Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
222 240
-

Zobacz także:


Zibioff
+22 / 24

Ciąża to nie choroba a kobieta na zdjęciu wygląda jakby miała oponę na brzuchu...Ludzie mówią, że widzieli, ale ja nigdy nie widziałem, żeby kobiecie z widoczną ciążą nikt nie ustąpił miejsca...Może dlatego, że ja ustępowałem i staruszkom i kobietom w ciąży. No, ale z widoczną ciążą...Ja raz powiedziałem do znajomej nie widzianej wiele lat, o w ciąży jesteś...Bardzo widoczny, okrągły brzuch...Okazało się, że to właśnie tylko brzuch....Od tamtej pory, wolę nikogo o to nie pytać.

Odpowiedz
S seybr
+2 / 2

@Zibioff raz się zastanawiałem czy kobieta jest w ciąży czy nie. Pracowałem kiedyś w pewnej firmie, głównie same kobiety. Jedna miała taki brzuch z obżarstwa. Jeżeli chodzi o komunikacje, zawsze wychodziłem z założenia, ustępuje miejsca z grzeczności. Fakt ciąża to nie choroba. Zawsze otwieram kobiecie drzwi. Czy jest to kobieta po 30 po 50 czy młoda 16 latka (akurat nie jedna speszyła się, ale podziękowała). Raz zostałem zrugany. "ja mam siły i nie potrzebuję żadnej pomocy, proszę mnie traktować jak innych facetów". To było na studiach.

~sheaker
+1 / 1

@Zibioff Ja również nie widziałem żeby ludzie nie ustępowali kobietom w ciąży

H Herbatka99
-3 / 5

@Zibioff Ja jak widzę facetów, to większości mam ochotę się zapytać, czy są w ciąży.

T konto usunięte
+1 / 5

@Herbatka99 Widzę, że nie uważałaś na lekcjach biologii.

H Herbatka99
-2 / 2

@tomek_s To była tylko metafora. Jeśli śmiejesz się z tego, że niektóre kobiety mają taki brzuch nie przez ciążę, to sobie zobacz, że większość facetów ma wielki brzuch. Tylko o to mi chodziło.

T konto usunięte
+1 / 3

@Herbatka99 Na lekcjach polskiego też nie uważałaś i nie wiesz co to jest metafora.

Zibioff
0 / 0

@seybr , ja też przepuszczam w drzwiach, mam to nawykowe...Na studiach, to mieliśmy taką paskudny trolling tramwajowo-autobusowy, w zasadzie to ja miałem...Widząc dobrze wyglądającą, zadbaną i wystrojoną kobietę ok. 45-50-tki, podrywałem się na jej widok tak niby naturalnie, jakbym staruszkę zobaczył i ustępowałem miejsca....:DDD..Strasznie wredne...Jak jeździliśmy z kolegą razem i wchodziła jakaś babcia to ja mu mówiłem, zobacz jakaś babcia wchodzi i on się podrywał..Z pół roku mu zajęło zorientowanie się, że i powiedzenie mi "ej a Ty czemu nie ustępujesz"...Też miał wdrukowane ustępowanie miejsc..Poza tym więcej wydawaliśmy na wódkę i piwo niż na jedzenie.:D

A Aga96314
+6 / 8

Ja miałam odwrotnie. Nawet jak nie chciałam, to prawie na siłę mnie sadzali.

Odpowiedz
K katem
-1 / 7

Moje dzieci tak samo działały na otoczenie w komunikacji publicznej. I myślę, że więcej takich znalazłoby się. :-) Córcia tak działała nawet, gdy nosiłam ją w nosidełku (wtedy to nie było jeszcze popularne, a nosidełko musiałam uszyć sobie sama, bo nie było takowych w sprzedaży). :-)

Odpowiedz
Mattian23374
-5 / 11

Twoja żona, twoje dziecko, twoja sprawa. Co mnie ma to obchodzić ?

Odpowiedz
~PojemnikNaOczy
+5 / 9

@Mattian23374 Bo żyjesz w społeczeństwie i jakbyś przyrąbał głową o beton to chciałbyś żeby ktoś ci pomógł i wezwał pogotowie. Twoim tokiem myślenia "Twoje życie, twój łeb, co mnie to obchodzi?"

Mattian23374
-1 / 9

Tak tylko że dobrowolne zrobienie sobie czegoś, i później oczekiwanie pomoc od innych, różni się od wypadku na co nie ma się wpływu. .

N nhh9n4wm
+2 / 2

Dobrowolne bycie nieprzygotowanym na trudności na chodniku i potem oczekiwanie pomocy od innych, to dopiero rozsierdza

D dctm
-2 / 2

Mattian23374 Jeden mądry, propsy.

~xDDxD
0 / 8

to tylko pasożyt

~MePracownik
0 / 6

Ja tam nie ustępuje. Codziennie rano jadę do korpo na 9 godzin i nie zamierzam robić wygonie komuś kto potem wraca na cały dzień do domu.

Odpowiedz
L Livanir
+1 / 3

I ma jeszcze jedną umiejętność paranormalną! ODBIERA TWOJEJ ŻONIE MOWĘ, PRZEZ CO NIE MOŻE POPROSIĆ O TAKOWE MIEJSCE! Doceniaj tego malucha, bo nie na każdą kobiete jest sposób by umilkła!

Odpowiedz
~lollollo
+2 / 2

historia przeczytana kiedyś na spotted: kobieta w 8 miesiącu ciąży jechała autobusem, wsiadła starsza pani, która zaczęła się kłócić z ciężarną o miejsce. Kobieta w ciąży zwróciła jej uwagę, że jest pełno wolnych miejsc w autobusie, na co starsza pani powiedziała "ale to jest moje ulubione miejsce, poza tym ciąża to nie choroba", na co ciężarna "starość też nie" :v staruszka wysiadła na najbliższym przystanku :D

Odpowiedz