Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
406 432
-

Zobacz także:


rafik54321
-3 / 13

Naklejka z marskością wątroby - spoko, ale rozbite auto? To nie choroba tylko czyn, to raz. Dwa, nie każdy kto pije rozbije auto, ale każdy kto pali dostanie raka (jeśli nie umrze wcześniej z innego powodu).

Mnie natomiast dziwi brak zakazu reklamowania piwa :/ . Bo papierosów reklamować i nie wolno (słusznie zresztą), wódki i innych alkoholi "ciężkich" również, ale dlaczego wolno piwo? Tym bardziej że 95% alkoholików z którymi miałem/mam styczność pije regularnie właśnie piwo. Osobiście uważam że najszybciej wpadniesz w alkoholizm właśnie z piwa, gdyż jest tanie, oprócz etanolu ma masę innych alkoholi (np propanol czy butanol), które również uzależniają nierzadko nawet szybciej i mocniej. Do tego wódkę ciężko pić dzień w dzień, gdyż bardzo męczy organizm. No i smak - wódka mooocno wykrzywia ryj XD. A piwo łatwo sobie pić zamiast np herbaty...

D Dunkelheit92
+7 / 7

@~Adam_S To masz bardzo złe zdanie na ten temat. Pierwsza sprawa, alkohol nie jest przyczyną pobić czy wypadków, w obu przypadkach winne jest sku*wysyństwo i głupota.
Sprawa druga, fakt alkohol jest szkodliwy, ale ta szkodliwość dotyczy głównie osób uzależnionych. Raczej nie ma ludzi którzy palą tylko w weekendy, albo raz w miesiącu, dlatego stawianie na równi jednego z drugim jest zwyczajnie głupie.

K katem
0 / 0

QDunkelheit92: Adam_S nie ma złego zdanie na dany temat. On ma tylko zdanie odmienne niż Ty, a to nie oznacza, że jest złe. Nikt nie dał Ci prawa do takiego wartościowania. Możesz napisać, że jedynie nie zgadzasz się z oponentem, ale kwalifikacji na głoszenie prawd absolutnych nie posiadasz.

A ja akurat też należę do osób, które palą dla przyjemności i średnio wychodzi mi tak raz na weekend.

~Ynrgest
0 / 0

"Alkohol nie jest przyczyną wypadków ani pobić". Ale jednak pijani kierowcy nie są pijani Kubusiem, to samo z zachlanymi ojcami-domowymi terrorystami (o ile taki ojciec w ogóle zostaje przy rodzinie). Nikt po papierosach wypadku nie spowodował, po czekoladzie na przykład - która też uzależnia - też nie. Ale alkohol jest niewinny. Kultura alkoholizmu w Polsce.

J jolanda26
+3 / 3

papierosy uzależniają psychicznie

K katem
+2 / 2

@adamski234 nikotyna ma działanie pobudzające i uspokajające jednocześnie i przez to pomaga się skoncentrować i rozwiązać problem. Przynajmniej tak działa na mnie. Ale ja nie jestem typowy (nałogowy) palacz i trudno mi określić, jak działa na innych.

rafik54321
+4 / 4

@adamski234 Trzeba rozróżnić pewne rzeczy... Czy np muzyka daje jakiś odjazd? No jasne - zależy od człowieka i typu muzyki ;) .

