Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Profesjonalista górne

Amator dolne

+
67 97
-

Zobacz także:


Laviol
+8 / 12

Do zrobienia dobrego zdjęcia potrzebna jest wiedza, doświadczenie i kreatywność, a tego nawet najlepszy sprzęt nie zapewni. Dlatego mówi się, że to człowiek, a nie aparat robi zdjęcie.

Odpowiedz
C coolSD
+46 / 46

... i Photoshop na poprawki xD

L le_szek
+17 / 19

@Laviol
Przede wszystkim PS, zwłaszcza na pokazywanych przykładach.

Laviol
+11 / 11

@le_szek, PS jest dla zdjęcia tym samym co makijaż dla kobiety ;) Przydatny, ale niekonieczny. Mnie uczono, że zdjęcie powinno być już gotowe w aparacie, ew. można coś delikatnie poprawić. Większość tych słabych zdjęć z demota została zrobiona albo przez osoby, które nie mają pojęcia o teorii fotografii i/lub słabym sprzętem typu idiotkamera/telefon lub lustrzanką na automacie. Lustrzanka daje przewagę, jeśli umie się ze sprzętu korzystać czyli ma się wiedzę i doświadczenie. Osobiście PSa prawie nie używam, czasem picasę do drobnych poprawek - choć zawsze do docięcia zdjęcia - jako standard przyjęłam sobie 10x15, gdybym chciała wydrukować. Gdybym była profesjonalistką pewnie bym PSa potrzebowała, jako amatorka na pewnym już poziomie, uważam, że nie potrzebuję.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 October 2016 2016 20:38

Kiciulek90
+1 / 3

@Laviol, ale z rawów wywołujesz, chociaż?

Laviol
+2 / 2

@Kiciulek90, nie, ponieważ mam aparat ustawiony na jpg. Nie potrzebuję "ciężkiego" pliku, bo nie drukuję na dużym formacie, do obróbki jpg. tracę mniej czasu i z nikim się nie ścigam kto lepsze. Focę, bo lubię. Moje fotki bywają niedoskonałe, ale nie muszę tego ukrywać - ja jestem niedoskonała, a z błędów się uczę.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 October 2016 2016 12:21

D dawidsznurek
+1 / 1

@Laviol Niestety zaskoczę cię i zniszczę twój świat i pogląd o super fotografach, którzy samym aparatem robią zdjęcia np. galaktyki i wiele innych w tym te które są tutaj pokazane, aczkolwiek to jeszcze tyłka nie urywa. Sam proces robienia takiego zdjęcia wymaga oczywiście dobrego obiektywu (samo body jest mało istotne byleby miało dostęp do każdego ustawienia, zdjęcie robimy na M, nie na P czy S), do tego potrzeba planu, np. widzisz starą ozdobną latarnię. Pod taką latarnię super byłoby umieścić zakochaną parę, aby dodać romantyzmu, koniecznie o zmroku jeśli jest czyste niebo lub nocą jeśli już noc nastałeś, albo niebo jest pochmurne. Pochmurny wieczór nie jest cool :) Robisz dobry kadr, być może będziesz chciał rozmyć światła samochodów, wtedy potrzebny statyw, pstryk i zdjęcie gotowe. Jednakże, takie zdjęcie będzie w jednym miejscu prześwietlone w innym niedoświetlone (tutaj sztuczka, lepiej mieć niedoświetlone niż prześwietlone, z prześwietlonego nie odzyskasz szczegółów, z niedoświetlonego jak najbardziej). W ten sposób masz cool zdjęcie i w sumie byłoby ok. ALE, w LR ustawiasz odpowiednie parametry zdjęcia (no chyba, że trzasnąłeś zdjęcie w JPG), odpowiedni kontrast i temperatura potrafią działać cuda, do tego skoro masz już pomarańczowe niebo, super byłoby wzmocnić kolor pomarańczowy i niebieski bo się świetnie będą komponować, stworzysz w ten sposób holywoodzki styl. Następnie przechodzisz z takim zdjęciem do PS, gdzie fajnie byłoby popracować nad niebem, dodać kilka gwiazd, aby sprawić, że niebo będzie bardziej magiczne, byłoby super gdyby latarnia dawała ładny rozbłysk, można pobawić się trochę krzywymi aby postarzyć zdjęcie i dodać efekt niebieskiej czerni, przy pomarańczowym niebie będzie to super wyglądało. Można by też dodać refleksy od rozmytych świateł samochodów i retusz kochanków. W efekcie masz zdjęcie którego co byś nie robił, nie uzyskasz za pomocą samego aparatu i właśnie tutaj masz całą magię fotografii cyfrowej, z głupiej starej latarni stworzyć magiczny efekt przy pomocy aparatu, obiektywu i dwóch programów. Gdyby takie zdjęcia dało się robić samym aparatem, to fotografowie by takie robili jeszcze w latach 70 kiedy nie było mowy o zdjęciach cyfrowych. O ile kiedyś sama fotografia była bardzo skomplikowana (różne klisze z różnym ISO itd), o tyle dzisiaj dobry fotograf to dobry grafik :)

