Rozumiem, że poprzez swoją wypowiedź Jarosław Kaczyński robi ukłon w stronę swojego żelaznego elektoratu przy czym zapomina, że wyborcy reprezentują także inne postawy życiowe, maja różne poglądy itp Nie można narzucać obywatelom pewnych wartości wchodząc w nie swoje kompetencje. Moim zdaniem, rząd nie powinien naruszać obowiązującego kompromisu i zamiast wzbudzać niepokoje światopoglądowe obywateli, zająć się np. sprawami gospodarki.
@olmajti wiem o tym, że ważne sprawy przepycha się pod stołem, traktując Polaków jak grupę rozwydrzonych dzieci, które należy wyłącznie karcić za niesubordynację. Sprawa ustawy antyaborcyjnej jest ważna, ale dobrze wiadomo, że nie należy jej ruszać bo kompromis społeczny jest w niej bardzo kruchy i napięty do granic wytrzymałości. Czytałam ten wywiad i mam wrażenie, że Jarosław Kaczyński powinien lepiej dobierać słowa, jeśli nie chce mieć protestów na karku. Wymuszona, ewentualna indoktrynacja religijna jest tu zbędna ( w przypadku ciąż trudnych, porodów dzieci obciążonych wadami genetycznymi) bo to wszystko powinno być zostawione decyzji i sumieniu rodziców, wedle mnie. A podejrzewam, że ten fakt zbulwersował protestujących.
@Invi No tego się chyba nie da uniknąć, w sensie zajmowania się gospodarką:/ Miejmy nadzieję, że pomysłowość obecnej władzy nieco się ograniczy na rzecz realnych i merytorycznych sposobów rozwiązywania problemów zwykłych obywateli. @olmajti masz rację, to taka standardowa rozgrywka polityczna, problem w tym, że państwo wyznaniowe, uzależnione od sojuszu z USA to, jak się może wydawać, główny cel polityków obecnego rządu, podczas gdy realne problemy obywateli próbuje się uciszać daninami, za które i tak płacimy my wszyscy. W pewien sposób można mieć wrażenie, że to kpina z wyborców. Wiele osób pokładało nadzieję w przeciwnym wektorze politycznym, niestety, te nadzieje zostały rozwiane.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 October 2016 2016 14:43
@bezn Dlaczego się niby nie da? Przecież to jest istota dbania o gospodarkę. Jakoś za pierwszym razem będąc u władzy dali radę trzymać łapy z daleka od niej. Teraz niestety od początku zaczęli z buta ją psuć
@Invi właśnie o to chodzi, zły początek i lawiny już nie da się tak łatwo zatrzymać. Z tego co pamiętam, za pierwszym razem PiS musiał zawrzeć koalicje z LPRem i Samoobroną więc nie rządził samopas. Ponieważ teraz ma pełnię władzy, mam wrażenie, że elementem psującym jest tu złudne poczucie nieograniczonej swobody. Potrzebny by był element przeciwwagi, którego, wedle mnie nie spełniają obecne partie opozycyjne, które pochłania nie troska o obywateli ale własne partyjne interesy.
@olmajti dziękuję ci, bracie, za pozbawienie mnie złudzeń:( Czyli jednak wychodzi na to, że prawo to swoisty rodzaj kpiny. W takim razie, po co by zależało władzy tak bardzo na odwracaniu uwagi opinii publicznej, skoro nie musi liczyć się z żadnym rodzajem odpowiedzialności za ewentualne błędy decyzyjne? Po co te fałszywe zasłony?@SpicyNicy a co do tego to się zgadzam. Tylko jest jedna prosta zasada, zakładając z góry, że na pewno nie ruszą danej ustawy i zostając zupełnie biernym na jakiekolwiek działania polityczne, dajemy ciche przyzwolenie społeczne w myśl zasady: ,,skoro nic nie mówią to znaczy że się zgadzają".