Papierosy i czynność palenia działa dwojako. Jeden to czynniki wynikające z samej czynności palenia (czyli dosłownie od trzymania peta, wyjścia na zewnątrz itp). Ten wianuszek przy popielniczce (bo często nie idzie się palić "solo"), pozwala na przełamanie lodów z znajomościach. Gdyż sytuacja jest komfortowa, wszyscy rozluźnieni (bo "przerwa" i wspólny grunt już przecież jest - pecik). Dodatkowo ułatwia obijanie się w pracy i jednocześnie je "usprawiedliwia" (u nas w PL palenie się niestety rozgrzesza co doprowadza mnie osobiście do białej gorączki).
I tak - nikotyna ma działania psychoaktywne. W niskich dawkach działa stymulująco na organizm, co zachęca do palenia. Zwiększa wydzielanie adrenaliny co zmniejsza głód, wzmaga pracę serca - a w efekcie pobudzając A resztę zacytuję:
"Pojawia się uczucie lekkości, następnie zmiana percepcji, zmiana postrzegania otoczenia, światłowstręt, zmęczenie, brak energii, uczucie oderwania od rzeczywistości, myślotok, wymioty, biegunka. W jeszcze większych dawkach występuje zamroczenie pola widzenia i pojawić się mogą halucynacje – zazwyczaj czarno-białe „wizjonerskie” obrazy. W ekstremalnie wysokich dawkach następuje utrata przytomności, drgawki i zgon.".
A więc czy ma "odjazd" odpowiedź brzmi - jak najbardziej TAK! Tylko nie aż tak zauważalny, który łatwo można przypisać charakterowi człowieka, tym bardziej że palacz non stop jest NAĆPANY! Bo inaczej tego nazwać nie można. Gdybyś widział człowieka non stop pod wpływem marysi to też byś uważał że jest wesołkiem? Na pewno. A to przecież nie jest jego charakter tylko marysia...
Kolejny dowód na to że nikotyna (czyli wgl papierosy) to narkotyk to... Jak się zachowuje narkoman kiedy zabrać mu ostatnią działkę narkotyków? Dostaje szału, robi się agresywny, jest zdolny zrobić krzywdę...
A co robi palacz gdy zabrać mu ostatnią paczkę, ostatniego papierosa? Robi dokładnie to samo (zwłaszcza gdy ma ochotę zapalić). Jeśli ktoś nie wierzy - proszę spróbować ;) . Osobiście to "testowałem" na kilku palaczach i efekt jest zawsze ten sam - agresja... Nawet w przypadku osób łagodnych jak baranki...
Pomyśl - co by było gdyby nagle nikotyna miała silne działanie halucynogenne? Zobacz że lekko 80% Polaków byłoby nazwanych ćpunami! Bo w zasadzie nie palą tylko dzieci (i to głównie do lat 15tu) oraz emeryci (choć i tu różnie). Między tymi grupami niepalący to pojedyncze wyjątki...

A konto usunięte
+1 / 1

dzieki. czyli, w sumie alkohol to tez narkotyk, podpinajac sie pod to, co @rafik54321 napisal

A Azheal
+1 / 5

@katem - nikotyna nie ma zadnego dzialania pobudzajacego albo uspakajacego tylko Ci sie wydaje ze tak jest bo mozg dostaje swoja dawke narkotyku:] Nikotyna w sumie to jedyna uzywka co tylko i wylacznie szkodzi i uzaleznia a wedlug WHO jest tez najszybciej uzalezniajaca i zbiera najwiecej ofiar takze polecam rzucic:]

T tricolorworld
0 / 0

@rafik54321 nie zgodzę się co do usprawiedliwiania przerw. Jeszcze w żadnej pracy nie spotkałam się z tym, żeby palacze mieli "dłuższą przerwę". Każdy ma przydzielone tyle samo czasu, a jak i ile z tego wykorzysta, to już jego wola. Niepalący mogą w tym czasie iść na kawę, na plotki do koleżanki/kolegi, czy zrobić cokolwiek innego.
Z agresją też bym nie przesadzała, i tak też testowałam swego czasu na innych zabranie paczki i wrzucenie jej do kosza. Jedyną reakcją było rozczarowanie i niezadowolenie.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 3 March 2017 2017 17:46

rafik54321
0 / 0

@Azheal może nikotyna sama w sobie nie, ale to co jej towarzyszy w papierosie zwiększa możliwości nikotyny. W skórcie - substancje smoliste modyfikują i wzmacniają działanie nikotyny tak, że działa faktycznie podobnie do narkotyku tylko subtelniej. Co do reszty - zgadzam się.

@tricolorworld - patrz, a tam gdzie pracowałem ja non stop latali na pecika i było przyzwolenie na to (pewnie dlatego że szefostwo paliło).
"Z agresją też bym nie przesadzała, i tak też testowałam swego czasu na innych zabranie paczki i wrzucenie jej do kosza. Jedyną reakcją było rozczarowanie i niezadowolenie." - to chyba jeszcze nie byli palacze, albo po prostu mieli inną paczkę schowaną.

