Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
259 265
-

Zobacz także:


P prawda_boli
0 / 0

ten Australijczyk (Steven Bradbury, bo o nim chyba mowa) nie przegrywał ot tak - miał na lodzie, jeden tak poważny wypadek (zderzył się ze ścianą) że leżał w śpiączce 3 dni z roztrzaskaną czaszką, w innym wypadku podczas zawodów upadł i przejechał po nim konkurent (ponad 100 szwów), potem zderzył się z innym zawodnikiem i miał połamane kręgi...
wygrał w końcu złoto, bo przed nim upadli zawodnicy...
Nie wygrał przypadkiem ale latami ciężkiej pracy i dzięki doświadczeniu jakie zdobył podczas wypadków
Łatwo wyciągnąć wnioski na podstawie 1 chwili...

Odpowiedz