Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
1271 1280
-

Zobacz także:


kenzol
+9 / 17

Ciekawe jaki szacunek od młodych otrzyma dzisiejsza młodzież, która gardzi "moherami", matkami z dziećmi ("gówniakami"), itp.

Odpowiedz
kenzol
0 / 4

@PM11... Ja postępuję prawie tak samo jak Ty, z tym że czasem biorę lekką poprawkę zważając na różnicę pokoleń i wyrozumiałość, oczekując tego samego od innych w stosunku do mnie;-)

CzarnySuchar
+7 / 7

@PM11 Postępuję podobnie, ale gdy ktoś jest chamski w stosunku do mnie, to ja jestem chamski dla niego.

B konto usunięte
-4 / 8

@kenzol Jestem osobą z reguły nastawioną przyjaźnie do ludzi i okazującą szacunek. Ale podam sytuację z dziś (jedna z pierdyliarda). Wracam autobusem ze stajni. Koło 12, więc ludzi mało. Autobus praktycznie pusty, nagle wsiada starsza pani. Typowy moher. Siada obok mnie. Ja klasycznie okno otwarte, bo po 2 godzinach jazdy trochę śmierdzę koniem (akurat mam nowe bryczesy i trzeba usiąść naprawdę blisko, żeby poczuć zapach konia, ale przyzwyczajenie zostało). Warto nadmienić, że dzień nad wyraz upalny. Nagle baba zwyczajnie się zaczyna na mnie wydzierać. Po pierwsze, czemu to okno jest otwarte. Czy ja chcę, żeby się przeziębiła?! Po drugie, jakim prawem w ogóle jadę tym autobusem? "Takiego smrodu nie czuła dawno". Baba najchętniej wyrzuciłaby mnie z autobusu. I to nie jest jednorazowa sytuacja. Często słyszę obelgi (zwłaszcza od moherów i parę razy od matek z dziećmi), że "to satanistka jakaś". Jedna matka z dzieckiem ostentacyjnie się przesiadła, kiedy usiadłam obok, inna dosłownie odciągała swoje dziecko na drugi koniec autobusu (serio koszulka z Sabatona, czarne bojówki i wysokie glany są aż tak złe? Nawet makijażu nie noszę). Z reguły się nie odzywam w takich sytuacjach. Ale jak długo można szanować kogoś, kto nie szanuje ciebie?

kenzol
0 / 8

@BlackWolf120... Myślę że w Twoim przypadku to nie kwestia braku uprzejmości czy glanów. No nie wiem, może się umyj? Zmieniaj odzież od jazdy konnej?:-) Szanujmy się nawzajem i naszą wspólną atmosferę w środkach komunikacji publicznej;-)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 August 2016 2016 20:36

kenzol
-1 / 3

@PM11... Jeśli postępujesz dokładnie tak jak chciałbyś, żeby z Tobą postępowano zawsze przez całe Twoje życie, to w porządku:-)

B konto usunięte
0 / 6

@kenzol Akurat strój do jazdy nie śmierdzi jakoś szczególnie intensywnie, bo po pierwsze bryczesy są nowe i minie trochę czasu nim przesiąkną zapachem konia, a po drugie mam zwyczaj otwierania okna w autobusie. A i przebrać się za bardzo nie ma gdzie (zadupie. Stajnia, siodlarnia i dwa padoki, nie ma gdzie się przebrać, a co dopiero umyć). Poza tym to sport. To tak, jakby baba naskoczyła na jakiegoś chłopaka bo wsiadł w spoconej koszulce po treningu piłki nożnej/koszykówki itd. i zapomniał wziąć innej na zmianę czy coś. I nie mam pojęcia, co ludzie mają z metalami, ale to jest drażniące. I naprawdę takie osoby same proszą się o pyskówkę w ich stronę. A później "jaka ta młodzież niewychowana"...

kenzol
0 / 10

@BlackWolf120... Człowieku, to nie kwestia metalów. Po prostu jeb.iesz w autobusie i to ludziom przeszkadza:-) Skoro ludzie się od razu od ciebie odsuwają, ze względu na smród, to znaczy że coś z tobą jest nie tak. Nie ma żadnego wytłumaczenia, że wody brak, że wiocha, że po treningu itp. Normalni ludzie dbają o higienę. Dla chcącego nic trudnego. I nie tłumacz się tym, że to ze względu na twój odmienny styl ubierania się.

