Zdobywanie góry ma w sobie cel. W imię osiągnięcia celu można ścierpieć niewygody. Spacer to łażenie bez celu, jeśli więc sam w sobie nie jest przyjemny, to jaki w nim sens?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 17 February 2017 2017 13:17
No ja bym się posunął jeszcze dalej - zrobywanie góry też jest bez sensu, bo wykonana praca to jest siła razy przesunięcie, a w tym wypadku jakoś efektów nie widzę. Dla mnie to jest to samo co bicie rekordów w grach komputerowych. Mogę powiedzieć, że zdobyłem wszystkie najwyższe góry i doskoczyłem do 2000 w Icy Tower, ale nie ma to jakiegoś realnego wpływu na otaczający świat.
Ludzie! Co z Wami? czy ja namawiam kogokolwiek do spacerów podczas dużego mrozu, czy śniegu o "kilometrowej" grubości? Przypomniałem jedynie o tym wydarzeniu i to z przymrużeniem oka. A Wy tak od razu przeżywacie :( Zwłaszcza niejaki "tytas", który napisał: "bo mam w dupie takie gadanie". I co? Lepiej się poczułeś? Człowieku, gdzie u Ciebie poczucie humoru? Musisz mieć strasznie smutne życie, skoro zareagowałeś w ten sposób. Tak, wiem... najlepiej wstawić jakiegoś milusiego kociaka, albo innego futrzaka, aby nie wzbudzić u niektórych niepotrzebnej agresji. Ech ludziska... co z Wami?
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 17 February 2017 2017 19:16
Żeby tam była waliza pełna pieniędzy to pewnie bym poszedł. Ale iść dla samego wejścia? Wiadomym jest że na każdą górę się wejdzie. Może być 8 kilometrów pionowej ściany i też się wejdzie-tylko po co?
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Lista_Polaków,_którzy_zginęli_w_Himalajach_i_Karakorum
OdpowiedzZdobywanie góry ma w sobie cel. W imię osiągnięcia celu można ścierpieć niewygody. Spacer to łażenie bez celu, jeśli więc sam w sobie nie jest przyjemny, to jaki w nim sens?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 February 2017 2017 13:17
OdpowiedzNo ja bym się posunął jeszcze dalej - zrobywanie góry też jest bez sensu, bo wykonana praca to jest siła razy przesunięcie, a w tym wypadku jakoś efektów nie widzę. Dla mnie to jest to samo co bicie rekordów w grach komputerowych. Mogę powiedzieć, że zdobyłem wszystkie najwyższe góry i doskoczyłem do 2000 w Icy Tower, ale nie ma to jakiegoś realnego wpływu na otaczający świat.
Tez kiedyś wyszedłem jako pierwszy z domu przy -5
OdpowiedzMieli pasję, zrobili coś spektakularnego, to jest na trzecią stronę gazety, chwała.
OdpowiedzI niby tym sposobem rzucili mi na barki jakiś obowiązek? Żyję jak mi się podoba i nie będę się tłumaczył.
A ja kiedyś powiedziałem, że nie wyjdę na spacer przy -5℃?
OdpowiedzTylko że oni mieli butle tlenowe. Wyjście bez nich na spacer po Wrocławiu lub Krakowie w lutym jest niebezpieczniejsze.
OdpowiedzPo co tam weszli i to w zimie. Zgubili tam cos.
OdpowiedzCiekawe czy Krzysiek i Leszek potrafiliby przerobić 40 lat u prywaciarza za 1400 netto. Dla mnie to jest Everest wytrwałości.
OdpowiedzMyślicie że sami tam weszli ? O tych którzy działali wokół nich (np: tragarze czy przewodnicy) nie mówi się oficjalnie.
OdpowiedzLudzie! Co z Wami? czy ja namawiam kogokolwiek do spacerów podczas dużego mrozu, czy śniegu o "kilometrowej" grubości? Przypomniałem jedynie o tym wydarzeniu i to z przymrużeniem oka. A Wy tak od razu przeżywacie :( Zwłaszcza niejaki "tytas", który napisał: "bo mam w dupie takie gadanie". I co? Lepiej się poczułeś? Człowieku, gdzie u Ciebie poczucie humoru? Musisz mieć strasznie smutne życie, skoro zareagowałeś w ten sposób. Tak, wiem... najlepiej wstawić jakiegoś milusiego kociaka, albo innego futrzaka, aby nie wzbudzić u niektórych niepotrzebnej agresji. Ech ludziska... co z Wami?
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 17 February 2017 2017 19:16
OdpowiedzŻeby tam była waliza pełna pieniędzy to pewnie bym poszedł. Ale iść dla samego wejścia? Wiadomym jest że na każdą górę się wejdzie. Może być 8 kilometrów pionowej ściany i też się wejdzie-tylko po co?
Odpowiedz