Kiedyś widziałem ( z 15-cie lat temu ) na Gdańskim w Warszawie przy zaparkowanym pociągu do Moskwy jak facet niósł wersalkę...Co ciekawe nie zastanawiałem się nad tym, że ją niesie, weź sam unieś wersalkę.... Tylko nad tym jak on ją zamierza wpakowac do przedziału...W ogóle peron wyglądał wówczas tak, że towary tam zgromadzone byłu większe niż ten pociąg...
Kiedyś widziałem ( z 15-cie lat temu ) na Gdańskim w Warszawie przy zaparkowanym pociągu do Moskwy jak facet niósł wersalkę...Co ciekawe nie zastanawiałem się nad tym, że ją niesie, weź sam unieś wersalkę.... Tylko nad tym jak on ją zamierza wpakowac do przedziału...W ogóle peron wyglądał wówczas tak, że towary tam zgromadzone byłu większe niż ten pociąg...
OdpowiedzHe he he polaki biedaki cebulaki, wait...
Odpowiedz