Autentycznie podziwiam ludzi, którzy potrafią takie rzeczy w dzisiejszych czasach. Kiedyś oglądałem filmik z małymi Hindusami, którzy machali łapami jak po*ebani, po wszystkim okazało się że liczyli na wirtualnych liczydłach jakieś niewyobrażalne działania...
tylko, że dzisiaj to tylko sztuka dla sztuki. W dobie komputeryzacji wszystkiego takie obliczenia na kartce papieru nie mają najmniejszego sensu, a są jedynie stratą czasu.
@maaciekk - w dobie komputeryzacji kasjer w Biedronce rzeczywiście nie musi umieć liczyć pisemnie czy "w głowie". Ale jeżeli ktoś chce być specjalistą który rozumie liczby, operacje matematyczne, logikę itp., którego mózg samodzielnie przetwarza informację o charakterze matematycznym - owszem musi. Bo kalkulator nie podpowie mu koncepcji, wynikającej z pozornie prymitywnych obliczeń ... Kalkulator również nie zauważy, że przedstawiona metoda jest równoważna naszemu mnożeniu pisemnemu, tyle, że w bardziej graficznej formie.
@hympf666 No przecież właśnie o tym pisałam: że widzę to setny raz, razem w "wyjaśnieniem", a nadal nie potrafiłabym pomnożyć w ten sposób. Kompletnie nie rozumiem tych kreseczek. Wolę sposób, który został pokazany w komentarzu poniżej, bez rysowania.
Autentycznie podziwiam ludzi, którzy potrafią takie rzeczy w dzisiejszych czasach. Kiedyś oglądałem filmik z małymi Hindusami, którzy machali łapami jak po*ebani, po wszystkim okazało się że liczyli na wirtualnych liczydłach jakieś niewyobrażalne działania...
Odpowiedztylko, że dzisiaj to tylko sztuka dla sztuki. W dobie komputeryzacji wszystkiego takie obliczenia na kartce papieru nie mają najmniejszego sensu, a są jedynie stratą czasu.
@maaciekk - w dobie komputeryzacji kasjer w Biedronce rzeczywiście nie musi umieć liczyć pisemnie czy "w głowie". Ale jeżeli ktoś chce być specjalistą który rozumie liczby, operacje matematyczne, logikę itp., którego mózg samodzielnie przetwarza informację o charakterze matematycznym - owszem musi. Bo kalkulator nie podpowie mu koncepcji, wynikającej z pozornie prymitywnych obliczeń ... Kalkulator również nie zauważy, że przedstawiona metoda jest równoważna naszemu mnożeniu pisemnemu, tyle, że w bardziej graficznej formie.
Widzę tę metodę już setny raz, a dalej nie wiem na czym to cholerstwo polega...
OdpowiedzNa YouTube zobacz?
@Akane_ No przecież jest pokazane krok po kroku w wyzwaniu
@hympf666 No przecież właśnie o tym pisałam: że widzę to setny raz, razem w "wyjaśnieniem", a nadal nie potrafiłabym pomnożyć w ten sposób. Kompletnie nie rozumiem tych kreseczek. Wolę sposób, który został pokazany w komentarzu poniżej, bez rysowania.
Tylko się nie pomyl w liczeniu
OdpowiedzJuż wole po mojemu liczyć ;/
Odpowiedzstare dobre bierki...
OdpowiedzSzybciej pod kreskę.
Odpowiedzbezcenne. mogę teraz umrzeć.
OdpowiedzTo jest dokładnie to, czego uczą w naszej szkole jako "mnożenie pisemne" (tak się nazywało w moich czasach) tylko roboty więcej.
Odpowiedzhttp://demotywatory.pl/uploads/comments/680b/680bc3fbc5e7bfc1b4bf832697a8cebf.png
OdpowiedzZasada jest ta sama. Najpierw mnożymy przez siebie liczby, potem dodajemy po ukosie :)