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 October 2016 2016 15:13
@olmajti Akurat jeśli chodzi o protesty przeciw zaostrzaniu ustawy antyaborcyjnej to widzę tu nieco racji osób krytykujących.Część obywateli, w tym głównie kobiety, protestowało przeciw zaostrzaniu i niekorzystnym zmianom prawa (inna sprawa, ze opozycja czy środowiska skrajnie proaborcyjne wykorzystała ten temat po swojemu co strasznie wypaczyło sensy protestu). Mieli do tego prawo. Tak jak analogicznie mogli protestować w tym samym czasie przeciwnicy CETA i TTIP. Na tym polega możliwość wyboru. Co do dyskusji publicznej, to trudno oczekiwać rozwoju kultury politycznej tam gdzie tradycyjnym powiedzeniem jest:,,gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania". Rząd, wcale tego nie ułatwia, wystarczy zobaczyć na jakim poziomie merytorycznym są dyskusje sejmowe. Argumenty najczęściej bazują na emocjach i światopoglądzie, brak tu szerszego oglądu sprawy, próby zrozumienia drugiej strony. Więc złuda możliwości wpływania na rząd przez wyborców jest po prostu emanacją hipokryzji politycznej.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 14 October 2016 2016 15:55
@olmajti nie wartościuję w mojej wypowiedzi żadnej z tych spraw. Stwierdzam tylko fakt, że dana manifestacja mogłaby się odbyć. I rozumiem twoje wzburzenie, że media nie poświęciłyby tej sprawie należytej uwagi. Cóż często takie sprawy o podłożu światopoglądowym przykrywają kluczowe kwestie polityczno-gospodarcze.
Bardzo wierząca matka może się zdecydować urodzić ciężko chore dziecko, ochrzcić je, nazwać i pochować. Nie tylko ma do tego prawo ale i państwowa służba zdrowia jest jej przy tym winna pełną opiekę. Cała reszta nie powinna być do tego zmuszana.
@kyd - co jest dla Ciebie głupotą? szacunek do życia ludzkiego? do drugiego człowieka? bo nie czaję... normalnie, jak ktoś jest chory i wiadomo, że w najbliższym czasie umrze, to i tak należy mu się szacunek i opieka. gdyby Twoje dziecko mając np. 10 lat ciężko zachorowało i było bliskie śmierci to zamiast się nim opeikować, przydusisz je poduszką żeby się "nie męczyło"?
@znany27 szacunek do zycia to jedno, ale po kiego grzyba chrzest? Nie kazdy w Polsce jest katolikiem, jeden wierzy w spagetti, drugi w ufo a trzeci w nic. I mają być smuszani do chrzczenia swoich dzieci, nawet tych co wyglądają jak ciasto wrzucone do betoniarki razem w włosami, i pochowane na cmentarzu katolickim, choć według ich wiary takie dzieci można spalić bez nadawania im imion i chrzczenia? I jesli takie "dziecko" i tak umrze po porodzie, to aborcja, nawet późna, nie jest w tym przypadku morderstwem, gdyż inaczej nawet naturalny poród by nim był (bo takie dziecko zyje tylko dzieki temu, ze jest w organiźmie matki). Takiego "dziecka" nie uchroni sie przed smiercią, jedynie uchroni matkę przed szokiem i bólami, gdyż często takie zdeformowane dzieci nawet nie da sie urodzić naturalnie ze względu na nietypowy kształt ciała i rozmiar. Po co kobieta ma się męczyć?
No tak, na FB pojawiło się sporo wpisów i CETA, znikły te wcześniejsze. Za szybko, znowu wracamy to tematu zastępczego numer 1 w Polsce. Tak robiło SLD, tak robił PiS, potem PO, teraz znowu PiS. Stara sztuczka a działa.
Większość z Was to "wykształciuchy" jeżeli jaracie się nagłówkiem nie potrafiąc znaleźć całego tekstu. To jest kolejny akapit wypowiedzi Kaczyńskiego ale jakoś już nie pasuje do lansowanego przekazu: "Chcemy, by było to możliwe ze względu na realną pomoc, która będzie udzielana także ze środków publicznych. Oczywiście mowa tylko o tych przypadkach trudnych ciąż, gdy nie ma zagrożenia życia i zdrowia matki.
