@belzeq - Jakkolwiek by nie podchodzić do kwestii Przeistoczenia, mówisz jednak o postaci historycznej;-P
Btw nadzwyczaj serio tych "szamanów" traktowali np. Pascal czy Kierkegaard, ale gdzie tam im do Ciebie...
@michkrak
"mówisz jednak o postaci historycznej"
Odróżnijmy jednak postacie, co do których całe biografie zostały potwierdzone licznymi dowodami, od postaci, co do których różne źródła zgadzają się jedynie w jakichś kilku elementach, typu Imię, Imię matki, imię ojca...
W przypadku Jezusicka, to nawet co do liczby jego rodzeństwa i kochanek są już rozbieżności, a gdzie tam do jakichkolwiek wydarzeń z jego życia.
@~taka_to_ta_historia - Pomijając Twoje, z gruntu prostackie, argumenty dotyczące rzekomych "kochanek" (nb. w jakim wiarygodnym źródle to znalazłeś) zastanów się czy wymienisz rodzeństwo Ajschylosa? Może kochanki Sokratesa. A może rodzinę Mahometa?
A może wymienisz kochanki Stanisława Leszczyńskiego - raptem dwieście kilkadziesiąt lat - dasz radę?
@michkrak
Fajnie, że stosujesz ucieczkę argumentacyjną - to bardzo ciekawa sztuczka retoryczna, gdy się na temat nie ma co napisać.
Natomiast wracając do tematu, właśnie o tym pisałem, "geniuszu", że co do Jezusicka nie ma ANI JEDNEGO wiarygodnego źródła i wszystkie rozmijają się w niemal każdym opisanym wydarzeniu. Taka to "postać historyczna"; Czyli niby może był, ale równie dobrze mógł być handlarzem opium, biorąc pod uwagę jakość źródeł i fakt, że niemal każde opisuje wszytko inaczej.
Gratuluję fanatyzmu religijnego i samozaorania.
No ale, jak to mawiają, aby być teistą trzeba mieć uszkodzoną część mózgu odpowiadającą za logiczne rozumowanie. Tak więc współczuję.
Hoho, ale to religia ma być zabobonem;-)
Odpowiedz@michkrak A wierzysz w to, że po tym jak szaman pomamrocze, nie zjadasz opłatka, tylko ciało Jezusa?
@belzeq - Jakkolwiek by nie podchodzić do kwestii Przeistoczenia, mówisz jednak o postaci historycznej;-P
Btw nadzwyczaj serio tych "szamanów" traktowali np. Pascal czy Kierkegaard, ale gdzie tam im do Ciebie...
@michkrak
"mówisz jednak o postaci historycznej"
Odróżnijmy jednak postacie, co do których całe biografie zostały potwierdzone licznymi dowodami, od postaci, co do których różne źródła zgadzają się jedynie w jakichś kilku elementach, typu Imię, Imię matki, imię ojca...
W przypadku Jezusicka, to nawet co do liczby jego rodzeństwa i kochanek są już rozbieżności, a gdzie tam do jakichkolwiek wydarzeń z jego życia.
@~taka_to_ta_historia - Pomijając Twoje, z gruntu prostackie, argumenty dotyczące rzekomych "kochanek" (nb. w jakim wiarygodnym źródle to znalazłeś) zastanów się czy wymienisz rodzeństwo Ajschylosa? Może kochanki Sokratesa. A może rodzinę Mahometa?
A może wymienisz kochanki Stanisława Leszczyńskiego - raptem dwieście kilkadziesiąt lat - dasz radę?
@michkrak
Fajnie, że stosujesz ucieczkę argumentacyjną - to bardzo ciekawa sztuczka retoryczna, gdy się na temat nie ma co napisać.
Natomiast wracając do tematu, właśnie o tym pisałem, "geniuszu", że co do Jezusicka nie ma ANI JEDNEGO wiarygodnego źródła i wszystkie rozmijają się w niemal każdym opisanym wydarzeniu. Taka to "postać historyczna"; Czyli niby może był, ale równie dobrze mógł być handlarzem opium, biorąc pod uwagę jakość źródeł i fakt, że niemal każde opisuje wszytko inaczej.
Gratuluję fanatyzmu religijnego i samozaorania.
No ale, jak to mawiają, aby być teistą trzeba mieć uszkodzoną część mózgu odpowiadającą za logiczne rozumowanie. Tak więc współczuję.
Ktoś ją powinien zastrzelić...
Odpowiedz@solar67 najlepiej ty. Potem wez se sznur i sie powies, bo szkoda swiata na takich psycholi, co zycza smierci innym :-)
Wniosek? Nigdy nie chodź na kawę do koleżanki, która ma okres.
Odpowiedz