Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
416 423
-

Zobacz także:


~OiS
+1 / 5

Ty dzwonisz a my wiemy skąd.......

Odpowiedz
bp2345
+8 / 10

Skoro policja ma możliwość bez większego problemu zlokalizować telefon no to chyba dobrze, że to zrobili jak pojawiła się nagła potrzeba.

F FenrirIbnLaAhad
+6 / 14

I po co ten nagłówek? Większość policjantów robi swoje. Muszą się też użerać z głupimi przepisami, i "wyrabianiem normy do statystyk", ale to jak prawie wszędzie. Tak na nich psioczycie, ale gdyby ich zabrakło to byście siedzieli obsrani w domu.

Odpowiedz
Roguex
+2 / 6

@FenrirIbnLaAhad co prawda to prawda, bez policji nastałaby anarchia i każdy broniłby się sam w domu i nawet do pracy by nie chodzili bo co to za problem zabić kogoś bezkarnie dla zegarka albo butów

T tudrut
0 / 0

@Roguex Ogólnie rzecz biorąc jestem ostatni w kolejce do "JP armii". Nie miałem z policją nigdy za wiele do czynienia i mam neutralny stosunek. Jednak ostatnie dni pokazały, że nawet w biały dzień nie można czuć się bezpiecznie bo jeśli nie zginiemy z rąk złodzieja to zakatuje nas policja... ;(

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 May 2017 2017 15:35

W Wojtek1291
+2 / 2

@FenrirIbnLaAhad A kto najbardziej ich nienawidzi? Patologia, bo przeszkadzają im kraść, ćpać i demolować, oraz kierowcy, bo większość nagina i łamie przepisy, tylko mało kto ma dość honoru, by się klepnąć w klatę i powiedzieć "no trudno, złapali mnie". I to zamyka temat. Jeśli na policję narzeka się głównie przez to, że robi to co powinna, to znaczy że jest dobrze. Problem w tym, że większość Polaków to cwaniacy i większość chciałaby być ponad prawem i by jak najmniej osób poza nimi miało te same przywileje.

Roguex
0 / 0

@Wojtek1291 jestem kierowca i pierwsze co mysle jak widze patrol policji jadacy za mna to sie zastanawiam czy maja sie do czego przywalic... wiesz dlaczego? a no dlatego ze policja szuka byle wymowki zeby ci mandat wlepic...

niestety dopoki bedzie nakaz dla policji zeby napelniali budzet panstwa to nie bedzie sluzyla ona obywatelom

