Pewnie nie ma kasy fiskalnej, zarejestrowanej działalności i nie odprowadza składek ZUS. Już widzę oczami wyobraźni jak w naszym kochanym kraju , dzielne służby karno-skarbowe zlikwidowały by tą przestępczą działalność narażającą skarb państwa na znaczne straty i przykładnie ukarały rodziców za pozwalanie dziecku na tak niecny proceder.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 29 July 2016 2016 21:08
Ta, w Polsce, kraju wolności. Raz że nieletnia, dwa nie ma faktur, rachunków nie wystawia, działalności nie ma zarejestrowanej, nie ma NIP. Ona do ochronki, rodzice do pudła.
Jak dla mnie pomysł dziewczynka miała niezły, nawet jeżeli podpowiedzieli jej rodzice, to ona go zrealizowała i z chęcią bym coś w jej "sklepiku" kupiła :). W Polsce, idąc na mecz, po drodze spotykam wiele dzieci sprzedających słonecznik. Lepiej, by dziecko zarabiało uczciwie, niż kradło, żebrało.
Czego nie sprzeda...sama zeżre...
OdpowiedzKomentarz wysokich lotów...
@jaKlaudiusz typowo turbokatolickie podejście.
@jaKlaudiusz @seyber Dobraliście się.
@jaKlaudiusz uprzedziłeś mnie z komentarzem
Pewnie nie ma kasy fiskalnej, zarejestrowanej działalności i nie odprowadza składek ZUS. Już widzę oczami wyobraźni jak w naszym kochanym kraju , dzielne służby karno-skarbowe zlikwidowały by tą przestępczą działalność narażającą skarb państwa na znaczne straty i przykładnie ukarały rodziców za pozwalanie dziecku na tak niecny proceder.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 29 July 2016 2016 21:08
Odpowiedz@efek Pewnie też nie mieszka w Polsce i nie obowiązuje jej prawo panujące w Polsce.
Gdzie sanepid? Gdzie ona płaci podatki? Gdzie ona sie ubezpiecza? Tak być nie może!!1 Bez tego biznes nie może działać
Odpowiedzo widzimy normalny kraj gdzie nikt sie do niej nie doje..bie ( us) a my polaczki zyjmy dalej w naszym matrixie
OdpowiedzTak działa wolny rynek
OdpowiedzTa, w Polsce, kraju wolności. Raz że nieletnia, dwa nie ma faktur, rachunków nie wystawia, działalności nie ma zarejestrowanej, nie ma NIP. Ona do ochronki, rodzice do pudła.
OdpowiedzJak dla mnie pomysł dziewczynka miała niezły, nawet jeżeli podpowiedzieli jej rodzice, to ona go zrealizowała i z chęcią bym coś w jej "sklepiku" kupiła :). W Polsce, idąc na mecz, po drodze spotykam wiele dzieci sprzedających słonecznik. Lepiej, by dziecko zarabiało uczciwie, niż kradło, żebrało.
Odpowiedz