Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
208 221
-

Zobacz także:


K Kompleksowy
+7 / 7

"Mógłbyś tyłek ruszyć i być tak romantyczny jak on. A nie tylko chipsy, filmy i łóżko Tobie w głowie. Ja nie wiem, że ja z Tobą wytrzymuję. Inne dziewczyny dostają prezenty, są zaskakiwane, faceci się starają, żeby dziewczyna była szczęśliwa, a Ty co? Nic! Siedzisz i się lampisz głupkowato i jeszcze się uśmiechasz szyderczo."

Odpowiedz
D Denerwujemnieto
+5 / 5

@Kompleksowy Widzę bogate doświadczenie w tym temacie ;)

K Kompleksowy
+2 / 4

@Denerwujemnieto - to raczej inscenizacja niż doświadczenie, ewentualnie doświadczenie tysięcy mężczyzn na całym globie :)

Nie mam dziewczyny i mieć nie chcę. To co napisałem wcześniej to jeden z wielu powodów :P

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 24 February 2017 2017 15:14

D Denerwujemnieto
0 / 4

@Kompleksowy Słusznie :) co Ci będzie jakaś baba miauczeć :P

~glosa
+1 / 3

@Kompleksowy A wiesz, że istnieją normalne kobiety na tym świecie?

mati020
+3 / 5

@glosa Czyli mówisz, że istnieją kobiety, które nie lubią jak się o nie zabiega, kupuje prezenty czy aranżuje romantyczne spotkania itp.? Nie spotkałem:D

~glosa
+1 / 1

@Kompleksowy @mati020 Ja nie lubię żadnej z tych rzeczy, a raczej nie lubiłabym, gdybym miała z nimi do czynienia. Z drugiej strony nie szukam sobie nikogo, więc w mojej sytuacji jest to całkiem normalne. Chodzi mi jednak o coś innego: kupowanie prezentów czy romantyczne zabiegi w relacjach damsko-męskich to ponoć coś standardowego, ale komentarz Kompleksowego wskazuje, że każda kobieta nadużywa swoich możliwości do otrzymywania tych darów i po prostu ciągle marudzi - w tym ujęciu nie mogłabym się zgodzić, że każda taka jest. Są takie, które - oczywiście - oczekują, że partner zaskoczy ją czymś raz na jakiś czas, przy czym jednocześnie same są skłonne do miłych gestów, nie są roszczeniowe, nie przesadzają i nie wymuszają ciągłego adorowania ich jak księżniczki itd. W skrócie: są rozsądne w tych kwestiach. Bo poważnie " faceci się starają, żeby dziewczyna była szczęśliwa"...czy jest coś złego w tym, że kobieta chciałaby, żeby druga osoba wkładała choć minimalny wysiłek w osiągnięcie szczęścia w związku (zakładając, że ona także to robi)?

mati020
-1 / 1

@glosa Masz racje, na pewno istnieją takie kobiety. A komentarz napisałem bo podobnie jak Kompleksowy nie chce mieć już więcej dziewczyny. Jednak to mężczyzna (szczególnie w początkowej fazie związku) musi zabiegać o względy kobiety, zapraszać na randki, udowodnić swoją wartość. Nie słyszałem o sytuacji, w której to kobieta robi któreś z tych rzeczy żeby zdobyć mężczyznę. A nikt nie da gwarancji facetowi, że kobieta o którą zabiega taka jest jak opisałaś. Może się to ujawnić dopiero po miesiącach związku (że jest taka jak w democie). I kto tu ma przesrane?:D Kobieta zaczyna się starać dopiero jak facet ją w sobie rozkocha. Podsumowując, z własnego doświadczenia i obserwacji wiem, że jak facet się nie stara w ten sposób o kobietę, to ta powie: 'już Ci na mnie nie zależy, żegnaj'. Jakoś nie słyszałem o facecie, który by tego oczekiwał i tak powiedział;)

~glosa
0 / 0

@@mati020 Nie jest to regułą, ale rzeczywiście przyjęło się, że to mężczyzna zdobywa, więc jeśli akurat tobie taki stan rzeczy przeszkadza i niechętnie podejmowałbyś takie kroki, to podjąłeś słuszną decyzję, że nie chcesz już więcej się wiązać. Choć z drugiej strony wydaje mi się, że z pewnością można stworzyć związek bez tego typowego procesu (czyli zabiegania o kobietę, której tak naprawdę się nie zna, więc nie ma się pewności, że będzie ona w porządku itd.). Przecież są inne sposoby, choćby zdarzają się pary, które powstały z przyjaźni albo dobrej znajomości. I wtedy mężczyzna może mieć pewność, jaką kobietę sobie wybrał i wie, że ona jemu odpowiada i jest normalna.

mati020
0 / 0

@glosa Bo ja to taki buntownik z wyboru jestem xD Nie podobają mi się zasady działania tego świata oraz zasady tworzenia i bycia w związku. I nie mam zamiaru się do nich dostosowywać. Dobrze mi z tym i wiem, że podjąłem decyzję zgodnie z własnymi przekonaniami. Stety niestety, nie posiadam przyjaciółek tylko paru prawdziwych przyjaciół, za których przyjąłbym kule w razie potrzeby. I więcej znajomości zawierać nie potrzebuję. Miałem kiedyś przyjaciółkę, z którą dzieliłem się szczęściem i smutkiem życia, ale niestety zdradziła mojego przyjaciela z którym była w związku, po czym wystawiła mu kolesia, z którym go zdradziła do pobicia (coś w stylu umywam rączki). To wydarzenie też miało znaczenie jeśli chodzi o moje poglądy na temat relacji i kobiet. Ale mniejsza z tym;)

~glosa
0 / 0

@mati020 Nie miałam i nie mam zamiaru krytykować twoich przekonań i wyboru dotyczącego niewchodzenia w związek. Sama podjęłam identyczną decyzję, pewnie z trochę innych przyczyn. Po prostu stanęłam w obronie kobiet, aby nie uogólniać ich zachowania. "To wydarzenie też miało znaczenie jeśli chodzi o moje poglądy na temat relacji i kobiet." To samo zrobię tutaj: to, że ta dziewczyna tak się zachowała, nie oznacza, że każda taka jest. Dla mnie to oczywistość. Mam nadzieję, że dla reszty też.

mati020
0 / 0

@glosa Mnie zawiodły wszystkie kobiety, które w życiu spotkałem od matki po koleżanki i przyjaciółkę. Wiem, że nie powinienem uogólniać, ale jednak skaza została.

K Kajetan_Frajer
0 / 0

Do wszystkich mężczyzn którym już się nie chce załóżmy jakiś klub. Na co nam kobiety i seks. Umiemy o siebie zadbać. Mamy ręce. Może jakiś klub pornofila. Bo to że odpuściliśmy sobie seks nie znaczy że ręce nam sparaliżowało.

Odpowiedz