Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
146 251
-

Zobacz także:


S Sahtar
-3 / 31

Widzę rekordy są już bite, gdyby moje dziecko miało być wezwane na takie "przesłuchanie" nauczyciele wraz z dyrekcja i samą woźną tłumaczyły by się w kuratorium i prokuraturze.

Odpowiedz
Ahte
-3 / 21

@Sahtar
bardzo proszę podaj swoje imię i nazwisko, napiszemy w skzoel w której uczą się twoje dzieci coś o tobie odpowiedniego - zobaczymy czy będzie Tobie miło z tego powodu.

Dzieci nie mają kultury - zero - i to wina zdecydowanej części rodziców, że nie umieją wychować i przekazać wartości. Zrobili coś, co jest sprzeczne raz z kultura, dwa z regulaminem szkoły zapewne też, to dlaczego maja za to nie odpowiedzieć. Chcesz, by dziś uszło dla nich to a za 10 lat morderstwo? Zaczyna sie od drobnych rzeczy a może skonczyć na o wiele poważniejszych.

A skoro tobbie to nie przeszkadza to może wpuść klase z gimanzjum i neich ci zrobią napisy na ścianach itp - będziesz zadowolony?

Painkiler1
-1 / 9

@Sahtar No tak, bo łamanie paragrafu kodeksu karnego i kodeksu wykroczeń to nic takiego.

S Sahtar
+7 / 11

@Ahte @Painkiler1 Czy co Panowie, jeśli ktoś w waszym blokowisku (jeżeli mieszkacie w blokach) napiszę na ścianie "Duda to ****" to nie będziecie mieć nic przeciwko przesłuchań przez policje? W takim przypadku jaki opisujesz, szkoła powinna w całkowicie inny sposób poprowadzić sprawę. Zwołać apel, wyjaśnić sprawę i wytłumaczyć że tak nie wolno, a nie robić wielkie przesłuchania jak z przestępcami. No ale cóż, @Ahte z twojego twierdzenia można wywnioskować że :
- Każdy palacz marihuanen będzie wbijał here
- Każdy przeciwnik polityczny to złodziej i oszust
- Każdy domniemany przestępca jest przestępcą

Sory, ale taka logika jest nie na miejscu w społeczeństwie prawa.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 March 2016 2016 15:42

Ahte
-4 / 8

@Sahtar
A może tak jest łatwiej dowiedzieć się kto to zrobił, może jakieś nieśmiałe dziecko widziało to i przy całej szkole nie da rady powiedzieć bo się boi a jak będzie samo to nie będzie miało takich oporów.

Wzywa się na przesłuchanie również świadków - nie zapominaj


I ja osobiście bym nic przeciwko nie miał - pojechałbym nawet na komende(ale bardziej prawdopodobne ze by mi do mieszkania przyszli) i złożył wyjaśnienia co wiem na temat tej sprawy itp.

ALe ty dalej nie odpowiedziałeś na pytanie czy zgadzasz się na to by u Ciebie zrobić to co w szkole zrobili



Wspominasz o społeczeństwie prawa - prawo zostało złamane - należy wyciągnąć konsekwencje - proste i logiczne

a Wzywanie na tzw dywanik przez dyrektora to nic nowego i ma do tego prawo Dyrektor szkoły

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 9 March 2016 2016 15:49

S Sahtar
+1 / 5

@Ahte Twoje pytanie bardziej brzmiało jako pytanie retoryczne, ale dobrze. Nie ,nie życzyłbym sobie tego jednakże nie porównuj takich sytuacji. Tutaj nie chodzi o znalezienie sprawcy czy go ośmieszenie, ale wyłącznie szkoła powinna zająć się tym aby w przyszłości nie było takich incydentów. Jak myślisz, takie przesłuchania i sprawdzanie notatek są legalne i moralne? Co bardziej, że tu chyba nie chodzi o gimnazjum lecz szkołę podstawową.

Ahte
0 / 4

@Sahtar
ALe jeżeli to przejdzie bez kary to dzieci się nie naucza, nawet gdyby karą miało być wyczyszczenie tych napisów to wtedy by się dwa razy zastanowili i ci co zrobili jak i następni, jedni z tego powodu, że wiedzą iż tak nie wolno robić, inni ze strachu przed karą.
Dzieci trzeba uczyć odpowiedzialności za swoje czyny, a żeby tego nauczyć to trzeba osądzić winnych - wystarczy nawet ustne upomnienie, powiadomienie rodziców ale jakaś form akary musi być.

Azok96
-3 / 23

Bardzo dobrze! Dziecko, które to zrobiło nie tylko obraziło prezydenta ale też zniszczyło mienie szkoły. Nie mówię tu, że można obrażać prezydenta, bo nie można. Uważam, że dyrekcja podjęła jak najbardziej odpowiednią decyzję.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 March 2016 2016 15:24

Odpowiedz
kenzol
+6 / 14

@Azok96 Dokładnie, wszyscy widzą tylko nagonkę na winnych którzy prezydenta obrażają, a nikt nie dostrzega problemu, że dzieciak zniszczył mienie szkoły. Może TYLKO dlatego dyrekcja szuka winnego?

tytusz
+6 / 10

@Azok96 @kenzol Co ma wspólnego ten napis z prezydentem?

kenzol
+3 / 7

@tytusz... No właśnie, słuszna uwaga, co to ma wspólnego z prezydentem??? Zwykły akt wandalizmu i szukanie winnego, nic więcej. A teraz dyrekcja szkoły nie będzie miała życia, jak to poszło na cały kraj.

