść kiełbasę. Jeden szukał drewna miał rozpalić ognisko a my sprzątaliśmy. Najlepsze że był duży kosz na śmieci. Całą akcję widział leśniczy. Podszedł pogadał i pochwalił. Mówił nam posprzątasz a jakaś dzicz przyjedzie i zrobi syf. Głównie są to ludzie z miasta. Może mi ktoś wytłumaczy dla czego oni tak robią ?
Odpowiedzja już się przyzwyczaiłem do życia wśród bydła i bez większego zastanawiania się biorę ile mogę i wynoszę do najbliższego kosza.
OdpowiedzDlatego ja, jak idę pić do lasu, to zabieram plecak, żeby puste butelki/puszki zabrać i wyrzucić do najbliższego kosza.
OdpowiedzAleż to sportowy jeż poranny.
Odpowiedz