Przy obecnej 'kwitologii', przetargach, urzędniczych ścieżkach dostępu do byle pierdoły 80zł za długopis z jakimiś akcesoriami na łączną kwotę 83tyś zł to wcale nie jest dużo. Nierzadko część do pojazdu warta 15-50zł wyliczana jest w tysiącach, część do sprzętu w tysiącach kosztuje wojsko dziesiątki tysięcy, to nie jest jak w cywilu, że siedzisz sobie przed kompem, szukasz aukcji na allegro, klikasz Kup teraz i tylko fakturę podkładasz.
Nikogo nie bronię, ale jeśli chodzi o skarb państwa jest dużo zawiłości zanim coś uda się nabyć, a jeszcze więcej zanim dojdzie do skutku... i taka kwota nie jest jakoś wielce oszałamiająca
Fakt, papierologia jest kosmiczna, sam się z nią często muszę zmagać i taki uzbrojjony długopis przydałby mi się, najlepiej w metalowej obudowie żeby była mocna, ciekawe tylko jak utrzymałbym go bez odmrożeń (-37 st C) i poparzeń (120 st C) ...???
@saperpro dokładnie to, sam mam czarno-pozłacanego Parker Urban (czy jakoś tak), jak go kupowałem kosztował ok 90 PLN bez zestawu, sam długopis, skład zenitowski i pudełko. Tak więc 80 PLN na długopis i to jeszcze taktyczny ze zbijakiem i latarką to szczerze mówiąc bardzo ograniczony budżet, tym bardziej, że ciężko będzie znaleźć długopis ze zbijakiem i latarką na raz. Z tego co nawet teraz spojrzałem w sklepie taktycznym w którym ja stale kupuję (mają sprzęt profesjonalny i wyższej półki) to takie długopisy mają w cenach 90-120 PLN za sztukę, ale żaden nie ma latarki i zbijaka na raz. Pozostaje jeszcze pytanie po co takie długopisy w MON?
@dawidsznurek @saperpro tzn ja tutaj miałem bardziej na myśli, że państwo kupuje długopisy rządową, bardzo krętą drogą i na każdym kroku jest pobierana marża, w efekcie ten długopis kupiony za 80zł podejrzewam, że będzie miał realną wartość +-40/50zł, gdzie taki Parker kupiony za 150zł będzie dużo bardziej zbliżoną kwotą to rzeczywistej wartości, bo kupujesz tam gdzie chcesz na własną rękę prawie że bez pośredników.
Sam widziałem ołówek, długopis czerwony/czarny/niebieski w jednym, z bardzo fajnego materiału - nie żaden burżuj ale porządny długopis, chciałem prywatnie kupić w necie i kosztował 40-50zł, a nie był to jakiś kosmiczny zestaw. Looknijcie sobie Clipturn Uni, niby nic ale funkcjonalny długopis i koszt już jest ponadprzeciętny.
Aaa no i zapomniałem o najważniejszym, te narzucane wysokie marże mają na celu wyciągnięcie jak najwięcej pieniędzy rządowych, bo państwo 'stać' na to wszystko za x krotność wartości przedmiotu.
Ale dopóki ta forsa trafia do Polskich spółek, Polskich firm, przedsiębiorców itd. to ja nie widzę problemu, bo to jest napędzanie Polskiej gospodarki. Gorzej gdy zamiast tego kupujemy drogie limuzyny, sprzęt biurowy (kompy, drukarki, telewizory), garniaki, obiadki za granicą, hotele, wyjazdy służbowe etc. od zagranicznych inwestorów, spółek czy co tam jeszcze a jest to liczone już w mln euro, wtedy można się oburzyć, bo tam dopiero idzie kasa 2,3,4 razy większa niż faktyczna wartość pojazdu czy innych gigantycznie drogich sprzętów.
Nie żeby coś ale jeśli to dla wojska to idzie zrozumieć - wbrew pozorom na wojnie lub intensywnych manewrach zwykle jest dużo meldunków i raportów często pisanych w terenie więc wbrew pozorom dobre długopisy są na wagę złota... inna rzecz że ponad osiem dych za długopis to nieco schiz.