Będziemy rozwijać te wszystkie instytucje, takie jak m.in. hospicja prenatalne, które dzisiaj są społeczne, będziemy się starać, by kobieta, która znalazła się w takiej sytuacji, otrzymała bardzo poważną pomoc. To może dotyczyć także ciąż, które są wynikiem przestępstwa, ale oczywiście i tutaj przymusu zastosować nie można, można zastosować perswazję, i to delikatną, bez presji."
@mikolajs1980 co z tego ze to wycinek jego wypowiedzi. Wierzysz kaczynskiemu na słowo? Ze zaobiecuje pomoc takim kobietom i to dotrzyma? Wolne żarty. Za darmo nic nie ma. Albo zmniejszą liczbe wypłat 500+ albo znowu coś opodatkują by opłacić personel ktory bedzie sie "zajmował" takimi kobietami.
@BlueAlien hurr durr, Kaczyński kłamie ale kiedy trzeba to jak na dobrze wytresowanego pieska przystało bulwersujesz się każdym jego zacytowanym (wyjętym z kontekstu) zdaniem.
@mikolajs1980 To, co zacytowałeś, to obiecanki-cacanki dla "ciemnego luda", który wszystko kupi... Natomiast 1000 - 1500 zł (w zależności od parafii i pasterza) za chrzest i pochówek, to realna sumka wypłacana z cudzej kieszeni w podzięce za poparcie wyborcze. Gdyby to była prawdziwa deklaracja, to przez ten rok swego władztwa, już by coś zrobili, bo to nie jest nowy temat. Tymczasem szpitalne oddziały noworodków pracują głównie na sprzęcie z przyklejonym czerwonym serduszkiem, a kwoty pomocy z tzw. opieki społecznej, to żenujące grosze....
dokończę cytat prezesa: "(...) Oczywiście mowa tylko o tych przypadkach trudnych ciąż, gdy nie ma zagrożenia życia i zdrowia matki". Czyli nie ma mowy, że matka musi umierać, bo nie zostanie wykonana aborcja. W tym przypadku chodzi tylko o ratowanie zdrowia i życia dziecka. W wielu nawet najbardziej beznadziejnych przypadkach, medycyna zdziałała cuda i uratowano dziecko. Jeśli życie matki nie jest zagrożone, należy zrobić wszystko żeby dziecko uratować.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 14 October 2016 2016 14:04
Ludzie!!! Ogarnijcie się !!! To tylko przykrywka na temat CETA i TTIP. Dając się wkręcać w to znowu stajecie się pożytecznymi idiotami nawet o tym nie wiedząc i działacie na szkodę państwa .
@hoost tiaa, bo nie mozna jednocześnie protestowac preciwko aborcji i przeciw ceta i ttip. Skoro ludzie wiedza o ceta i tip, to co za problem wyjsc a ulice i prostestowac? Razem z kobietami prostesującymi przeciw aborcji? Ale nie, lepiej siedziec cicho w domciu i pluć na kobiety ktore wyszly prostestowac przeciwko aborcji, ze są niby głupie, bo prostestują w ważnej dla nich sprawie (bo dla facetów sprawy kobiet są pierdołami w porównaniu do spraw mężczyzn czyż nie? )
Tylko w tym rzecz że ten temat nie przejdzie i nigdy miał nie przejść to jest zwykła przykrywka i tyle. Bardzo kontrowersyjny temat jest non stop nakręcany od nowa i od nowa jakby ta ustawa miała by wejść na poważnie to zakładam że by już weszła i żadne czarne protesty , spanie a nawet sranie pod domem Kaczyńskiego by nie pomogło . Przecież to tylko wystarczy pomyśleć @askson przecież nawet w projekt Ordo Iuris nie mówi o tym że dziecko ma być rodzone kosztem życia matki weź tą ustawę i przeczytaj a nie tylko opieraj się na przekazie medialnym.
@adraxer12 no ta bo kobiecie juz tę godność można zabrać, to tylko zywy inkbator, ma rodzić dzieci, gotować obiady, sprzątać dom, prasować facetom koszule, dokładać się do rachunku i poświęcać swoje życie i zdrowie fizyczne i psychiczne dla dobra glutka.
