Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
693 718
-

Zobacz także:


AVictor
+16 / 18

To drzewo zdecydowanie jest już o wiele wyższe.

Odpowiedz
~Bruk
0 / 10

@AVictor Nie zgadzam się. Myślę że do momentu w którym tzw. Islamski podbój spowoduje rozłam i upadek wartości przedstawianym przez kraje Europy nastąpi min za 50 lat. Wtedy kiedy w tych najważniejszych krajach UE społeczność muzułmańska będzie stanowiła ok. 50%, a do tego potrzeba kilka pokoleń. A i tak jest to bardzo, bardzo mało prawdopodobne, bo gdzieś po drodze obok islamizacji nastąpi nacjonalizacja, i w tych państwach po prostu w sposób radykalny pozbędzie się muzułmanów. Dlatego do obrazka dodałbym jeszcze obok Europy kanister silnie toksycznego pestycydu, który zabije drzewo ale zatruje też człowieka.

Soul_shade
0 / 4

@Bruk upadek czego? Wartości? A jakie wartości obecnie reprezentuje Europa? Chyba, że za wartość uznamy zgniliznę moralną.
Za to co do samej islamizacji...to jest wojna. Wojna biologiczna trwająca już od dość dawna, bo biorą w niej udział ludzie od 2 pokoleń zamieszkujący Europę, nie tylko ci napływający obecnie. Ich księgi opisują jak postępować i na jakim etapie na ile mogą sobie pozwolić. Teraz są na tym etapie gdy mogą mówić wprost, że chcą nas wyrżnąć. I robią to. A nadal jest mnóstwo ludzi, którzy temu ZAPRZECZAJĄ! Zaprzeczają temu, co mówią sami przywódcy religijni.
Ludność muzułmańska musi stanowić 50%? Po co? Już teraz w niektórych krajach jak np Francja jest ich tak dużo, że pewnie po wyborach będą stanowić znaczącą siłę w rządzie, a do następnych wyborów mogą nawet próbować całkowicie przejąć władzę (oni są zmotywowani by na wybory iść: Francuzi nie pójdą wszyscy do urn, natomiast islamiści - owszem, bo mają w tym interes). W Niemczech podobnie. A to już 2 kraje ze sprzętem i armią. Media w całej Europie w dalszym ciągu uparcie bronią islamistów (celowo staram się nie używać określenia "muzułmanin", bo muzułmanie żyjący w Europie, którzy się zasymilowali byli przerażeni już w momencie gdy napływ dopiero się zaczynał). Bojownicy islamscy stanowią już teraz niesamowitą siłę, a codziennie napływają nowi. Do tego nie są wcale przypadkowo porozrzucani. Gromadzą się w dużych miastach, nie rozbijają się na mniejsze miejscowości. Policja mimo sprzętu w przypadku interwencji nie jest w stanie ich złapać, co najwyżej rozpędzić. A do Europy napływają co jakiś czas przechwytywane dostawy broni (a pamiętajmy, że większość jednak przejęta nie zostanie).
Ten rok i wybory w kilku państwach pokażą na jakim etapie jesteśmy. Obawiam się jednak, że to zaszło już zbyt daleko, aby to zatrzymać. Zwłaszcza, że nikt zatrzymywać nie chce.
W Polsce jest spokojnie, Polaków czy Rosjan po prostu się boją. Bo wiedzą, że tak jak ich siłą jest to, że bojownikiem jest zwykły obywatel, tak i przeciętny polski obywatel gotowy jest stanąć do walki, więc nie będą mieć takiej przewagi. Ale co jeśli będzie ich tak dużo, aby demokratycznie przejąć władzę, zyskując dostęp do całej potęgi militarnej danego kraju? Wraz z bronią dystansową?
I jeszcze jedna różnica między bojownikiem islamskim a żołnierzem. Żołnierz nie chce zginąć. Będzie walczył o swoje życie, o swoją rodzinę. Islamista nie. On walczy dla idei. Gotów wysadzić się by zabić "niewiernych". Rodzinę zwykle zostawił tysiące kilometrów dalej, a nawet jeśli nie, to nie jest ona tak ważna jak jego misja. Do tego większość z nich to młodzi, silni mężczyźni, do tego wyszkoleni w walce, więc nie jak nasze polskie sebixy, tylko rzeczywiście potrafiący walczyć, co udowodnili już nie raz.