B konto usunięte
0 / 8

@kenzol Wiesz jak to się nazywa? Hipokryzja. Z jednej strony mówisz o szacunku, a z drugiej nie masz go za grosz.

kenzol
0 / 8

@BlackWolf120... No sorry, nic mam szacunku dla kogoś kto nie ma go dla mnie:-) Capisz na cały autobus i dziwisz się że ludzie się od ciebie odsuwają. I jeszcze się wymądrzasz:-)

Riis
+1 / 9

@BlackWolf120 nie toleruję smrodu w autobusie i nienawidzę, jak ktoś śmierdzi. Dlatego nie dziwię się, że ktoś próbuje cię wyrzucić, ba, pociągnąłbym cię za te twoje żałosne, pozerskie szmaty i sam wyrzucił. Czemu to, że masz śmierdzące hobby ma psuć mnie i innym ludziom dzień?

B konto usunięte
+1 / 7

@kenzol Siedziałeś obok mnie? Nie? Co za zaskoczenie. Jeśli ktoś się tutaj wymądrza, to ty. Przedstawiłam ci jedną z wielu sytuacji, w których doznałam braku szacunku. I jesteś w stanie z tego wywnioskować, że myję się raz na miesiąc? Co ty ku*wa, jakaś wróżka?

kenzol
+1 / 7

@BlackWolf120... "po 2 godzinach jazdy trochę śmierdzę koniem"...

B konto usunięte
-2 / 6

@kenzol Przeczytaj wszystkie moje komentarze kilka razy. I zacznij myśleć. @Riis Ja przynajmniej jakieś mam.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 August 2016 2016 21:53

kenzol
-1 / 9

@BlackWolf120... Konie to piękne zwierzęta ale mają to do siebie że śmierdzą:-) Użyj mydełka po jeździe, a zobaczysz że ludzie przestaną się od ciebie odsuwać.

B konto usunięte
-3 / 7

@kenzol KU*WA MAĆ. Stajnia, siodlarnia i dwa padoki, nie ma gdzie się przebrać, a co dopiero umyć. MAM CI TO KU*WA NA CZOLE WYPISAĆ? I przeczytaj te moje komentarze kilka razy. Aż zrozumiesz, co tam jest napisane.

kenzol
-1 / 9

@BlackWolf120... No to przynosimy ubranka na zmianę, psikamy się dezodorantem, chociaż stwarzamy jakieś pozory:-) Dla chcącego nic trudnego. A jeśli naprawdę nie da rady nic zrobić, to podróżujemy rowerkiem, trudno. Często zabieram ludzi na BlaBlaCar. Gdybyś przyszła do mnie capiąca stajnią, to nie wsiadłabyś do mojego samochodu;-)

B konto usunięte
0 / 8

@kenzol Rowerkiem. 25 kilometrów. Przynosimy ubranka na zmianę? Potrafisz czytać?

kenzol
+2 / 8

@BlackWolf120... Trudno. Dziewczyno, zrób po prostu wszystko żebyś nie śmierdziała w autobusie:-) Żenująca jest ta rozmowa, naprawdę. Wsiada smrodziuch do autobusu, w dodatku młoda dziewczyna, ludzie się od niej odsuwają, w komentarzach piszą jej że to samo by zrobili, a ta uparta że nie, że musi śmierdzieć i koniec i kropka:-) Dobranoc.