K katem
0 / 0

@azeheal: Napisałam, że tak na mnie działa nikotyna, nie możesz więc twierdzić, że nie ma takich w ogóle takich właściwości, - nie mogę się wypowiadać za innych, ale na mnie tak działa. I w dodatku nie uzależniłam się. Palę dla przyjemności, w celach towarzyskich, a ostatnio z przekory (ze względu na nagonkę na palaczy). Jesli nie mam papierosów, albo w danych okolicznościach nie można palić, to nie palę - bez syndromu odstawienia. Ów okres niepalenia może trwać i miesiącami. Ba ! Znam parę osób, które palą, tak jak ja i parę, którzy palili i nie palą, ale nie mieli problemów z odstawieniem - więc trudno mi uwierzyć w to, że to najbardziej uzależniająca substancja.

ZONTAR
0 / 0

Ja bym powiedział, że palenie ma spory wpływ na organizm. Jak zaczynałem palić, to działało bardzo uspokajająco dla mnie i pomagało mi się skoncentrować. Po latach palę bardziej nałogowo i czuję dyskomfort bez palenia. Przy uzależnieniu trudno odróżnić działanie fajek od samego efektu przyjęcia substancji, od której się już uzależniło.

T tricolorworld
-1 / 1

@rafik54321 to, że Ty miałeś pecha trafić na takie, a nie inne szefostwo, nie znaczy, że inni też są niesprawiedliwi. To samo, co do palących znajomych, ale nie ma sensu Ci tego tłumaczyć skoro masz argumenty typu "moja racja jest mojsza". Polecam wyjść do ludzi i poszerzyć grono znajomych o normalne osoby, bez skłonności do agresji i dyskryminacji, niezależnie od tego czy palą czy nie.

rafik54321
0 / 0

@tricolorworld poznałem masę osób - w tym wielu z natury spokojnych. Czy wg ciebie ci również mają skłonności do agresji? Hmm, trochę bez sensu - człowiek spokojny ze skłonnością do agresji.. Trochę się wyklucza :D.

@katem znowu u mnie problem z odstawieniem ma dosłownie każdy jeden człowiek który wgl zaczął palić. Tu główną rolę gra genetyka - to jak bardzo skłonny jesteś do używek. Drugi aspekt to twoje ogólne poczucie zadowolenia z życia. Im niższe tym bardziej chcesz je "doszczęśliwić" używkami.

T tricolorworld
-1 / 1

@rafik54321 jeśli tak, to cała Twoja teoria o agresywnych palaczach upada, no bo przecież jeśli są z natury spokojni, to nie mogą być agresywni po zabraniu paczki fajek. Pomijając już fakt skąd w ogóle takie wnioski wyciągnąłeś po moich wypowiedziach.

rafik54321
0 / 0

@tricolorworld właśnie nie - ponieważ głód nałogowy jest taki że właśnie wywołuje agresję, nawet u osób spokojnych. Zobacz co się dzieje z ćpunami z syndromem odstawienia. Też są agresywni. I wgl - koniec tematu, bo żadne argumenty do ciebie nie docierają.

~gdfdsx
+7 / 7

Tak palenie i picie nie jest zakazane bo daje wpływy a zakazy i tak by nic nie dały, hipokryzją jest zakaz na marychę.

Odpowiedz
R ryba66
+1 / 1

Z paleniem jest taka sytuacja, że 1/4 społeczeństwa pali papierosy i jak im tego zakażesz to oni na ciebie nie zagłosują i tu macie swoją demokrację. Król zakazałby i tyle jego nie obchodzi czy ty chcesz się zabijać czy nie jeśli mu nie na rękę żebyś się zabijał to ci tego zabroni. Skończmy z tą demokracją bo to system do niczego nie podobny - nie da się w nim rządzić można jedynie lawirować.

Odpowiedz
~vaenonimus
0 / 2

Normalnie w przypadku prywatnego ubezpieczenia na zdrowie fakt palenia, picia, czy innych czynników mogących wpłynąć niekorzystnie na zdrowie przekłada się na kwotę ubezpieczenia na zdrowie/życie. W idealnym świecie zamiast olbrzymiej akcyzy tak to powinno wyglądać. Niestety w praktyce bardzo trudno to rozwiązać i przynosi kiepskie skutki - ludzie generalnie są mało odpowiedzialni i będą niszczyć swoje zdrowie kombinując jak tu nie płacić wyższego ubezpieczenia. A dążę do tego, że hipokryzją jest zakaz na np. marihuanę a nie brak zakazu na papierosy.