W Wojtek1291
0 / 2

@Roguex Przejrzałem zadania policji i nigdzie nie widziałem, by służba obywatelom miała polegać na unikaniu karania za przewinienia. Tak więc sądzę, że zbyt wiele osób nie rozumie sformułowania "służyć obywatelom". Odbierają je zbyt dosłownie albo nadinterpretują na własny użytek, gdy nikt nie reaguje na "jesteście utrzymywani z moich podatków". Przede wszystkim policja ma pilnować porządku i chronić. I tu wracamy do grup, które na policję narzekają. Ile jest wypadków przez nadmierną prędkość, alkohol i zły stan techniczny pojazdów? A mimo to poza autostradą większość uważa, że da się jechać szybciej niż pokazują znaki, ile by one nie pokazywały, bo zakłada się odgórnie, że są one postawione bezmyślnie i można do ograniczenia prędkości dodać zawsze +20-50km/h. Jeździłem z wieloma kierowcami i zwalniali głównie w miejscach, gdzie "mogą stać", albo jak migano z naprzeciwka. Więc dobrze, że łapią, bo dzięki temu choć część kierowców zwalnia. Z alkoholem też ciągle są jaja. Jak nie bezczelne twierdzenie, że każdy powinien jechać po kielichu, o ile się czuje na siłach, to jeszcze bardziej bezczelne pyskowanie policji, że nie mają prawa zatrzymać na wyrywkową kontrolę trzeźwości i ignorowanie poleceń funkcjonariusza.
O drugiej grupie to już nawet nie wspominam, bo nie ma sensu.
Co do tego wlepiania... Ile miałeś sytuacji, że przyczepili się do Ciebie na siłę? Bo ja i ludzie z mojego otoczenia dosłownie zero. Ba, dzisiaj mijałem patrol w małym parku przy Manufakturze w Łodzi i podeszli do gościa, co chwilę wcześniej pił piwo. Facet schował je widząc patrol, więc oni podeszli i tylko mu powiedzieli, że wie przecież, że nie wolno o za to można zapłacić, więc czy nie lepiej sobie na spokojnie w domu wypić. Ale nie wystawili mandatu. Kolega stojąc na światłach wyjął telefon i coś robił, a obok stał radiowóz. Pouczyli, smiejąc się trochę i grożąc palcem. Zapomniał się jakiś czas później i wyjął telefon w czasie jazdy, by coś zobaczyć i go zatrzymali i wlepili mandat. Nie chodził i nie ku*wił na policję, tylko uderzył się w pierś i przyznał, ze raz mu się upiekło. Brat popisywał się, wjeżdżając w zakręt pseudo-driftem. Jechał za nami nieoznakowany radiowóz. Zamigali kogutem dopiero przed wjazdem do bramy. Sprawdzili telefony, dowody, przetrzepali auto czy wszystko jest. Nie było, brak gaśnicy. Opieprzyli brata, by nastraszyć go trochę i puścili, a mogli narobić kłopotu.
Nie od policji zależy, co się zleca komendom. To rząd zaleca trzepać kierowców, by łatać dziurę budżetową. A głupi obywatele swój żal głównie wylewają na policję. Zapominają, że na kilku, którzy nie mogą lub nie chcą podpaść, jest wielu, którzy mogą zrobić minimum. Policja to odsetek społęczeństwa. Oni mogą zrobić tylko dwie rzeczy, by coś zmienić. Odejść i zostawić Was z tymi, którym to pasuje, albo głosować tak jak reszta społeczeństwa, w nadziei, że nowy rząd coś zmieni. Więc odpowiedzialność za stan policji spoczywa na obywatelach. Dopóki wybierają partie nastawione na władzę i robienie kasy, tak długo nic się nie zmieni.

Roguex
-1 / 1

@Wojtek1291 sory ale nie chcialo mi sie czytac tej biblii, rzucilo mi sie w oczy ze przeczytales cos ze gdzie pisze ze sluzba obywatelom to nie karanie mandatami, juz ci odpowiadam na ten argument :)

wyobraz sobie sytuacje ze pijesz sobie piwko w parku itp na spokojnie i nikomu krzywdy nie robisz i teraz pan policjant zamiast ci wdupic mandat podchodzi i prosi zebys przestal pic i znalazl sobie inne miejsce do takiej czynnosci a jesli nie posluchasz to bedzie musial cie ukarac mandatem. Tak jest np w Anglii gdzie policja daje ci wskazowki ze nie powinienes czegos robic i zebys sobie poszedl gdzies gdzie ci wolno to robic np do pobliskiego lasu.

mowiles tez ze nikogo z twojego otoczenia nie zaczepiala policja itp. ubierzcie sie w krotkie spodnie i koszulki i siedzcie sobie na laweczce pod blokiem po prostu gadajac i palac papierosy a jak przejedzie patrol policji to jest 80% szans ze sie zatrzymaja i was sprawdza (spisza) ja tak juz mialem nie raz siedzac po prostu i gadajac, nie pijac piwa itp

Roguex
-1 / 1

@Wojtek1291 ok przeczytalem ze cos tam miales sytuacje ze przed brama wam zamigali kogutem i przetrzepali auto... wiesz co ja nie mam nic do ukrycia ale bardzo czesto takie rzeczy sa wykorzystywane do wlepiania mandatu za np gasnice ktora jest po terminie.

swoja droga jak ci policja powie ze rutynowo sprawdza czy nie masz narkotykow w mieszkaniu to tez ich wpuscisz tak bardzo chetnie? tak jak mowilem policja jest teraz maszynka do trzepania hajsu dla budzetu panstwa a to co robia poszczegolni policjanci mija sie z celem dyskusji bo jeden ci da mandat i zabije na posterunku bo sie krzywo gapisz a inny ci powie zebys nie pil piwa na lawce