Mam marzenie. Tym marzeniem jest to, że rząd zajmie się problemami, które faktycznie wymagają rozwiązania i których rozwiązania potrzebuje każdy obywatel. Ale nie, lepiej uchwalajmy kolejne durne ustawy, bo przecież to rząd jest mądrzejszy od obywatela i to on będzie mu wmawiał czym jest moralność a czym nie. #hipokryzja.
Głupotą to wykazali się dziennikarze z antyrządowych mediów - zamiast zamilczeć ten fragment jego wywiadu, nagłośnili sprawę prowokując do chamskich, wulgarnych i - jak się okazało - także brutalnych wypowiedzi i działań NAJGORSZY SORT feminazistek, które w kilka dni skutecznie zniechęciły do swych idei nawet tych, którzy mają 'słuszne' poglądy.
Rozumiem, że poprzez swoją wypowiedź Jarosław Kaczyński robi ukłon w stronę swojego żelaznego elektoratu przy czym zapomina, że wyborcy reprezentują także inne postawy życiowe, maja różne poglądy itp Nie można narzucać obywatelom pewnych wartości wchodząc w nie swoje kompetencje. Moim zdaniem, rząd nie powinien naruszać obowiązującego kompromisu i zamiast wzbudzać niepokoje światopoglądowe obywateli, zająć się np. sprawami gospodarki.
Odpowiedz@olmajti wiem o tym, że ważne sprawy przepycha się pod stołem, traktując Polaków jak grupę rozwydrzonych dzieci, które należy wyłącznie karcić za niesubordynację. Sprawa ustawy antyaborcyjnej jest ważna, ale dobrze wiadomo, że nie należy jej ruszać bo kompromis społeczny jest w niej bardzo kruchy i napięty do granic wytrzymałości. Czytałam ten wywiad i mam wrażenie, że Jarosław Kaczyński powinien lepiej dobierać słowa, jeśli nie chce mieć protestów na karku. Wymuszona, ewentualna indoktrynacja religijna jest tu zbędna ( w przypadku ciąż trudnych, porodów dzieci obciążonych wadami genetycznymi) bo to wszystko powinno być zostawione decyzji i sumieniu rodziców, wedle mnie. A podejrzewam, że ten fakt zbulwersował protestujących.
@bezn Oooo nie, już lepiej niech nie zajmują się sprawami gospodarki, nie chcę jeść suchego chleba z wodą :D
@Invi No tego się chyba nie da uniknąć, w sensie zajmowania się gospodarką:/ Miejmy nadzieję, że pomysłowość obecnej władzy nieco się ograniczy na rzecz realnych i merytorycznych sposobów rozwiązywania problemów zwykłych obywateli. @olmajti masz rację, to taka standardowa rozgrywka polityczna, problem w tym, że państwo wyznaniowe, uzależnione od sojuszu z USA to, jak się może wydawać, główny cel polityków obecnego rządu, podczas gdy realne problemy obywateli próbuje się uciszać daninami, za które i tak płacimy my wszyscy. W pewien sposób można mieć wrażenie, że to kpina z wyborców. Wiele osób pokładało nadzieję w przeciwnym wektorze politycznym, niestety, te nadzieje zostały rozwiane.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 October 2016 2016 14:43
@bezn Dlaczego się niby nie da? Przecież to jest istota dbania o gospodarkę. Jakoś za pierwszym razem będąc u władzy dali radę trzymać łapy z daleka od niej. Teraz niestety od początku zaczęli z buta ją psuć
@Invi właśnie o to chodzi, zły początek i lawiny już nie da się tak łatwo zatrzymać. Z tego co pamiętam, za pierwszym razem PiS musiał zawrzeć koalicje z LPRem i Samoobroną więc nie rządził samopas. Ponieważ teraz ma pełnię władzy, mam wrażenie, że elementem psującym jest tu złudne poczucie nieograniczonej swobody. Potrzebny by był element przeciwwagi, którego, wedle mnie nie spełniają obecne partie opozycyjne, które pochłania nie troska o obywateli ale własne partyjne interesy.