@mareczek00713 kup sobie Parkera zobaczysz ile kosztuje. To że większość kupuje badziewie totalne i nazywa to długopisem nie oznacza iż tylko takie długopisy są.
Z tego co rozumiem z tego demota to nie chodzi o sam długopis, co o niezbędnik w którego skład długopis wchodzi. Mam wrażenie, że to jest jakaś nieudana próba wyśmiania czegokolwiek "bo Macierewicz" Nie widzę innego sensu napisania o grawerunku z logo MONu. Co niby jest w tym takiego dziwnego?
@Likantrop yć może , ale pomyślałeś o wartościach granicznych (-37 - 120 st Celsjusza) przy temperaturze -37 metalowe elementy spowodują odmrożenia jeżeli dotkną skóry, 120 st C gdzie jest nie wiem czy taka temperatura jest przy spuście surówki z pieca martenowskiego, temperatura płynnego żelaza ponad 1500 st C, nota bene białko zawarte w ludzkim ciele koaguluje (ścina się ) w temperaturze trochę ponad 42 st C
Nie wiem. Nie znam się na tym, a rozważanie tej kwestii pod takim kątem nie było moim celem. Wiem tylko tyle, co wyczytałem z tego demota. Nie wiem czy twórcy pomyśleli o takich rzeczach czy nie, i nie jest to tutaj istotne. Wstawiłem swój komentarz, żeby pokazać, że ten demotywator jest trochę bezsnsowny, albo ma na celu wyśmianie czegoś co chyba nie jest takie śmieszne. Nie rozumiem po co wstawiałeś tu taką odpowiedź na komentarz. Jeśli po to, żeby pokazać, że się znasz... pokazałeś. Tylko co dalej?
Chyba MON powinno wiedzieć, że przeciętny Kowalski nie będzie mógł używać takiego długopisu, ponieważ jest on zakazany przez ustawę o broni i amunicji, jeśli ktoś nie w temacie to wytłumaczę, że jest zakazane posiadanie rzeczy z ukrytymi otrzami
Nie trawię Antoniego, ale wydaje mi się że dobry dziennikarz powinien jednak resort o komentarz poprosić. Na moje oko wygląda to jak klasyczne zamówienie na gadżety reklamowe. Ktoś zamawia kubki, ktoś pamięć USB, a ktoś długopisy.
Raczej niezbędniki taktyczne dla oficerów. Taki niezbędnik z latarka i długopisem pozwala pisac meldunki i robić notatki w warunkach polowych - np nocą i na mrozie. Ale internauci wiedza lepiej, że tu chodzi o okradanie podatnika i o ośmieszanie Polski przez Macierewicza. Tego juz nie zmienisz..
Jeśli mają działać pod każdym kątem i w dużym zakresie temperatury, to proponuję ołówki.
OdpowiedzAmerykanie lecąc w kosmos wymyślili długopis z wkładem ciśnieniowym. Sprężony azot wypychał atrament. Ruscy zabrali w kosmos ołówki...
Odpowiedz@15lele nie ma to jak lewitujacy pyl grafitowy ;))). Ps. nie wiedzialem, ze ktos jeszcze w tegogejfejka wierzy lol :DDD
bo to nie fejk, tylko małe niedopowiedzenie… Pisali ołówkiem tyle że nie grafitowym a kopiowym który nie pyli.
@15lele no tak, bo żołnierz podczas działań bojowych ma czas na temperowanie ołówka? Geniuszu.
@15lele.przytoczona przez ciebie historia to fakt,a i tak pare minusów zebrałeś
Przy obecnej 'kwitologii', przetargach, urzędniczych ścieżkach dostępu do byle pierdoły 80zł za długopis z jakimiś akcesoriami na łączną kwotę 83tyś zł to wcale nie jest dużo. Nierzadko część do pojazdu warta 15-50zł wyliczana jest w tysiącach, część do sprzętu w tysiącach kosztuje wojsko dziesiątki tysięcy, to nie jest jak w cywilu, że siedzisz sobie przed kompem, szukasz aukcji na allegro, klikasz Kup teraz i tylko fakturę podkładasz.
