Jakiś czas temu, na wielu amerykańskich filmach, FBI i inne służby posługiwały się takim dziwnym magnetofonem. Nazywał się NAGRA. To była jego konstrukcja. Taki fajny laboratoryjny sprzęt, z fajnymi przełącznikami.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 September 2016 2016 21:52
Nie przemysł filmowy, bo magnetofon nie rejestruje obrazu, tylko dźwięk. Stworzył natomiast nowy etap w konstrukcji rejestratorów dźwięku...
Zanim się coś napisze, to warto najpierw coś na ten temat przeczytać, żeby potem nie było wstydu, że zrobiłeś(łaś) z siebie durnia.
Może gimbaza nie zna. Starsi pamiętają. Podobnie jak i Karpińskiego.
OdpowiedzJa znam nazwisko Kudelskiego, choć samego mistrza nie spotkałem.
OdpowiedzMieszkam w Polsce, więc określenie "nikt" cokolwiek mija się ze stanem faktycznym.
Owszem, starsze pokolenie zna, oczywiście tacy, którzy w ogóle czymkolwiek się interesowali. A dla dzieciaków to "lata świetlne" temu.
OdpowiedzNie pisz, że nikt go nie zna, bo to nieprawda. Na gimbusach Polska się nie kończy.
OdpowiedzJakiś czas temu, na wielu amerykańskich filmach, FBI i inne służby posługiwały się takim dziwnym magnetofonem. Nazywał się NAGRA. To była jego konstrukcja. Taki fajny laboratoryjny sprzęt, z fajnymi przełącznikami.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 September 2016 2016 21:52
OdpowiedzTo, że ty dopiero teraz wyczytałeś gdzieś o Kudelskim nie znaczy, że w Polsce nikt go nie zna. Śmieszny jesteś.
OdpowiedzNie przemysł filmowy, bo magnetofon nie rejestruje obrazu, tylko dźwięk. Stworzył natomiast nowy etap w konstrukcji rejestratorów dźwięku...
OdpowiedzZanim się coś napisze, to warto najpierw coś na ten temat przeczytać, żeby potem nie było wstydu, że zrobiłeś(łaś) z siebie durnia.