Nie wiem ile w tym prawdy, ale jeden ze znajomych "ochroniarzy" z popularnej sieci marketów mówił mi, że pracodawca zabrania im pościgów i szarpanin ze złodziejaszkami. Dlaczego? Ano dlatego, że mniej tracą przez drobne kradzieże, niż by tracili w wyniku wypłat odszkodowań z wyniku kontuzji poniesionych przez ochroniarzy, odniesionych podczas takich szarpanin.
Sądzę że, dla właściciela slepu z demota taniej byłoby uzbroić i pozwolić w razie kradzieży strzelać. No, ale to oczywiście w sklepie ze sprzętem troche droższym, bo w markecie jak napisałeś, to się nie opłaca. I problemem jest również prawo.
@daro97 Strzelać byłoby taniej? Dobre sobie. Stłuczona witryna, potencjalne przypadkowe ofiary na zewnątrz i wewnątrz. Nawet jakby za trafionych bandytów mieli nic nie płacić, straty wywołane uszkodzeniem witryny i czasu wyłączenia sklepu na remont kosztowałyby więcej, niż to, co ukradli. Do tego dolicz dyskomfort klientów, którzy mogliby po prostu przestać korzystać z takiej marki, czyli straty wizerunkowe. Dolicz do tego jakieś ryzyko odszkodowań dla postronnych ofiar. Chłopie, nie masz pojęcia o biznesie. Rzeczy takie nie są warte niczyjego życia.
@J_R Nie, tańsze od wymiany szyby, która wcale nie musiałaby być uszkodzona jest stracenie 40 rzeczy wartych średnio około tysiąca złotych. Zresztą sama świadomość, że jeśli wejdę do sklepu, to będę miał 95% szans na śmierć, jest odpowiednim zabezpieczeniem.
@daro97, Jakoś w takich państwa jak USA, Brazylia itp nie odstrasza to, tylko co róż giną albo bandyci, albo ochroniarze, no i co jakiś czas przypadkowi ludzie. Poza tym, jakbyś wiedział, jak się strzela w takiej sytuacji, to strata witryny jest pewna na 90%, po prostu strzela się dużo, aż przeciwnik nie przestanie się ruszać. A jak pokazują różne nagrania z takich strzelanin, ludzie chybiają nawet z 30 cm. Przez witrynę zresztą widać doskonale, gdzie są ochroniarze, więc można napad zacząć od strzelania przez witrynę w ochroniarzy, taki numer taktyczny. Strata wizerunkowa może spowodować spadek obrotów przez kilka dni, a nawet tygodni, z których tracisz zysk przekraczający wartość straconych przedmiotów. Utrata witryny powoduje całkowitą stratę obrotów, a pracownikom zazwyczaj trzeba płacić. Jak trafią twoi ochroniarze przypadkową osobę w kręgosłup, to płacisz jej rentę do końca życia, jak trafią kilka osób i trwale uszkodzą zdrowie, to płacisz kilku osobom. Jak nie będzie trwałych strat na zdrowiu, to płacisz odszkodowania jednorazowe, ale w cywilizowanym kraju nie wykpisz się paroma groszami.
@J_R Owszem, można, ale po co narażać życie jak w tej samej galerii handlowej, 5 sklepów dalej, jest sklep, w którym najgorszą rzeczą jaka może się przytrafić jest złapanie 1 gościa z trzech? Co do odszkodowań, to pisałem, że trzeba zmienić prawo. I zapewniam Cię, że poprzez wyłączenie na jeden dzień centrum obsługi klienta, nie traci się pieprzonych 40 tysięcy złotych.
@daro97 Jeden dzień? W przypadku rozbitej witryny, wymiana drzwi szklanych z hartowanego lub laminowanego na zamówienie szkła? Pracuje w branży spokrewnionej. Minimum tydzień w ekspresie, jak nie dwa. I nie, nie dlatego, że w Polsce tak wolno się robi, tylko dlatego, że taki jest cykl technologiczny i łańcuch dostaw. Zresztą reszta szkła tak samo by trwała, bo to ten sam materiał. A jak jeszcze bardzo egzotyczny, designerski materiał, to i mogłoby wyjść, że sklep byłby bez witryny przez miesiąc albo i dłużej.
