Rok temu było duzo demotow o takiej tematyce. Generalnie ktos wrzucil zadania bodajze sprzed 30 czy 40 lat i nie okazały sie jakos trudne, bodajze 4 na 5 miescilo sie w materiale z dziesiejszej szkoly sredniej. Problem polega na tym, ze te 40 lat temu uczono uczniow rozwiazywac te zadania, a dzisiaj sie uczy jak rozwiazac test. Gdyby nauczyciele dzisiaj przerabiali z uczniami zadania sprzed 40 lat to tak samo matura nie bylaby problemem.
Wszystkie demoty o spadku jakosci nauczania sluza jedynie dowartosciowaniu sie przez starsze pokolenie, bo widza ze jest mnostwo mlodych ambitnych ludzi, ktorzy osiagneli wiecej niz oni przez cale zycie.
Zmodyfikowano
2 razy
Ostatnia modyfikacja: 5 May 2017 2017 19:32
jak to jest że uważacie czasy okmuny za takie złe ale jak już schodzimy na tematy edukacji to nagle się okazuje że wszystko wtedy było lepsze??? czy prywaciarze w polsce mają jakieś deja vu??? bo to oni robią głównie nagonke na młodych ale czasy sie kończą fuck off i emigracja na zachód, albo zaczniecie nas szanować albo nara
10 lat istnienia strony, setki użytkowników, tysiące stron na głównej, dziesiątki tysięcy demotów, wszystko po to aby na główną dostał się znowu demot który już kiedyś był wrzucony.
Oj autorze, autorze... uwierz mi, jest cała masa młodych ludzi, którzy są mądrzejsi od ciebie. Ale ty nie chcesz tego zauważyć. Bo matoł zawsze uważa innych za głupszych.
Jeśli nie jestem inżynierem i technikiem, to wystarczy mi wiedzieć kolejność działań i ogólna wiedza potrzebna w podstawowym życiu, m.in. obliczanie procentów, a jakieś całki srałki i inne gówna, do tej pory mi się nie przydały.
Podpowiem Ci, akurat załapałem się na ten okres co matma nie była obowiązkowa na maturze, aczkolwiek jestem po studiach mat-fiz(kierunek informatyczno-techniczny), które zdałem na 5, więc nie jest tak źle ze mną, dlatego stwierdzam, że to co aktualnie teraz robię, czyli fotografia i prowadzenie Coffee-trucka, to wiedza z podstawówki jest tą wystarczającą.
Zmodyfikowano
1 raz
Ostatnia modyfikacja: 5 May 2017 2017 21:20
Maturę powinno się zdawać osiągając minimum 50%. Może by ta matura w końcu coś znaczyła gdyby nie każdy ją miał. Żeby zdać matematykę na 30% wystarczy mieć wiedzę średnio ogarniętego gimnazjalisty.
A najważniejszym przedmiotem ma być RELIGIA!!! 2 razy w tygodniu? A dlaczego nie 4? Po dwie dziennie. I skończcie wreszcie z tymi przedmiotami ścisłymi. Jak ktoś zechce zostać fizykiem cząstek czy biologiem molekularnym, sam się douczy. A biologię to w ogóle wykreślić! Nie dość, że uczą tam o rozmnażaniu, to jeszcze podważają wiarę w sprawczą moc Stwórcy tą swoją ewolucją... W ten sposób wychowamy przyszłe pokolenia, w duchu patriotyzmu i wiary, przyszły wielki NARÓD.
Rok temu było duzo demotow o takiej tematyce. Generalnie ktos wrzucil zadania bodajze sprzed 30 czy 40 lat i nie okazały sie jakos trudne, bodajze 4 na 5 miescilo sie w materiale z dziesiejszej szkoly sredniej. Problem polega na tym, ze te 40 lat temu uczono uczniow rozwiazywac te zadania, a dzisiaj sie uczy jak rozwiazac test. Gdyby nauczyciele dzisiaj przerabiali z uczniami zadania sprzed 40 lat to tak samo matura nie bylaby problemem.