OdpowiedzNikogo nie bronię, ale jeśli chodzi o skarb państwa jest dużo zawiłości zanim coś uda się nabyć, a jeszcze więcej zanim dojdzie do skutku... i taka kwota nie jest jakoś wielce oszałamiająca
80 zł to wcale nie jest duża kwota za długopis. Dobry Parker (bez takich bajerów) kosztuje ponad 100-200zł
Fakt, papierologia jest kosmiczna, sam się z nią często muszę zmagać i taki uzbrojjony długopis przydałby mi się, najlepiej w metalowej obudowie żeby była mocna, ciekawe tylko jak utrzymałbym go bez odmrożeń (-37 st C) i poparzeń (120 st C) ...???
@saperpro dokładnie to, sam mam czarno-pozłacanego Parker Urban (czy jakoś tak), jak go kupowałem kosztował ok 90 PLN bez zestawu, sam długopis, skład zenitowski i pudełko. Tak więc 80 PLN na długopis i to jeszcze taktyczny ze zbijakiem i latarką to szczerze mówiąc bardzo ograniczony budżet, tym bardziej, że ciężko będzie znaleźć długopis ze zbijakiem i latarką na raz. Z tego co nawet teraz spojrzałem w sklepie taktycznym w którym ja stale kupuję (mają sprzęt profesjonalny i wyższej półki) to takie długopisy mają w cenach 90-120 PLN za sztukę, ale żaden nie ma latarki i zbijaka na raz. Pozostaje jeszcze pytanie po co takie długopisy w MON?
@dawidsznurek @saperpro tzn ja tutaj miałem bardziej na myśli, że państwo kupuje długopisy rządową, bardzo krętą drogą i na każdym kroku jest pobierana marża, w efekcie ten długopis kupiony za 80zł podejrzewam, że będzie miał realną wartość +-40/50zł, gdzie taki Parker kupiony za 150zł będzie dużo bardziej zbliżoną kwotą to rzeczywistej wartości, bo kupujesz tam gdzie chcesz na własną rękę prawie że bez pośredników.
Sam widziałem ołówek, długopis czerwony/czarny/niebieski w jednym, z bardzo fajnego materiału - nie żaden burżuj ale porządny długopis, chciałem prywatnie kupić w necie i kosztował 40-50zł, a nie był to jakiś kosmiczny zestaw. Looknijcie sobie Clipturn Uni, niby nic ale funkcjonalny długopis i koszt już jest ponadprzeciętny.
Aaa no i zapomniałem o najważniejszym, te narzucane wysokie marże mają na celu wyciągnięcie jak najwięcej pieniędzy rządowych, bo państwo 'stać' na to wszystko za x krotność wartości przedmiotu.
Ale dopóki ta forsa trafia do Polskich spółek, Polskich firm, przedsiębiorców itd. to ja nie widzę problemu, bo to jest napędzanie Polskiej gospodarki. Gorzej gdy zamiast tego kupujemy drogie limuzyny, sprzęt biurowy (kompy, drukarki, telewizory), garniaki, obiadki za granicą, hotele, wyjazdy służbowe etc. od zagranicznych inwestorów, spółek czy co tam jeszcze a jest to liczone już w mln euro, wtedy można się oburzyć, bo tam dopiero idzie kasa 2,3,4 razy większa niż faktyczna wartość pojazdu czy innych gigantycznie drogich sprzętów.
Dobry markowy długopis to ponad 100zł, podobnie porządna markowa LEDowa latarka.
Nie żeby coś ale jeśli to dla wojska to idzie zrozumieć - wbrew pozorom na wojnie lub intensywnych manewrach zwykle jest dużo meldunków i raportów często pisanych w terenie więc wbrew pozorom dobre długopisy są na wagę złota... inna rzecz że ponad osiem dych za długopis to nieco schiz.
