Pacjent opisuje drobne lecz ważne błędy drogiego tatuażysty w higienie. Tatuażysta nie jest medykiem, nie rozumie, że dotykanie w rękawiczkach drzwiczek autoklawu, czyli szafki do sterylizacji jest zabronione. Chodzenie ,,w rękawiczkach" także.
Nie wolno w rękawiczkach dotykać niesterylizowanej maszynki, klamek, komórki czy długopisu. Folia na stole to żadne zabezpieczenie, powinna być jednorazowa mata medyczna na metalowym stoliku jak przy operacji.
W internecie jest dużo opisów o gorączkach po tatuażu. warto wtedy wydać ok. 2 tys. złotych i przyjąć leki antyretrowirusowe, aby nie rozwinęło się zakażenie wirusem HIV. Jeszcze bardziej niebezpieczny jest wirus zapalenie wątroby typu C, jest bardziej zakaźny i szybciej zabija niż HIV. Nie chcemy nikogo wpędzać w depresję, ale tatuaż jest zdarzeniem medycznym i zdrowotnym.
Tak samo jest w szpitalach; 2 razy miałem zabiegi w znieczuleniu częściowym i widziałem co robią na salach operacyjnych. Owszem, rękawiczki jednorazowe ale komóreczka z kieszeni niczym niezabezpieczona. A w ciągu dnia pacjetów się tam trochę przewija i zarazki przekazywane są kolejnym. Na szczęście ci co koniecznie muszą korzystać z komóreczki biorą ją później do swojego domku :)
Wystarczy taki tatuaż, i nic ci się nie stanie https://lh6.googleusercontent.com/-DtmPPh0n7EM/T4_pTmSw0NI/AAAAAAAAXWk/1FdFxZAZxGo/s628/images.jpeg
Odpowiedzautoklaw to nie szafka do sterylizacji - owszem do sterylizacji służy ale pracuje pod ciśnieniem
OdpowiedzTak samo jest w szpitalach; 2 razy miałem zabiegi w znieczuleniu częściowym i widziałem co robią na salach operacyjnych. Owszem, rękawiczki jednorazowe ale komóreczka z kieszeni niczym niezabezpieczona. A w ciągu dnia pacjetów się tam trochę przewija i zarazki przekazywane są kolejnym. Na szczęście ci co koniecznie muszą korzystać z komóreczki biorą ją później do swojego domku :)
Odpowiedztrochę to bzdury bo rękawiczki służą do zabezpieczenia noszącego je
Odpowiedz