Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
155 172
-

Zobacz także:


rafik54321
-2 / 10

Znajdzie się... Tylko kilka małych uwag...
- każda panna jest piękna, tylko nie zawsze owe piękno jest na wierzchu ;) ,
- nie bądź zbyt miły, bywaj wredny (przynajmniej na początku),
- jak szukasz top ślicznej panny, to zawsze będziesz sam,
- kobieta od czasu do czasu lubi być niedobrze potraktowana...

Na 100% pojawi się tu jakaś feminazistka która będzie stękać że tak nie jest, ale każdy facet powinien wiedzieć że kobiety same siebie oszukują XD. Choćby jak włażą na wagę i stękają że waga przekłamuje bo ona przecież waży 50kg XD...

Odpowiedz
K keeshavah
-3 / 5

@rafik54321
"- nie bądź zbyt miły, bywaj wredny (przynajmniej na początku),"
"- kobieta od czasu do czasu lubi być niedobrze potraktowana..."

Powodzenia tym, co będą się do tego stosować a potem się zastanawiać "co robią nie tak?".

~frarik
+1 / 3

@rafik54321 Jak piękna nie ma na wierzchu, to żaden facet nie zainteresuje się pięknej wewnętrznym.

L Lai_Rai
+4 / 4

@rafik54321 Zależy, jaki się ma charakter... Na przykład ja akurat lubię, jak mi czasem facet dogryzie, czy mnie zignoruje, ponieważ są to emocje, których potrzebuję, i w związku nie robi się ‘mdło’. Ale na przykład kobieta, która ma niską samoocenę, jest niepewna siebie, potrzebuje by się nią opiekować, nie zniesie dobrze takiego ‘złego’ potraktowania, sprawi jej przykrość... Także obie strony powinny się wyczuć na początek, a na pewno nie przekraczać pewnych granic. I pamiętać, że bycie ‘wrednym’ nie oznacza bycia kompletnym chamem i idiotą
Nawiązując do demota... przykro mi się zrobiło :[

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 June 2017 2017 12:55

rafik54321
+1 / 3

@keeshavah odwróćmy sytuację...

Niech będzie hiper miły i traktuje kobietę jak księżniczkę - przepis na friendzone...

@~frarik na pewno taka panna prędzej znajdzie jakiegoś pana, niż brzydki pan panią...
Kto się zainteresuje mniej atrakcyjną kobietą? Mało atrakcyjny facet... Ogarnięty facet... Tylko jedno ale. Trzeba by takiego chcieć.

@Lai_Rai
" Zależy, jaki się ma charakter... " - to jest już nieco inny aspekt. I raczej rodzaj charakteru ma wpływ na to ile ma być "słodyczy" w stosunku do ilości "goryczy".
"Ale na przykład kobieta, która ma niską samoocenę, jest niepewna siebie, potrzebuje by się nią opiekować, nie zniesie dobrze takiego ‘złego’ potraktowania, sprawi jej przykrość... " - jak na złość to właśnie takie kobiety pierwsze lecą do takich drani... To im potem szkodzi, to oczywiste, ale mimo wszystko to je przyciąga.

Jednak z innej beczki. Kto zna jakąś dziewczynę która jest na serio spoko, ogarnięta, idzie z nią porozmawiać i aby nikt do niej nigdy nie startował? Dosłownie pojedyncze wyjątki (zwykle skrajnie nieatrakcyjne fizycznie). A ilu facetów na serio spoko, ogarniętych, z którymi można porozmawiać i aby nie potrafił sobie nikogo znaleźć bo zawsze jest "tylko kolegą"? Masa :/ . I TO jest różnica, na TO zwracam uwagę. Kobiecie zawsze łatwiej znaleźć faceta, niż facetowi kobietę...

@~a3e5bwb6 Jak się jest serio przystojnym to często nie trzeba niczego więcej...

L Lai_Rai
+2 / 2

@rafik54321 Oj, nie zgodzę się, że kobiety z niską samooceną pierwsze lecą do drani... Spójrz inaczej – czy ‘szara myszka’ wykona pierwszy krok w stronę drania, którego otacza już wianuszek lepszych w jej uznaniu kobiet? Z moich obserwacji wynika, że raczej tylko wtedy, kiedy on sam do niej podejdzie i ją ‘wyróżni’. Wtedy wydaje jej się, że ma szczęście i jednocześnie, że będąc taka, jaka jest, nie zasługuje na lepiej traktującego ją partnera (bądź obawia się, że nie znajdzie innego już nigdy). Zatem trzyma się w związku, w którym jeszcze bardziej zatraca wartość siebie... Skorzystała z okazji, ale sama by nie leciała za draniem (choć mógł ją pociągać). W przeciwieństwie do większości kobiet pewnych siebie i tych o ‘zwyczajnym’ postrzeganiu własnej osoby.

