Potwierdzam. Zrobiłam ten myk na maturze z polskiego. Co prawda wraz ze świadectwem maturalnym dostałam skierowanie do psychiatry, bo co ma wspólnego radość życia do holocaustu, ale 30% jest.
@anarchistt89 Ciekawą rzeczą jest fakt że np. przed powiedzmy wiekiem licealnym nie przeszkadzało mi to w zupełności, np. asterixa i obelixa lubiłem. A teraz na widok jakiegokolwiek filmu z dubbingiem chce mi się wymiotować.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 28 April 2016 2016 22:00
@BorekLR no może tutaj faktycznie, przesadziłem z "jakimkolwiek". Ale nie kojarzę więcej wyjątków. Pewnie dlatego że jak widzę jakiś film z dubbingiem to kompletnie mnie on nie interesuje.
Kompletnie nie kumacie. Tu nie chodzi o to, że dubbing sam w sobie jest zły - w sensie, że aktor podkładający głos mówi ch*jowo - chodzi mi o to, że każdego prawdziwego kinomana razi dysonans pomiędzy ustami/grą aktorską, a dźwiękiem - to jedno; zas drugie - odbiera się właściwemu aktorowi część roli.
Hahah. Ja dziś podobnie wybrnąłem z seminarium na studiach. xD Dla niewiedzących - seminarium - przedmiot przygotowujący do pracy licencjackiej, magisterskiej, etc.. ;)
Żebym ja się tak potrafił wypowiadać...
OdpowiedzUwielbiam ;)
OdpowiedzOtis wymiata :)
Odpowiedz"Otis, mój skryba. Czyli facet od skrybania." :)
OdpowiedzTo znaczy jest to wypowiedź przeciętnego maturzysty :) Genialny film.
OdpowiedzPotwierdzam. Zrobiłam ten myk na maturze z polskiego. Co prawda wraz ze świadectwem maturalnym dostałam skierowanie do psychiatry, bo co ma wspólnego radość życia do holocaustu, ale 30% jest.
OdpowiedzOtis wymiata, 6 komentarzy na jego temat i ani jednego minusa dla nich :)
Tym Szydło się inspirowała na komisji weneckiej.
Odpowiedzja tak robie na studiach :D
OdpowiedzNie na temat 0pkt.
OdpowiedzJoj, ile razy ja to już widziałem na demotach..... typowy klasyk przedmaturalny.
Odpowiedzpseuodśmieszne
OdpowiedzDubbing tragedia ;( Powinni kategorycznie zabronić dubbingowania filmów! Co innego animacje, ale filmy to po prostu porażka na całej linii.
Odpowiedz@anarchistt89 Ciekawą rzeczą jest fakt że np. przed powiedzmy wiekiem licealnym nie przeszkadzało mi to w zupełności, np. asterixa i obelixa lubiłem. A teraz na widok jakiegokolwiek filmu z dubbingiem chce mi się wymiotować.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 April 2016 2016 22:00
@Xylar Kwestia gustu. Dla mnie ten dubbing wciąż jest świetny, bardzo się postarali.
@BorekLR no może tutaj faktycznie, przesadziłem z "jakimkolwiek". Ale nie kojarzę więcej wyjątków. Pewnie dlatego że jak widzę jakiś film z dubbingiem to kompletnie mnie on nie interesuje.
Kompletnie nie kumacie. Tu nie chodzi o to, że dubbing sam w sobie jest zły - w sensie, że aktor podkładający głos mówi ch*jowo - chodzi mi o to, że każdego prawdziwego kinomana razi dysonans pomiędzy ustami/grą aktorską, a dźwiękiem - to jedno; zas drugie - odbiera się właściwemu aktorowi część roli.
Hahah. Ja dziś podobnie wybrnąłem z seminarium na studiach. xD Dla niewiedzących - seminarium - przedmiot przygotowujący do pracy licencjackiej, magisterskiej, etc.. ;)
OdpowiedzLubię słuchać tę wypowiedź,a koniec jest najlepszy - lektor się postarał.
Odpowiedz