Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
245 279
-

Zobacz także:


S Skinef
0 / 0

@Saladyn1 Przeszukalem na szybko ich stronke i nic tam nie ma o wizytach duszpasterskich: http://wojciech.bialystok.pl/

Jedyne co mi sie rzucilo w oczy to, ze drewniana wieza, ktora zostala zniszczona w wyniku pozaru zostala wyceniona na 4 miliony zlotych, prawodopodobnie dodali do materialow i budowlanki cene zabytku, wiec jesli chca ja odbudowac to nie potrzebuja az tyle ;p

tomxy
-2 / 22

No cóz jak katolicy dają sobie wchodzić czarnym na głowę to tak się kończy

Odpowiedz
kenzol
+4 / 18

@tomxy Przyjmowanie księdza z kolędą nigdzie nie jest obowiązkowe.

~Taka_to_prawda
+2 / 16

@kenzol wg tego opisu jest dla osób które mieszkają, mają być niby wszyscy domownicy.

Jak przychodzę do siostry to ona nie ciągnie na siłę wszystkich aby siedzieli ze mną i rozmawiali. Nie rozumiem dlaczego ma być inaczej w wypadku księdza szczególnie że to on sobie wybiera termin wizyty.

kenzol
0 / 12

@Taka_to_prawda...przyjmowanie ksiedza z kolędą nigdzie nie jest obowiązkowe...

~The___Atheist
+8 / 18

@kenzol chyba nie zrozumiałeś. Wg tej jakże mądrej instrukcji jeśli choć jeden z domowników chce przyjąć księdza to mają się zlecieć wszyscy pozostali bo inaczej to będzie niegrzeczne. Moim zdaniem bardziej niegrzeczne jest zapowiadanie, że się przyjdzie tego i tego dnia a jak nikt nie otwiera po dzwonkach to walący do drzwi ministranci z pytaniem czemu się nie otwiera.

kenzol
0 / 12

up... Nikt nie "wali" do drzwi. Przyjmowanie ksiedza z kolędą nigdzie nie jest obowiazkowe...

~The___Atheist
0 / 12

@kenzol chyba u ciebie. Bo tak nie jest wszędzie
@Moj_Kot_Lubi_Miauczec no tak, będę biegł z wanny, moja narzeczona będzie się w pośpiechu ubierać żeby otworzyć ludziom którzy się sami wpraszają. Gdzie w tym logika? Jak nie mam literek na drzwiach i nie otwieram to chyba logiczne że ich nie przyjmę, prawda? Mówiąc dzwonki miałem na myśli dzwonienie dzwonkami ministrantów a nie takimi od drzwi.

~Ja_Sobie_Tutaj_Tylko_Żyję
+2 / 10

@Moj_Kot_Lubi_Miauczec Tak, zmyły się. Uwierz mi, że ludzie, którzy księdza przyjmują, trzy razy dziennie sprawdzają i poprawiają, by literki były dobrze widoczne. Ja się z księdzem nie umawiam -- on sam "oznajmia" kiedy chce się łaskawie u mnie zjawić. Skoro nie otwieram, to znaczy, że nie chcę otwierać. To nie jest żadne "ukrywanie się", tylko normalne ŻYCIE WE WŁASNYM DOMU. Oglądam TV, albo się kąpię, albo robię cokolwiek innego (choćby bezbożnie bzykam się z laską). I nie będę tego przerywał tylko dlatego, że ksiądz wali mi w drzwi (zwłaszcza, gdy wiem, że to ksiądz, więc nie muszę sprawdzać "kto to"). Niech kulturalnie zapuka (nie obrażę się). A skoro nie otwieram, to papa. Narzucające się walenie w drzwi (notoryczne!) jest po prostu niegrzeczne.

Cascabel
0 / 6

@The____Atheist Nie, to nie jest oczywiste, że nie przyjmujesz kolędy ty, ani żaden inny z domowników. Nigdy nie miałam na drzwiach literek, bo jedyna osoba wierząca w domu nie jest w stanie iść do kościoła ze względu na stan zdrowia, ale księdza po kolędzie przyjmuje. Ministranci nie odróżniają raczej domów młodych, doskonale słyszących ludzi od domów w których mieszkają na wpół głuche babcie, nie wiedzą, czy ktoś ma problem z poruszaniem się, czy po prostu nie planuje im otworzyć. Nie wiedzą, czy nie otwierasz specjalnie, czy po prostu nie usłyszałeś pukania.
Bez sensu jest wymaganie obecności wszystkich domowników - to brak szacunku dla nich. Z księdzem się przywitać mogę, ale w obrzędach uczestniczyć nie będę.
Nie każdy ma też piwnicę, albo pomieszczenie gospodarcze w domu, by zamknąć w nim zwierzęta.