@olmajti dziękuję ci, bracie, za pozbawienie mnie złudzeń:( Czyli jednak wychodzi na to, że prawo to swoisty rodzaj kpiny. W takim razie, po co by zależało władzy tak bardzo na odwracaniu uwagi opinii publicznej, skoro nie musi liczyć się z żadnym rodzajem odpowiedzialności za ewentualne błędy decyzyjne? Po co te fałszywe zasłony?@SpicyNicy a co do tego to się zgadzam. Tylko jest jedna prosta zasada, zakładając z góry, że na pewno nie ruszą danej ustawy i zostając zupełnie biernym na jakiekolwiek działania polityczne, dajemy ciche przyzwolenie społeczne w myśl zasady: ,,skoro nic nie mówią to znaczy że się zgadzają".
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 October 2016 2016 15:13
@olmajti Akurat jeśli chodzi o protesty przeciw zaostrzaniu ustawy antyaborcyjnej to widzę tu nieco racji osób krytykujących.Część obywateli, w tym głównie kobiety, protestowało przeciw zaostrzaniu i niekorzystnym zmianom prawa (inna sprawa, ze opozycja czy środowiska skrajnie proaborcyjne wykorzystała ten temat po swojemu co strasznie wypaczyło sensy protestu). Mieli do tego prawo. Tak jak analogicznie mogli protestować w tym samym czasie przeciwnicy CETA i TTIP. Na tym polega możliwość wyboru. Co do dyskusji publicznej, to trudno oczekiwać rozwoju kultury politycznej tam gdzie tradycyjnym powiedzeniem jest:,,gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania". Rząd, wcale tego nie ułatwia, wystarczy zobaczyć na jakim poziomie merytorycznym są dyskusje sejmowe. Argumenty najczęściej bazują na emocjach i światopoglądzie, brak tu szerszego oglądu sprawy, próby zrozumienia drugiej strony. Więc złuda możliwości wpływania na rząd przez wyborców jest po prostu emanacją hipokryzji politycznej.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 October 2016 2016 15:55
@olmajti nie wartościuję w mojej wypowiedzi żadnej z tych spraw. Stwierdzam tylko fakt, że dana manifestacja mogłaby się odbyć. I rozumiem twoje wzburzenie, że media nie poświęciłyby tej sprawie należytej uwagi. Cóż często takie sprawy o podłożu światopoglądowym przykrywają kluczowe kwestie polityczno-gospodarcze.
Trzeba jakoś podpisać CETA. Dlatego temat zastępczy i bulwersujący został wyciągnięty z szafy.
OdpowiedzBardzo wierząca matka może się zdecydować urodzić ciężko chore dziecko, ochrzcić je, nazwać i pochować. Nie tylko ma do tego prawo ale i państwowa służba zdrowia jest jej przy tym winna pełną opiekę. Cała reszta nie powinna być do tego zmuszana.
OdpowiedzPonowne nakręcanie tematu aborcji tylko po to żeby ludzie nie mówili o CETA i TTIP
Odpowiedz@Harusaka Nie zmieniaj tematu! Najważniejsze żeby Kaczyński nam się nie dobrał do majtek! :[
Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 14 October 2016 2016 14:07
Ok, już nie będę :(
@Harusaka Brawo!!! Dobrze chociaż że nieliczni to rozumieją .
Może Prezes grał w Wiedźmina, zobaczył Porońca, przestraszył się dlatego podejmuje działania ochronne przeciwko wysypowi potworów.
Odpowiedz@kyd - co jest dla Ciebie głupotą? szacunek do życia ludzkiego? do drugiego człowieka? bo nie czaję... normalnie, jak ktoś jest chory i wiadomo, że w najbliższym czasie umrze, to i tak należy mu się szacunek i opieka. gdyby Twoje dziecko mając np. 10 lat ciężko zachorowało i było bliskie śmierci to zamiast się nim opeikować, przydusisz je poduszką żeby się "nie męczyło"?
