Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1378 1399
-

Zobacz także:


Eskel97
+20 / 30

@hehe454, może mama jest Dżesika? ;-P

uo99
+16 / 22

matka dżesika, ojciec dżejms

~Veyhnte
+5 / 9

Jeszcze brat - Kłentinek.

T tihomax
+6 / 10

Po prosty Dżulia

~frtg
+7 / 7

Gdyby to była Dżesika to pewnie rodziców nie byłoby stać.

M miloszek12
0 / 0

Julka? Tak poprostu? Myślałem że jakaś nikola

Zibioff
+37 / 37

Ich rzecz...Mi to przypomina ruskie i arabskie bentleye wysadzane kryształami Swarowskiego...Osobiście uważam, że to wręcz chore i nienormalne i wynika z kompleksu niższości. Na całe szczęście to są wyjątki i nie wiele osób cierpi na syndrom pobudzenia zachwytu zazdrości wśród innych mniej zamożnych uczestników podobnych spektakli. Inna rzecz, że ludzie z odrobiną gustu i dobrego smaku nie odwalają takich rzeczy. Śmiech politowania ludzi, w większości jednak normalniejszych - nie jest wyrazem zachwytu i zazdrości a jedynie ekspresją zażenowania. Moim skromnym zdaniem :).

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 May 2016 2016 16:56

Odpowiedz
Kandara
-2 / 2

@FakDak, tyle, że taki szpital (skoro już przy chirurgach jesteśmy) nie funkcjonował by dobrze zarówno bez chirurga jak i bez sprzątaczki/salowej. Oczywiście, że te zawody się do siebie różnią i wymagają odmiennych kontrtendencji i tak zgadzam się, że różnica w stawkach jest tu oczywista. Chodzi tylko o to, żeby obie stawki były "godne", znaczy, żeby z jedna i druga osoba mogła się ze swojej pensji utrzymać, chociażby na minimalnym poziomie, stawka 7 zł/h raczej tego nie zapewni. Nie mówię tutaj, że wszyscy mają żyć na takim samym poziomie, ale no myślę, że wiadomo o co mi chodzi. I jeszcze jedno. Nie od dziś wiadomo, że np. w Warszawie stawki za tą samą pracę są wyższe niż w gdzieś tam na Podkarpaciu. Co więcej są to różnice nie tylko pomiędzy firmami, ale też w obrębie jednej nazwijmy to korporacji. Np. sprzedawca bankowy zarabia w takiej Warszawie bierze więcej niż sprzedawca np. w Mielcu, a praca przecież ta sama, kompetencje też.

Kandara
0 / 4

@FakDak godne znaczy takie, żeby można było porobić opłaty, zjeść, ubrać się i dobrze gdyby udało się też coś odłożyć, ale na to nie ma co za bardzo liczyć. Ogólnie takie, żeby jakoś przeżyć bez pomocy rodziny i zbytniego "szczypania' się. A wolny rynek... cóż ma szansę zadziałać wtedy, kiedy wszyscy będą uczciwi, ale na to nie ma co liczyć.

Kandara
+2 / 2

Jakbym pisała do ściany. Napisałam, że chociaż na minimalnym poziomie. Stoi jak wół... czytałeś w ogóle to co napisałam? Bo wybacz, ale zdaje mi się, że 5gr/h też uznałbyś za odpowiednie, kij z tym, że nikogo nie będzie na nic stać.

Kandara
+1 / 1

Wiesz, ci co godzą się pracować za 5zł/h to albo są zmuszeni sytuacją, albo stać ich na to w sensie: wit i opierunek już mają i tylko chcą sobie dorobić, ale jasne, nikt nie może nikomu niczego zabronić. No i tyle.

~Boryseeeeek
+1 / 5

@Kandara. Piszesz, że to nie fair, że sprzedawca bankowy w Warszawie zarabia więcej niż sprzedawca w Pcimiu. Musisz być konsekwentna i żądać od właścicieli mieszkań w Warszawie obniżenia kwot za wynajem do tych z Pcimia.

Kandara
-1 / 1

Ta sama firma, te same obowiązki i narzędzia. Więc zgodnie z logiką powinna być tak samo opłacana. To logiczne. I będę brutalna, ceny mieszkań nie mają nic do tego.

M Mikku
0 / 2

@Kandara Hmmm, może dla tego że koszty życia w warszawie są dużo wyższe niż na podkarpaciu? Ceny wynikają z prawa popytu i podaży, o którym Ty gówno wiesz i piszesz jakieś bzdury.