Hannya
0 / 6

@Moj_Kot_Lubi_Miauczec Nie ważne, czy do moich drzwi puka listonosz, ksiądz czy sąsiad. Jeśli jestem w tej chwili czymś zajęta albo nie ma mnie w domu - nie otwieram. Kultura nakazuje umówić się wcześniej na wizytę w mieszkaniu danej osoby, bo jeśli tego nie zrobisz, możesz jej zwyczajnie nie zastać albo przeszkadzać.

LocosPPG
0 / 18

Te nawiedzone oszołomy mają tam więcej takich kwiatków. Pan bozia niedawno im pogroził palcem podpalając kościół ale widać niczego ich to nie nauczyło...

Odpowiedz
D dncx
0 / 12

A propos duchownych. Jedna znajowa była fanem serialu "Z archiwum X". Pewnego dnia u nich w domu pojawił sia się bardzo religijna osoba, sąsiadka. Znajoma w pewnym momencie ukłoniła się i przepraszając zaczyna wychodzić do pokoju gdzie jest TV. A sąsiadka do niej: "Gdzie idziesz?". A ona to: "Na spotkanie z Duchovnym". Na to sąsiadka: "Oooo... jaka religijna osoba". I pomyśleć, że serial ten wcale nie był daleki od różnych wykwitów umysłowych, teorii, wiary w cuda i obcych, jakie generuje religia.

Odpowiedz
~abrakadabraaaaa
+9 / 25

u nas miał chodzić od godz.15, przylazł o 9, gdy my jeszcze w piżamach kawę popijaliśmy (sobota to nasz leniwy dzień), to stwierdziłam, że nie życzę sobie wciubiania nosa. Tyle mają kasy a zegarka sobie nie kupił. Inna sprawa, że przy pierwszej wizycie w nowym domu chciał nam wszystko przemeblować i ołtarzyk zrobić. Chyba się mocno w dekiel puknął. W końcu mój mąż nie wytrzymał i spytał, czy ksiądz ma dyplom z architektury wnętrz.

Odpowiedz
~alfalambda
0 / 10

Widzę po minusach, że księża czytają... ;-)

B biedronka2931
-1 / 1

Katolik ma obowiązek przyjmować kolędę, zgadza się kolęda jest od 15 ale w tygodniu w weekend wcześniej chodzą co zawsze piszą, lub można się spytać. Nie przyjmujesz kolędy bo nie chcesz to wypisz się z kościoła katolickiego, bo katolikiem nie jesteś w takim razie, co innego jak nie możesz być o danej porze w domu, to myślę że można zostawić kartkę na drzwiach z prośbą o przyjście po jakieś tam godzinie bo jesteś w pracy czy coś. Ksiądz zrozumie że nie zawsze można być w domu jak ja jako kurier widziałem kartki to w miarę możliwości dostosowałem się, ale były bezmózgi co nie otwierają drzwi i wiem że są w domu, krzyczę na klatce kurier i czekam 5 min, waląc na drzwi jak nikt nie otwiera to idę i daję odmowę przyjęcia, w skargi mam wyje.ane, bo listonosz, ksiądz czy kurier dziennie musi byś nie tylko w 1 mieszkaniu. Jak mnie rozliczają żebym za dużo nie zwiózł paczek, listonosz listów to księdza nikt nie rozlicza, więc dobija się do drzwi dla cb a nie sb, nie układa ci się to daj księdzu pustą kopertę, będąc w mieszkaniu zobaczy w jakich standardach mieszkasz i to ksiądz bierze pod uwagę jak do kogoś idzie, ale jest 21 wiek i podludzie też mogą się nazywać "katolikami" dla tego trzeba tym bezmózgim istotom dać poradnik jak się gości przyjmuję bo spotkał się z brakiem kultury i wychowania jak ty i twój mąż dla tego polecam osobiście wydrukować i powiesić sobie ten poradniki i chociaż w połowie osiągnąć to co tam pisze. Nie przyjmujesz kolędy - nie jesteś katolikiem. (tylko brak możliwości zwolnienia się z pracy to dyspensa) ale zawsze można wypisać się z kościoła ale to wtedy nie będzie już ślub kościelny nie ważny i nie licz że cie pochowają na katolickim cmentarzu, więc nie wypiszesz się i jesteś na liście wiernych, wiec spodziewaj się że będzie pukanie do drzwi :P

V Voitcus
+6 / 10

Nie ma obowiązku przyjmowania księdza, tak samo jak prezydenta czy ambasadora. W dyplomacji etykieta narzuca większe wymagania.

