Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
708 726
-

Zobacz także:


RadnyZDopiewa
+12 / 26

Listonosz Pat, Garfield, Zwariowane Melodie, to i jeszcze najgorszy los spotkał Myszkę Miki. Nie dość, że w nowej grafice to wygląda jak gówno, to do tego mają nowe, zj#bane scenariusze.

Odpowiedz
~4455
+5 / 5

@RadnyZDopiewa Wszystkie rebooty na cartoon network

T tricolorworld
+7 / 7

Nie chodzi o mentalną starość, czy jak to sobie inaczej nazwiesz. Nie ma po prostu sensu poprawiać czegoś na siłę. Nie wszystko trzeba przerabiać na 3D, zwłaszcza że znaczna część postaci bardzo traci przy tym na wyglądzie. Jak już koniecznie chcą coś robić na nową modłę, to niech to będą dalsze losy bohaterów i niech zatrudnią lepszych grafików.

C Century0
-4 / 4

@tricolorworld Skoro jest przerabiane to jest sens, bo to znaczy, że ktoś to ogląda. Gdyby dzieciaki wolały stara ,,kreskę'' to takie też byłyby bajki. Jak widać, wolą takie kreskówki, a nie inne. Więc jest sens.

T tricolorworld
+3 / 3

@Century0 pytanie, czy dzieci znają stare bajki? Najpopularniejsze telewizje ich nie puszczają, ja przynajmniej nic o tym nie wiem. Jeśli rodzice albo ktoś inny im nie pokaże, to oglądają to do czego mają dostęp.

~Jezus Chrystus
-4 / 4

to tylko głupie bajeczki, a ty roztrząsasz to. pewnie twoi dziadkowie i ojcowie też mówili, że disney myszka miki to jest nowoczesne i złe. i radziecki żwirek i muchomorek to jedyna prawilna bajka. popatrz na swoje zachowanie z szerszej perspektywy, a może okazać się, że twoje żelazne argumenty to tak na prawdę subiektywizm. wiesz co to jest rozwój? to są zmiany. i zawsze, ale to zawsze większości to się nie podoba. twoi starzy to pewnie myśleli, że komputer to głupi wynalazek, a filmy to się w telewizji ogląda. czytelnikom też kiedyś nie w smak przecież był telewizor. no bo jak to. jak to tak można. skandal. dorośnij mentalne dziecko. a może zdziecinniej pseudodorosły?

T tricolorworld
+1 / 1

Uśmiałam się, nie ma co. Postęp nie polega na niszczeniu wszystkiego co było kiedyś. To już jest fanatyzm. Chętnie oglądam i stare i nowe bajki. Zarówno w jednych, jak i w drugich są takie, które mi się nie podobają. Nie bulwersuj się tylko dlatego, że ktoś przytoczył konkretny argument. I nie dorabiaj mi jakiejś żałosnej historii rodzinnej, bo ani to prawdziwe, ani polotu krztyny nie ma ;)

~Jezus Chrystus
-3 / 3

ola boga boba budowlańca przerobiły na nowe. ola boga takie to straszne. z czego pamiętam to jak bob budowlany wchodził to i tak każdy był zażenowany i mówił, że co to ma być, że inne bajki lepsze. a teraz po kilku latach bob jest już szanowany i kultowy? hahahahaha. historia lubi się powtarzać. a w tej antydyskusji ty nie masz racji

~Adolf Hitler
-1 / 1

bob budowlany hehehe powiedział kupa

Gambini
-5 / 13

Teraz mamy grafikę animacyjną na bardzo wysokim poziomie ale nadal słychać konserwowe, "a kiedyś to bajki robili, a nie to co te teraz". Wystarczy zapytać takiego jaką bajkę ostatnio oglądał i już rozmowa gaśnie,.

Odpowiedz
N nhh9n4wm
+8 / 8

Grafikę na wysokim poziomie, no chyba nie w takich bajkach -. -

Paszeko
+6 / 6

@Gambini Odpowiem ci tak, grafika i jej poziom to zaledwie jakiś tam ułamek tej bajki. Bajki nie mają być jak cukiereczek, mają przekazać dziecku jakieś wartości, podsunąć młodemu dopiero się kształtującemu człowiekowi drogę jaką powinien podążać. Niestety, tego w dzisiejszych bajkach brakuje. Wysokiej klasy animacja ma zastąpić moralne dylematy dziecka? Oglądam bajki ze swoimi wnukami i to co w nich teraz jest to zgroza. Powyciągałem swoje stare kasety VHS, które kupowałem dla swoich dzieci i przezrocza z bajkami. Dopiero tym zainteresowałem dzieci. Porównując treści bajek obecnych do dawniejszych to mam wrażenie że obecni twórcy prześcigają się w tym, kto stworzy większe gówno. Ja rozumiem, że tematy się wyczerpują a nowych nie ma kto tworzyć ale na Boga, nie eksperymentujcie na dzieciach!

