Demotywatory.pl

Menu Szukaj

Dziecko topi się na basenie pełnym ludzi, którzy w ogóle nie reagują - to nagranie mrozi krew w żyłach!

Tak naprawdę wygląda topienie się w wodzie. Zapamiętajcie i miejcie oczy dookoła głowy!

www.demotywatory.pl
+
236 250
-

Zobacz także:

Caro112
+3 / 7

@Saladyn1 w saunie.

T tunero
+20 / 30

Chłopiec na szczęście po reanimacji odzyskał przytomność. Mamusia dostała 4 miesiące - o wiele za mało.

Odpowiedz
Caro112
+13 / 13

@tunero mamusia poszła do sauny, a pilnować miał go ojciec. Kazał synkowi bawić się w brodziku, a sam poszedł w pi..du licząc, że dzieciak będzie grzeczny.

N Niewiedzacy
+1 / 1

@pani_jeziora A może przyszedł na basen tylko z mama?

~gdhdyhjgd
+11 / 17

Aż mi ciśnienie skoczyło. Jak ta osoba obok ktorej byl chlopiec pod koniec filmiku mogla go nie zauwazyc???????? Był doslownie przy niej !

Odpowiedz
greony12
+4 / 8

dodajmy co ona se wyobrażała widzący dziecko pływające plecami do góry? no i tamta z dzieckiem uciekała na jego widok przed końcem...

M MasterYoghourt
+8 / 14

Tak właśnie wyglądają bogate dzikusy bez krzty empatii.

Q Quant
+8 / 18

Wierzyc się nie chce, że dzieciak to przeżył. Pewnie w ciągu tych prawie 5 minut musiał złapać trochę powietrza - może w momencie gdy udało mu się złapać barierki, bo pełne 4.40 minut pod wodą dla dziecka to zazwyczaj nieodwracalne uszkodzenie mózgu. Mamuśka powinna zostać pozbawiona władzy rodzicielskiej, a wszyscy ludzie którzy przepływali obojętnie obok dryfującego dziecka powinni zostać zidentyfikowani i stanąć przed sądem za nieudzielenie pomocy. Nie wiem jak to jest w prawie fińskim, ale w naszym kodeksie jest takie przestępstwo i można za nie skazać także wówczas gdy sprawca nie udzielił pomocy bo nie wiedział, że pomoc jest potrzebna, ale w danych okolicznościach mógł i powinien to wiedzieć. Rozumiem, że nikt się nie będzie rzucał na pomoc gdy widzi dzieciaka pod wodą machającego nogami i fikającego koziołki, bo każdy pomyśli, że dzieciak bawi się nurkując. Ale dryfujące bezwładnie dziecko, które się nie rusza? Co trzeba mieć we łbie żeby widzieć taki obraz i w żaden sposób się nie zainteresować? Może jak by tych wszystkich patałachów postawić przed sądem i nagłośnić sprawę w mediach, to na przyszłość ludzie zaczną się interesować czymś poza czubkiem własnych nosów. A o ratowniku już nie wspomnę, bo ten to już powinien iść do więzienia, a jeżeli go w ogóle nie było, to do więzienia powinien pójść właściciel tego basenu.

Odpowiedz
~El_Diablo1
+30 / 32

@Quant w odpowiedzi pozwolę sobie zamieścić komentarz użytkownika vecto10 z serwisu JoeMonster, bo uważam że doskonale oddaje powody dla których ludzie zachowują się w taki a nie inny sposób.

Żadna znieczulica. Raczej skutki tego, iż obecnie wykazanie jakiegokolwiek zainteresowania czyimś dzieckiem, zagadanie, nie daj boże dotknięcie (zwłaszcza na basenie), może być potraktowane jako napaść seksualna.
Niestety drodzy Państwo, tak dalece zabrnęliśmy w absurd, że dorosły który zareagowałby na tego topiącego się dzieciaka w sytuacji gdyby to była zwykła zabawa, zostałby pewnie podejrzanym o pedofilskie skłonności.
Myślę, że dlatego większość wyrobiła sobie odruch niezwracania uwagi na dzieci, zwłaszcza w takich okolicznościach jak basen. Wzięcie na kolana, danie lizaka, czy choćby krótka konwersacja to bardzo ryzykowna sprawa w tym porąbanym do granic możliwości świecie, gdzie większość normalnych, zdrowych ludzi została podporządkowana prawom i normom stworzonym dla garstki dewiantów.

