Tak, jeśli przez określenie "modyfikowane genetycznie" rozumiesz selekcje to masz racje. Takie coś się prowadzi. Jeśli zaś rozumiesz GMO to muszę Cię zmartwić(lub nie), obecnie nie ma na rynku jeszcze zwierząt o genomie zmienionym w laboratorium. Tylko rośliny takie są dostępne. Co się tyczy selekcji to każde zwierze hodowlane jest jej poddane. Ludzie również się samoczynnie czemuś takiemu poddali. Blond włosy są taką mutacją utrwaloną przez dobór seksualny. Ten kolor nic tak naprawdę nie daje(brunetki o jasnej karnacji absorbują tyle samo witaminy D). Poza tym że z jakiegoś powodu blondynki były uznane za bardziej atrakcyjne.
@agronomista powód powodzenia blondynek w dawnych czasach był prosty, były rzadkością. Większa wartość mniej dostępnego "towaru" i tyle. Teraz w dobie wszechobecnej farby...
Och! A sakiewka aż cinżka od piniendzy!
Odpowiedzty sie Basi nie czepiaj! Lucek już nawet ze staniem na nogach ma problem!
Jak by przełożyć to zdjęcie na człowieka to wyglądał byś tak
https://i.ytimg.com/vi/IZL0lAdBlp0/hqdefault.jpg
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 16 February 2016 2016 17:16
Odpowiedz@nismo099 Byk mniej karykaturalnie wygląda. Dużo mniej.
Sterydy a nie geny.
Odpowiedz@Absalum to nie jest prawda. Niekontrolowany przyrost mięśni powoduje mutacja.
@Absalum ~ByczekRój @agronomista byk rasy Belgian Blue, powstała za pomocą tradycyjnej selekcji
@sedapa tak tradycyjna selekcja utrwaliła mutacje w genie odpowiedzialnym za produkcję miostatyny.
A wiesz, że takie zwierzęta są specjalnie modyfikowane genetycznie, aby miały większą masę mięśniową, po to aby było więcej mięsa?
OdpowiedzTak, jeśli przez określenie "modyfikowane genetycznie" rozumiesz selekcje to masz racje. Takie coś się prowadzi. Jeśli zaś rozumiesz GMO to muszę Cię zmartwić(lub nie), obecnie nie ma na rynku jeszcze zwierząt o genomie zmienionym w laboratorium. Tylko rośliny takie są dostępne. Co się tyczy selekcji to każde zwierze hodowlane jest jej poddane. Ludzie również się samoczynnie czemuś takiemu poddali. Blond włosy są taką mutacją utrwaloną przez dobór seksualny. Ten kolor nic tak naprawdę nie daje(brunetki o jasnej karnacji absorbują tyle samo witaminy D). Poza tym że z jakiegoś powodu blondynki były uznane za bardziej atrakcyjne.
@agronomista powód powodzenia blondynek w dawnych czasach był prosty, były rzadkością. Większa wartość mniej dostępnego "towaru" i tyle. Teraz w dobie wszechobecnej farby...
Delecja miostatyny.
Odpowiedz