Gambini
+2 / 2

@Paszeko Oczywiście nie zachwalam akurat boba budowniczego, ale uważam, że jest dużo współczesnych bajek na rewelacyjnym poziomie graficznym i jest tez wiele produkcji które przekazują jakieś wartości. Jest dużo chłamu, ale sam pamiętam, że w dzieciństwie też było dużo bajek z wątpliwym przekazem (rocznik 86).

Paszeko
+4 / 4

@Gambini Jesteś parę lat młodszy od mojej córki. Bajki TWOICH czasów to np He-man (tragedia, nie wiem co moja córka w tym widziała) Pszczółka Maja, cała masa anime itp. Ja pamiętam troszkę inne bajki lat 60-70.

T tricolorworld
+2 / 2

@Gambini zgadzam się, że teraz jest sporo fajnych bajek, dobrze zrobionych technicznie. Chodzi raczej o przeróbki tych starych, gdzie bohaterowie wiele tracą z wyglądu po zmianie z 2 na 3D. Treść to odrębna kwestia. Też pamiętam He-mana itp., jakichś Power Rangers (chociaż to nie animacja) i wcale mnie te bajki nie kręciły. Co do anime, to dopiero teraz odkrywam naprawdę fajne, mądre filmy z tego gatunku. Niestety w TV ich nie puszczali za moich czasów.

Gambini
+1 / 1

@Paszeko Disney oferował kilka fajnych bajek, oczywiście też smerfy, gumisie itp. Japońskie rzeczywiście były z niepokojącymi treściami np. Gigi-białe majteczki ( mały chłopiec dziwnie reagujący na bieliznę rówieśniczek), yata-man tez był trochę dziwny. Starszym bajkom też można trochę zarzucić, bo np w klasycznym czerwonym kmapturku wypruwanie babci z brzucha wilka i zaszywanie mu kamieni nie jest normalną czynnością.

Paszeko
+1 / 1

@Gambini I tutaj dochodzimy do sedna sprawy bajki i baśnie. To spora różnica. Baśnie niekoniecznie są dla grzecznych dzieci. Baśnie Andersena są jeszcze w miarę łagodne choć traktują o śmierci czy przemocy dość często, natomiast Baśnie Braci Grimm noooo, to już nieco inne opowieści. Raczej nie dla dzieci. Te japońskie "bajki" o których napisałeś to nie powinny być pokazywane w TV. Były dziwne, żeby nie powiedzieć debilne. Ja wychowałem się na bajkach takich jak Gąska Balbinka, Jacek i Agatka, Miś z okienka, Bolek i Lolek, Przygody Błękitnego rycerzyka, Baśnie i waśnie, Mieszkaniec zegara z kurantem, Rumcajs, Wilk i zając, cała gama bajek Disneya, bajki puszczane w poniedziałkowym "Zwierzyńcu" no i niezapomniane teatrzyki dla dzieci. No cóż, może dzisiejsze bajki muszą szokować dzieci, żeby w ogóle je nimi zainteresować. Dzisiaj dziecko mając dostęp do sieci ma wszystko w zasięgu ręki i w zasadzie natychmiast. Czy to jest takie dobre? To co się zdobywa, lepiej smakuje od tego podniesionego bez wysiłku z podłogi.

C Century0
-2 / 2

Urwa. Ile razy można to wałkować? To nie są proszę państwa bajki dla 20-30 latków, także producenci nie będą się przejmować Waszymi smutami. To są bajki dla DZIECI i im mają się podobać.
Zresztą to tak samo jak z pokoleniem ,,to nowe pokolenie jest gorsze niż nasze''.
To co dla nas jest klasykiem (atomówki, laboratorium dextera, chojrak) dla większości dziadków tez jest głupotą i nie raz to słyszałem. Że jakieś latające dziewczynki, co to jest za głupota, POMYSŁOWY DOBROMIR, TO BYŁA BAJKA!

Tak samo będzie za 20 lat, 40 i 60. Tylko tytuły będa się zmieniały. Więc serio, oszczędźcie sobie.

Odpowiedz
~n_pdfb
+3 / 3

Dzieciom się podoba, to one są głównym adresatem tych bajek. A wiecie, czemu Wam (i mnie również) nie? Bo mamy swoje wyobrażenia o tych bajkach, kojarzą nam się z dzieciństwem. Na komputerowe "Jak wytresować smoka?" nikt się nie oburza, bo nie ma wcześniejszego wzorca, ale gdyby ta bajka była wcześniej rysunkowa, bylibyśmy równie niezadowoleni.

Odpowiedz