~kamileo123456
+9 / 11

@Exacray, a ja zycze mu, aby nigdy nie trafiał na takich jak ty. Bo te twoje życzenia sa gorsze od znieczulicy. Bo Ty mu źle życzys świadomie.

E konto usunięte
-1 / 9

@~kamileo123456 Przeczytaj co napisałem lepiej. Ja na przykład życzyłbym sobie trafiać na takich ludzi jak ja. Dlatego, że ja jak widzę, że komuś się dzieje krzywda to podchodzę i pytam się czy mogę jakoś pomóc, a nie odwracam się bo przecież "to nie mój interes, po co mam się wtrącać, jeszcze ktoś mnie posądzi albo pozwie". I jakoś nikt do tej pory ani mnie nie posądził ani nie pozywał. Prawda jest taka, że to wy sami sobie wymyślacie chore bzdurne wytłumaczenia na wasz brak empatii i egoizm.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 June 2017 2017 19:28

Q Quant
+2 / 2

@El_Diablo1 - owszem istnieje zjawisko, o którym piszesz, ale rozciąganie go na tonące dziecko jest przesadą. W świecie zachodu, część ludzi faktycznie nie da lizaka cudzemu dziecku i do niego nie zagada bo się będzie obawiać jakichś oskarżeń. Jednak pływające bez ruchu dziecko z zanurzoną głową, to sytuacja tak oczywiście zagrażająca życiu, że nie ma tu miejsca na taką motywację do unikania interwencji. Chyba nie wierzysz, że ci wszyscy ludzie widzieli, że dziecko tonie, ale świadomie zdecydowali, że nic nie zrobią, bo mogą wyjść na pedofilów? Myślę, że wszyscy ci ludzie po prostu nie zwracali uwagi na to dziecko, bo są przyzwyczajeni do poczucia bezpieczeństwa i założenia, że gdyby coś się działo, to na pewno zareagowaliby inni - w szczególności tacy, których jest to obowiązkiem czyli ratownik czy rodzic. I to właśnie jest jedna z form znieczulicy - brak jakiejkolwiek uwagi skierowanej na cudze sprawy, bo od tego są inni. To jest zepsucie dobrobytem i nadopiekuńczością państwa, które tych ludzi przyzwyczaiło do tego, że nie musi ich nic obchodzić. Co ciekawe, im biedniejszy kraj, tym takiej znieczulicy jest mniej, a w kulturach egzystujących poza cywilizacją - nie ma jej w ogóle.

N niku22
0 / 0

@Excray W Polsce nikt Cie do sądu nie pozwie za udzielenie pomocy. W Anglii np. jak sie dziecko zgubi w jakimś miejscu, to nawet obsługa tego miejsca nie ma prawa wziąć dzieciaka na kolana, żeby go pocieszyć. W stanach był przypadek, że ktoś kogoś resytutował i złamał mu żebro. Tamten go do sądu podał i wygrał sprawe. Gdyby to na mnie trafiło to nigdy więcej bym nawet palcem nie dotknał umierającego. I nie chodzi o znieczulice, tylko o zaufanie do ludzi i dbanie o własne życie. Ale w tym przypadku to było już przegięcie jak on juz dryfował pod woda bez ruchu. Ja sam do końca myślałem, że on wyjdzie z tego basenu i dopiero wtedy coś sie stanie. Cały czas wyglądało jakby sie tam wygłupial w tej wodzie

