W Iraku wojska koalicji (w tym Polacy) mieli taką zasadę: jak gość nie zatrzymuje się pojazdem - strzelaj. Dzięki temu po prostu funkcjonowali. Nikogo nie obchodziło czy gość rozumie po angielsku czy nie. Strzał jest w języku międzynarodowym. We Francji funkcjonariusz musi zapytać dowódcę o zgodę, oddać strzał ostrzegawczy i inne "ceregiele" - w tym czasie terroryści spokojnie działają i giną ludzie.
Bez przesady. Znam kilku ludzi, którzy służyli w Iraku i z tego, co mówili, to wyglądało to zupełnie inaczej. Oczywiście, jeśli widać, że facet specjalnie przyspiesza i chce cię staranować, to co innego. Ale na pewno nie było profilaktycznego odstrzału podejrzanych cywilów. Nie wiem, czy się orientujesz, ale jedna z najgłośniejszych afer wojny irackiej wyglądała dokładnie tak, jak piszesz. Najemnicy firmy Blackwater mieli stłuczkę w korku, a ponieważ Arabowie w samochodach nie reagowali na polecenia, to zaczęli strzelać. Zginęło około dwudziestu cywilów, a firma prawie wyleciała z Iraku i musiała zmienić nazwę (obecnie nazywa się Academi), żeby chociaż częściowo pozbyć się "reputacji". A mówimy tu o najemnych kontraktorach, wśród których podejście do wojskowych procedur jest dużo bardziej swobodne. Naprawdę myślisz, że gdyby było to coś powszechnego, to ktoś robiłby aferę z kilku najemników robiących rozwałkę na ulicy w Bagdadzie?
Zmodyfikowano
4 razy
Ostatnia modyfikacja: 15 July 2016 2016 18:06
A co proponujesz w zamian? Czy mamy w odwecie mordować niewinne kobiety i dzieci z Tunezji? Czy po czymś takim nasz świat będzie lepszy? Wolałbym umrzeć niż mieć świadomość, że skrzywdziłem niewinnego człowieka...
@Kamikadze10001 A jesteś pewien, że to właśnie robią ci ludzie od kont na Instagramie - przyjmują imigrantów? Taki @DawcaMocyWNocy na przykład właśnie wrzucił demota, a przecież mógł przestać przyjmować uchodźców, prawda?
@jonaszewski to jest na takiej samej zasadzie jak "nasi" (mam na myśli unijni) politycy wyrażają głęboki żal itp. zamiast jakiegokolwiek pożytecznego działania. W tym przypadku zamiast takich filterków mogli by np. rozpowszechniać apel o nie przyjmowanie tego tałatajstwa (inaczej tych "uchodźców" nie można nazwać, bo normalny uchodźca nie miałby żadnych żądań finansowych i zamierzałby pracować w kraju do którego by przybył)
@Kamikadze10001 Jedno drugiego nie wyklucza, poza tym zdaje się, że autor nie czepia się konkretnie polityków, którzy faktycznie mają władzę i możliwości, by coś zmienić, tylko zwykłych ludzi, którzy stawiają świeczkę i wrzucają kojące flagi i kolorki na fejsa, bo nie mają za bardzo innej możliwości wesprzeć kogokolwiek. Zresztą, możliwe, że oddali też krew dla ofiar. Tylko się nie chwalą. Naprawdę, jedno drugiego nie wyklucza.
To nie jest walka tylko okazanie wsparcia ofiarom i ich bliskim. Tak samo jak powiedzenie komuś "moje kondolencje". Żeby tylko jeszcze to było szczere, a nie tylko modne..
A co mają robić dwunastolatki? Ludzie okazują solidarność i współczucie, jak ci, co stawiali znicze pod pałacem prezydenckim po katastrofie w Smoleńsku. Ale oczywiście, mogli mieć w to w czterech literach. Po co w ogóle wychodzili z domu, skoro nie mogli uderzyć na Rosję...
kretynki
OdpowiedzNo nie wiem jak Wy ale ja bym był już posrany na miejscu zamachowców
OdpowiedzW Iraku wojska koalicji (w tym Polacy) mieli taką zasadę: jak gość nie zatrzymuje się pojazdem - strzelaj. Dzięki temu po prostu funkcjonowali. Nikogo nie obchodziło czy gość rozumie po angielsku czy nie. Strzał jest w języku międzynarodowym. We Francji funkcjonariusz musi zapytać dowódcę o zgodę, oddać strzał ostrzegawczy i inne "ceregiele" - w tym czasie terroryści spokojnie działają i giną ludzie.