I powiem Ci, w odpowiedzi na pytanie, że jak najbardziej znam taką kobietę – widzę ją codziennie w lustrze :P kiedy zbytnio z mety kumpluję się z płcią przeciwną, wyraźnie przestaję być postrzegana jako potencjalna partnerka i trafiam do słynnej FriendZony (celowe działanie z mojej strony)... okej, mogę być tym ‘wyjątkiem’, choć mam też kilka znajomych tak niepewnych siebie, że samą swoją zdystansowaną postawą odstraszają facetów. Widzisz, wypowiadasz się z męskiego punktu widzenia, jak to Wam ciężko bywa... Ale i kobietom niełatwo, i jeśli chcą coś osiągnąć w ogóle i na dłuższą metę, również muszą przestrzegać pewnego kodeksu ;p

rafik54321
+1 / 1

@Lai_Rai "Oj, nie zgodzę się, że kobiety z niską samooceną pierwsze lecą do drani... Spójrz inaczej – czy ‘szara myszka’ wykona pierwszy krok w stronę drania, którego otacza już wianuszek lepszych w jej uznaniu kobiet?" - nie, nie wykona, ale jeśli to ON wykona ruch w jej stronę to ona opierać się nie będzie.

"Skorzystała z okazji, ale sama by nie leciała za draniem (choć mógł ją pociągać). W przeciwieństwie do większości kobiet pewnych siebie i tych o ‘zwyczajnym’ postrzeganiu własnej osoby." - tylko po co wgl go chce? Skoro nie leci na niego? No sooorry. Jest z nim tylko po to aby nie być samą? Czy jak? A potem dziwi się że żaden ogarnięty facet do niej nie podejdzie - przecież jest zajęta...

I powiem Ci, w odpowiedzi na pytanie, że jak najbardziej znam taką kobietę – widzę ją codziennie w lustrze :P kiedy zbytnio z mety kumpluję się z płcią przeciwną, wyraźnie przestaję być postrzegana jako potencjalna partnerka i trafiam do słynnej FriendZony (celowe działanie z mojej strony)... okej, mogę być tym ‘wyjątkiem’, choć mam też kilka znajomych tak niepewnych siebie, że samą swoją zdystansowaną postawą odstraszają facetów. Widzisz, wypowiadasz się z męskiego punktu widzenia, jak to Wam ciężko bywa... Ale i kobietom niełatwo, i jeśli chcą coś osiągnąć w ogóle i na dłuższą metę, również muszą przestrzegać pewnego kodeksu ;p" - tylko wy zawsze macie mimo wszystko uprzywilejowaną pozycję. Bo dajmy na to taką akcję. Dwóch "nieśmiałków" facet i jedna z twoich koleżanek. On zrobiłby meeeega nieśmiały krok w przód - zainteresujesz się nim? Zachęcisz? Najpewniej nawet nie zauważysz :/ . Tak to wygląda :/ . Bo która z was chce widzieć faceta który jest nieśmiały, przecież to "niemęskie" :/ . Heh, najzabawniejsze że ten nieśmiały potrafi mieć większe jaja niż największy zakapior na osiedlu XD...

No ale jak chcesz podyskutować dalej to spoko, ale na PW ;) ...
Może dojdziemy do tego dlaczego zawsze zostajesz tylko koleżanką...

L Lai_Rai
+1 / 1

@rafik54321 Obalam tylko Twoje wcześniejsze twierdzenie, jakoby ‘’jak na złość to właśnie takie kobiety [z niską samooceną] pierwsze lecą do takich drani... To im potem szkodzi, to oczywiste, ale mimo wszystko to je przyciąga.’’ - oczywiście, że przyciąga, ale nie bardziej niż przyciąga większość kobiet pewnych siebie. Co więcej, szare myszki wręcz ciągną się ‘w ogonie’ i bez zachęty ze strony draniowatego obiektu westchnień często do głębszej relacji z nim w ogóle nie dochodzi.
Cyt.:’’ tylko po co wgl go chce? Skoro nie leci na niego?” – użyłam słowa ‘leci’ w znaczeniu że nie wykona tego pierwszego ruchu ^^’’ (niejasno się wyraziłam, gomen ne ;p)

Kurde... wiesz co, niespecjalnie pojmuję wskazaną przez Ciebie postawę kobiet wobec nieśmiałych mężczyzn... Dlatego, że sama taka nie jestem, i zawsze zwracam uwagę na intencje drugiego człowieka. Szczególnie jeśli widzę, że nie ma śmiałości. Nigdy takiego nie skreśliłam... jasne, mogła się zdarzyć sytuacja, że nie dostrzegłam czegoś, albo odczytałam nie tak, jak powinnam, na pewno nie świadomie... hmm... Nie uważam, by nieśmiałość była ‘niemęska’... więc mnie akurat nie musisz przekonywać tymi ‘większymi jajami’ ;PP

Okeja! pozdrawiam! ^^

~a3e5bwb6
+3 / 3

@rafik54321 te rady działają tylko jeśli się jest przystojnym xD

Odpowiedz
y0u
+1 / 1

spokojnie autorze pewnie nie ty jesteś pierwszy i nie ostatni

Odpowiedz
~agggaar
-1 / 1

Niestety te które kochają i są wierne, te nie są przez was cenione. Wcześniej czy później zmieniacie taką w służącą. Dobrze działacie tylko z k...ami, które trzymają was na krótkiej smyczy. Ale wtedy nie płakać na demotach, że porządne was nie chcą.

Odpowiedz