RomekC
-1 / 1

@Kandara "Nie od dziś wiadomo, że np. w Warszawie stawki za tą samą pracę są wyższe niż w gdzieś tam na Podkarpaciu. Co więcej są to różnice nie tylko pomiędzy firmami, ale też w obrębie jednej nazwijmy to korporacji. Np. sprzedawca bankowy zarabia w takiej Warszawie bierze więcej niż sprzedawca np. w Mielcu, a praca przecież ta sama, kompetencje też." - Wyobraź sobie, że piasek na pustyni kosztuje mniej niż w górach - a przecież to taki sam piasek. Woda na odwrót - a przecież to taka sama woda... --- "ci co godzą się pracować za 5zł/h to albo są zmuszeni sytuacją..." - A dlaczego są zmuszeni sytuacją? Może bo pracodawcy płacą duże podatki? Może bo są wysokie stawki ZUS? --- "Ta sama firma, te same obowiązki i narzędzia. Więc zgodnie z logiką powinna być tak samo opłacana. To logiczne. I będę brutalna, ceny mieszkań nie mają nic do tego." - Skoro tak, to ludzie z Podkarpacia (BTW ja pochodzę z Podkarpacia) powinni przenieść się do Warszawy. Dostaną za taką samą pracę większe pieniądze a "ceny mieszkań nie mają nic do tego".

Kandara
0 / 0

Czyli, że... inne regiony (nie tylko Podkarpacie) mają się wyludnić i w ten sposób przyczynić się do lepszego rozwoju Warszawy, a większego regresu u "siebie". No. chyba nie. A dalej twierdzę, że to niesprawiedliwe, żeby za TAKĄ SAMĄ PRACĘ, DOKŁADNIE TAKĄ SAMĄ - w jednym mieście dostawać więcej w drugim mniej. Bo różnic nie ma żadnych.

Q qfelos
+3 / 11

jeb.....się w łeb

K Kogeta
+18 / 18

@kolorowatolerancja Kim ty jesteś w ogóle? Nigdy w życiu nie spotkałem człowieka, który by pier*olił takie farmazony jak ty.

Eskel97
+7 / 7

@Kogeta, bardzo dobre pytanie ;-)

F freestylenet
+5 / 7

jak zwykle kolorowy-burak i jego ped***kie wypowiedzi

gostek581
-2 / 2

@kolorowatoleracja W sumie to ma być impreza upamiętniająca więc niech zrobią z rozmachem.

RomekC
+1 / 1

@kolorowatolerancja "...Zrobili to, bo kochają swoją córkę i oddali by jej wszystko." - Albo chcą pokazać innym, że są lepsi/bogatsi i robią to tylko na pokaz. Komunia córki i kareta jest tylko narzędziem.

A Agnen67
+2 / 6

To zostań prywaciarzem. Ktoś ci broni?

Kandara
+4 / 4

Mnie się zdawało, że każda praca, nawet ta, która wydaje się mało ważna jest potrzebna, bo bez niej dana powiedzmy firma nie funkcjonowałaby jak trzeba. A skoro jest coś jest potrzebne, to należy się za to odpowiednia stawka i tyle.

S konto usunięte
0 / 2

@FakDak "7 zł za godz= uczciwa oferta rynkowa" proszę to jest wyzysk. Oczywiście w Warszawie czy Poznaniu to za takie pieniądze robić nie pójdziesz, ale już w małym 15 tyś mieście gdzie istnieją 2 duże zakłady zatrudniające większość mieszkańców tego miasta i okolic... albo zatrudnisz się tam, albo zostaw wszystko weź tobołek, rodzinę i jedź do większego miasta lub zagranicę.

S konto usunięte
+1 / 1

@FakDak Ale dlaczego firma X ma tworzyć zakład pracy w tym samym miejscu co firma Y skoro może go stworzyć 60 km dalej i zatrudnić kolejnych desperatów za 7 zł ? I tu nie chodzi mi o małe 3-6 osobowe firmy tylko zakłady zatrudniające 50+ osób. Nie wiem jakimi zasobami dysponujesz, ani jaki jesteś przedsiębiorczy, ale bądź konkurencją np dla Amazona, Jabila itd. I niemów mi o hipotetycznym zbawiennym wpływie bo w takiej sytuacji on nie zadziała.

S konto usunięte
0 / 0

@FakDak Och czyli wolny rynek może polepszy sytuacje ludzi w Krakowie i Wrocławiu, ale ludzie w małych miastach i wsiach będą robić za gówniane pieniądze, emigrować albo zdychać z głodu? No to trochę słabo...

S konto usunięte
+1 / 1

@FakDak Ale kto pisał że będą się przenosić do małych miast ? Naprawdę myślisz że lokalizacja firmy zależy od kwalifikacji pracownika ? Wydaję mi się że jest odwrotnie to firma przyciąga pracowników, a nie pracownik firmę. Położenie firmy zależy bardziej od popytu na jej usługi i logistyki. No, ale napisz mi w jaki sposób wolny rynek pomoże pracownikom w małych miejscowościach ? Bo z tego co piszesz to jeszcze bardziej ich udupi.

