No z taką dyskoteką nad głowami to raczej nie sposób, żeby dzieci zasnęły.
Rozumiem, jakieś przytłumione światło nocne w rogu pogoju, ale mrygające wesołe lampki mad oczami dzieciaków to jakiś obłęd...
Jacy rodzice zostawiają swoje dwuletnie dzieci bez opieki na całą noc??? Z oka mojego również aktywnego malucha nie mogę spuścić, a co dopiero by było z dwójkom?
Jeszcze kula dyskotekowa.... Pfff....
Mój dwulatek też zostaje sam na noc. Miał półtora roku jak przeszedł na zwykłe łóżeczko. Poza łóżkiem i zabawkami nie ma w pokoju żadnych mebli, po których mógłby się wspinać, łóżko ma zaokrąglone brzegi. Dużo dwulatków i młodszych zostaje samych w pokoju, to normalne, jeśli pokój jest odpowiednio urządzony, to dziecko jest bezpieczne.
Niesamowita współpraca, dwulatki zwykle sobie zabierają zabawki częściej niż podają, a tu? Jedno wymyśliło "dam poduchy pod szafę, będzie fajnie". A drugie zaraz mu pomogło.
niesamowicie aktywne dzieci...
OdpowiedzNo z taką dyskoteką nad głowami to raczej nie sposób, żeby dzieci zasnęły.
OdpowiedzRozumiem, jakieś przytłumione światło nocne w rogu pogoju, ale mrygające wesołe lampki mad oczami dzieciaków to jakiś obłęd...
Jacy rodzice zostawiają swoje dwuletnie dzieci bez opieki na całą noc??? Z oka mojego również aktywnego malucha nie mogę spuścić, a co dopiero by było z dwójkom?
OdpowiedzJeszcze kula dyskotekowa.... Pfff....
Mój dwulatek też zostaje sam na noc. Miał półtora roku jak przeszedł na zwykłe łóżeczko. Poza łóżkiem i zabawkami nie ma w pokoju żadnych mebli, po których mógłby się wspinać, łóżko ma zaokrąglone brzegi. Dużo dwulatków i młodszych zostaje samych w pokoju, to normalne, jeśli pokój jest odpowiednio urządzony, to dziecko jest bezpieczne.
Właśnie jestem w ciąży. Nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo modliłam się żeby nie było bliźniaków. Nie udało się :(
Odpowiedzwidzisz ja się modliłem za bliźniakami żona była przeciwna po upływie 3 lat żałuję że jednak tych bliźniaków nie ma :)
beda gejami
OdpowiedzPewnie się wymknęli by ukraść księżyc
OdpowiedzNiesamowita współpraca, dwulatki zwykle sobie zabierają zabawki częściej niż podają, a tu? Jedno wymyśliło "dam poduchy pod szafę, będzie fajnie". A drugie zaraz mu pomogło.
OdpowiedzWłaśnie przeczytałam komentarze gdzie ludzi stać na jedno a bliźniaki to koniec świata.
OdpowiedzPewnie mają robaki w d.... .
OdpowiedzPowiedziałbym że zabawne ...gdybym sam tego nie przeżył
Odpowiedzbędą z nich rojbry :) pogratulować takich asów
Odpowiedz