Krótko mówiąc: jeśli trend się utrzyma, rozsądny człowiek powinien zacząć uczyć się arabskiego (i wielu to robi z tego co zauważyłem). Bo nawet jeśli Polska jako Polska będzie nieruszona, to w Europie w ciągu najbliższych lat będzie nieciekawie.

~Bruk
+3 / 3

@Soul_shade nieźle się rozpisałeś. Wartości które ja uznaję za europejskie (lub ogólniej - zachodniego świata) to : wolność, odpowiedzialność, szacunek, empatia i współczucie, tolerancja i parę innych Podkreślę ODPOWIEDZIALNOŚĆ. Ale to taka dygresja.
Islam stanowi zaledwie ok 7% we Francji. Pomińmy że terroryści i fanatycy stanowią ułamek tej liczby. Frekwencja w ostatnich wyborach parlamentarnych to blisko 60%. Tak więc gdyby wszyscy muzułmanie zgodnie zagłosowali na jedną frakcję muzułmańską, uzyskali by mniej niż 14%. Dwie największe partie uzyskały łącznie prawie 60%, a więc znacznie więcej. Zauważ, że partia nacjonalistyczna Marine Le Pen bardzo wyraźnie podnosi się w sondażach. Nie widzę więc żadnej możliwości na Islamską dominację we Francji. Jeżeli nastroje i zamachy będą się utrzymywać, za jedną, dwie kadencje albo wygra Le Pen, albo partia która zmieni swój stosunek do muzułmanów. Podobnie jest w Niemczech gdzie Islam stanowi 5% społeczeństwa, frekwencja w 2013 wyniosła ponad 70%, a dwie największe partie uzyskały ok 56%. Tam również rosną nastroje anty-imigranckie i nacjonalistyczne.
Resztę twojej wypowiedzi nie widzę sensu komentować. Dla mnie to, wybacz, brzmi jak typowa teoria spiskowa, mówiąca o końcu świata, o tajnych wielkich planach podbojów zaplanowanych na całe pokolenia itp. a w rzeczywistości wybierające zwykle marginalne problemy, podsycane przez media i paranoję.
PS. Rozmieszczenie imigrantów w miastach wynika tylko i wyłącznie z typowych problemów imigracji - lepszej pomocy na starcie (socjal i pomoc krewniaków). Dlatego muzułmanie nie przyjeżdżają do Polski, a nie dlatego że się boją. Oni nawet nie wiedzą gdzie dokładnie leży Polska.

~Alcer
0 / 2

@~Bruk wow to czemu odpowiedzialnie nie odpowią za to co sie dzieje w europie co dziennie już praktycznie słychać o jakiś atakach, a nie czekaj bo w końcu ataki terrorystyczne to codziennośc życia w dużych miastach czy jakoś tak.

~Bruk
0 / 2

@Alcer Wg mnie kraje UE biorą się odpowiedzialnie za ataki. Tyle że odpowiedzialnie nie znaczy radykalnie (ani szybko i skutecznie). Jest walka z państwem islamskim, są służby do zwalczania i zapobiegania terroryzmu, teraz planowana jest blokada szlaków morskich. Tyle że problem ataków terrorystycznych jest o wiele bardziej złożony. Pamiętaj, że aby obiektywnie ocenić co jest powodem, jak przebiega i jak zapobiegać (bez korzystania z prawa odpowiedzialności zbiorowej ) przed fanatyzmem i terroryzmem potrzeba czasu. To są długofalowe procesy których skutki ciężko przewidzieć.

~dendrolog
-1 / 1

Więc za ileś-tam lat będzie gostek stać obok bardzo grubej gałęzi, wewnątrz której (na tej samej wysokości, co teraz) będzie zamknięty węzeł. Gostek będzie starszy i drzewo starsze. I co z tego?

Odpowiedz
M magggd
-3 / 3

To jak Ci przeszkadza taki kształt jedź do Afryki!

Odpowiedz
cinek40
-1 / 1

Żeby nie było uchodźców, potrzebne są: ostateczne rozwiązanie kwestii USA, Rosji i ISIS i realna stabilizacja w krajach Afryki. Ten obrazek jest takim dennym uproszczeniem jakby był z jakiegoś fanpage'a narodowców.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 April 2017 2017 0:33

Odpowiedz
Albiorix
0 / 0

@cinek40 Szybka stabilizacja? Dobrze będzie jak tam się właśnie trzecia wojna nie zaczyna.

cinek40
0 / 0

@Albiorix To tylko kolejne "wprowadzanie demokracji" i wojna rosyjsko-amerykańska, podobnie jak Irak i Wietnam prowadzona na czyimś terytorium.