S konto usunięte
+1 / 1

@FakDak Nie za bardzo widzę tu korzyści pracownika. Może wylecieć za twarzowe, zarobi od widzimisię pracodawcy... Gdzie tu zysk ? Zyskują tylko pracodawcy nie pracownicy. Oczywiście gdzie nie gdzie wyjdzie to na plus, ale wolny rynek zdominowałoby cwaniactwo i pazerność, a nie przedsiębiorczość i kreatywność.

S konto usunięte
+1 / 1

@FakDak Moim zdaniem obecny miszmasz wolnego rynku i socjalizmu jest ok. No mogłoby być trochę więcej wolego rynku... ale całkowicie wolny rynek to taka sama głupota jak sam socjalizm. Co do porównania pracownika do maszyny to bardzo dobrze że o tym napisałeś. Czasami maszyny się psują czasem stają się przestarzałe... co wtedy ? Co taki 55 letni pracownik ma zrobić ? Na wolnym rynku wyleci bo już nie jest tak przydatny jak kiedyś...

A adawo
0 / 0

7 zł za godzinę jest nielegalne, bo to poniżej płacy minimalnej. Obecnie płaca minimalna to 1850 zł (brutto), w miesiącu przeciętnie jest 176 godzin pracy, więc za godzinę wychodzi 10,5 zł (brutto).

RomekC
-1 / 1

@~ey34y3y3 "od kiedy obiektywna prawda to socjalizm?..." - Czym jest obiektywna prawda? --- @FakDak Piszesz o podstawowych prawach ekonomii, o popycie i podaży, przedstawiasz to w logiczny sposób i... Minus za minusem. Właśnie uświadomiło mi to, że taka dyskusja nie ma sensu. Druga strona nie jest zainteresowana Twoimi argumentami. Nie chce z nimi dyskutować. Przeraża mnie myśl, że większość społeczeństwa na takie podejście do gospodarki. --- Kiedyś uczestniczyłem w panelu dyskusyjnym na temat sytuacji w Polsce. Na koniec wypełnialiśmy ankietę. W niej znajdowało się pytanie jak poprawić sytuację gospodarczą w Polsce. Obok mnie siedziała dziewczyna i zerknąłem jej przez ramię na jej odpowiedzi. Na to pytanie tak napisała - podnieść płacę minimalną. BTW Wyglądała na osobę która ukończyła studia lub jest na ostatnim roku i szuka pracy.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 20 May 2016 2016 10:26

R raven000
+4 / 8

@UnknownName88 tez mi wydatek. Ok 250-300PLN/h jak ostatnio sprawdzałem przed ślubem.

R raven000
-3 / 5

@FakDak tak już bywa jak dalej niż 100km od rodzinnej chałupy to wielka wyprawa a dalej niż 500km to może ze 4 razy w życiu

U UnknownName88
+10 / 12

Tutaj chodzi o zbędność takiego wydatku i jego bezsens a nie rzeczywistą wartość. Uwierzcie mi, że w "normalnej" polskiej rodzinie, rodzice którzy finansują taką imprezę nawet nie pomyślą o takiej atrakcji, bo mają poważniejsze wydatki z tym związane.

R raven000
-1 / 3

@UnknownName88 Jakby Ci to powiedzieć, nie dla każdego wydatek 5tys (50 osób x 100zł za miejsce) to jakiś wielki wydatek. Nie mierz każdego swoją miarą.

U UnknownName88
0 / 0

@raven000 Wiem o co Tobie chodzi i zgadzam się z tym ale nadal nie rozumiesz sensu mojej wypowiedzi. Nie napisałem, że w KAŻDEJ rodzinie, tylko "normalnej" (przeciętnej) i wcale to nie jest taka która wyrabia średnie miesięczne wynagrodzenie, bo to jest jedno z większych kłamstw współczesnej rzeczywistości.

RomekC
0 / 0

@FakDak "...biały powóz to dla niektórych intelektualnie ociemniałych socjalistów jes symbolem rozpasania burżuazji, tak jak ośmiorniczki." - Jeśli ktoś za ośmiorniczki płaci z własnej kieszeni, to proszę bardzo. Życzę mu smacznego.