Odpowiedz
E edzsledz
+5 / 5

Serio taki demot na głównej? Przecież ciągle jest parcie by legalizować narkotyki, a teraz by zakazać papierosów? Prohibicji też chcecie? Ludzie, dajcie se siana bo już naprawdę nie wiecie jak ugryźć obecny rząd. Prowokacja z wiewiórką pokazuje to najlepiej...

Odpowiedz
Prawiefajny
-1 / 1

@przedsiebiorca "przemyśleć swoje słowa" - tzn. konkretnie jakie? Podpowiem Ci jednak, że zdanie o prawnym zakazie palenia w podpisie pod demotem ma trzeciorzędne znaczenie. Nie lubię smrodu dymu tytoniowego (szczególnie w windzie), ale jak ktoś się chce truć i puścić z dymem w ciągu roku pieniądze, które mógłby wydać na wycieczkę, to jest to jego sprawa. Gdyby ode mnie zależało, to zalegalizowałbym też trawkę. Jeśli ktoś chce zapalić joint'a, to czemu ma wspierać nielegalny biznes zamiast Skarb Państwa. Może pamiętasz czasy cinkciarzy? Dlaczego teraz ich nie ma - bo obrót walutami jest legalny. Wracając zaś do hipokryzji rządzących, to nie wspominałbym pewnie o niej, gdyby całe wpływy z papierosów były kierowane na programy przeciwdziałające paleniu. Kiedy te wpływy zasilają dziurę budżetową, to brak palaczy lub ich niska ilość nie leży w interesie rządzących.

M konto usunięte
0 / 2

Już taki eksperyment był przeprowadzony na alkoholu, nazywał się prohibicja, jak się skończył wszyscy wiemy. Gdyby rządzących interesował tylko wpływ do budżetu, zalegalizowaliby narkotyki i je opodatkowali. Wszystkie tego typu używki są złe, ale inaczej inaczej walczy się z problemami już powszechnie występującymi a inaczej z takimi, które dopiero się rozwijają. Zdelegalizowanie papierosów nie spowodowałoby zmniejszenia ilości palaczy, ale zalegalizowanie narkotyków mogłoby podnieść ilość narkomanów.

Odpowiedz
K Kar4
0 / 0

Powstała by kolejna nisza dla czarnego rynku i trzeba poświęcić większe siły i środki na walkę z nim.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 9 March 2017 2017 23:25

K KudlatyLysol
0 / 0

@MateuszGrochala Legalizacja narkotyków zmniejszyłaby ilość narkomanów, już wyjaśniam:
1. Zakazany owoc najlepiej smakuje
2. Łatwiejszy dostęp, więc ćpuny będą ćpać więcej i częściej aż pozdychają, naturalna selekcja przynosi korzyść dla cywilizacji

~pan_zdzich
0 / 2

Zakazane....uwielbiam ten wyraz po prostu.
Dzieciaki z mentalnością niewolników....

Odpowiedz
W wosiu2323
0 / 0

18 mld złoty to jest ile państwo bierze od obywateli za kupowanie papierosów. oczywiście, że chcą coraz więcej ale od paru lat zyski maleją więc z akcyzą nie szaleją. papierosy były, są i będą puki to przynosi dochód dla tych od koryta...

Odpowiedz
Taymishi
+2 / 2

Autora chyba socjalista stworzyl. wolny czlowiek, chce palic, to pali. Szkodzi to mu, wiec on za to odpowie wlasnym zdrowiem.

Odpowiedz
~Buncholf
+1 / 1

trzeba zakazać jedzenia, bo niektórzy ludzie stają się otyli...

Odpowiedz
K KudlatyLysol
0 / 0

Jedzenie tłustych potraw również szkodzi, też chcesz zakazać? Jesteś idiotą że bez państwowego zakazu sam nie potrafisz zdecydować co jest dla Ciebie dobre a co nie? Jeśli jesteś to trudno ale większość ludzi nie jest. Nie można ograniczać wolności tylko dlatego że jakaś część społeczeństwa ma mentalność niewolników.

Odpowiedz