W Wojtek1291
+1 / 1

@Roguex 1. Czyli co, policja ma traktować każdego jak debila lub dziecko? Przecież każdy wie, że w miejscach publicznych nie można pić. Wydaje mi się, że w Anglii policja spotykana na co dzień na ulicach, to ma głównie funkcję informacyjną właśnie. I ta ich grzeczność i służebność właśnie ich zmuszają, by każdemu wszystko grzecznie tłumaczyć, by nie prowokować. A co jak ktoś nie chce słuchać? Bo w Anglii może to działa, a u Nas potrafi patrol powiedzieć, by poszli gdzie indziej, albo schowali i zaczynają się drwiny i pyskówki, bo policja okazała słabość.
Wiesz o co się rozchodzi? O pokorę. Masz dwa typy ludzi. Tych co są świadomi konsekwencji i widząc radiowóz czy patrol chowają alkohol i zachowują się spokojnie, oraz tych, którzy chcą pokazać butę i celowo eksponują alkohol i wchodzą w dyskusje z funkcjonariuszami. Pewnie, nie raz kogoś trafili i spisali. Nie musieli, ale dla Ciebie to raz w życiu jak Ci wlepią mandat za picie w miejscu publicznym, a oni mogą mieć kilkanaście takich akcji dziennie i zwyczajnie mieć dość każdego traktować jak dzieciaka. Gdyby policja zawsze pouczała, to powiedz mi szczerze, czy ludzie by się pilnowali z tym piciem? Nie, uznaliby, że zakaz jest martwy i można robić co się chce, bo i tak pouczają. Ludzie nie są dość dojrzali na pełną swobodę, bo niedostatecznie szanują innych.

Widzisz... Nie chce Ci się przeczytać dokładnie, wyrywasz z kontekstu i go zmieniasz.
Napisałem o sytuacji z bratem, by pokazać właśnie, że mieli o co się przyczepić, a odpuścili. To było 5 minut strachu dla brata, który chciał być kozakiem przed koleżanką z pracy. Następny taki wygłup mógł się skończyć na słupie, albo na chodniku z rozjechanym pieszym. Zestresowali gnojka i się pilnował przez jakiś czas, choć zmądrzeć nie zmądrzał.
Nie chodziło o trzepanie auta pod pretekstem szukania używek. To co zrobili, mogą każdemu. Dokumenty, by sprawdzić czy ktoś nie jest poszukiwany. Telefony, by sprawdzić po imei, czy nie kradzione, kierowca z wozu, dokumenty, trójkąt, gaśnica.
Jak będą mieli mocne argumenty za tym, że posiadasz, przyjdą z nakazem, bo wiedzą, ze bez niego nie wejdą. I żaden rozgarnięty funkcjonariusz nawet nie spróbuje, bo gdybyś miał coś w domu, to dają Ci czas na usunięcie ich. Tak więc nie rozumiem kontrargumentu.
Natomiast co do drugiej części wypowiedzi, to rząd oczekuje od nich, by łatali dziurę budżetową, co nie znaczy, że wszyscy się do tego garną. I miejcie to na uwadze. Powtarzam po raz któryś w sieci, że jak zabraknie porządnych policjantów kiedyś, to dopiero ludzie zrozumieją w jak czarnej są dupie. Bo teraz zły się trafia sporadycznie, jak chociażby te sku*wiele, co torturowali kolesia, ale ludzie większość uważają za złych, bo robią to co do nich należy. To nie są poszczególni policjanci. To jest większość. Próbuję ludziom uświadamiać, że są marionetkami polityków, którzy ich okradają i gnębią rękami policji, a ludzie odbijają to sobie na policji, a polityków wybierają tych samych. Policjanci odchodzą ze służby, bo mają dość. Mają dość społeczeństwa z roszczeniowym podejściem, mają dość układów w pracy, nacisków z góry i braku możliwości wykonywania swojej pracy profesjonalnie. Piszę o tym, bo nie lubię hipokryzji. I drażni mnie jak ludzie za swoje błędy obarczają innych, bo tak jest wygodnie. Wiem, że to mogę tłumaczyć do śmierci i nic sie nie zmieni, ale może choć kilka osób sie nad tym zastanowi i będzie miało dość oleju w głowie i honoru, by nie zachowywać się w kretyński sposób ;)

Roguex
0 / 0

@Wojtek1291 nie wiem co ty masz z tym rozpisywaniem sie, dotrzymalem tylko do konca 1 akapitu...

mowisz ze zaczynaja sie drwiny itp? prosta sprawa nie sluchaja to dajemy mandat a jak nie chcecie dac dokumentow to sila zmusimy was do wsiadania do radiowozu i na komendzie sprawdzimy wasze dane osobowe. Tak trudno to sobie wyobrazic? skoro nie chca sluchac to uzyjemy sily i tak to powinno wygladac.

btw. popracuj nad tym zeby nie pisac calej biblii w komentarzu i szczegolowe informacje zawierac krotko i zwiezle.

