Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Rotacyjnie co jakiś czas każdy lekarz obejmuje funkcję konsultanta, czyli mówiąc po prostu idzie na oddział o innym profilu by dzielić się swoja wiedzą z miejscowymi

W ramach takiej to właśnie funkcji zaniosło mnie dziś na ginekologię, gdzie pewna rycząca sześćdziesiątka o wadze średniego kaszalota miało przejść pewną kosmetyczną operację " kobiecą ". Ponieważ cierpiała na kilka interesujących schorzeń serca, wraz z anestezjologiem postanowiliśmy, że nie będziemy babci usypiać do zabiegu, tylko znieczulimy ją jak to się laicko mówi " od pępka w dół ". Ponieważ anestezjolog był młody, a kaszalot miewał dziwne skoki ciśnienia uprosił mnie (znacie mnie już chyba z miękkiego serca ) bym został z nim przynajmniej przez pierwszych kilkanaście minut zabiegu. Pani przygotowana, leży sobie w pozycji horyzontalnej, rozkraczonej. Zespół operacyjny, gotowy, instrumentariuszki rozłożyły wszystkie narzędzia do krojenia, rozwierania, szycia i wycinania i….. tylko głównego operatora w osobie ordynatora oddziału brak. Po kilku minutach czekania ktoś przyniósł wieść że ordynator został pilnie wezwany do manager’a szpitala w sprawie długów oddziału i że kazał czekać. Czekamy więc zabawiając się i kaszalota rozmową. Po prawie półgodzinie zjawia się wreszcie wkur..ony ordynator i myśląc, że pacjentka uśpiona w drzwiach się odzywa: - "Nie dość, że przez ten jeb..ny fundusz zdrowia zaraz zbankrutujemy, to jeszcze ku..a muszę tę starą tłustą rurę oglądać i z jej syfem się paprać !!! Czy ja poszedłem na te pierd…ne studia by w studniach wykopki urządzać??" W nastałej ciszy pacjentka lekko uniosła głowę i spojrzała ordynatorowi głęboko w oczy. Ordynator zrobił w tył zwrot i wyszedł z sali. Po pół godzinie przyszedł zastępca i mogliśmy wreszcie zacząć zabieg.

Doktor Cornugon imprezował w ostatnią sobotę. A, że imprezka w gronie mieszanym, z lekką przewagą medyczną, to obfitowała w liczne opowiastki o latoroślach z takich rodzin, a my, za zgodą uczestników, zamieszczamy kilka:

1.

2.

3.

4.

5.

Kolejne, tym razem 15 letnie dziecko mające za sobą traumatyczne dzieciństwo zapewnione przez rodziców obojga lekarzy, obracające się wśród znajomych w 90-kilku procentach z tej samej branży. Obracające się w sensie, a to impreza, a to brydż, a to popijawa (oblewanie specjalizacji, doktoratu, pierwszego udanego zabiegu itp.) przychodzi ze szkoły. Zapisane zostało do klasy z językiem wykładowym angielskim oraz poszerzonym francuskim. Wraca zgnębione do granic możliwości. Płaczące od progu. Troskliwa mama przytulając dziecko pyta co się stało. Tu następują chlipiące wyjaśnienia, wg których dziecko jest najgorsze w całej klasie, na pewno nie zostanie wymarzonym przez niego dyplomatą, francuski jest "językiem gejów i zoofilii" a one tego się nauczy, będzie najgorszy i w ogóle beznadziejny. Rozumiejąca to wszystko matka pociesza dzieciątko na wszelkie sposoby, wyliczając osiągnięcia z poprzedniej szkoły i nagrody z olimpiady anglistycznej itp. Jak to nie skutkuje to usiłuje przekonać że wiele innych zawodów jest powiązanych z dyplomacją i polityką, a na stosunkach międzynarodowych perfekcyjna znajomość angielskiego na pewno wystarczy. Udobruchane dziecko w pewnym momencie się zapala: - Mamo, jak się okaże że jestem kompletnym debilem to mogę iść jeszcze na medycynę, prawda? (tu zgorszone spojrzenie mamy, urażonej faktem zrównania jej z debilami) No co, patrząc na Twoich znajomych to to chyba nie są trudne studia, prawda?

+
105 123
-

Zobacz także:


S Surgeon
0 / 0

Nie do końca mi pasuje ta historia o znieczulaczu w słoiczku. Co to było? Eter? Chloroform? A jeżeli tak, to musiało to być z 30 lat temu. Obecnie gazy medyczne są w aparatach do znieczulenia i nie da ich się wylać kopnięciem

Odpowiedz
wojtipek
+6 / 6

@Surgeon Wszystko wskazuje na to, że te historie właśnie miały miejsce dość dawno temu - obecnie ciężko trafić na szychę po obradach PZPR :p Oryginalnie te teksty zostały umieszczone na JoeMoster kilka lat temu.

idj95
-4 / 14

Po pierwszych dwóch stwierdzam, ze doktorek jest niemiłym bucem. Dalej nie czytam.

Odpowiedz