~El_Diablo1
+3 / 3

@Quant Na początku filmu dziecko wygląda jaky się zwyczajnie wygłupiał w wodzie. I ja właśnie tak bym pomyślał. Zresztą jak byłem w wieku tego chłopca, to sam bawiłem się w taki sposób we wodzie, Robiłem jakieś fikołki, pluskałem wodą wszędzie dookoła i nurkowałem próbując jak najdłużej wstrzymać oddech. Ot dziecięce zabawy i sam tak bym odczytał to co dzieje się na nagraniu. Tym bardziej że nie zatrzymałbym wzroku na obcym dziecku na dłużej niż 2 sekundy, żeby mnie potem jakaś nawiedzona mamusia nie posądziła o pedofilię. A już zwłaszcza unikałbym takiego zachowania na basenie, gdzie wszyscy są prawie w negliżu. Po za tym tutaj wszyscy mogą sobie cwaniakować jakby to nie pomagali. Tyle tylko że na dzień dobry dostajemy opis tego co się będzie działo i chłopiec jest oznaczony i wiadomo kogo obserwować + bardzo dobry widok z góry, a nie z poziomu tafli wody.. Ciekawe jednak ilu z Was internetowych bohaterów byłoby równie mądrych gdyby zbliżona sytuacja miała miejsce w waszej obecności, ale bez tej wiedzy i udogodnień. Bo ja mogę szczerze powiedzieć że mógłbym się nawet w ogóle nie zorientować że takie zdarzenie ma miejsce dosłownie pod moim nosem.

~MagicznyJanusz
+5 / 7

Topi się po cichu, jak nie jesteś ratownikiem i nie obserwujesz basenu czy kąpieliska, naprawdę trudno zauważyć nawet jak ktoś topi się dosłownie metr obok ciebie. Rodzic nie obserwował dziecka cały czas bo już dzieciak dosyć duży i basen (wydaje się bezpiecznie), a ratownik mógł nie dostrzec co się dzieje.

Odpowiedz
Q Quant
+6 / 8

@MagicznyJanusz - jest dokładnie jak piszesz, ale tylko do momentu, w którym dzieciak nieruchomieje. Kiedy już dryfuje bez ruchu z zanurzoną głową - sprawa jest zupełnie jasna. Tego stanu nie da się już pomylić z zabawą czy celowym nurkowaniem. A jednak dzieciak tak dryfuje ponad dwie minuty i nikogo to nie obchodzi. Sam jestem ratownikiem wodnym, więc wiem, że topienia się czasem nie da się odróżnić od wygłupów. Jednak na kursie mnie uczono, że gdy ratownik ma wątpliwości czy człowiek się topi czy wygłupia, to się po niego skacze. Jeżeli okaże się, że to były wygłupy, to najwyżej się zamoczy bez potrzeby, ale jeżeli to jednak jest topienie się, to brak reakcji może kogoś kosztować życie. Poza tym ratownik nie mógł nie dostrzec tego dzieciaka. To jest mały basen - wystarczy rzut oka aby ogarnąć całość. A jeżeli nawet, to nie zauważać dryfującego bez ruchu dziecka można przez 10, niech będzie przez 20 sekund, ale nie przez ponad 2 minuty. Podejrzewam, że tam po prostu nie było żadnego ratownika, a jeżeli w ogóle był zatrudniony, to gdzieś polazł.

sviader
0 / 6

Gdzie jest ku** ratownik!? I gdzie są ku** rodzice!?
Aż normalnie nie mogę na to patrzeć, łzy zalewają mi oczy...
No przecież ten pacan na początku patrzy na to dziecko z 5 sekund, nie mógł poczekać i upewnić się, że dzieciak się tylko bawi, a nie topi!?

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 22 June 2017 2017 16:56

Odpowiedz
~DAr3erth
+6 / 6

Ratownik nie dostrzec ? ! To chyba ślepy i pijany ratownik!
Rodzice i ratownik do prokuratury. A cała reszta ludzi zajęta jest sobą i nie ma czasu ani chęci oglądać się za innymi.
Rodzice mogą i są czasem być niekompetentni, ale basen ma obowiązek zapewnić ratownika.