Co byś chciał zmienić w prawie? Złodziej golas ma płacić odszkodowania przypadkowym ofiarom ochroniarzy? A jak nie przeżyje, nie ma rodziny i majątku? To ten, co używa siły odpowiada za skutki i nie widzę powodu, by to zmieniać. Prawo ma chronić mnie zarówno przed bandytami, jak i ma ograniczać narwańców, żeby nie strzelali gdzie popadnie. Potem weź się użeraj, że to oni mieli rację i ma bandyta bez kasy płacić? Czy może państwo z naszych wspólnych pieniędzy ma fundować ofiarom odszkodowania?
Jakby zrobić, tak jak wydaje mi się, że chcesz by było, to nie byłoby żadnego sklepu, w którym najgorsze, co może bandytę spotkać, to złapanie jednego z trzech. Wszyscy by się zaczęli zbroić na potęgę, żeby każdy wyglądał na fortecę.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 12 December 2016 2016 22:58
Ochrona jest tylko po to ,że jest to warunek do ubezpieczenia. W zależności od powierzchi i rodzaju działalności musi być jakaś liczba ochroniarzy. Dlatego tak chętnie zatrudnia się osoby niepełnosprawne, emerytów i rencistów przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie oddawać życia dla pracy w której dostaje się 6 zł na godzinę.
Kalifat niemiecki? Kalifat szwedzki? Kalifat belgijski? Kalifat holenderski? Czy Islamska Republika Nowej Algierii (niektórzy mogą mówić "Francja" - taki archaizm)
@Kup_mi_nick Poszerz swoją perspektywę. To że być może mieszkasz na Pradze i tylko takie doświadczenia masz, to nie znaczy że tak jest w całej Polsce. Tak się składa że Polska jest jednym z najbezpieczniejszych krajów chyba pod każdym względem.
Ogólna liczba przestępstw jest podana, więc żeby mieć jako takie porównanie liczba ludności: Niemiec - 80mln; Francji - 66mln; Anglii - 53mln; Hiszpanii - 46 mln
Nie wiem ile w tym prawdy, ale jeden ze znajomych "ochroniarzy" z popularnej sieci marketów mówił mi, że pracodawca zabrania im pościgów i szarpanin ze złodziejaszkami. Dlaczego? Ano dlatego, że mniej tracą przez drobne kradzieże, niż by tracili w wyniku wypłat odszkodowań z wyniku kontuzji poniesionych przez ochroniarzy, odniesionych podczas takich szarpanin.
OdpowiedzSądzę że, dla właściciela slepu z demota taniej byłoby uzbroić i pozwolić w razie kradzieży strzelać. No, ale to oczywiście w sklepie ze sprzętem troche droższym, bo w markecie jak napisałeś, to się nie opłaca. I problemem jest również prawo.
@daro97 Strzelać byłoby taniej? Dobre sobie. Stłuczona witryna, potencjalne przypadkowe ofiary na zewnątrz i wewnątrz. Nawet jakby za trafionych bandytów mieli nic nie płacić, straty wywołane uszkodzeniem witryny i czasu wyłączenia sklepu na remont kosztowałyby więcej, niż to, co ukradli. Do tego dolicz dyskomfort klientów, którzy mogliby po prostu przestać korzystać z takiej marki, czyli straty wizerunkowe. Dolicz do tego jakieś ryzyko odszkodowań dla postronnych ofiar. Chłopie, nie masz pojęcia o biznesie. Rzeczy takie nie są warte niczyjego życia.
@J_R Nie, tańsze od wymiany szyby, która wcale nie musiałaby być uszkodzona jest stracenie 40 rzeczy wartych średnio około tysiąca złotych. Zresztą sama świadomość, że jeśli wejdę do sklepu, to będę miał 95% szans na śmierć, jest odpowiednim zabezpieczeniem.
@daro97, Jakoś w takich państwa jak USA, Brazylia itp nie odstrasza to, tylko co róż giną albo bandyci, albo ochroniarze, no i co jakiś czas przypadkowi ludzie. Poza tym, jakbyś wiedział, jak się strzela w takiej sytuacji, to strata witryny jest pewna na 90%, po prostu strzela się dużo, aż przeciwnik nie przestanie się ruszać. A jak pokazują różne nagrania z takich strzelanin, ludzie chybiają nawet z 30 cm. Przez witrynę zresztą widać doskonale, gdzie są ochroniarze, więc można napad zacząć od strzelania przez witrynę w ochroniarzy, taki numer taktyczny. Strata wizerunkowa może spowodować spadek obrotów przez kilka dni, a nawet tygodni, z których tracisz zysk przekraczający wartość straconych przedmiotów. Utrata witryny powoduje całkowitą stratę obrotów, a pracownikom zazwyczaj trzeba płacić. Jak trafią twoi ochroniarze przypadkową osobę w kręgosłup, to płacisz jej rentę do końca życia, jak trafią kilka osób i trwale uszkodzą zdrowie, to płacisz kilku osobom. Jak nie będzie trwałych strat na zdrowiu, to płacisz odszkodowania jednorazowe, ale w cywilizowanym kraju nie wykpisz się paroma groszami.
