Te pojazdy tylko teoretycznie są fajniejsze. Z 2litrówym dieslem takie auto waży 1400, tyle co focus 1,6 tdci żeby mieć osiągi porównywalne do focusa musi mieć 3,0 TD (i tak przyspieszenie do 100 jest 1,5s gorsze) Pali to 3 litry więcej od współczesnego auta. Czyli przez 150tys. na paliwie wyjdzie 20tys. zł różnicy, nowa dwumasa dpf wtryski i turbo i dpf do takiego focusa kosztuje 13000 ( można użyć regenerowanych przebitka będzie jeszcze większa) te elementy nie siadają do 150tys najczęściej wytrzymują jakieś 250tys. i oszczędności są jeszcze większe. Wiec sorry, ale stare auto to poprostu stare auto
Nie no pewnie, nowe samochody są z reguły szybsze, palą mniej, no i są wygodniejsze - wszystkie systemy, nawigacja, kamerki itd. Ale psują się znacznie szybciej i są dużo droższe w naprawie. Każdy chyba ma inne priorytety.
Parę lat temu oglądałem reportarz o greckim taksówkarzu, który przejechał takim mietkiem 2 miliony km bez remontu silnika. Dostał od firmy nowego meśka i podejrzewam, że częściej się psuł niż ten stary :-)
Mój kolega miał takie auto gdy nadchodził już jego kres ze względu na blachy to chcieliśmy go zatrzeć i nie było to proste. bez oleju i bez wody za każdym razem gdy się zagrzał stawał w miejscu i gasł, ale potem jak ostygł to odpalił jak gdyby nigdy nic. to był bodajże 2 litry diesel, praktycznie nie do zajechania. aż miło powspominać:) autko najlepsze ever!!!!!
naprawiaczlaptopow 22 lutego 2017 o 13:28
Masz chyba problemy z czytaniem, autor nie porównywał osiągów a trwałość auta. Po za tym w w123 przejechać 1.5m - autor nie piszę nic o trwałości, tylko żałuje, że nie robią już takich aut. Ja piszę dlaczego nikt by tego nowego już nie kupił. Mimo trwałości takiej konstrukcji zakup w poró
Jak swojego w123 sprzedawałem to miał milion i 400 tys km zrobione.
A pancerne zderzaki to faktycznie miał, w poślizgu kiedyś złamałem rurę po znaku drogowym.. śladu na zderzaku nawet nie było..
Tylko po co. Obecnie auta po 10-15 latach stają się przestarzałe. Produkcja silników które wytrzymają 2 miliony kilometrów też jest całkowicie bezsensowna.
A po co? Chciałbyś jeździć przez 40 lat tym samym autem, albo przez 30 lat latać z tym samym aparatem foto albo telefonem? Trwałość sprzętu powinna wynosić mniej-więcej tyle, ile wynosi okres jego eksploatacji. Mój pierwszy aparat cyfrowy kupiłem 13 lat temu a pierwszy telefon komórkowy też mnie-więcej w tym samym czasie. Od tego czasu aparat mam piąty, a telefonów wszystkich nawet nie pamiętam (a jestem dość konserwatywny i za nowościami nie gonię). I co z tego, że Sony Mavica albo pierwsza Nokia to były sprzęty obliczone na wojnę atomową i ciągle są jak nowe, skoro tego teraz ani używać się nie chce, ani sprzedać się nie da? A kosztowały słono, m.in. ze względu na tę solidność właśnie.
Te pojazdy tylko teoretycznie są fajniejsze. Z 2litrówym dieslem takie auto waży 1400, tyle co focus 1,6 tdci żeby mieć osiągi porównywalne do focusa musi mieć 3,0 TD (i tak przyspieszenie do 100 jest 1,5s gorsze) Pali to 3 litry więcej od współczesnego auta. Czyli przez 150tys. na paliwie wyjdzie 20tys. zł różnicy, nowa dwumasa dpf wtryski i turbo i dpf do takiego focusa kosztuje 13000 ( można użyć regenerowanych przebitka będzie jeszcze większa) te elementy nie siadają do 150tys najczęściej wytrzymują jakieś 250tys. i oszczędności są jeszcze większe. Wiec sorry, ale stare auto to poprostu stare auto
OdpowiedzNie no pewnie, nowe samochody są z reguły szybsze, palą mniej, no i są wygodniejsze - wszystkie systemy, nawigacja, kamerki itd. Ale psują się znacznie szybciej i są dużo droższe w naprawie. Każdy chyba ma inne priorytety.
Parę lat temu oglądałem reportarz o greckim taksówkarzu, który przejechał takim mietkiem 2 miliony km bez remontu silnika. Dostał od firmy nowego meśka i podejrzewam, że częściej się psuł niż ten stary :-)
OdpowiedzMój kolega miał takie auto gdy nadchodził już jego kres ze względu na blachy to chcieliśmy go zatrzeć i nie było to proste. bez oleju i bez wody za każdym razem gdy się zagrzał stawał w miejscu i gasł, ale potem jak ostygł to odpalił jak gdyby nigdy nic. to był bodajże 2 litry diesel, praktycznie nie do zajechania. aż miło powspominać:) autko najlepsze ever!!!!!
Odpowiedznaprawiaczlaptopow 22 lutego 2017 o 13:28
OdpowiedzMasz chyba problemy z czytaniem, autor nie porównywał osiągów a trwałość auta. Po za tym w w123 przejechać 1.5m - autor nie piszę nic o trwałości, tylko żałuje, że nie robią już takich aut. Ja piszę dlaczego nikt by tego nowego już nie kupił. Mimo trwałości takiej konstrukcji zakup w poró
Jak swojego w123 sprzedawałem to miał milion i 400 tys km zrobione.
A pancerne zderzaki to faktycznie miał, w poślizgu kiedyś złamałem rurę po znaku drogowym.. śladu na zderzaku nawet nie było..
Tylko po co. Obecnie auta po 10-15 latach stają się przestarzałe. Produkcja silników które wytrzymają 2 miliony kilometrów też jest całkowicie bezsensowna.
Odpowiedz@ministerq przejdź się octavią pierwszej generacji i obecną to będziesz wiedział o co chodzi. PS. Ciekawe czy masz też monitor CRT bo trwalszy :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 March 2017 2017 11:31
co to znaczy "przestarzałe" i jaka jest tego wada?
A po co? Chciałbyś jeździć przez 40 lat tym samym autem, albo przez 30 lat latać z tym samym aparatem foto albo telefonem? Trwałość sprzętu powinna wynosić mniej-więcej tyle, ile wynosi okres jego eksploatacji. Mój pierwszy aparat cyfrowy kupiłem 13 lat temu a pierwszy telefon komórkowy też mnie-więcej w tym samym czasie. Od tego czasu aparat mam piąty, a telefonów wszystkich nawet nie pamiętam (a jestem dość konserwatywny i za nowościami nie gonię). I co z tego, że Sony Mavica albo pierwsza Nokia to były sprzęty obliczone na wojnę atomową i ciągle są jak nowe, skoro tego teraz ani używać się nie chce, ani sprzedać się nie da? A kosztowały słono, m.in. ze względu na tę solidność właśnie.
OdpowiedzJaki pancerny??? Toć ruda dziurawi go szybciej niż pocisk ppanc. ;)
Odpowiedzto je demotywator?
Odpowiedz