Odpowiedz@znany27 szacunek do zycia to jedno, ale po kiego grzyba chrzest? Nie kazdy w Polsce jest katolikiem, jeden wierzy w spagetti, drugi w ufo a trzeci w nic. I mają być smuszani do chrzczenia swoich dzieci, nawet tych co wyglądają jak ciasto wrzucone do betoniarki razem w włosami, i pochowane na cmentarzu katolickim, choć według ich wiary takie dzieci można spalić bez nadawania im imion i chrzczenia? I jesli takie "dziecko" i tak umrze po porodzie, to aborcja, nawet późna, nie jest w tym przypadku morderstwem, gdyż inaczej nawet naturalny poród by nim był (bo takie dziecko zyje tylko dzieki temu, ze jest w organiźmie matki). Takiego "dziecka" nie uchroni sie przed smiercią, jedynie uchroni matkę przed szokiem i bólami, gdyż często takie zdeformowane dzieci nawet nie da sie urodzić naturalnie ze względu na nietypowy kształt ciała i rozmiar. Po co kobieta ma się męczyć?
No tak, na FB pojawiło się sporo wpisów i CETA, znikły te wcześniejsze. Za szybko, znowu wracamy to tematu zastępczego numer 1 w Polsce. Tak robiło SLD, tak robił PiS, potem PO, teraz znowu PiS. Stara sztuczka a działa.
Odpowiedzpoza tym - warto przeczytać, cały wywiad, a nie przywoływać tylko jedno zdanie wycięte z całego kontekstu - BTW
OdpowiedzWiększość z Was to "wykształciuchy" jeżeli jaracie się nagłówkiem nie potrafiąc znaleźć całego tekstu. To jest kolejny akapit wypowiedzi Kaczyńskiego ale jakoś już nie pasuje do lansowanego przekazu: "Chcemy, by było to możliwe ze względu na realną pomoc, która będzie udzielana także ze środków publicznych. Oczywiście mowa tylko o tych przypadkach trudnych ciąż, gdy nie ma zagrożenia życia i zdrowia matki.
OdpowiedzBędziemy rozwijać te wszystkie instytucje, takie jak m.in. hospicja prenatalne, które dzisiaj są społeczne, będziemy się starać, by kobieta, która znalazła się w takiej sytuacji, otrzymała bardzo poważną pomoc. To może dotyczyć także ciąż, które są wynikiem przestępstwa, ale oczywiście i tutaj przymusu zastosować nie można, można zastosować perswazję, i to delikatną, bez presji."
@mikolajs1980 co z tego ze to wycinek jego wypowiedzi. Wierzysz kaczynskiemu na słowo? Ze zaobiecuje pomoc takim kobietom i to dotrzyma? Wolne żarty. Za darmo nic nie ma. Albo zmniejszą liczbe wypłat 500+ albo znowu coś opodatkują by opłacić personel ktory bedzie sie "zajmował" takimi kobietami.
@BlueAlien hurr durr, Kaczyński kłamie ale kiedy trzeba to jak na dobrze wytresowanego pieska przystało bulwersujesz się każdym jego zacytowanym (wyjętym z kontekstu) zdaniem.
@dwaemu "bo nie wiadomo kiedy głupi żartuje".
@BlueAlien No to w końcu kiedy żartujesz?
@mikolajs1980 To, co zacytowałeś, to obiecanki-cacanki dla "ciemnego luda", który wszystko kupi... Natomiast 1000 - 1500 zł (w zależności od parafii i pasterza) za chrzest i pochówek, to realna sumka wypłacana z cudzej kieszeni w podzięce za poparcie wyborcze. Gdyby to była prawdziwa deklaracja, to przez ten rok swego władztwa, już by coś zrobili, bo to nie jest nowy temat. Tymczasem szpitalne oddziały noworodków pracują głównie na sprzęcie z przyklejonym czerwonym serduszkiem, a kwoty pomocy z tzw. opieki społecznej, to żenujące grosze....