Laviol
+1 / 1

@dawidsznurek, niczego mi nie zniszczyłeś ani mnie nie zaskoczyłeś, tym co napisałeś, bo ja to wiem :) Najlepiej wszystko podsumowałeś pisząc: "dobry fotograf to dobry grafik". I tu jest pies pogrzebany - nauczyliśmy się patrzeć na grafikę jak na fotografię, fotografa mylić z grafikiem, a to jest przekłamanie. Zaczynamy mylić rzeczywistość ze światem wirtualnym. Nie da się sfocić, tego co na grafice zostało dodane, bo aparat łapie tylko to co jest. Kiedy chcę pokazać rzeczywistość, która nie istnieje, którą sobie wymyśliłam sięgam po inne narzędzia np.suche pastele czy pędzel.

Kiciulek90
0 / 0

@Laviol kiedyś dojrzejesz do rawów, jeśli fotografia ci się nie znudzi. Pstrykanie wywołanych przez aparat jpegów jest jak malowanie obrazu kredką (jedną). Można... tylko czemu nie użyć reszty palety i ograniczać się...?

Laviol
0 / 0

@Kiciulek90, zgodnie z zasadą: nigdy nie mów nigdy, to nie powiem, że nie dojrzeję, ale szkoda mi czasu na głębszą naukę PSa, obróbkę RAW - ów itd. Wolę ten czas poświęcić na rozwijanie umiejętności malarskich, dla mnie one są cenniejsze. Ot taki mój wybór :)

Kiciulek90
0 / 0

@Laviol, kwestia priorytetów

D dawidsznurek
0 / 0

@Laviol I tutaj się mylisz, aparat nie ma możliwości ustawienia takiego WB co ludzkie oko, kiedy patrzysz na np. góry, widzisz czyste niebieskie niebo z paroma małymi chmurami i skaliste góry pokryte zielonymi drzewami. W aparacie WB nie pozwoli ci na taki widok, prześwietlisz niebo, góry będą niebieskie, a o drzewach zapomnij. Na samym LR możesz zrobić tak, aby zdjęcie oddawało rzeczywistość, jeśli chcesz to dasz radę nawet podrasować piękno świata. Na PS dodasz magię zdjęcia i spowodujesz, że będzie mniej realne, a bardziej piękne. No i na litość, obróbka RAW to nie PS, rozumiem brak chęci do nauki PS, ale lustrzankę kupuje się według mnie dla RAWów, bo to jest największą potęgą lustrzanek, w sumie lustrzanka ma 3 zalety które powodują, że żaden inny aparat im nie dorównuje, czyli RAW, wymienne obiektywy i wielkość matrycy. Robiąc zdjęcia w JPG pozbywasz się 1/3 możliwości swojego aparatu. To tak jakbyś przy malowaniu obrazu pozbyła się pędzla. Niby palcem też dasz radę namalować obraz, ale komplet dobrych pędzli lepiej się do tego nadaje ;) Ściągnij sobie Lightroom, obejrzyj kilka tutoriali, zobacz jaką potęgą dysponujesz.

Laviol
0 / 0

@dawidsznurek, czy ja muszę pisać wszystko co wiem o foceniu? Wiem, że aparat widzi inaczej niż oko. Zmierzam do tego, że bez wiedzy i doświadczenia nic po nawet najlepszym sprzęcie. Czy te 20 czy 50 lat temu ludzie robili dobre i złe zdjęcia. Ano tak. Jedyne co się zmieniło to sprzęt i zmiana definicji zdjęcia. To co robi aparat to zdjęcie, poddane obróbce w programie staje się, jak sam zauważyłeś, grafiką. Grafika =/= zdjęcie, mimo, że przywykliśmy się je nadal tak nazywać i wydaje nam się, że bez programu się nie da. Analogową lustrzanką też można zrobić dobre zdjęcia, a RAWów nie ma - tylko wiedzieć trzeba trochę więcej. Ja chcę robić zdjęcia, mam lustrzankę, bo to daje mi to większe możliwości niż idiotkamera. Na grafikę mam ochotę rzadko i picasa czy podstawowe funkcje PSa mi wystarczą. Co pędzli to Jackson Pollock mógłby się z Tobą nie zgodzić ;)