B konto usunięte
-1 / 7

@kenzol Posłuchaj. Mam dzisiaj naprawdę ciężki dzień, okej? I nie mam siły tłumaczyć ciągle tego samego, zwłaszcza jeśli nic do ciebie nie dociera. I nie mów mi, że wypowiedź mizoginisty jest jakimkolwiek argumentem.

kenzol
-5 / 7

@BlackWolf120... Przypomniał mi się dowcip: Siedzi facet w teatrze i nagle czuje okropny smród. Stuka faceta siedzącego przed nim i się pyta: - Przepraszam, czy pan się zesrał? - Tak, a o co chodzi?

kenzol
-5 / 7

@BlackWolf120... Miałaś ciężki dzień? Weź gorącą kąpiel, a poczujesz się lepiej. Dosłownie POCZUJESZ;-)

K kostkalodu
+3 / 5

@BlackWolf120 moze Tobie wydaje się, ze nie smierdzisz, ale skoro ludzie nie chca obok Ciebie siadać, to widocznie im smród przeszkadza. Podobnie, jak smrod potu, gdy ktos nie uzywa antyperspirantu, czy jak wali od bezdomnego. To sa srodki komunikacji publicznej, i kazdy chce jechac możliwie komfortowych warunkach, co tu sie dziwić, ze ludzie nie lgna do Ciebie, jak smierdzisz.

P pizdietzcinema
0 / 2

Ona może się myć co dziennie po pięć razy, a i tak po jeździe konnej będzie śmierdzieć. Ten zapach jest trwały, więc i tak będzie czuć, dopóki nie weźmie porządnego prysznica. Choć ja bym na jej miejscu po prostu nie siadała, tylko stała w autobusie zamiast narzekać, że inni się przesiadają. Albo nie narzekała, tylko siedziała i miała w dupie innych, bo po dwóch godzinach jazdy trochę nogi bolą.

kenzol
-1 / 5

@up...Nigdy nie wlazłbym do komunikacji publicznej, gdyby waliło ode mnie tak, że aż ludzie by się odsuwali. Trochę kultury.

Meanness
+1 / 1

@kenzol Myślę, że pan BlackWolf120 się grzecznie codziennie myje. Napisała o tym, że ludzie krzyczą o smrodzie po dwóch godzinach jazdy konnej, mimo nowych, nie mających charakterystycznego zapachu ubrań. Czyli pani tylko delikatnie pachniała koniem, nie miała na sobie zapachu brudu, jakaś pani specjalnie obok niej usiadła, by na nią zacząć krzyczeć. Zaś, gdy nie jeździ konno, ubrana jest w stylu metalowym. Czyli jest ładnie wykąpana, uczesana, świeżo ubrana w czyste ubrania, ale konkretnego stylu. Nie ma na sobie zapachu brudu, bo jest wykąpana, nie ma zapachu konia, bo jest w "cywilnych" ubraniach, a nie "konnych". Całkowicie czysta i pachnąca, ale ubrana w ubrania stylu metalowego, a ludzie od razu mówią, że "brudas", bo tak się mówi o metalach i punkach, niezależnie od stopnia czystości i zapachu. Czyli pani ładnie się wykąpie, założy czyste ubranka, a i tak ludzie udają, że śmierdzi, chociaż tak nie jest, bo po prostu jest ubrana inaczej niż oni tego chcą. Czyli nawet, gdy wonie fiołkami i polnym kwieciem to się odsuwają jakby własnie wpadła w niespodziankę od konia. A nawet jak wraca od koni to i tak jest czysta, tylko troszku zapach konia przeszedł.
Pani @BlackWolf120 potrafię panią zrozumieć, bo czasem ludzie własnie używają argumentu "śmierdzisz", żeby kogoś pognębić. Chociażby dzieci w gimnazjum. Dawniej, gdy ja byłam w gimnazjum, się tego używało, by pokazać, że ktoś nie pasuje do grupy i się od niego odsunąć. A wtedy się słyszało jak na kogoś mówią, że śmierdzi, po podejściu do niego czuć było tylko zapach szamponu, nawet lepszy niż tych, którzy krzyczeli. Jak samemu się było ofiarą to nawet po dwóch godzinach w wannie i butelce perfum wylanej na głowę można było otrzymać podobne komentarze. Widać tutaj nadal, że ludzie, nie mający żadnej wartości i chcący innych pognębić mówią "śmierdzisz" do kogoś, kto wcale tego nie czyni. Pewnie jakby zobaczyli menela w autobusie to by go ominęli, żeby nie wdychać zapachu i wysiedli, innych z nim zostawiając, zaś wykąpanego metala zaczęliby obrażać, bo po prostu mogą, zwłaszcza drobną kobietę, która może nie mieć siły się bronić. Ważne, by pognębić, ale nie pomóc. Czyli jakby ktoś naprawdę śmierdział to nic nie powiedzą, niech on cierpi jak inni się odsuwają, niech inni cierpią przez jego zapach. Ale jeśli ktoś inaczej wygląda, ma jakieś zainteresowania, ogólnie różni się od nich, zaczną wymyślać powód, by się od niego odseparować, mówiąc, że jest obrzydliwy w jakiś sposób. Niech cierpi, myśląc, że chociażby nie wiadomo jak się starał, nadal jest obrzydzający, albo niech się zmieni, żeby po prostu był przeciętny. Bo tacy ludzie chcą być od wszystkich lepsi. Ale nie spróbują wspiąć się na szczyt. Wmówią innym, że są gorsi i zrzucą ich z drabiny. Wtedy, stojąc cały czas w miejscu ostatecznie będą najwyżej, gdy innych zrzucą na dół. Pani powinna piąć się w górę, już dawno ich pani wyprzedziła. Proszę zajść tak daleko, by ich oblepione jadem macki pani nie złapały i nie zrzuciły na dno.