dokończę cytat prezesa: "(...) Oczywiście mowa tylko o tych przypadkach trudnych ciąż, gdy nie ma zagrożenia życia i zdrowia matki". Czyli nie ma mowy, że matka musi umierać, bo nie zostanie wykonana aborcja. W tym przypadku chodzi tylko o ratowanie zdrowia i życia dziecka. W wielu nawet najbardziej beznadziejnych przypadkach, medycyna zdziałała cuda i uratowano dziecko. Jeśli życie matki nie jest zagrożone, należy zrobić wszystko żeby dziecko uratować.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 14 October 2016 2016 14:04
OdpowiedzLudzie!!! Ogarnijcie się !!! To tylko przykrywka na temat CETA i TTIP. Dając się wkręcać w to znowu stajecie się pożytecznymi idiotami nawet o tym nie wiedząc i działacie na szkodę państwa .
Odpowiedz@hoost tiaa, bo nie mozna jednocześnie protestowac preciwko aborcji i przeciw ceta i ttip. Skoro ludzie wiedza o ceta i tip, to co za problem wyjsc a ulice i prostestowac? Razem z kobietami prostesującymi przeciw aborcji? Ale nie, lepiej siedziec cicho w domciu i pluć na kobiety ktore wyszly prostestowac przeciwko aborcji, ze są niby głupie, bo prostestują w ważnej dla nich sprawie (bo dla facetów sprawy kobiet są pierdołami w porównaniu do spraw mężczyzn czyż nie? )
Tylko w tym rzecz że ten temat nie przejdzie i nigdy miał nie przejść to jest zwykła przykrywka i tyle. Bardzo kontrowersyjny temat jest non stop nakręcany od nowa i od nowa jakby ta ustawa miała by wejść na poważnie to zakładam że by już weszła i żadne czarne protesty , spanie a nawet sranie pod domem Kaczyńskiego by nie pomogło . Przecież to tylko wystarczy pomyśleć @askson przecież nawet w projekt Ordo Iuris nie mówi o tym że dziecko ma być rodzone kosztem życia matki weź tą ustawę i przeczytaj a nie tylko opieraj się na przekazie medialnym.
Tu chodzi o godność człowieka, którą wy odbierać istotom w brzuchu mamy jak Hitler żydom.
Odpowiedz@adraxer12 no ta bo kobiecie juz tę godność można zabrać, to tylko zywy inkbator, ma rodzić dzieci, gotować obiady, sprzątać dom, prasować facetom koszule, dokładać się do rachunku i poświęcać swoje życie i zdrowie fizyczne i psychiczne dla dobra glutka.
Mam marzenie. Tym marzeniem jest to, że rząd zajmie się problemami, które faktycznie wymagają rozwiązania i których rozwiązania potrzebuje każdy obywatel. Ale nie, lepiej uchwalajmy kolejne durne ustawy, bo przecież to rząd jest mądrzejszy od obywatela i to on będzie mu wmawiał czym jest moralność a czym nie. #hipokryzja.
OdpowiedzOczywiście wyrwane z kontekstu i wielki krzyk. Czemu nie dopisało dalszej części wypowiedzi, bo nie byłoby sensu protestować?
OdpowiedzKaczyński, jest ochrzczony, ma imię, no i się urodził, czas go pochować.
OdpowiedzA dla chłopców zza kurtyny, oby kawa była słona. Wiemy, że czuwacie.
OdpowiedzPis przepchnął nieomal jednogłośnie CETA TTIP, podpisał Traktat Lizboński, był za odszkodowaniami(uroszczeniami) dla Żydów. Sprzedali nas Ameryce.
OdpowiedzGłupotą to wykazali się dziennikarze z antyrządowych mediów - zamiast zamilczeć ten fragment jego wywiadu, nagłośnili sprawę prowokując do chamskich, wulgarnych i - jak się okazało - także brutalnych wypowiedzi i działań NAJGORSZY SORT feminazistek, które w kilka dni skutecznie zniechęciły do swych idei nawet tych, którzy mają 'słuszne' poglądy.
OdpowiedzKaczyński ma rację.
Odpowiedz