Odpowiedz
~MXE
+9 / 15

Nie to, że jestem jakiś nieczuły czy coś. Ale czy ten chłopiec jest jakiś upośledzony? Nie wiem czy on się topił od początku filmiku, ale w ogóle na topiącego nie wyglądał. Najpierw robi fikołki pod wodą. Potem niemal ociera się o ludzi i nie łapie się ich. Podpływa do brzegu łapie powietrze, nie wzywa pomocy i dalej na głęboką wodę. Myślałem, że tak jak w powiedzeniu "tonący brzytwy się chwyta"... A on wygląda jakby miał wywalone.

Odpowiedz
~Yukki
+2 / 8

No właśnie, zamiast przy krawędzie pływać, żeby ewentualnie się złapać, to na sru na środek. Poza tym, jak się pływać nie umie, to po co na basen się idzie? Albo ja czegoś nie rozumiem..

~mamaaaaa
+2 / 2

Jako dziecko miałam podobną sytuację, na basenie miejskim, w tłumie ludzi. Byłam przy samym brzegu basenu, ale nie byłam w stanie ani się odezwać, ani nic zrobić "racjonalnego" (a do tego ze ściany basenu wylatywało pod wodą powietrze z dużą siłą i mnie "odpychało" od brzegu basenu). NA SZCZĘŚCIE jakiś facet chyba zauważył, że "mam problem" i mnie złapał i pomógł się wydostać z wody. Teraz jak o tym myślę to stwierdzam, że być może gość mi uratował życie. A z 2 strony - to było około 30 lat temu i wtedy nie było tego co teraz (że ludzie bali się pomagać). A tu dziecko jest 5letnie - to naprawdę czasem chwila wystarczy, żeby się stała tragedia.

~bcjdskg
-1 / 3

Proszę o trochę wyobraźni! osoba tonąca nie jest w stanie wydobyć z siebie dźwięku- żeby był dzwię musi być powietrze w płucach wprawiające w drganie struny głosowe. Na filmie dziecko nie mogło złapać się brzegu basenu, bo w tym miejscu był silny nurt- woda pod ciśnieniem płynie z miejsca, którego nie widać kadrze. Fikołki- ratował się chłopak jak mógł- szaleńcze ruchy, bo dziecko chciało przeżyć.
Poza tym nurt/ ruch wody odpychał go od brzegu.

Hannya
0 / 4

Ludzie, co wy pie*dolicie? Jakie szaleńcze fikołki? Dzieciak sobie nieźle radzi w wodzie a topić się zaczął od jakiejś 1,20, po tym, jak się w głowę rąbnął.

Hannya
+1 / 1

@Kara21 Rozumiem, że koleżanka doświadczona w pływaniu po alkoholu? Ten dzieciak umie pływać. Szału nie ma, ale pływać umie. I w ogóle nie majta się w panice. Zaczyna tonąć po uderzeniu się w głowę.

Hannya
0 / 0

@Kara21 1:25. Od 1:42 dzieciak zaczyna tonąć.

Hannya
0 / 0

@Kara21 A może zamiast podawać mi słownikowe definicje tonięcia zwrócisz w końcu uwagę na fragment 1:25, kiedy dzieciak uderza się w głowę?

Hannya
0 / 0

@Kara21 1:25. Uderza się głową w brzeg basenu.

~MXE
+8 / 12

@Miss_Sarajevo
Mnie aż to tak bardzo nie dziwi. Sam często bywam w takich miejscach(baseny termalne). Nic co robił ten chłopiec nie odbiegało od tego co robią dzieci w takim miejscu. Łącznie z dryfowaniem głowom w dół. Być może sam, gdybym go obserwował z obawy, że coś jest nie tak i zobaczyłbym jak robi te fikołki to pomyślałbym, że się bawi. Nigdy nie przyszłoby mi do głowy, że topiący będzie robił fikołki(które notabene wymagają sporego wysiłku).
Dziwi mnie takie łatwe wydawanie wyroków na innych kąpiących. Ludzie nie zajmują się tam wnikliwą obserwacją cudzych dzieci i sprawdzeniem ze stoperem jak długo pływają z głową pod wodą...