Roguex
0 / 0

@Wojtek1291 ok Wojtku przeczytałem teraz twoj komentarz w calosci bo zauwazylem ze mi wytykasz to ze nie przeczytalem i "wyrwalem z kontekstu".

do domu ich nie wpuscisz bo potrzebuja nakazu tak? nie sadzisz ze prawo powinno sie zmienic zeby i twoje auto z nakazem powinni dopiero miec mozliwosc przetrzepac? owszem jak mam kontrole drogowa to robie co mi kaza bo szkoda mi czasu i nerwow na policje i odjezdzam w 5 min. Dodatkowo dodam ze w prawie polskim nie ma czegos takiego jak "rutynowa" kontrola, jest tylko kontrola jesli cie o cos podejrzewaja, a jesli cie o cos podejrzewaja to teorytycznie powinni o tym powiedziec "hej stary bo poszukujemy kogos kto rysopisem jest podobny do ciebie, prosze pokazac dokumenty" zmienia to podejscie co nie? policjant tez jest czlowiekiem ale zeby bylo dobrze to prawo musialoby sie zmienic i to bardzo mocno np w taki sposob zeby policja tylko mogla zadac dokumentow w razie podejrzanego zachowania, bycia podobnym do rysopisu bandyty itp. W stanach np jest to nie do pomyslenia zeby cie legitymowali ot tak, dopiero jak sie podejrzanie zachowujesz i wtedy wala prosto z mostu ze sie wlasnie tak zachowujesz i wzbudziles ich podejrzenia.

podejscia spoleczenstwa nie zmienisz, a jesli ci sie uda juz pare osob zmienic z pogladami to ci powiem tak: zmieniaja poglady tylko osoby ktore nie maja utwardzonego przekonania o swoich pogladach a dla takich osob szkoda czasu bo zmieniaja poglady jak choragiewka na wietrze.

P ping500
+5 / 9

Próba ocieplania wizerunku policji, bo się okazało że mogą kogoś torturować na śmierć i żadnemu włos z głowy nie spadnie?

Odpowiedz
D donvicor
-1 / 3

@ping500 To samo miałem napisać. Teraz zaczęli dbać o PR. Zomowcy. Ale zauważyłem, już kilka artykułów gdzie robią z siebie bohaterów a że są mordercami to wszyscy wiemy

Cookofski
+4 / 4

No i fajnie. Tak być powinno i, w sumie, jest. Tylko mało się o tym mówi, pisze. Mnie intryguje dziura w opisie przepływu informacji. Tak gdzieś pomiędzy "bliską osobą", a "dyżurnym". Bliska osoba była dyżurnym? W Komendzie?

Odpowiedz
D DarkPsychopath
+1 / 5

Propaganda zwykła. Nie mydlcie ludziom oczu.Naprzód mordują niewinnych ludzi, a potem żadnej kary dla nich. Psy powinno trzymać się na smyczy i w kagańcach

Odpowiedz
M michkrak
-1 / 1

To takie mecyje, że raz zrobili co do nich należy? I to w ramach pracy, nie po, nie za własne pieniądze kupili paliwo, nie prywatnym samochodem. O co taka afera?

Odpowiedz
~ppppppp1258
+2 / 2

Jako medyk zapytam:
Co to są "migotań przedsionka"? Bo tego nie słyszałam jeszcze.
Jeżeli autor nie wie co chce napisać lub nie zna pojęć niech lepiej nic nie pisze.

Odpowiedz
Hannya
-1 / 1

Miał szczęście, że go paralizatorem nie potraktowali.

Odpowiedz
A Amper80
-1 / 1

Czy to aby na pewno wydarzyło się w Polsce??? I do tego człowiek przeżył spotkanie z ges... policją??

Odpowiedz