Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Dlatego koty nie używają asekuracji

www.demotywatory.pl
+
281 290
-

Zobacz także:


alewis8
+6 / 8

Z takiej wysokości na beton jednak nawet kot ma dużą szansę zrobić sobie spore kuku. Nawet jeśli z zewnątrz nic, to może mieć uszkodzenia wewnętrzne. Moja kotka kiedyś zaliczyła szkołę latania z IV piętra. Na trawkę więc nie tak źle. Trochę się przeraziła, uciekała przed nami, ale ogólnie niewiele się jej stało.

Odpowiedz
Y Yamir
0 / 4

Niekoniecznie. Kot rozpędzał się do pewnej prędkości, jeżeli ma na tyle wytrzymałe stawy, że po upadku (gdy osiągnie tę prędkość) nic mu się nie stanie, to nawet z 10-go piętra nic mu nie będzie.

R RXsmok
0 / 2

@alewis8 Ja slyszalem tak samo jak @Yamir , ze kot przezyje upadek z swoja predkoscia graniczna, wiec moze spac z zasadniczo dowolnej wysokości (zakładając ze nie udusi się podczas lotu)

W wojcio0059
+1 / 3

@alewis8 Lepiej mieszkać wysoko, kot mojej siostry wyskoczył z 3 piętra i uciekł, mój kot spadł z 6 piętra(7 doliczając parter) i grzecznie leżał na miejscu, miał powybijane tylko pare zębów. Przy drugim takim upadku połamał sobie 3 nogi ale dalej sobie wesoło skacze po balkonie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 June 2016 2016 13:04

T termoochrona
-3 / 9

@wojcio0059 w takim razie jesteś po prostu kretynem skoro po pierwszym wypadku nie założyłeś siatki na balkon,nie ma się czym chwalić, tylko kotu współczuć.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 June 2016 2016 14:52

~dfadq
+4 / 4

Były prowadzone badania i największe szanse na śmierć ma kot spadając z 4 piętra. Dalsze zwiększanie wysokości nie zwiększa prędkości upadku, a daje jedynie więcej czasu na odpowiednie ustawienie się.

Azon
+5 / 5

Tak.

pakallowicz
-2 / 2

Skąd wiesz? Może to TY! #illuminati

~dfgdgdfg
+14 / 18

Pewnie pobiegł jeszcze chwilę w szoku i umarł parę minut później

Odpowiedz
~he_he
+4 / 6

dokładnie tak, mój ojciec kiedyś potrącił kota, ten w szoku przebiegł kilkadziesiąt metrów, ale potem niestety zdechł.

gosc101
0 / 2

Być może gadam bzdury, ale czytałem kiedyś, że koty mają problemy ze skakaniem z konkretnego piętra bo jest dość wysoko by nabrały rozpędu w spadaniu a za nisko by się w pełni ustawiły do bezpiecznego lądowania. Ktoś coś może o tym słyszał czy dyrdymały tu wygaduje?

Odpowiedz
bp2345
+5 / 5

@gosc101 Chodziło o siódme piętro, koty do tego momentu się rozpędzają do maksymalnej prędkości i wtedy są najmniej gotowe na spotkanie z gruntem, Powyżej i poniżej tego piętra statystycznie koty znacznie rzadziej doznają poważnych kontuzji.

mrajska
+1 / 13

Idiotyczny demot zachęcający kretynów do zrzucania kotów. Nie każdy kot przeżyje taki upadek,a głupków chcących udowodnić, że nic zwierzakowi nie będzie nie brakuje.

Odpowiedz
M Morog
-3 / 3

nie zmienia to faktu że mógł się śmiertelnie połamać

Odpowiedz
pakallowicz
-3 / 7

Wszyscy mówią o tym jak on sobie zrobił krzywde itd. Czy na serio nikt nie zauważył że to wygląda jak by ktoś tego kota zrzucał?

Odpowiedz
P pawelq82
+1 / 1

bo koty to są dobre,ale w potrawce! 1,5 h trzeba gotować

Odpowiedz
~Gratu
-1 / 1

luje, że człowiek nie potrafi pomagać tylko obserwować czyjąś krzywdę nawet jeśli jest to zwierze.

Odpowiedz
S sila1989
0 / 0

Jakim idiotą trzeba być by ryzykować własne życie dla debilnego kota który wspina się po ścianie. Sam tam wlazł to nie będę za niego życia oddawał.