Laviol
0 / 0

Kiciulek90, owszem :)

D dawidsznurek
0 / 0

@Laviol Sorry, ale w dzisiejszych czasach RAW jest czymś takim jak kiedyś klisza. Gdyby nie było RAWów, profesjonalni fotografowie dalej lataliby z lustrzankami analogowymi, ale ponieważ mają cyfrową wersję negatywu, mogą używać lustrzanek cyfrowych. Pamiętaj, że nawet mając aparat analogowy, fotografowie dokonywali obróbek takich zdjęć, ba, potrafili nawet robić retusze. Pamiętasz stare zdjęcia jeszcze takie czarno białe? Zapewne masz zdjęcie babci i dziadka ze ślubu, zauważ jaką oni mają gładką cerę, niemal jakby byli z porcelany. Fotograf po prostu po wykonaniu zdjęcia, w fotolabie odpowiednio ustawił kontrast i ekspozycję (postprodukcja której tak nie lubisz), po czym pewne miejsca mocniej doświetlił, inne rozmazał, a jeszcze inne zaciemnił. Na zdjęciach kolorowych już się nie dało robić retuszy, bo było to niemożliwe, aczkolwiek dalej kontrast, ekspozycję, nasycenie, wibrację, czystość, ostrość itd, ustawiano w fotolabie. Dzisiaj zamiast negatywu masz RAW, a zamiast fotolabu masz Lightroom lub inny program do obróbki RAW. A zdjęcie robione w JPG... Amatorowi może to wystarczyć, ale czy mając lustrzankę, chcesz robić marne zdjęcia zasłaniając wiele szczegółów np. niebo czy miejsca zacienione, zamiast pokazywać piękno obiektu któremu robisz zdjęcie? Ok, może nie jestem mecenasem sztuki i tego nie rozumiem, ale Pollock robił może ładne wzorki rozlewając farbę, jednak wolałbym jakiś ładnie namalowany obraz niż kilka chlastów farbą na płótno :)

Laviol
0 / 0

@dawidsznurek, PS jest dzisiejszym odpowiednikiem dawnego retuszu. I jedno i drugie fałszuje rzeczywistość pokazując ją ładniejszą niż jest naprawdę. Nic w rzeczywistości nie jest idealne. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że skutkiem upowszechnienia się PSa są dziewczyny anorektyczki czy "tapeciary", które naoglądały się poPSutych zdjęć idolek? Przesuwanie granic prawdy np. przez zmianę definicji (grafika = zdjęcie), naraża nas na łatwość podlegania manipulacji. Świat wirtualny istnieje już nie tylko w necie, ale także coraz bardziej w naszych umysłach. Mnie to nie pasje, dlatego stawiam granice.

D dawidsznurek
0 / 0

@Laviol Co do PS, każdy wie, że modelki są retuszowane, sam to robię, bo kto kupi nie perfekcyjną modelkę? Albo grubą? Albo brzydką? Każdy chce szczupłą, kształtną i ładną modelkę o perfekcyjnie gładkiej cerze. No ale to już PS, jeśli nie lubisz takich dodatków, to nie korzystasz, ale mieć lustrzankę i nie korzystać z LR, to jak mieć Nissana GT-R i jeździć nim przepisowo :)

~md
+6 / 6

Przede wszystkim zdjęcia w RAW i PS do wyciągnięcia odpowiedniego kontrastu. I nagle okazuje się, ze można uchwycić jednocześnie szczegóły ciemnego obiektu i jasnego nieba na jednym zdjęciu nawet aparatem za 300zł :) (bardzo gorąco polecam CHDK, który działa jak sterydy dla tanich Canonów)
Co do kilku zdjęć "pro" z tego demota, to uważam mają zbyt mocno podkręcone kolory i przez to są zbyt nienaturalne, ale co kto lubi.

Odpowiedz
K konto usunięte
+4 / 6

Różnica między przykładami, to tylko obróbka. Porównujesz zdjęcia z nasyconymi kolorami i kontrastem w Photoshopie, z praktycznie surowymi RAW-ami.