Azok96
+3 / 7

@tytusz masz rację @kenzol zgadzam się w 100%. Chodziło mi, że te dzieci nie tylko obraziły prezydenta(Chociaż tytusz słusznie zauważył, że "Andrzej Dupa" nie musi być o prezydencie.) Te dzieci przede wszystkim zniszczyły mienie szkoły

tytusz
+2 / 8

Nie, Azok96. Prezydent Polski nie nazywa się Andrzej Dupa. Tylko wyjątkowe kanalie mogą kojarzyć dziecięcy, nabazgrany napis "andrzej dupa" z prezydentem Polski. Widzę jednak, że tu sporo takich i nie chodzi tu tylko o dyrektorkę tej szkoły. A swoją drogą robi wrażenie rozmach śledztwa i zastosowane środki w tej sprawie. Ciekawe, czy każdy byle napis w szkole kończy się takim czekistowskim śledztwem, czy jedynie ten sobie an to zasłużył.

Ahte
0 / 6

Na tą sprawę trzeba spojrzeć z innej strony. Zostawmy treść samego napisu i odpowiedzmy sobie na pytania:
1. Czy mienie szkoły zostało w jakiś sposób zniszczone? np. poprzez jego popisanie?
2. Czy sprawę wolno zbagatelizować? czy może należy wyciągnąć konsekwencje za wandalizm?
3. Kto jest powołany do dbania o porządek w szkole?
4. Czy dzieci/uczniowie są zobowiązani do stosowania regulaminu szkoły/prawa Polskeigo?

Doszło do złamania regulaminu i prawa i są wyciągane konsekwencje i suzaknie winnych. Jedynym smaczkiem jest to, że napisy dotyczyły Prezydenta Polski, więc dodatkowo dochodzi kilka paragrafów

Odpowiedz
GunMeat
+1 / 3

Za komuny, to milicja już by się pojawiła w szkole.

Odpowiedz
21_dni_w_piekle
+7 / 7

Zastanawiam sie jakie jest przeznaczenie tej strony bo jak na razie to widze jeden wielki śmietnik. Informacje poplątane z żartami, historia zmieszana z polityką, matematyką i postami dziennikarzy/polityków oraz złotymi myślami. Jeden wielki śmietnik.

Odpowiedz
G grzes2pl
0 / 4

A może uczeń napisał to o innym uczniu który ma takie samo imię? Wiecie że takie imię ma więcej niż jedna osoba? Jeśli jednak rzeczywiście obraziły prezydenta to muszą ponieść konsekwencje, inaczej będą robić jeszcze gorsze rzeczy bo będą przekonane że im wolno.

Odpowiedz
Xar
+1 / 3

A co jest w tej sytuacji najsmiesniejsze? W artykule pisza o baganiach grafologicznych, ale rzekomych podpisow Walesy to tak szybko nie zbadali grafologowie. To jest ironia kraju w ktorym zyjemy!

Odpowiedz
marcinqwerty
+3 / 5

Jak to mówią, "nadgorliwość gorsza od faszyzmu". Prawdopodobnie dyrektorek chciał się bardzo przypodobać partii rządzącej. I dał dzieciom piękny popis tego, na czym polega demokratyczne państwo prawa, w którego życiu publicznym mają w przyszłości uczestniczyć. Takich ludzi powinno się wywalać z roboty na pysk - rola dyrektora placówki myli im się z rolą funkcyjnego. Gdyby to miało miejsce w jakiejś firmie, czy urzędzie, to mogłoby się skończyć na ośmieszeniu funkcyjnego dyrektora. Ale to jest placówka edukacyjna, w której dzieci się uczą - właśnie czegoś się nauczyły. Dlatego powinno się delikwentowi "umożliwić zdobycie nowych doświadczeń zawodowych".

Odpowiedz
M MarkiToJa
+2 / 2

moge sie mylic, ale w Polsce jest wiecej niz jeden Andrzej. wiec moze i w szkole byl Andrzej, a ze dupa z niego to tak napisali;)

Odpowiedz
Kaizenpol
+3 / 3

- Ależ Panie Dyrektorze. To o innego Andrzeja chodzi.
- Dobra, dobra. Już ja wiem, który Andrzej to dupa.

Odpowiedz
D Dawnbringer
+1 / 1

gdyby chodziło o inny kraj jasne jaja sobie robisz ale że żyjemy gdzie żyjemy.... Witam w Polsce...

Odpowiedz
V VaniaVirgo
0 / 0

@Dawnbringer Nie wiem czy dobrze zrozumiałam, ale w wielu innych krajach za bazgranie po ścianach zawieszają ucznia i również wypytują innych, szukając winnego. Nie byłam wszędzie, ale kilka miejsc udało mi się zwiedzić i nigdzie nie ma tak pobazgranych budynków jak w Polsce. Gdyby od szkoły uczyć dzieci, co to poszanowanie cudzej własności, to może nasze mury nie zdobiłyby napisy typu "jakaś-drużyna-piłkarska to k..." i inne takie. No i ludzie tutaj mają problem z powodu użytego słowa "przesłuchanie", gdyby napisano "wypytano uczniów" nikt by sie pewnie nie rzucał :D