Odpowiedz
S Snickers2012
+4 / 10

Przynajmniej jedyny sensownie myślący człowiek bo większość bez zastanowienia tylko szok i niedowierzanie gdzie rodzice, gdzie ratownik i gdzie proboszcz po kolędzie...

~Chasing_Cars
-1 / 5

@Snickers2012 ty sie czytasz co ty piszesz? 5 letnie dziecko, nie umiejące pływać, bez motylków, z resztą ciul motylkami, ono jest BEZ RODZICÓW. Jak można nie zapytać: "GDZIE BYLI KUR... RODZICE?" ??? To jest pierwsze i najważniejsze pytanie, bo basen to nie przedszkole - wchodząc tam nie powierzasz dziecka pod opiekę ratowników, tylko masz kur*a jego mać psi obowiązek go pilnować.
Drugie pytanie: "gdzie był ratownik?" też nie jest bezpodstawne, bo ratownicy po to są szkoleni, żeby umieć rozpoznać zachowania odbiegające od normy i w razie wątpliwości obserwować dalej lub reagować. Pływalnia, na która ja chodzę, jest stosunkowo niewielka, ale przy basenie dla dzieci non stop siedzi 2 ratowników i obserwuje, a druga para chodzi tam i spowrotem wokół dużego basenu, zaglądając nawet do jaccuzi co chwilę a prócz tego w dużym basenie są podwodne kamery, z których widok jest monitorowany przez piątego ratownika.. Na powyższym filmiku widać, że zarząd basenu albo oszczędza na ilości albo na jakości pracowników i tym samym na bezpieczeństwie.

Hannya
+2 / 2

@Kara21 Ale zauważyłaś, że dzieciak się topi nie od momentu fikołków, tylko od momentu rąbnięcia się w głowę?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 June 2017 2017 1:08

Hannya
+1 / 1

@Kara21 Zluzuj poślady i obejrzyj ten film jeszcze raz. 1:25 dzieciak uderza się w głowę. 1:42 jest groźnie - zaczyna tonąć.
ps. Gdyby mi płacili za każdym razem, kiedy mam rację, byłabym milionerką.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 June 2017 2017 11:16

Hannya
0 / 2

@Kara21 Zabawę w wodzie porównujesz do topienia się? Ty się wodą zachłysnęłaś!

Hannya
0 / 2

@Kara21 Wiem lepiej od Ciebie.

A akam91
+1 / 1

az mi sie na placz zebralo. Boze. Ciesze sie ze zostal odratowany. Nie sadzilam ze ludzie sa az tak slepi!! Chyba nigdy nie spuszcze dziecka z oka! W d mam sauny itd. Mysle ze miala kobieta nauczke!

Odpowiedz
~Hvyjvfunbf
+1 / 1

Ja miewam napady padaczki w miejscach publicznych i nic. Nikt nie widzi

Odpowiedz
Hannya
0 / 0

Prawda. kiedyś pomagałam koleżance i usłyszałam od przechodzącego faceta "Pani! Zostaw ją! To pewnie ćpunka.". I tak dalej...

M mad_max
+3 / 3

Topiłam się jako dziecko i wiem jedno jak ktoś nie wyciągnie z wody to nie da się samemu wyjść, wykonuje się bezwładnie ruchy żeby złapać powietrze, mięśnie są spięte i idzie się pod wodę jak kamień. Ciężko się na to patrzy, dobrze że go odratowali

Odpowiedz
Hannya
+1 / 1

@mad_max, @Kara21 Za dzieciaka (za dorosłego w sumie też) robiłam fikołki, stałam na rękach, kładłam się na dnie i patrzyłam jak ludzie nade mną pływają, zakładałam się ile wytrzymam bez powietrza: kładłam się na wodzie i dryfowałam sobie dobre dwie minuty. Ten dzieciak zaczął tonąć bo UDERZYŁ SIĘ W GŁOWĘ!

