Sporo z tych historii pokazuje tylko podejście lekarzy do pacjentów i traktowanie ich jak bezrozumnych podludzi. I co z tego, że kobieta powiedziała, że złapała opryszczkę "znowu"? Chciała zakomunikować, że miała już wcześniej z tym problem. Lekarz powinien zrozumieć przekaz, a nie się wymądrzać. Nieznajomość mechanizmu działania antybiotyków również nie jest zbrodnią, za którą przeciętny Kowalski powinien iść na szafot. A anegdotka o oddychaniu to już kwintesencja wielu lekarzy. Człowiekowi coś dolega, a zamiast pomocy otrzymuje jeszcze wymądrzanie. Nigdy nie zapomnę, jak jako kilkuletnie dziecko wylądowałam w szpitalu 300 km od domu i rodziców z silnym bólem brzucha. Podejrzenia zapalenia wyrostka się nie sprawdziły i jakaś inteligentna pani z personelu (pielęgniarka lub lekarka - nie pamiętam) powiedziała, żebym nie udawała, bo nic mi nie jest i normalnie zjadła śniadanie. Kilka godzin później rodzice przyjechali i dopiero wtedy ktoś się zainteresował, żeby może dociec, czym jest spowodowany ból brzucha. Okazało się, że mam anginę.
@Ida1122 No i? Lekarze często traktują pacjentów z góry i jest to wiedza powszechnie znana. To, skąd pochodzą te historie, nie ma tutaj większego znaczenia.
@panna_zuzanna_i_wanna Wszyscy lekarze traktują pacjentów z góry, wszyscy budowlańcy piją, wszyscy politycy kradną, a wszyscy adwokaci to szuje bez sumienia. A świat jest czarno-biały.
@panna_zuzanna_i_wanna Dla mnie to ma znaczenie, bo piszesz w pierwszej osobie bez cudzysłowia, sugerując, że to twoje własne przeżycia. Po prostu zajumałaś komuś historię i udajesz, że twoja. Trochę racji w tej wypowiedzi jest, ale jeśli mówisz za siebie, to powinnaś się wykazać własnym intelektem i zdaniem...
@Ida1122 Gdzie napisałam, że wszyscy? @Lazura Zgubiłam się już w pierwszym zdaniu twojej wypowiedzi. Gdzie sugeruję, że co jest moją własną wypowiedzią? I czyją i w którym momencie historię zajumałam? Przecież ja komentuję te opisane w democie. Moje własne przeżycia to ta opowieść z dzieciństwa i gwarantuję ci, że nikomu jej nie zajumałam, tylko tak właśnie było. Albo ty źle zrozumiałaś moją wypowiedź, albo ja twoją, bo kompletnie nie rozumiem, o co ci chodzi. Ale pozdrawiam tak czy siak.
@panna_zuzanna_i_wanna Okej, już kumam. To ja źle zrozumiałam Idę. Napisała o kalce z angielskiego i myślałam, że mówiła to o Twojej wypowiedzi a nie o całej galerii. Najmocniej przepraszam!
lekarz nie ma klientki, tylko pacjentki, a a dyżuru nie ma się na karetce, tylko w karetce , trochę to zalatuje przypadkami psychiatrycznymi, niewiedza ludzka tez ma tu spory udział ale w końcu lekarz i personel medyczny jest od tego by wyjaśnić pacjentom , co i jak, poza tym choroby są różne i różne są ich objawy, konsekwencje, powikłania...nie ma sie co rozwodzić
Sporo z tych historii pokazuje tylko podejście lekarzy do pacjentów i traktowanie ich jak bezrozumnych podludzi. I co z tego, że kobieta powiedziała, że złapała opryszczkę "znowu"? Chciała zakomunikować, że miała już wcześniej z tym problem. Lekarz powinien zrozumieć przekaz, a nie się wymądrzać. Nieznajomość mechanizmu działania antybiotyków również nie jest zbrodnią, za którą przeciętny Kowalski powinien iść na szafot. A anegdotka o oddychaniu to już kwintesencja wielu lekarzy. Człowiekowi coś dolega, a zamiast pomocy otrzymuje jeszcze wymądrzanie. Nigdy nie zapomnę, jak jako kilkuletnie dziecko wylądowałam w szpitalu 300 km od domu i rodziców z silnym bólem brzucha. Podejrzenia zapalenia wyrostka się nie sprawdziły i jakaś inteligentna pani z personelu (pielęgniarka lub lekarka - nie pamiętam) powiedziała, żebym nie udawała, bo nic mi nie jest i normalnie zjadła śniadanie. Kilka godzin później rodzice przyjechali i dopiero wtedy ktoś się zainteresował, żeby może dociec, czym jest spowodowany ból brzucha. Okazało się, że mam anginę.
Odpowiedz@panna_zuzanna_i_wanna Ale wiesz o tym, że to jest kalka z jakiejś strony z USA?
@Ida1122 No i? Lekarze często traktują pacjentów z góry i jest to wiedza powszechnie znana. To, skąd pochodzą te historie, nie ma tutaj większego znaczenia.
@panna_zuzanna_i_wanna Wszyscy lekarze traktują pacjentów z góry, wszyscy budowlańcy piją, wszyscy politycy kradną, a wszyscy adwokaci to szuje bez sumienia. A świat jest czarno-biały.
@panna_zuzanna_i_wanna Dla mnie to ma znaczenie, bo piszesz w pierwszej osobie bez cudzysłowia, sugerując, że to twoje własne przeżycia. Po prostu zajumałaś komuś historię i udajesz, że twoja. Trochę racji w tej wypowiedzi jest, ale jeśli mówisz za siebie, to powinnaś się wykazać własnym intelektem i zdaniem...
@panna_zuzanna_i_wanna To z oddychaniem to faktycznie skandal. Każdy by się domyślił, że jest jakiś problem z oddychaniem.
@Ida1122 Gdzie napisałam, że wszyscy? @Lazura Zgubiłam się już w pierwszym zdaniu twojej wypowiedzi. Gdzie sugeruję, że co jest moją własną wypowiedzią? I czyją i w którym momencie historię zajumałam? Przecież ja komentuję te opisane w democie. Moje własne przeżycia to ta opowieść z dzieciństwa i gwarantuję ci, że nikomu jej nie zajumałam, tylko tak właśnie było. Albo ty źle zrozumiałaś moją wypowiedź, albo ja twoją, bo kompletnie nie rozumiem, o co ci chodzi. Ale pozdrawiam tak czy siak.
@panna_zuzanna_i_wanna Okej, już kumam. To ja źle zrozumiałam Idę. Napisała o kalce z angielskiego i myślałam, że mówiła to o Twojej wypowiedzi a nie o całej galerii. Najmocniej przepraszam!
@Lazura No to teraz wszystko jasne. Miłego dnia:)
lekarz nie ma klientki, tylko pacjentki, a a dyżuru nie ma się na karetce, tylko w karetce , trochę to zalatuje przypadkami psychiatrycznymi, niewiedza ludzka tez ma tu spory udział ale w końcu lekarz i personel medyczny jest od tego by wyjaśnić pacjentom , co i jak, poza tym choroby są różne i różne są ich objawy, konsekwencje, powikłania...nie ma sie co rozwodzić
OdpowiedzO tej igle i kostce lodu, to ja nie rozumiem. Że o co chodzi niby? A słoneczko, to chyba w psychiatryku chcieli wyłączać, więc czemu to lekarza dziwi?
Odpowiedz@mrajska Albo się "klient" zjarał. Nie takie rzeczy się zdarzają ;)