Odpowiedz
kenzol
-2 / 22

Zwykłe zasady dobrego wychowania. Kto ma z tym problem, nie powinien przyjmowac ksiedza.

Odpowiedz
~The___Atheist
+2 / 14

@kenzol co ma wspólnego siedzenie w domu w butach z dobrym wychowaniem? Nie przyjmować księdza na bosaka albo w skarpetkach.

kenzol
-1 / 11

to bardzo miło, że sie martwisz o innych ale niepotrzebnie. Kazdy kto przyjmuje ksiedza z kolędą, nie ma problemu z wyzej opisanymi zasadami;)

kenzol
+2 / 12

poza tym co cię obchodzą zasady religii ktorej nie wyznajesz? czy martwisz sie rowniesz tym ze wyznawcy islamu musza ściągać buty przed wejsciem do swojej świątyni???

~ferguston
+4 / 10

@kenzol zgadzam się z tobą w zupełnośći, dobre wychowanie - nie widze w tych zasadach nic złego :)

~The___Atheist
-3 / 9

@kenzol wytłumacz mi proszę powiązanie przyjmowania gości na bosaka lub w kapciach z brakiem wychowania. Mając ogrzewanie podłogowe mam zasuwać w butach bo mam gości? Gość mi mówi jakie buty mam ubierać gdy on przychodzi do mojego domu?

kenzol
0 / 4

odpowiedzialem ci wyżej

M masterofreal
+1 / 5

@kenzol Zgadzam się, dobre wychowanie przede wszystkim. Nie życzę sobie, to nie przyjmuję, ale nie narzekam, skoro bałem się nie przyjąć

~eegow
-1 / 5

@kenzol zasady dobrego wychowania nie pozwalaja wejść komuś do domu w buciorach

kenzol
+1 / 5

to nie przyjmujesz ksiedza, gdyż nie ma takiego obowiązku

L Livanir
0 / 4

Mnie bardziej zastanowiło czemu trzeba przekonywać wszystkich domowników albo wyganiać ich na zimno, bo inaczej ksiądz poczuje sie urażony... Albo co za różnica czy kwiaty są świeże... Zresztą jak dla mnie zamykanie przyjaciela w piwnicy to chu... wo

~WaliMiWDrzwiO8Rano
+1 / 3

@kenzol Gorzej, że to na ogół księża mają z tym problem. Dlatego nie przyjmuję.

kenzol
+1 / 5

@Livanir... Rozumiem twoje niepokoje i już śpieszę z pomocą. Absolutnie nikogo z domowników nie trzeba zmuszać, żeby uczestniczyli w kolędzie ani tym bardziej wypraszać z mieszkania! Ten punkt ma na celu uświadomienie niktórych niedoinformowanych osób, takich jak ty, że każdy z domowników, którzy chcą przyjmować księdza, może a wręcz powinien uczestniczyć w kolędzie. Niektórzy myślą, że powinno się oddelegować tylko jedną osobę, kogoś dorosłego, na przykład głowę rodziny. To oczywiście nieprawda, bo podczas wizyty duszpastwerskiej mogą i powinni uczestniczyć wszyscy, łącznie z dziećmi. Jeśli masz jeszcze jakieś pytania, wątpliwości to pytaj śmiało:-)

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 19 January 2017 2017 17:40

L Livanir
0 / 2

@kenzol Serio niektórzy wysyłają tylko "delegata"? Chyba jestem zbyt zamknięta xD Co ciągle nie zmienia faktu, że niektóre podpunkty są średnio dobrze sformułowane

kenzol
-2 / 2

@antypacan... Po co jątrzysz i szukasz problemu tam gdzie go nie ma?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 January 2017 2017 23:47

~wielkie_wymagania
+3 / 11

No i gdzie są te wymagania? Bo nie bardzo widzę. Wyłączenie telewizora czy nie bycie boso to zwykła kultura a nie "wielkie wymagania". Nie chcesz - nie przyjmuj, w czym problem?

