Ja mam na odwrót. Mam 34 i pragnę zamieszkać w wielkim mieście. Dlatego po świętach ryzykuję i wyprowadzam się z mojej wioski do Poznania. Będzie pewnie na początku ciężko ale kto nie ryzykuję ten nie ma:)
Pare lat temu przeprowadziłam się z Krakowa na wieś. Mam już deprechę z tej ciszy i spokoju. Teraz wiem, że to są najbardziej depresyjne słowa. Nie każdemu dobrze jest na zddupiu.
Po przeczytaniu książki i chilout'u kilka dni pomyślisz o internecie, TV itp, nawet jeśli masz to co raz jakiś wiatr czy burza i brak prądu czy tp. Plus zima ciągłe odśnieżanie. Na zdjęciu jest ładna pogoda, ale w takim miejscu jak Pi xdzi to psy dupami szczekają. Zapomnij o świeżych bułkach z rana. Plus łatwy łup dla złodziei jak nikogo nie ma w domu. Mieszkanie w centrum dużego miasta nie jest dobre, ale mieszkanie na odludziu też nie. Najlepiej mieszkać w domu jednorodzinnym na obrzeżach miasta max 20 km i mieć kilku sąsiadów ( nie bliźniacze domki tylko tak co 200 m) plus przynajmniej jeden spożywczak.
Urodziłem się i wychowałem na zadupiu w lesie nad jeziorami. Uciekłem do miasta gdzie jest praca, szkoła dla dzieci, sklep, asfaltowa droga zimą odśnieżana a nocą oświetlana a komar latający po mieszkaniu jest atrakcją:-)
Od zawsze marzyłem (i dalej marzę) o takim czymś, blisko jeziora (ryby) i lasu (grzyby).
Nigdy nie chciałem mieszkać w bloku.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 March 2017 2017 17:23
Odpowiedzczy to aby nie jest widok z ostatniego piętra apartamentowca w uzdrowisku?
OdpowiedzJa mam na odwrót. Mam 34 i pragnę zamieszkać w wielkim mieście. Dlatego po świętach ryzykuję i wyprowadzam się z mojej wioski do Poznania. Będzie pewnie na początku ciężko ale kto nie ryzykuję ten nie ma:)
OdpowiedzPare lat temu przeprowadziłam się z Krakowa na wieś. Mam już deprechę z tej ciszy i spokoju. Teraz wiem, że to są najbardziej depresyjne słowa. Nie każdemu dobrze jest na zddupiu.
OdpowiedzTakie miejsca dobre są na urlop, czy weekend, ale nie na resztę życia. Wszędzie daleko, a po pewnym czasie ta cisza zaczyna do Ciebie krzyczeć.
Odpowiedztakie miejsce jest dobre na urlop, na całe życie tylko dla samotników
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 March 2017 2017 14:16
OdpowiedzPo przeczytaniu książki i chilout'u kilka dni pomyślisz o internecie, TV itp, nawet jeśli masz to co raz jakiś wiatr czy burza i brak prądu czy tp. Plus zima ciągłe odśnieżanie. Na zdjęciu jest ładna pogoda, ale w takim miejscu jak Pi xdzi to psy dupami szczekają. Zapomnij o świeżych bułkach z rana. Plus łatwy łup dla złodziei jak nikogo nie ma w domu. Mieszkanie w centrum dużego miasta nie jest dobre, ale mieszkanie na odludziu też nie. Najlepiej mieszkać w domu jednorodzinnym na obrzeżach miasta max 20 km i mieć kilku sąsiadów ( nie bliźniacze domki tylko tak co 200 m) plus przynajmniej jeden spożywczak.
OdpowiedzA wyobraźmy sobie jeszcze, że w takim miejscu późną jesienią dostaniesz zawału. Żadna karetka tam nie dojedzie.
Komary, producencki środków pleśniobójczych i osuszających domy, kibicują Ci!
OdpowiedzNigdy nie marzyłem o mieszkaniu w apartamentowcu !
OdpowiedzUrodziłem się i wychowałem na zadupiu w lesie nad jeziorami. Uciekłem do miasta gdzie jest praca, szkoła dla dzieci, sklep, asfaltowa droga zimą odśnieżana a nocą oświetlana a komar latający po mieszkaniu jest atrakcją:-)
Odpowiedz