Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
519 546
-

Zobacz także:


Ajuto
+34 / 40

Dokładnie na tym polega obrona ojczyzny: nie na tym, aby za nią umierać, ale na tym, aby umarli agresorzy. Po prostu trzeba ich zabić.

Odpowiedz
KapitanKorsarzPirat
+1 / 5

@Ajuto To Polska musiałaby mieć głowice nuklearne o kontynentalnym polu rażenia.

chigcht
+4 / 4

@KapitanKorsarzPirat powinna, chociaż użycie jej mogłoby wywołać wojnę nuklearną. Taka broń jednak skutecznie odstrasza agresorów. Wy myślicie, że jakby ktoś zrzucił atomówkę na polskę to nasi "sprzymierzeńcy" mający tą broń zrobili by to samo dla agresora? nic bardziej mylnego, możemy liczyć tylko na siebie. Ale Polsce zabrania się stworzenia takiej broni. Gdzie ta nasza niepodległość? Nic nie znaczymy

J Jedi_Knight
+3 / 5

@chigcht I właśnie dlatego powinniśmy ją mieć, ona jest najlepszym gwarantem suwerenności. I my byśmy jej nie użyli przecież, bo po co? To jest argument do stosowania wtedy, kiedy dla kraju i tak nie ma już żadnego ratunku. Czyli w przypadku podbicia, bądź jako atak odwetowy za uderzenie nuklearne na nasz teren. A to że jej zrobienie jest tak trudne obecnie, że prawie niemożliwe, to inna kwestia.

KapitanKorsarzPirat
0 / 2

@chigcht, jednak granie na arenie nieobliczalnego szaleńca, który mógłby doprowadzić do ogromnych zniszczeń byłoby bardzo korzystne i zapewniałoby spokój od jakiegokolwiek agresora. Nikt nie chciałby toczyć wojny z państwem, które miast używać broni konwencjonalnej i żołnierzy najpierw woli od razu wcisnąć konkretny atomowy guzik

chigcht
+1 / 1

@Jedi_Knight zrobienie jej nie jest takie trudne jak ci się wydaje, ale trzeba by było wybudować elektrownie atomową, żeby mieć pretekst do sprowadzania uranu, ale oczywiście polskie społeczeństwo by zaraz krzyczało

J Jedi_Knight
-1 / 1

@chigcht Większym problemem nie są kwestie techniczne, ale to co się dzieje z krajami i ludźmi, które/którzy nad tym pracują. Generalnie istnieje "presja", by broń atomowa się nie rozprzestrzeniała. ;]

chigcht
0 / 0

@Jedi_Knight Na przykładzie Korei Północnej wiemy co robi zachód/amerykanie, gdy ktoś buduje bombę atomową. Nic

J Jedi_Knight
-1 / 1

@chigcht Korea Północna jest pod protektoratem Chin i tam USA nie ma nic do gadania. Właściwie to Chiny mogą kiedy tylko im dusza zapragnie, zarówno dać bombę atomową, i tak samo jak ich starania zniweczyć, a dotychczasowe osiągnięcia zwyczajnie zabrać. A że tego nie robią, to znaczy że to jest ich interes. Tak samo Izrael zdobył atomówki, bo po kryjomu i USA nie chciało się do niczego przyczepić. Wszystko zależy od przyzwolenia tego, pod którym jest się protektoratem.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 16 May 2016 2016 0:59

Zibioff
+14 / 14

No właśnie to jest całkowicie zdrowe i logiczne podejście. Jak to mówił gen Patton "nie chodzi o to, żebyś umarł za swoją ojczyznę tylko żeby ten skurczybyk umarł za swoją".

Odpowiedz
KapitanKorsarzPirat
-3 / 9

@Zibioff Nie można tego tak oceniać kto wie czy ten jak go nazwałeś "skurczybyk" to nie biedny chłopak z poboru, który nie chciał iść z nikim włączyć tylko państwo, kat go do tego zmusiło. Państwo to najgorszy wynalazek jaki zrobiła ludzkość. Sama sobie postawiła wielkie wiezienie. Gdyby wszystkie kraje się rozdrobiły jak Rzesza przed zjednoczeniem to świat byłby o wiele lepszym miejscem.

Zibioff
+3 / 5

@KapitanKorsarzPirat , w zasadzie to masz rację. Państwa narodowe to dosyć nowy wynalazek ludzkości. Jednakże były już próby likwidacji państw i nazywało się to internacjonalizmem komunistycznych, zaborami a teraz nazywa się to Unia Europejska czyli internacjonalizm komunistyczny XXI w. Rzecz w tym, że problem jest bardziej złożony i łączy się z degeneracją majątku Polaków. Socjal-demokracja dąży do tego, żeby każde pokolenie opodatkować, okredytować i żeby ludzie w kolejnych pokoleniach dorabiali się od zera. W takiej sytuacji następuje także degeneracja postaw patriotycznych, ponieważ ludzie nawet nie świadomie kalkuluję. Jeśli zaś nie posiadają majątku - to nie mają czego bronić. Zauważ, że w IRP ale także pod zaborami było czego bronić czyli majątków ziemskich, dworów, pałaców i wszystkiego co było z tym związane. Moim zdaniem ludzie nie idą na wojnę po to, żeby bronić wyimaginowanego tworu jakim jest abstrakcyjne państwo, tylko tego co jest jego osobistą własnością czyli własnych dzieci i własnego majątku. 36 mln ludzi z majątkiem prywatnym to siła, która broni własnego stanu posiadania i wartości z tego wynikających. Zaś 36 mln ludzi bez niczego, zgnębionych przez własne opresyjne władze które wysysają z narodu majątek w podatkach w zasadzie nie ma czego bronić. Państwo to moim zdaniem nie twór idealistyczny w którym pod hasłem "Bóg, Honor, Ojczyzna" można coś zbudować. Jest to twór w którym miliony jednostek mają stworzone warunki do swobodnego rozwoju i dopiero wówczas tworzą strefę w której są w stanie się jednoczyć aby bronić własnego, jednostkowego bytu pomnożonego przez ilość obywateli.

~LeBeau
+3 / 3

@Zibioff Patton właściwie powiedział "sk*rwysyn" wo oryginale.
@KKP A byłeś na wojnie? Tam wszyscy chcą przeżyć. tylko jeśli nie zastrzelisz tego"biednego cłopaa z poboru" to on zastrzeli ciebie. I on ma tak samo.

~e4
0 / 0

Prawda, nie wiem po co te minusy.

R RyanStiles
-2 / 4

Sorry, ale nie widzę żadnego powodu, dla którego miałabym umierać za państwo opresyjne i nienawidzące własnego obywatela. Żołnierze to tylko pacynki w rękach potężnych ludzi, którzy siedzą sobie bezpiecznie w wielkich gabinetach i dali sobie wyprać mózg, że walczą o jakieś "wartości".

Odpowiedz
B bones85
0 / 0

"Celem wojny nie jest śmierć za ojczyznę, ale sprawienie, aby tamci sk*****le umierali za swoją." Gen. George Patton

Odpowiedz