OdpowiedzBez przesady. Znam kilku ludzi, którzy służyli w Iraku i z tego, co mówili, to wyglądało to zupełnie inaczej. Oczywiście, jeśli widać, że facet specjalnie przyspiesza i chce cię staranować, to co innego. Ale na pewno nie było profilaktycznego odstrzału podejrzanych cywilów. Nie wiem, czy się orientujesz, ale jedna z najgłośniejszych afer wojny irackiej wyglądała dokładnie tak, jak piszesz. Najemnicy firmy Blackwater mieli stłuczkę w korku, a ponieważ Arabowie w samochodach nie reagowali na polecenia, to zaczęli strzelać. Zginęło około dwudziestu cywilów, a firma prawie wyleciała z Iraku i musiała zmienić nazwę (obecnie nazywa się Academi), żeby chociaż częściowo pozbyć się "reputacji". A mówimy tu o najemnych kontraktorach, wśród których podejście do wojskowych procedur jest dużo bardziej swobodne. Naprawdę myślisz, że gdyby było to coś powszechnego, to ktoś robiłby aferę z kilku najemników robiących rozwałkę na ulicy w Bagdadzie?
Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 15 July 2016 2016 18:06
Najbardziej mnie uderzył obrazek z napisem "enough". Jest taki, bo ja wiem, francuski. Generalnie wymowa tych obrazków sprowadza się mniej więcej do tego: http://www.romanticraft.com/image-files/white-flag-surrender-large-paper-craft.jpg
OdpowiedzA co proponujesz w zamian? Czy mamy w odwecie mordować niewinne kobiety i dzieci z Tunezji? Czy po czymś takim nasz świat będzie lepszy? Wolałbym umrzeć niż mieć świadomość, że skrzywdziłem niewinnego człowieka...
Odpowiedz@eol121 po prostu powinni przestać przyjmować ten motłoch bez dokładnej weryfikacji i kontroli już przyjętych
@Kamikadze10001 A jesteś pewien, że to właśnie robią ci ludzie od kont na Instagramie - przyjmują imigrantów? Taki @DawcaMocyWNocy na przykład właśnie wrzucił demota, a przecież mógł przestać przyjmować uchodźców, prawda?
@jonaszewski to jest na takiej samej zasadzie jak "nasi" (mam na myśli unijni) politycy wyrażają głęboki żal itp. zamiast jakiegokolwiek pożytecznego działania. W tym przypadku zamiast takich filterków mogli by np. rozpowszechniać apel o nie przyjmowanie tego tałatajstwa (inaczej tych "uchodźców" nie można nazwać, bo normalny uchodźca nie miałby żadnych żądań finansowych i zamierzałby pracować w kraju do którego by przybył)
@Kamikadze10001 Jedno drugiego nie wyklucza, poza tym zdaje się, że autor nie czepia się konkretnie polityków, którzy faktycznie mają władzę i możliwości, by coś zmienić, tylko zwykłych ludzi, którzy stawiają świeczkę i wrzucają kojące flagi i kolorki na fejsa, bo nie mają za bardzo innej możliwości wesprzeć kogokolwiek. Zresztą, możliwe, że oddali też krew dla ofiar. Tylko się nie chwalą. Naprawdę, jedno drugiego nie wyklucza.
śmiesznie i oryginalnie, dokładnie to co lubie :)
OdpowiedzTo nie jest walka tylko okazanie wsparcia ofiarom i ich bliskim. Tak samo jak powiedzenie komuś "moje kondolencje". Żeby tylko jeszcze to było szczere, a nie tylko modne..
Odpowiedza ja bym wolał sweet focię odciętych głów 10 losowo wybranych muzułmanów, odpowiedzialność zbiorowa by do nich dotarła,
OdpowiedzA co mają robić dwunastolatki? Ludzie okazują solidarność i współczucie, jak ci, co stawiali znicze pod pałacem prezydenckim po katastrofie w Smoleńsku. Ale oczywiście, mogli mieć w to w czterech literach. Po co w ogóle wychodzili z domu, skoro nie mogli uderzyć na Rosję...
OdpowiedzCZEGO WY CHCECIE jakiej walki? Iść na wojnę mają?! To przecież kuhwa zwykli ludzie są nie wojsko!!!
Odpowiedz