~abcdefgf
+3 / 3

expressilustrowany(dot)pl/lodz/a/do-pierwszej-komunii-swietej-julka-pojechala-biala-kareta-zdjecia,9999634/
ktoś nie przeczyta dokładnie artykułu i wrzuca takiego demota
dla tych, co nie czytali - to nie burżuazyjni rodzice zamówili karetę

Odpowiedz
P Proton123
+1 / 1

Racja. Wygląda na to, że był to jedyny prezent.

myntel
+3 / 3

W podhalańskich miejscowościach jest to norma. Tyle że dotyczy to chrztów i ślubów,(nawet po kilkanaście bryczek) komunii nawet tu jeszcze nikt nie wymyślił:)

Odpowiedz
~Pomocnik_grabarza
+7 / 7

Kolorowatolerancja to mój ulubiony troll na Demotywatorach. Jest zawsze konsekwentnie przeciwny myśleniu mainstreamowemu. Pozdrówka dla ludzi, którzy wywołują shi..stormy. To prawdziwy talent umieć tak ludzie wnerwić, by pisali takie epistoły w obronie swej racji.

Odpowiedz
~Chitleryzm
+1 / 1

I co w tym złego-marzenia są po to aby je spełniać święta są by je celebrować.

Odpowiedz
RomekC
0 / 0

@~Chitleryzm Niekiedy spełnianie marzeń przesłania istotę, w tym przypadku pierwszej komunii.

BorekLR
+5 / 5

Rodzice i dzieci nie wiedzą w ogóle o co chodzi w tym sakramencie. Mi też niestety nikt tego nie wytłumaczył... To nie powinno być udzielane małym dzieciom, które liczą jedynie na prezenty, mają w d**ie to, co się dzieje na mszy.

Odpowiedz
A Adder
0 / 0

No i sobie pojechała. no i co z tego?! Widać chciała.

Odpowiedz
G Gaba80
0 / 0

Jak sie nazywa dziecko wrzucone do kwasu? Rozpuszczony bachor
I tu właśnie mamy przykład takiego dziecka

Odpowiedz
W witoldj
0 / 0

po północy zgubiła pantofelek , ksiądz jeździł po wsi i szukał swojej .......
ku....wa no , nie mogę takie hu...two mi od razu na myśl przyszło jak to zdjęcie zobaczyłem.

Odpowiedz
~ja_bo_kto
0 / 0

Mnie by było wstyd, że rodzice mi taką szopkę robią =/
Żeby gorzej tego teraz nie powiedzieć...

Odpowiedz
KarolKozicky
0 / 0

tym ludziom to się k*rwa od pieniędzy w dupie się poprzewracało kiedyś to dziecko dostawało się religijne sprawy i drobne upominki a nie to co teraz smartfony laptopy i jeszcze na dodatek karetą wożą

Odpowiedz
Gats
0 / 0

No co, zastaw się a postaw się w czystej postaci

Odpowiedz
t1ger
-5 / 5

Rodzice buraki, ale autorowi demota aż cebula wypadła :)

Odpowiedz
~pablo19922
-2 / 2

Można było dać te pieniądze na dom dziecka np i przejść ten kawałek z buta jak ludzie

Odpowiedz
RomekC
0 / 0

@~pablo19922 Kiedy ostatnio dałeś 600 zł na dom dziecka?

~normalnyPolakBezCebuli
0 / 0

łatwo oceniac ludzi po zdjeciu..... Nikt nie brałpod uwage ze moze maja znajomego ktory hoduje konie i ma ten cały sprzet? I po prostu w ramach przysługi,czesci prezentu zorganizował taki a nie inny podwóz bo rodzinie nie maja za ciekawego samochodu a i szkoda kasy na wynajmowanie?
No jpd by przejazdzka bryczka była uznawana za cos luksusowego.

Odpowiedz
Ilyla
0 / 0

Serio macie z tym problem? Dla dziecka to była niesamowita frajda i pewnie bardziej się cieszyło, niż z materialnych prezentów. A radość dzieci jest bezcenna :) Ot, spełniło się jej marzenie. Gdybym zobaczyła coś takiego, cieszyłabym się z samego tylko patrzenia:) W końcu to coś niecodziennego.

Odpowiedz
RomekC
0 / 0

@Ilyla Niekiedy tylko coś takiego przesłania istotę np. pierwszej komunii.

skelter
+1 / 1

Poprzewracało się tym których dupa boli z tego powodu.

Odpowiedz
hermanbruner
0 / 0

Ta kareta raczej przypomina karawan, tylko na biało odszykowana na czas ceremonii

Odpowiedz
G Ginterr
0 / 0

U mnie w kosciele dziecko do komuni przyjechalo limuzyna xd.

Odpowiedz
Cascabel
+3 / 3

Widzę dwie możliwości. Albo rodziców robiących wszystko na pokaz, albo małą dziewczynkę, której właśnie spełniono marzenie. To pierwsze - cóż, są ludzie i parapety. Ale jeżeli to ta druga opcja, a rodzice zamiast kupować dziewczynce tablet, czy tym podobne gadżety, pozwolili jej na jeden dzień być księżniczką, to czy nie powinniśmy stawiać ich za przykład?

Odpowiedz