Odpowiedz
~Matka_która_już_przestała_wpuszczać
-1 / 9

Jest chlupa. Ksiądz ma brudne buty. Uczę dzieci, żeby nie chodziły po mieszkaniu w butach, bo brudzą. Wyuczone ściągają buty na przedpokoju. Dlaczego księdza nikt tego nie nauczył, tylko wchodzi z brudnymi buciorami na dywany, które czyści się piekielnie trudno?
Wiele rzeczy nie podoba mi się w polskim kościele. To jest tylko mała kropelka w tym wszystkim.

kenzol
-1 / 13

up... Nie masz wycieraczki pod drzwiami??? Jeśli jedynym powodem dla którego nie przyjmujesz księdza z kolędą jest strach przed pobrudzeniem perskiego dywanu w twoich apartamentach, to faktycznie taka kolęda traci w ogóle jakikolwiek sens.

kenzol
-2 / 2

@maszrum101... To poprosisz księdza o ściągnięcie butów i to zrobi i będziesz mógł już w spokoju przyjąć błogosławieństwo podczas wizyty duszpasterskiej. Chciałbym mieć takie problemy w życiu jakie ty masz o 4:23 nad ranem:-)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 February 2017 2017 17:45

~zwykły_facet
+9 / 13

Większość rad pozostaje aktualna w przypadku przyjścia JAKICHKOLWIEK gosci.

Odpowiedz
L Livanir
0 / 8

Większość? Jeszcze 1,2 i 8 zrozumiem, zależy od gości. Ale reszta to wręcz przeciwnie, bo to goście powinni sie w dużej mierze dostosować. np. podpunkt 3i4. Czemu mam wyjsć na spotkanie z kimś kogo niechce? Jeśli do mamu czy dziecka przychodzi ci koleżanka to też wszystkich zbierasz i siedzicie razem? Punkt 5. Wręcz przeciwnie, bo to goście powinni sie dostosować do tego czy gospodarz chce by chodzili mu w butach po domu. 6. Też jak przychodzą goście to pierw pytasz jaką temperature preferują? Tu jednak też goście powinni sie dostosować. O ujstwie 7 nie wspomnę. A co do 9 to nie każdy ma czas w dzień który ksiądz sobie wymyślił(U mnie w domu rodzice są wierzący, ale nie mieli jak przyjąć, w pierwszym terminie mama była w szpitalu, w drugim na rechabilitacji), ale to już sprawa zadufania w sobie kościoła

Cascabel
+3 / 3

@Livanir Zależy, od sytuacji. Zasady dobrego wychowania w przypadku spotkań oficjalnych, a nie przyjacielskich wymagają, że każdy domownik powinien przyjść i się przywitać. Nie, nie musisz siedzieć razem przez cały czas - ale przywitać się musisz. Jeżeli chodzi o chodzenie w butach po domu: tak, w codziennych kontaktach, ale nie tych oficjalnych - nie możesz poprosić osoby w stroju oficjalnym o zdjęcie butów. Dotyczy to np. kobiet w szpilkach, mężczyzn noszących garnitury, osób spełniających różnego rodzaju funkcje, przyjęć wszelkiego rodzaju, wizyt oficjalnych (taką jest jednak kolęda). Jeżeli chodzi o temperaturę: zgadzam się, goście nie mają nic do gadania. 9. - to moim zdaniem wierutna bzdura, podobnie jak 7 - jednak siódemka ma pewne uzasadnienie (z tego samego powodu ratownicy medyczni nie wejdą do domu, jeżeli pies nie jest zamknięty - nie ważne, czy to york, czy dog niemiecki).

L Livanir
0 / 0

No tak, ale zawsze myślałam, ze ksiądz i wierni to rodzina, a nie oficjalne i ważne spotkanie. No wiesz takie miłe spotkanie. No cóż, nie jestem katoliczką to mogę sie nie znać :) Jasne, ze domownicy powinni sie przywitać, ale czy siedzieć na siłe? A co do psów to jest wyraźnie napisane, ze mają być w piwnicy, a nie w pokoju obok- i to mnie irytuje.