B konto usunięte
+1 / 1

@Meanness Dziękuję. Jesteś jedyną osobą, która mnie zrozumiała. I jaka tam ze mnie pani. 16 lat mam. ;)

kenzol
-2 / 4

@Meanness @BlackWolf120... Ludzie nie odsuwają się od ciebie w autobusie za styl ubierania się. Ta cała farsa przypomina mi scenę z filmu "Wilk z Wall Street": gość jest zamieszany w kradzież pieniędzy, okradziony wraz z kolegami próbuje wyjaśnić sytuację jak do tego doszło, jednak złodziej okazuje się być gejem i wnet cała sprawa przyjmuje inny obraz... nie chodzi o to żeby znaleźć złodzieja, tylko o to że przesłuchujący są homofobami i nienawidzą gejów:-)) Przynajmniej tak uważa oskarżony. BlackWolf120 mimo że capi końskim gównem, to nie można jej zwrócić uwagi, bo okażesz się "mizoginistą" i nienawidzisz metali:-D

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 27 August 2016 2016 15:37

M Mars
+1 / 3

@kenzol 16 lat, okres buntu. To minie :)

Meanness
0 / 2

@kenzol Nie zauważył pan wyjaśnienia, że wcale nie chodzi o zapach tego, co koń za sobą zostawia, a zapach samego konia? Umytego, uczesanego konia, który zostawił zapach na czystym człowieku? Czy też, że nawet bez kontaktu z koniem, będąc jedynie inaczej ubranym następuje jeszcze gorsza reakcja niż przy zapachu konia? Pan usilnie unika zauważenia czegokolwiek co przeczy pańskiej teorii. Widać po komentarzach, że uznaje pan młodych ludzi, zwłaszcza kobiety za przyczynę wszelkich sporów. Młodzi ludzie nie szanują starszych i jeszcze mają czelność wymagać szacunku. Więc widząc sytuację, gdy młoda osoba nie jest szanowana przez starszą zamiast pomyśleć "Każdemu należy się szacunek" na siłę szuka pan powodu, czemu tej młodej osobie szacunek się nie należy, albo czemu to ona wykazała się brakiem szacunku. Nieważny absurd czy brak argumentów, nie ważne tysiąckrotne wytłumaczenia. Czepi się pan jednego słowa i uznaje pan, że to młoda kobieta obraża wszystkich, obraża pana i zasługuje na to, by pan ją obrażał. Ale nie, pan nie obraża, tylko wyraża pan opinię. Nie zauważył pan braku logiki w swym postępowaniu?