Wszystkie demoty o spadku jakosci nauczania sluza jedynie dowartosciowaniu sie przez starsze pokolenie, bo widza ze jest mnostwo mlodych ambitnych ludzi, ktorzy osiagneli wiecej niz oni przez cale zycie.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 5 May 2017 2017 19:32
Odpowiedzidealnie podsumowane
TAAAAKKKK!!! NO NAPEWNO... TERAZ MATURY SĄ PRZYNAJMNIEJ UCZCIWE A NIE TO CO ZA KOMUNY ŻE NAUCZYCIELE DAWALI GOTOWE ROZWIĄZANIA
Odpowiedzjak to jest że uważacie czasy okmuny za takie złe ale jak już schodzimy na tematy edukacji to nagle się okazuje że wszystko wtedy było lepsze??? czy prywaciarze w polsce mają jakieś deja vu??? bo to oni robią głównie nagonke na młodych ale czasy sie kończą fuck off i emigracja na zachód, albo zaczniecie nas szanować albo nara
Odpowiedztak, żalisz się że jesteś "idotą" bo nie rozumiesz co to znaczy wypełnić czarnym długopisem?
OdpowiedzZa mało korepetycji ;p
10 lat istnienia strony, setki użytkowników, tysiące stron na głównej, dziesiątki tysięcy demotów, wszystko po to aby na główną dostał się znowu demot który już kiedyś był wrzucony.
OdpowiedzPoza tym, "nie spełniając" piszemy oddzielnie.
..ale zdałeś?
Tak, zdałem.
Widzę to już 10 raz tutaj, a dopiero teraz zacząłem się zastanawiać, dlaczego wycięcie drzewa przez drwala kosztowało aż tyle?
Odpowiedz@Tuminure Może to robił czekoladową siekierą
Matura próbna marzec 2004 r. http://www.maturzysta.info/pdf_portal/mii-03-2004.pdf
Odpowiedzpoziom max 2 liceum (bez matmy rozszerzonej). Chyba brakuje zadań zamkniętych (nie wiem czy wtedy były).
Oj autorze, autorze... uwierz mi, jest cała masa młodych ludzi, którzy są mądrzejsi od ciebie. Ale ty nie chcesz tego zauważyć. Bo matoł zawsze uważa innych za głupszych.
OdpowiedzJeśli nie jestem inżynierem i technikiem, to wystarczy mi wiedzieć kolejność działań i ogólna wiedza potrzebna w podstawowym życiu, m.in. obliczanie procentów, a jakieś całki srałki i inne gówna, do tej pory mi się nie przydały.
Odpowiedz@kot1986 Oczywiście, że nie musisz tego wiedzieć, ale tacy ludzie jak Ty nie powinni mieć matury:)
Podpowiem Ci, akurat załapałem się na ten okres co matma nie była obowiązkowa na maturze, aczkolwiek jestem po studiach mat-fiz(kierunek informatyczno-techniczny), które zdałem na 5, więc nie jest tak źle ze mną, dlatego stwierdzam, że to co aktualnie teraz robię, czyli fotografia i prowadzenie Coffee-trucka, to wiedza z podstawówki jest tą wystarczającą.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 May 2017 2017 21:20
Ktoś z przyszłości przybył widocznie i podzielił się swoimi przeżyciami...
OdpowiedzNie musi być tak tragicznie skoro z przyszłości wysłali gościa do przeszłości po pomoc...
Zapomnałeś dodać 2019 Zalajkuj drwala
OdpowiedzMaturę powinno się zdawać osiągając minimum 50%. Może by ta matura w końcu coś znaczyła gdyby nie każdy ją miał. Żeby zdać matematykę na 30% wystarczy mieć wiedzę średnio ogarniętego gimnazjalisty.
OdpowiedzA najważniejszym przedmiotem ma być RELIGIA!!! 2 razy w tygodniu? A dlaczego nie 4? Po dwie dziennie. I skończcie wreszcie z tymi przedmiotami ścisłymi. Jak ktoś zechce zostać fizykiem cząstek czy biologiem molekularnym, sam się douczy. A biologię to w ogóle wykreślić! Nie dość, że uczą tam o rozmnażaniu, to jeszcze podważają wiarę w sprawczą moc Stwórcy tą swoją ewolucją... W ten sposób wychowamy przyszłe pokolenia, w duchu patriotyzmu i wiary, przyszły wielki NARÓD.
Odpowiedz