Cascabel
+1 / 1

@Livanir Mnie też irytuje, ale i bawi - zastanawiam się, czy dany ksiądz by omijał mój dom szerokim łukiem, bo ani piwnicy, ani pomieszczenia gospodarczego nie posiadam, posiadam za to trzy koty :)

amarantowe
0 / 0

@Cascabel Mnie też najbardziej zaciekawił ten fragment ze zwierzętami, czyli że nie mogą być zamknięte w sąsiednim pokoju, a w grę wchodzi pomieszczenie gospodarcze lub piwnica... Wyobrażam sobie, jak by to funkcjonowało w typowym bloku, gdzie oczywiście o żadnych pomieszczeniach gospodarczych nie ma mowy, a piwnice są tylko zbiorcze... To teraz mam wziąć kota albo psa pod pachę i zostawić po ciemku w towarzystwie szczurów, trutki i - jeżeli byłaby to ogólnie przyjęta zasada - innych zwierząt ludzi z całego bloku? O.o To by chyba podpadało pod znęcanie :P

~sylwunia28
+8 / 8

Nie kumam.Żle to chyba rozumiem skoro ksiądz odprawia msze i "prowadzi" kościół to jest to jego praca. Księdza można uznać ze jest to jego zawód. Nie widziałam żeby kominiarz chodził i prosił o jego narzędzie pracy domowników.

Odpowiedz
~The___Atheist
+2 / 2

@mareczek00713 proszę teraz o wypowiedzi o ostracyzmie społecznym i piętnowaniu osób które nie przyjęły księdza. Analogicznie jak z WOŚP-em.

Odpowiedz
cysiek63
+9 / 11

Otwieram drzwi i grzecznie dziękuję za odwiedziny, następnie zamykam drzwi. Nie rozumiem ludzi siedzących jak mysz pod miotłą, bo ksiądz chodzi. To mój dom i ja podejmę decyzję kogo wpuszczam a kogo nie

Odpowiedz
Arbor
+2 / 2

@cysiek63 , w końcu jakiś głos rozsądku. :) Szczerze, to też bawią mnie te podchody ludzi, którzy nagle wyłączają telewizory, gaszą światło i udają, że ich w domu nie ma. A później opowiadają, że księża ich nachodzą i zdzierają z nich ostatni grosz. Jednak dobre wychowanie i asertywność, to dzisiaj rzadkość...

~zwykły_facet
0 / 0

@cysiek63 U nas rozwiązali to prościej. Dzień przed kolędą po domach chodzą ministranci, pytając kto przyjmie księdza. W dniu kolędy przychodzą wyłącznie tam gdzie zostali zaproszeni. W dodatku ministrant przychodzi z informacją, że ksiądz właśnie wszedł do sąsiada. Moim zdaniem to jest optymalne rozwiązanie.

Arbor
0 / 0

@zwykły_facet , ministranci zawsze przychodzą przed księdzem. Myślę, że to nie problem otworzyć dwójce dzieciaków i grzecznie powiedzieć, że my kolędy nie przyjmujemy. Wtedy ksiądz nawet nie puka do drzwi. Ludzie mają jednak jakąś fobię i zapominają o zasadach dobrego wychowania.

F fiksusik
+1 / 1

Odnośnie p. 5. W schludnym stroju i obuwiu wyjściowym (nie w łapciach) przyjmuje się wszystkich gości (z wyjątkiem przypadkowych i niezapowiedzianych). To zwykły savoir vivre. Jeżeli ludzie o tym nie wiedzą (zapomnieli???), to bardzo dobrze, że ktoś przypomina.
Punkt 6. jest również sensowny z praktycznego punktu widzenia - ksiądz z reguły jest ciepło ubrany i niekoniecznie tęskni za przegrzaniem. Inna sprawa, że zamiast "nie należy przegrzewać pokoju..." mogliby napisać "uprasza się/prosimy o nieprzegrzewanie pokoju..." Zachowanie tej formy dowodziłoby, że savoir vivre obowiązuje obie strony. Panu Bogu od tego z pewnością by chwały nie ubyło ;))
Zgadzam się jednak, że księża w niektórych parafiach miewają swoje fanaberie, które trudno racjonalnie umotywować.

Odpowiedz
~chipser
0 / 2

Bi*ch please. Obowiązek to każdy ma pracować, bo bez tego to nie ma chleba. Dlatego zawsze zostaję dłużej w pracy, gdy nadchodzi TEN dzień. Nie zamierzam tracić czasu na głupkowate gadanie o pierdołach, ponieważ nikt mi go nie zwróci w żaden sposób.