Odpowiedz
yo123
0 / 0

Ale nie oszukujmy się: obiektyw w szerokim kątem i dobrym światłem, lub teleobiektyw ze stabilizacją obrazu pomaga utrwalić lepsze ujęcia, niż standardowy sprzęt.

Odpowiedz
~PstryczekPolny
+2 / 2

Porównujesz zdjęcia podrasowane komputerowo lub wręcz będące fotomontażem (np nr. 3) z jawnie nieudanymi zdjęciami ( kasza (złe ISO), nieostre, niewłaściwym balansem bieli, źle wykadrowane, prześwietlone lub niedoświetlone). Być może to będzie dla ciebie szok ale objawię ci, że każdy fotograf na jedno takie "profesjonalne" robi kilkadziesiąt (jak nie kilkaset) nieudanych.

Odpowiedz
F fiksusik
+1 / 1

Obróbka zdjęcia to sprawa wtórna (konieczna, ale najpierw trzeba mieć dobry plik wyjściowy). W większości przypadków kluczem jest odpowiednie oświetlenie, potem umiejętne użycie filtrów - przede wszystkim polaryzacyjnego i połówkowych oraz zapis w formacie RAW (niekiedy potrzebna jest wielokrotna ekspozycja na kolejnych klatkach z bracketingiem celem złożenia HDR-a), niemal zawsze statyw, a dopiero na koniec obróbka. Tyle w kwestiach technicznych. Oczywiście technika to nie wszystko - trzeba jeszcze mieć zmysł artystyczny, szukać najlepszych do danej sceny punktów widzenia itd.itp. Zdanie typu: "Robisz ładne zdjęcia, bo masz dobry aparat" doprowadza do białej gorączki wszystkich fotografujących znających się na rzeczy. Aha, rozróżnienie profesjonalista-amator jest dalece umowne. Należy raczej mówić o opozycji fotograf-partacz. I to też uproszczenie. Nawet najlepszy nie zrobi dobrego zdjęcia, kiedy gania na wycieczce za przewodnikiem o przypadkowej porze, w kiepskich warunkach świetlnych.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 October 2016 2016 18:36

Odpowiedz
T trentilvbidt
+1 / 1

Nadal każdy ma gdzieś "profesjonalnych" fotografów i ich fanaberie.

Odpowiedz
M master79
0 / 0

1. Zdjęcia "amatorów" robione kiepskim sprzętem, lub sprzętem, którego nie potrafi obsługiwać i nie zna jego możliwości. Fotki zrobione "na szybko" z ręki, o nieodpowiedniej porze.

2. Fotki "profesjonalistów" - ładne, ale praktycznie każde "dopieszczone" w PS. Jak twarze na okładce Tele-Tygodnia.

Odpowiedz
bartek3033
0 / 0

Obstawiam że przynajmniej kilka z nich (zwłaszcza pierwsze, prawdopodobnie to z rzeką, możliwe też ze Taj Mahal) to HDRy. Zdjęcie numer dwa, to patent z bardzo długim czasem naświetlania. Kilka z serii tych na dole, zepsute przez źle dobrany balans bieli, gorsze kadrowanie, i po prostu złe światło. Plus zapewne zdjęcia u góry zostały podciągnięte przy wywoływaniu z rawa

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 October 2016 2016 20:07

Odpowiedz
K KaenV
0 / 0

Z dobrym sprzętem? Mój telefon robi lepsze zdjęcia..

Odpowiedz
daftfan
0 / 0

To nie jest kwestia sprzętu tylko umiejętnego kadrowania i programu Lightroom ='] A no i wiele z tych fot wykonanych jest w innym czasie (porze dnia), co odbija się na ogoolnym wrażeniu..

Odpowiedz
~Enmerkar
0 / 0

Zestawienie robiłł amator. Zupełnie nie tłumaczy tezy zawartej w tytule (o tym, że świetny aparat nie wystarczy itd). Część zdjęć "amatorskich" jest robionych bardzo kiepskim aparatem (co wyraźnie widać choćby po dynamice - zdolności matrycy do oddawania głębi kolorów i szarości). Inne zdjęcia to po prostu brak obróbki (te "profesjonalne mają bardzo, wręcz dziecinnie, nasycone kolory i zwiększony kontrast). Jeszcze inne - po prostu trochę inne ujęcie lub pora roku. Dajcie mi oryginały tych "amatorskich" zdjęć do obróbki i za pół godziny ich nie poznacie...

Odpowiedz