Panno @BlackWolf120 jest panna osobą wciąż młodą i cieszy mnie, iż może panna realizować swe pasje. Proszę o siebie dbać, być w dobrym zdrowiu i unikać wypadków. Mam nadzieję, że jeszcze wiele lat będzie panna mogła jeździć bez problemów. Proszę być szczęśliwą i uszczęśliwiać sobą innych^^

kenzol
-1 / 1

@Meanness... No mnie tam nie było. To ty tam byłeś;-)

Meanness
-1 / 1

@kenzol Zastanawia mnie co ma pan na myśli. Cóż, ja tylko mówię jak można zrozumieć słowa napisane przez pannę BlackWolf120 i jak powiązać ze społeczeństwem. Są ludzie, którzy wszystkich oskarżają o swoje błędy, tak jak pan, tacy, którzy widząc, że się mylą obrażają innych. Ale są też ludzie, którzy są ich ofiarami. Czyli z jednej strony ktoś zrobi coś złego, a na zwróconą uwagę obraza rozmówce, zaś z drugiej jest ktoś niewinny, który jednak różni się od ogółu społeczeństwa, które próbuje poniżając go "wbić wystający gwóźdź". A, żeby "wbić wystający gwóźdź" potrzeba młotka. A takich "młotków" jest niestety wiele w społeczeństwie. Nie wiem czy pan stara się cokolwiek zrozumieć, czy po prostu jest pan młotkiem, który usilnie szuka kolejnych gwoździ, nie patrząc nawet czy nie rozbija zawiasów, które mogą pozwolić całemu społeczeństwu otworzyć się na przyszłość.

Gambini
-3 / 11

Pewnie matka sprzątała, a ojciec był prezesem.

Odpowiedz
ThomasHewitt
+7 / 7

Prawda taka, że potrzebny nam jest nie tylko wielki prezes, czy profesor, ale także taka pani sprzątaczka, kierowca autobusu, czy pani w kasie biletowej. I to że cieszą się oni mniejszym podziwem w społeczeństwie, bo są szarymi pracownikami i mniej zarabiają od prezesa, nie znaczy, że można ich obrażać i nie szanować. Świat to sieć połączeń. Teraz ty potrzebujesz czyjejś usługi, jutro ktoś potrzebuje twojej.

Odpowiedz
Antymonachomachia
0 / 0

mnie jakoś życie uczy, że trzeba przede wszystkim siebie szanować, bo jeśli jest się zbyt miłym to skutkuje to obniżeniem szacunku ze strony innych ludzi.. szacunek do ludzi najczęściej jest wymuszony pobudkami wyrafinowanego egoizmu odnośnie swojej opinii w "stadzie"

Odpowiedz
kenzol
-1 / 1

@PM11... Jeśli postępujesz dokładnie tak jak chciałbyś, żeby z Tobą postępowano zawsze przez całe Twoje życie, to w porządku:-)

Odpowiedz
~6y7u8i
+4 / 4

Tak wszyscy tak pisza, ale gdybyście tak uwazali to nie pisalibyście "takim ludziom równiez nalezy się szacunek" bo byłoby to oczywiste. Co innego szacunek co innego kultura, wy okazujecie szacunek (i tak mniej) ale przez kulture "bo tak trzeba", nie dlatego, ze tak uważacie. Wole wyluzowanych chłopaków (I laski) którzy wręcz gardza januszami w krawatach, bo tylko oni i tzw patologia szczerze szanuje ludzi n aniższych stanowiskach. I skoro szanujecie to dlaczego do prezesa zwracacie się "panie Kowalski, panie Nowak" a do sprzataczki (lub tak mówicie o niej) "pani Krysia", "pani Basia". Per pani +imię zwłaszcza w zdrobnieniu to sztyt buractwa i uniższanie czyjejś osoby. Zapamiętajcie to.