Hannya
-1 / 1

@Kara21 Prawie się topiłaś? A można być prawie w ciąży?

Hannya
-1 / 1

@Kara21 Czyli co? Zaczęłaś się topić i z tego stresu zaczęłaś wywijać fikołki?

~JA_______________
+2 / 2

Możliwe, że to co widać na filmie to próba uniknięcia odpowiedzialności za dotknięcie dziecka. To już się posunęło tak daleko, że nie ma odwrotu. Nie zapomnijcie, że to Skandynawia. Tam wystarczy spojrzeć na cudze dziecko trochę dłużej i już można mieć problem.

Odpowiedz
~Chasing_Cars
0 / 0

Mam córkę w tym samym wieku i chodzę z nią na basen. Ten filmik mnie rozbił na kawałki. Najpierw zaczęło mi bić serce jak szalone, potem się roztrzęsłam, aż w końcu mnie zmroziło. Jestem w szoku, że to dziecko przeżyło, mam nadzieję, że bez uszkodzenia mózgu... Ojcu należałoby prawa rodzicielskie zabrać, a matce conajmniej kuratora przydzielić.
p.s - dziwi mnie, że to dziecko nie było się w stanie chwycić brzegu, kiedy już tam jakoś dotarło.. brzegi basenu powinny mieć specjalne rowki ułatwiające chwycenie się... chyba, że dziecko było już zbyt słabe i zbyt spanikowane. :(

Odpowiedz
Hannya
0 / 0

Kurde, Kobieto! Pływającym w tym miejscu woda sięgała do bioder! Dzieciak miał przez cały czas oparcie dla nóg! Chłopiec bez problemu bawił się przy krawędzi basenu; trzymał się jej! Zaczął tonąć bo UDERZYŁ SIĘ W GŁOWĘ.

Master_Yi
+1 / 1

Jak ktoś nie może uwierzyć jak można czegoś takiego nie zauważyć, zapraszam do jakiegokolwiek aqua parku gdzie dziesiątki gówniaków "bawią się" w różne "zabawy" przypominające właśnie topienie się. W ogóle dzieciak który nie umie pływać powinien mieć dostęp jedynie do brodzika 0.5m i spokój.

Odpowiedz
~twój_nikt
-1 / 1

To rodzice są odpowiedzialni za swoje dziecko. Quant twierdzi, że to "brak jakiejkolwiek uwagi skierowanej na cudze sprawy". Odpowiedzialnym za dziecko są rodzice lub wyznaczony opiekun. Pani w banku ma w głębokim poważaniu moje problemy. Dlaczego ja miałbym czuć się odpowiedzialny za jej dziecko, kiedy ona puszcza się w saunie ?

Odpowiedz
K KubusPuchatek12
-2 / 2

Szczerze chyba coś ze mną nie tak. Po pierwsze wgl mi go nie żal, po drugie sam sobie winien po trzecie jak tonął wywołało to u mnie uśmiech. Zniecierpliwiony czekałem aż utonie i bananem na ryju czekałem jak w kogoś grzmotnie a ci ludzie podskacza jak poparzeni. W zasadzie fajnie było na to patrzeć a momentami bywało zabawnie

Odpowiedz
~zarazwra
0 / 0

Ja pier.. Co oni ślepi byli? przynajmniej 3 dorosłe osoby wyraźnie się małym zainteresowały zanim zaczął dryfować jak kłoda. Mówcie co chcecie, ale ja po pół min. widziałam, że coś jest vie tak. Zwróćcie uwagę na kolesia w długich włosach opartego o filar i grubą babę przecinającą basen. No szok! Przecież to było widać. Wstrząsające to nagranie, masakra jakaś.

Odpowiedz