@J_R Owszem, można, ale po co narażać życie jak w tej samej galerii handlowej, 5 sklepów dalej, jest sklep, w którym najgorszą rzeczą jaka może się przytrafić jest złapanie 1 gościa z trzech? Co do odszkodowań, to pisałem, że trzeba zmienić prawo. I zapewniam Cię, że poprzez wyłączenie na jeden dzień centrum obsługi klienta, nie traci się pieprzonych 40 tysięcy złotych.
@daro97 Jeden dzień? W przypadku rozbitej witryny, wymiana drzwi szklanych z hartowanego lub laminowanego na zamówienie szkła? Pracuje w branży spokrewnionej. Minimum tydzień w ekspresie, jak nie dwa. I nie, nie dlatego, że w Polsce tak wolno się robi, tylko dlatego, że taki jest cykl technologiczny i łańcuch dostaw. Zresztą reszta szkła tak samo by trwała, bo to ten sam materiał. A jak jeszcze bardzo egzotyczny, designerski materiał, to i mogłoby wyjść, że sklep byłby bez witryny przez miesiąc albo i dłużej.
Co byś chciał zmienić w prawie? Złodziej golas ma płacić odszkodowania przypadkowym ofiarom ochroniarzy? A jak nie przeżyje, nie ma rodziny i majątku? To ten, co używa siły odpowiada za skutki i nie widzę powodu, by to zmieniać. Prawo ma chronić mnie zarówno przed bandytami, jak i ma ograniczać narwańców, żeby nie strzelali gdzie popadnie. Potem weź się użeraj, że to oni mieli rację i ma bandyta bez kasy płacić? Czy może państwo z naszych wspólnych pieniędzy ma fundować ofiarom odszkodowania?
Jakby zrobić, tak jak wydaje mi się, że chcesz by było, to nie byłoby żadnego sklepu, w którym najgorsze, co może bandytę spotkać, to złapanie jednego z trzech. Wszyscy by się zaczęli zbroić na potęgę, żeby każdy wyglądał na fortecę.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 December 2016 2016 22:58
Nie chce nic insynuować, ale wydaje mi się że wszyscy ci złodzieje są tam biali.
OdpowiedzTeż wyczuwam w tym fake...
Ochrona jest tylko po to ,że jest to warunek do ubezpieczenia. W zależności od powierzchi i rodzaju działalności musi być jakaś liczba ochroniarzy. Dlatego tak chętnie zatrudnia się osoby niepełnosprawne, emerytów i rencistów przecież nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie oddawać życia dla pracy w której dostaje się 6 zł na godzinę.
OdpowiedzKalifat niemiecki? Kalifat szwedzki? Kalifat belgijski? Kalifat holenderski? Czy Islamska Republika Nowej Algierii (niektórzy mogą mówić "Francja" - taki archaizm)
Odpowiedz@Kup_mi_nick Poszerz swoją perspektywę. To że być może mieszkasz na Pradze i tylko takie doświadczenia masz, to nie znaczy że tak jest w całej Polsce. Tak się składa że Polska jest jednym z najbezpieczniejszych krajów chyba pod każdym względem.
masz, luknij sobie:http://ec.europa.eu/eurostat/statistics-explained/index.php/Crime_statistics/pl#Przest.C4.99pstwa_przeciwko_mieniu
Ogólna liczba przestępstw jest podana, więc żeby mieć jako takie porównanie liczba ludności: Niemiec - 80mln; Francji - 66mln; Anglii - 53mln; Hiszpanii - 46 mln
@Kup_mi_nick
Jesteś niemożliwie nudny lizodup Eurabii.
Szkoda, że Ciebie tam nie było, pozamiatał byś ich w 3 sekundy.
Odpowiedzno i po co im te atrapy?
Odpowiedzta jasne ochrona ma mieć bron i strzelać co tam kupujący. ludzie broni używasz w tedy aby ratować życie a nie mienie w UBEZPIECZONYM sklepie
Odpowiedz@Prezes20a Kupujący, przechodnie, kierowcy w rozpędzonych autach, które potem mogą się gdzieś roztrzaskać.