Odpowiedz
M Morela01
+1 / 1

Pomyślałeś może, że ludzie na wyższych lub średnich stanowiskach mogą być "na ty" ze sprzątaczką lub sprzątaczka też zwraca się do nich w ten sam sposób, a z prezesem już niekoniecznie? W pracy ludzie nie trzymają się ściśle zasad savoir vivre, bo inaczej są nazywani "januszami w krawatach".

astrosalus
+2 / 2

O, dowiedziałam się, że jestem patologią, bo szanuję ludzi, którzy pracują na swoje utrzymanie. Interesujące. Wiesz, ja mam inne zdanie. Patologia to nikogo nie szanuje. Nigdy też nie nazywam ludzi po imieniu bez zgody, niezależnie od tego, jakie stanowiska zajmują. I ja osobiście nie uważałabym, że powiedzenie do mnie zdrobniale po imieniu to uniżanie mnie. Wprost przeciwnie, dla mnie to wyraz czułości/sympatii, byłoby mi więc miło. Ale cóż, widać po prostu nie mam kompleksów.

J Jaro89
+3 / 3

Mnie wychowywano tak bym okazywał szacunek wszystkim starszym ale szybko doszedłem do wniosku że to poronione i okazuje go jedynie tym którzy zasługują na niego.

Odpowiedz
L konto usunięte
+1 / 1

Wychowano mnie tak, aby każdemu człowiekowi okazywać taki sam szacunek, na początku.

Odpowiedz
astrosalus
+3 / 3

Kiedy byłam na swoich pierwszych studiach (były to studia stacjonarne) dorabiałam korkami z matmy i wykładaniem towaru w sklepach. Wiele osób (może poza mężczyznami, bo jestem ładna) traktowało mnie wówczas, jak ćwierćinteligenta, bo pracowałam w sklepach. A ja studiowałam fizykę. Wraz ze mną pracowali studenci różnych kierunków. Pamiętam też moje drugie studia. Dziewczyna powiedziała, że pracuje w Mc Donaldzie. na to jeden z chłopaków zaczął się śmiać - A może frytki do tego? Noż kurde, dziewczyna pracuje uczciwie na swoje studia, a ciekawe, skąd tamten miał na nie kasę? (to już były studia prywatne). Pewnie od mamy ciągał. Moim zdaniem ludzie, którzy negatywnie kogoś oceniają tylko dlatego, że nie pracuje na prestiżowym stanowisku mają spaczony system priorytetów. Poza tym wyśmiewanie kogoś, bo stara się być niezależnym i pracuje na swoje utrzymanie dowodzi reprezentowania sobą kiepskich walorów umysłowych (dla tego typu ludzi tłumaczenie: skrajnej głupoty). Żadna praca nie hańbi. Co najwyżej płaca i traktowanie przez szefów...

Odpowiedz
S szpuncik
+3 / 3

ja często traktuję sprzątaczki lepiej niż prezesów. prezesi to ogólnie zadufane dupki. sprzątaczki wiedzą najlepiej co się tak naprawdę dzieje w firmach

Odpowiedz
M marioxp92
0 / 0

Przyjąłem się początkiem sierpnia do dość ważnej instytucji państwowej. W pierwszym dniu mojej pracy widziałem starą kobietę sprzątaczkę, która wynosiła cały swój sprzęt po schodach. Bez zastanowienia się powiedziałem: Dzień dobry i zaoferowałem pomoc.. Kobieta miała łzy w oczach i na koniec powiedziała, że pracuje tutaj 38 lat i nikt do tej pory jej nie pomógł i nawet dzień dobry nie mówił...

Może i jestem ze wsi, ale u nas takie zachowania były na porządku dziennym.. I kultury osobistej nie określa się przez miejsce urodzenia czy wychowania. Bo mieć klasę a być bez kultury to jak mieć nowego mercedesa, ale bez pieniędzy na jego utrzymanie.

Odpowiedz
magda54
0 / 0

A mnie tak, aby prezesowi wielkiej firmy okazywać taki sam szacunek co sprzątaczce.

Odpowiedz
action5
0 / 0

Serdecznie pozdrawiam sprzątaczki , a prezes Ta.elu to yebany qrwa kretyn.

Odpowiedz