Gdy tartak rżnął melodią do ciebie
Poczułem wióry co przyszły jak wiatr
Mój konar płonął w gorącej potrzebie
Córką Leśnika ty byłaś ja poseł z nart
Piły tarczowe gdzieś pod
sosnami smętnie charczały
Straż marszałkowska już dawno poszła spač
Wysłałaś mi liścik: Pisałaś: mój mały!
Cóż ci ja mogę w tej Białowieży
Jeszcze coś dać?
Córko Leśnika
Rębajły z Mazur
Popatrz jaki na mej pile ostry pazur
Daj mi swe szyszki
Weź mnie w ramiona
Niech się przekonam ile słodyczy
jest w słowie Ilona
@Puchowy Obiektywizm moderatora demotów-level Puchowy.
Odpowiedzo co chodzi z tą córką leśnika?
Odpowiedz