Odpowiedz
~he_he
+1 / 3

...że przeprasza co? ...świeże kwiaty? zamykanie psa w piwnicy? nieźle ich pogrzało! ...a ja ich tylko z grzeczności puszczam -bo przecież sami pukają! jak im nie psują moje laczki i pies to przychodzić nie muszą, bo posługi żadnej od nich nie oczekuję i z KK się nie identyfikuję od lat!

Odpowiedz
~pytający
0 / 2

A jak mam akwarium to też mam przenieść 500 l wody do pomieszczenia gospodarczego?

Odpowiedz
~Adam890415
+1 / 1

Jako praktykujący, wierzący katolik stwierdzam że wszystkie wskazania podane tutaj są u mnie w domu standardem na czas przyjęcia kolędy. W związku z czym nie widzę w tym nic dowcipnego :P

Odpowiedz
P Puolalainen
0 / 0

Większość zasad to zwykle zasady, które osoba obyta zna. Co do butów, to nigdy nam ksiądz dywanu nie pobrudził. Nie wiem, może zmieniał wchodząc do klatki schodowej (wychowałam się w bloku). nie wiedzę tylko sensu, dlaczego zamykać zwierzaki. Wytresowany psiak będzie grzeczny a kot jak kot. spojrzy się na niegodnego i dalej będzie spać.

Odpowiedz
A Asheera
-1 / 1

1. Cześciowo zrozumiałe jest, że wypada mieć rekwizyty typu krzyż. Woda święcona? Niech poświęci na miejscu - w końcu klecha ponoć ma te uprawnienia.
2. Tiaaaa.. bo przecież wszyscy są jasnowidzami i wiedzą dokładnie kiedy klecha przylezie.Samo wyłączenie tv czy radia jest zrozumiałe.
3 i 4. Mamy wolność wyznania. Niegrzeczne jest wpychanie swojej wiary komuś do gardła. A jeśli dla kklechy niezrozumiałe jest, że ktoś nie wyznaje JEGO religii i nie zamierza brać udziału w katolickim obrządku - to jest po prostu głupi.
5. Taa, może jeszcze walną pis w jakich butach powinno się klechę przyjmować?
6. Bo każdy grzeje ile wlezie i jest jasnowidzem, żeby wiedzieć że taka temperatura akurat temu konkretnemu osobnikowi nie odpowiada. No i przecież każdy będzie specjalnie na okazję wizyty(acji) kupował krzesła i robił przemeblowanie - co roku, bo jednak mało kto ma możliwości przechowywania zbędnych mebli.
7. Rozumiem, że ktoś może być uczulony na kota, że może bać się psa, ale coś takiego sprawia, że nóż się w kieszeni otwiera. Nie pasuje, że ktoś ma zwierzęta? WON. No i przeczy to punktowi o obecności wszystkich domowników.
8. szczególnie polecane dla osób, które mają problem z układem oddechowym.
9. no ba, przeciez trzeba szantażować. "odmówienie koędy kapłanowi" widzę tu jako "nie danie koperty" ewentualnie gdyw kopercie jest zbyt mało.

Odpowiedz
Wolfi1485
+1 / 1

A ja w tym roku nie przyjmę tego wyzwania.... Pójdę z kolegami wypić za zdrowie duchownego (Zbigniewie! Ryszardzie! Zrzuta na litra! :-P)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 January 2017 2017 0:06

Odpowiedz
M metius
+1 / 1

Przecież psy i koty to stworzenia boże!!! Nie po to Bóg kazał dla Noe zabrać zwierzęta na arkę żeby je teraz zamykać w garażu!!! Hipokryci nie mający nic wspólnego z Bogiem i wiarą!!!

Odpowiedz
~DDO
0 / 0

ciekawe jak z skarpetami w Japonii.

Szkoda że nie przyjęcie czarnego genderowaca nie skutkuje wypisaniem człowieka z tej instytucji co pociąga za sobą brak konfitur od państwa za posiadanie tego człowieka w swoich strukturach

Odpowiedz
zaymoon
0 / 0

No cóż, bawicie się w bycie katolikami to musicie się stosować do ich reguł...

Odpowiedz
~Darius1
0 / 0

Jeb się, księżu.... Nie zamknę kota w piwnicy, bo to mój członek rodziny i takie same stworzenie boże...

Odpowiedz
~terpender
0 / 0

6. głębokie fotele - bo większość jest tak gruba, że nie może się podnieść!

Odpowiedz