@Magude
No to życzę powodzenia z równoczesnym studiowaniem i legalnym założeniem oraz utrzymywaniem "firmy", ty chyba nie wiesz ile formalności trzeba spełniać ani ile to kosztuje kolego. Na samo utrzymanie się na studiach będziesz pewnie wydawał wszystkie pieniądze ( o ile nie masz bogatych rodziców, którzy cie utrzymują ), nie mówiąc już o tym, że na własny biznes na start trzeba wyłożyć zazwyczaj dużo kasy + na początku miesięcznie wydatków może być więcej niż zysku.
Studia w rodzinnym mieście + dotacja z urzędu pracy. Jest to możliwe ale zależy od dziedziny w której chcesz ją założyć oraz samemu czy z kimś. Najlepiej pierdzielić trzy po trzy że wszystko na nie, nie zaryzykować, nigdy nie spróbować i żyć we własnych lękach. We własnym bagnie ale stabilnym bagnie. Kilka lat później narzekać na życie że jest się biednym i nic nie wychodzi. Wyższy poziom to podchodzić do tych to zaryzykowali z kompleksem niższości pomimo tego że wyszli z takiego bagna jak twoje.
Powiększone frytki poproszę. Dostaniecie po dupie od życia za te ciągłe imprezy, siedzenie non stop na telefonie i głupotę. To tacy imbecyle jak wy serwują mi później fyrtki, no bo kozak w szkole to później nie ma gdzie pracy znaleźć nieuk. hahahhaha
@Anyway123
Oho, kolega pewnie świeżo po napisanej maturze i myśli, że będzie miał za kilka wielką karierę i kupę kasy. To może trochę Cię ostudzę i uświadomię kolego zanim zaczniesz już sugerować, że jakikolwiek zawód jest zły. Akurat kładzenie kafelek czyli zakładam, że chodzi tu o tzw. wykończeniówkę jest całkiem nieźle płatnym zawodem nawet w Polsce, jeśli dodatkowo pojechać z takimi umiejętnościami za granicę można zaoszczędzić w rok tyle kasy, ile ty w Polsce prawdopodobnie odłożysz po jakichś 3/4 latach. Na takie rzeczy akurat zawsze będzie zapotrzebowanie więc zanim zaczniesz pisać takie głupoty pomyśl trochę. Zresztą konkretnego przemysłu w Polsce jako tako za bardzo nie ma, jeśli pracując w kraju zarabiasz jakieś sensowne pieniądze to w 99% pracujesz i tak dla ludzi zza granicy jako firma outsourcingowa ( wszystkie korporacje działają na tej zasadzie ) więc chcąc nie chcąc pracujesz najczęściej dla zachodu :). A tak swoją drogą to akurat iloraz inteligencji wcale nie otwiera tak wielu bram jak Ci się wydaje, czasem wręcz przeszkadza bo człowiek zaczyna więcej myśleć niż robić.
Mamy rok 2017 a większość ludzi nadal naiwnie wierzy, że matura i studia otwierają jakieś niesamowite horyzonty, hehe. Owszem, tak może i było ale jakieś 10/20 lat temu, aktualnie wykształcenie wyższe niewiele znaczy, a za parę lat będzie to jeszcze bardziej zauważalne jak blisko połowa społeczeństwa będzie miała te śmieszne dyplomy. Dziś podstawa to umiejętności i doświadczenie a nie 25 lat i zero jakiejkolwiek pracy podjętej w zawodzie przez ten czas. Oj zdziwią się niektórzy za parę lat jak pokończą te śmieszne szkółki jak wygląda rynek pracy w Polsce. Nie twierdze, że studia są całkowicie bezużyteczne, jednak większość ludzi na nich już będąca albo się wybierająca nie powinna tego nigdy robić.
a po prawej banshee
OdpowiedzZdajcie maturę, parę miesięcy wolnego i błagam was, idzcie do pracy. Nie na studia.
