Demotywatory.pl

Bo mają wiele testosteronu, a kobiety lecą na ten hormon. Bycie męskim się opłaca po prostu.

@ThomasHewitt, damn a ja myślałam że męskość prezentuje się trochę inaczej ;)

@mooz w takim razie rozwiązanie jest jedno - trzeba porzucić godność osobistą, rozum i zasady i samemu zostać bucem :-)

@olmajti, członkowie mafii mieli kupę kasy i raczej się nie przepracowywali w uczciwej pracy bo po prostu byli członkami mafii. A po drugie mieli kobiety, które prócz głupiego uśmieszku i jąkania się i powtarzania "c'nie" nie miały nic więcej do zaoferowania(prócz swojego ciała- o urodzie nawet nie mówię bo większość to raczej blachary bez klasy). Najczęściej to były małolaty bez wykształcenia i przyszłości. A w takim przypadku łatwiej jest zarobić d*pą(nawet jeśli się jest dziewczyną gangstera i jest ryzyko), niż pójść do pracy za najniższą krajową. Choć i może bywały dziewczyny, które szczerze się zakochały. Ale to już taka warstwa społeczna, swój do swojego ciągnie. Rozwiń sytuację z muslimami.
Dla mnie męskość jest wtedy, gdy facet jest opanowany i nie da się sprowokować byle dziadostwu. Potrafi odwrócić się plecami bo wie, że nie ma sensu zniżać się do poziomu danego typa. Chyba że jest realne zagrożenie czy dla niego, czy też dla mnie ze strony napastnika. I wtedy w drugą stronę- nie będzie bał się dać takiemu w pysk. Kiedy nie boi się ponieść mojej(damskiej) torebki gdy ja mam zajęte ręce(żeby tylko koledzy nie zauważyli). Kiedy potrafi przyznać się do błędu, potrafi też okazać słabość po przecież nie jest maszyną itp. itd. Czyli ogólnie nie będzie się kreował w strachu na samca alfa, bo tak naprawdę będzie nim bo będzie miał w nosie opinię innych ludzi. Czy męski facet musi od razu być niewychowanym bucem, który maltretuje oraz poniewiera kobietą?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 March 2016 2016 17:51

@ThomasHewitt tylko, że gość z demota... nie jest męski. To właściwie taka sama niemota jak skrajnie "miły" gość, który jakby mógł, to by się położył w błocie, żeby panna po nim przeszła, licząc jednocześnie na dziki seks w ramach wdzięczności. Tyle, że zakładająca inną maskę. Wszystkie opisane tu cechy to objaw słabości. Bycie gnojem to wynik wcześniejszych urazów i porażek, a jednocześnie chęć pokazania innym, że jest się twardym i niezależnym, po prostu napinanie się. Szczególnie, kiedy otoczenie doskonale wie, że gość jest "cienki w uszach". Normalny facet ma gdzieś opinie przypadkowych ludzi, żyje tak aby miał z tego życia korzyść on i bliskie mu osoby, a nie żeby ludzie nie gadali "Eee, ten Seba to jeeest!" No bo komu może zaimponować bycie sukinsynem? Sukinsynom. A więc głównie patologii, również umysłowej. Złe traktowanie kobiet? Bicie? Poniżanie? Przedmiotowe traktowanie? To również wynik głębokich kompleksów i próba udowodnienia, tym razem sobie, że ma się nad czymś kontrolę. W życiu nie wyszło, bo tępota umysłowa i nieróbstwo? Każdy o tym wie i śmieje się półgębkiem z Seby? No ale Seba ma "chonor menszczyzny", Seba nie da się tak traktować, więc zasadzi parę sęków w łeb swojej lubej, bo za głośno oddychała, albo wyzwie od takich i innych... Na chwilę mu ulży, ale jak był nikim tak i jest. I choćby ją zabił, wiele to nie zmieni. Wszystko olewa? Różnica pomiędzy mężczyzną, a "menszczyznom" z demota jest taka, że mężczyzna wie, co może olać, a co jest w życiu ważne. Seba olewa... wszystko. Olewa wykształcenie, bo on nie będzie słuchał jakichś głupot, olewa pracę, bo "szlachta hehe nie pracuje", olewa przyszłość, bo "jakoś to hehe będzie, jeszcze będę szlugi dolcami odpalał, zobaczyta!", a potem nie pozostaje mu nic innego niż dobrać ideologię do tego, że jest zwykłym matołem. Normalny świat zjada go na śniadanie, bo Seba przez swoją postawę wykluczył się z tego świata, więc wszędzie tam gdzie nie da się załatwić sprawy piąchą i bluzgami, tam zrobią z nim co chcą, a on jeszcze będzie zadowolony.

@Arkadiusz19872, nic dodać nic ująć :)

@Hermanzdun Kłopot w tym, ze prędzej, czy później ta dziewczyna przyleci do jakiegoś "miłego faceta", bo tamten ją zostawi. Po czym pocieszona przez "tylko kolegę" pójdzie szukać kolejnego gnoja.

@~Spades No i czyj to jest problem, jej czy jego? Nie wiem co kieruje ludźmi którzy są w stanie się katować w taki sposób z nadzieją, że może kiedyś coś się w końcu ułoży. Jeżeli komuś odpowiada przyjaźń z tą osobą to nie widzę problemu, ale jeżeli ktoś jest wykorzystywany i po cichutku w kąciku szlocha, że może się jakoś samo wszystko ponaprawia, tego nie rozumiem.

@mooz I to jest powód dla którego lubię otwarte dyskusje. Przyznam się, że z tej strony na to nie patrzyłem i oczywiście trudno się z Tobą nie zgodzić. Pozdrawiam.

@Wolfi1485 To idź i nie smęć w internecie:-)

a potem będzie samotna matka szuka rozsądnego i porządnego faceta? ale co tam martwić będziemy się potem, prawda? przeciez nie da sie niczego przewidziec :D :)

wolisz takiego co cię źle traktuje i wszystko olewa? Serio? A czasem warto posłuchać nerda, może się okazać że ma coś ciekawego do powiedzenia.

@mooz, przykre to jest. A jeszcze bardziej przykre są takie podziały na nerdów i "kozaków". Jakby ten miły i rozsądny gość był z góry nudny, a ten "kozak" istnym wulkanem doznań. I są podawane takie skrajności. A gdzie środek? A gdzie mili, atrakcyjni, kulturalni mężczyźni? Przecież tacy istnieją. Ale nie, trzeba przecież wybierać między damskim bokserem, a nudziarzem. Tragedia. To lepiej zostać singielką lub jak kto woli starą panną :D

No to, moja droga, Ty nie szukasz mężczyzny czy nawet faceta, Ty szukasz penisa. Dosłownie i w przenośni.