Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Najbardziej satysfakcjonujące wideo, jakie kiedykolwiek zobaczysz

www.demotywatory.pl
+
142 155
-

Zobacz także:


Melotte
+2 / 8

@xxwielebnyxx Naprawdę myślisz, że każdy rolnik ma taką maszynę?

xxwielebnyxx
-3 / 13

@Melotte-naprawdę chcesz mi wmówić że każdy rolnik stosuje średniowieczne metody upraw i zbiorów na dodatek bez dopłat z unii ?

Melotte
+9 / 13

@xxwielebnyxx Nie chcę Ci nic wmawiać. Po prostu mam możliwości oglądania jak wygląda praca przeciętnego rolnika, który ma nieduże pola. Owszem mają maszyny, ale są to maszyny z lat 80. i 90. i żadna nie jest tak profesjonalna jak na filmie. Są to zwykłe jednofunkcyjne urządzenia i tylko na czas żniw wynajmują kombajn na tydzień dla całej wsi. Poza tym w rolnictwie nie ma czegoś takiego jak „zwolnienie lekarskie”. Jeśli chcesz bliżej poznać pracę rolnika po prostu wyjedź na wieś i to nie na dzień lub dwa, ale na miesiąc i nie do gospodarstwa agroturystycznego tylko typowo rolniczego. Tak będziesz mógł zgłębić tajniki pracy na roli. To trzeba zobaczyć, bo samo czytanie o tym to stanowczo za mało…

xxwielebnyxx
-3 / 11

@Melotte prawda leży po środku

Gambini
-4 / 4

@xxwielebnyxx Skąd wiesz gdzie leży prawda. skoro nie znasz wszystkich stron?

maggdalena18
-1 / 1

@xxwielebnyxx Ty naprawdę mało wiesz. Takich gospodarstw jak na filmiku jest mniej niż małych gospodarstw, gdzie rolnik musi naprawdę zasuwać.

xxwielebnyxx
-4 / 4

@maggdalena18 oczywiście młócą ręcznie, koszą ręcznie, zbierają ręcznie -w sumie to średniowiecze mimo kasy z unii -mogą sobie tylko nowe kosy kupić i te trzepaczki do młócenia- komu chcesz wciskać kity ?

maggdalena18
+2 / 2

@xxwielebnyxx Wiesz jak to u mnie wyglądało? Wyrywanie warzyw ręcznie, wrzucanie na przyczepkę, trututu traktorkiem do domu, a tam obrzynanie RĘCZNE - o matko! Pasternak, pietruszka, marchew - to się układa w workach. A myslisz, ze jak się pieli warzywa? Na kolanach, ręcznie. I to nie kawalątek ziemi na działce. Zbiory ziemniaków? Tak samo jak pielenie. Koszenie zbóż ok, jest kombajn, ale potem to zborze z przyczepy trzeba zrzucić, a u nas trzeba było nabierać w wiadra i ojciec wciągał na, powiedzmy, coś takiego jak strych (u nas się na to mówi "na drągi"). I ta było w upały czy przy zimnie, bo nie ma zmiłuj. A jak były krowy? Wydoić trzeba. Ok, mieliśmy dojarkę, ale nie każdy rolnik posiada i musi np. wydoić ręcznie 20 krów i ręcznie napoić (moja koleżanka tak miała). Nie możesz wyjechac sobie w siną dal i krów zostawić. Do tego wywożenie gnoju. My nie mieliśmy maszyn do tego. Ojciec widłami zbierał, wywoził na taczkach, potem trzeba podsypać nowej słomy. A to tylko kilka na szybko podanych przykładów. Jasne, jest lepiej niż kilkadziesiąt lat temu, bo nie trzeba orać w konia, tylko podłączasz maszynę do traktora i jedziesz. Ale życie rolnika nie jest takie różowe i zaręczam Ci, że nie chciałbyś tak przepracować nawet miesiąca w trakcie zbiorów. A gdyby nie rolnicy, to nie mielibyście co żreć.

maggdalena18
0 / 2

@xxwielebnyxx w latach 90. A i teraz wiele tak wygląda. Widzę, że nie znasz rolników zbyt wielu, skoro myślisz, ze każdy ma taki ciągnik. I nie każdy dostaje z unii miliony.

xxwielebnyxx
-2 / 4

@maggdalena18 naprawdę powołujesz się na lata 90-te ? karzdy dostaje darmową kasę Unii więc już wyluzuj-ponawiam prawda leży po środku

~xyz2357
+2 / 4

@xxwielebnyxx @xxwielebnyxx szkoda komentować te twoje bzdury serio... Rolnicy dopiero teraz troche odzyli, przez ostatnie 8 lat platformy raczej sie zwijali lub ciagneli po kosztach. Praca 365 dni/rok, zapraszam szczegolnie w zniwa. Rodzice maja 25 ha pola + farme swin. Przez pierwszy tydzien od rana do wieczora bedziemy zbierac zboze (nieprzyjemne srodowisko pracy - ostry kurz + upal), trzeba bedzie troszke polopatowac ale przerzucic te kilkadziesiat ton zboza to chyba nie jest problem?? W miedzy czasie w ramach relaksu trzeba posprzatac swinka (circa 200 sztuk, troche pooddychasz amoniakiem - nic ci nie bedie). Drugi tydzien zbieramy slome: od rana do wieczora spacerek i kazdy snopeczek hop na przyczepe (pomimo, ze ciezkie wole to niz ukladanie na przyczepie), na farmie rozladunek i ponowne ukladanie. Znowu kurz i upal. W ramach relaksu oczywiscie trzeba zajac sie zwierzetami. Po dwoch tygodniach (jesli nie uciekniesz ofc) zrobimy sobie dozyłki ;))). Stawki za taką pracę w moim woj. to obecnie przedział 100-150 złotych/dzień.

survive
0 / 2

@Niktobcy pewnie dlatego, że w Polsce nadal wygląda to trochę inaczej, żeby taki sprzęt się opłacił to trzeba mieć takie gospodarstwa jak mają w Stanach czyli tysiące ha w jednym kompleksie.