OdpowiedzZałożyć firmę i studiować to źle? O.o
@Magude
No to życzę powodzenia z równoczesnym studiowaniem i legalnym założeniem oraz utrzymywaniem "firmy", ty chyba nie wiesz ile formalności trzeba spełniać ani ile to kosztuje kolego. Na samo utrzymanie się na studiach będziesz pewnie wydawał wszystkie pieniądze ( o ile nie masz bogatych rodziców, którzy cie utrzymują ), nie mówiąc już o tym, że na własny biznes na start trzeba wyłożyć zazwyczaj dużo kasy + na początku miesięcznie wydatków może być więcej niż zysku.
@szteker
Tylko do jakiej pracy nada się licealista bez zawodu?
@aha123xD
Studia w rodzinnym mieście + dotacja z urzędu pracy. Jest to możliwe ale zależy od dziedziny w której chcesz ją założyć oraz samemu czy z kimś. Najlepiej pierdzielić trzy po trzy że wszystko na nie, nie zaryzykować, nigdy nie spróbować i żyć we własnych lękach. We własnym bagnie ale stabilnym bagnie. Kilka lat później narzekać na życie że jest się biednym i nic nie wychodzi. Wyższy poziom to podchodzić do tych to zaryzykowali z kompleksem niższości pomimo tego że wyszli z takiego bagna jak twoje.
"Nie matura lecz chęć szczera" :D, tylko nie wybierajcie krajoznawstwa żeby płakać, że w kraju pracy nie ma.
Odpowiedzniby czemu ?
OdpowiedzPowiększone frytki poproszę. Dostaniecie po dupie od życia za te ciągłe imprezy, siedzenie non stop na telefonie i głupotę. To tacy imbecyle jak wy serwują mi później fyrtki, no bo kozak w szkole to później nie ma gdzie pracy znaleźć nieuk. hahahhaha
Odpowiedz@Anyway123
Oho, kolega pewnie świeżo po napisanej maturze i myśli, że będzie miał za kilka wielką karierę i kupę kasy. To może trochę Cię ostudzę i uświadomię kolego zanim zaczniesz już sugerować, że jakikolwiek zawód jest zły. Akurat kładzenie kafelek czyli zakładam, że chodzi tu o tzw. wykończeniówkę jest całkiem nieźle płatnym zawodem nawet w Polsce, jeśli dodatkowo pojechać z takimi umiejętnościami za granicę można zaoszczędzić w rok tyle kasy, ile ty w Polsce prawdopodobnie odłożysz po jakichś 3/4 latach. Na takie rzeczy akurat zawsze będzie zapotrzebowanie więc zanim zaczniesz pisać takie głupoty pomyśl trochę. Zresztą konkretnego przemysłu w Polsce jako tako za bardzo nie ma, jeśli pracując w kraju zarabiasz jakieś sensowne pieniądze to w 99% pracujesz i tak dla ludzi zza granicy jako firma outsourcingowa ( wszystkie korporacje działają na tej zasadzie ) więc chcąc nie chcąc pracujesz najczęściej dla zachodu :). A tak swoją drogą to akurat iloraz inteligencji wcale nie otwiera tak wielu bram jak Ci się wydaje, czasem wręcz przeszkadza bo człowiek zaczyna więcej myśleć niż robić.
Mamy rok 2017 a większość ludzi nadal naiwnie wierzy, że matura i studia otwierają jakieś niesamowite horyzonty, hehe. Owszem, tak może i było ale jakieś 10/20 lat temu, aktualnie wykształcenie wyższe niewiele znaczy, a za parę lat będzie to jeszcze bardziej zauważalne jak blisko połowa społeczeństwa będzie miała te śmieszne dyplomy. Dziś podstawa to umiejętności i doświadczenie a nie 25 lat i zero jakiejkolwiek pracy podjętej w zawodzie przez ten czas. Oj zdziwią się niektórzy za parę lat jak pokończą te śmieszne szkółki jak wygląda rynek pracy w Polsce. Nie twierdze, że studia są całkowicie bezużyteczne, jednak większość ludzi na nich już będąca albo się wybierająca nie powinna tego nigdy robić.
Odpowiedz@xxxl12 wykładanie towaru, hostessa.
Odpowiedz