Odpowiedz@mareczek00713 kup sobie Parkera zobaczysz ile kosztuje. To że większość kupuje badziewie totalne i nazywa to długopisem nie oznacza iż tylko takie długopisy są.
Wyłoniono już osobę, która wyprodukuje te długopisy. MacGyver.
Odpowiedza gdzie wasza POwska elektrownia gdzie poszło 400 mln
Odpowiedzto jest po prostu hit że dla pisowców ci po drugiej stronie to zawsze POwcy i KODziarze. PIS, PO - jedno zło
Z tego co rozumiem z tego demota to nie chodzi o sam długopis, co o niezbędnik w którego skład długopis wchodzi. Mam wrażenie, że to jest jakaś nieudana próba wyśmiania czegokolwiek "bo Macierewicz" Nie widzę innego sensu napisania o grawerunku z logo MONu. Co niby jest w tym takiego dziwnego?
Odpowiedz@Likantrop yć może , ale pomyślałeś o wartościach granicznych (-37 - 120 st Celsjusza) przy temperaturze -37 metalowe elementy spowodują odmrożenia jeżeli dotkną skóry, 120 st C gdzie jest nie wiem czy taka temperatura jest przy spuście surówki z pieca martenowskiego, temperatura płynnego żelaza ponad 1500 st C, nota bene białko zawarte w ludzkim ciele koaguluje (ścina się ) w temperaturze trochę ponad 42 st C
@~a_taki_jeden
Nie wiem. Nie znam się na tym, a rozważanie tej kwestii pod takim kątem nie było moim celem. Wiem tylko tyle, co wyczytałem z tego demota. Nie wiem czy twórcy pomyśleli o takich rzeczach czy nie, i nie jest to tutaj istotne. Wstawiłem swój komentarz, żeby pokazać, że ten demotywator jest trochę bezsnsowny, albo ma na celu wyśmianie czegoś co chyba nie jest takie śmieszne. Nie rozumiem po co wstawiałeś tu taką odpowiedź na komentarz. Jeśli po to, żeby pokazać, że się znasz... pokazałeś. Tylko co dalej?
80 zł za długopis z takimi bajerami? Poproszę dwie sztuki!
OdpowiedzChyba MON powinno wiedzieć, że przeciętny Kowalski nie będzie mógł używać takiego długopisu, ponieważ jest on zakazany przez ustawę o broni i amunicji, jeśli ktoś nie w temacie to wytłumaczę, że jest zakazane posiadanie rzeczy z ukrytymi otrzami
OdpowiedzAutor demota to chyba potomek Józka Groblewskiego
OdpowiedzNie trawię Antoniego, ale wydaje mi się że dobry dziennikarz powinien jednak resort o komentarz poprosić. Na moje oko wygląda to jak klasyczne zamówienie na gadżety reklamowe. Ktoś zamawia kubki, ktoś pamięć USB, a ktoś długopisy.
OdpowiedzRaczej niezbędniki taktyczne dla oficerów. Taki niezbędnik z latarka i długopisem pozwala pisac meldunki i robić notatki w warunkach polowych - np nocą i na mrozie. Ale internauci wiedza lepiej, że tu chodzi o okradanie podatnika i o ośmieszanie Polski przez Macierewicza. Tego juz nie zmienisz..
Niezbędnik z latarką i długopisem, umożliwiający pisanie meldunków w nocy i na mrozie. Czy - z punktu widzenia wojska - to takie dziwne?
OdpowiedzZ punktu widzenia obywatela biednego kraju, jakim jesteśmy, to w ch*j dziwne.
Nie zapomnijcie o taktycznych temperówkach za 3,9 tys zł. Źródło faktyTVN24 ;D
OdpowiedzOJ BOŻE BOŻE, KTO NAMI RZĄDZI - MASAKRA JAKAŚ !!!
OdpowiedzDla wojska to powinno być 1000 stopni Celsjusza i posiadać wbudowany czołg. xD
Odpowiedz