No właśnie - i wtedy dostajesz kawałek mięcha na końcu wielkiego gnata, a za całość płacisz jak za zboże... A zatem interes raczej kiepski. No i czy ten koleś musi to robić z taką miną?
Nie wiem czy żeberka wołowe są takie fajne i zdrowe. Ale pomijając wady w jedzeniu, to sam tłuszcza i troszeczkę mięsa. To raz. A dwa. Mięso wołowe jest twarde i trzeba przy nim sporo pracy by było znośne do jedzenia.
Klasa sama w sobie , ale oddając sprawiedliwość sam gotuje i podobnie zrobiłbym to......jednak szacunek
Odpowiedzżeberka ???? a nie stek z antrykotu z kością ?
OdpowiedzNo właśnie - i wtedy dostajesz kawałek mięcha na końcu wielkiego gnata, a za całość płacisz jak za zboże... A zatem interes raczej kiepski. No i czy ten koleś musi to robić z taką miną?
OdpowiedzTen nóż był ostrzony chyba przez samego diabła :F
OdpowiedzStawiam, że na wodnym kamieniu
Mistrzem to jest pewna pani która na stoisku mięsnym spytała: "czy są żeberka bez kości"
OdpowiedzNie wiem czy żeberka wołowe są takie fajne i zdrowe. Ale pomijając wady w jedzeniu, to sam tłuszcza i troszeczkę mięsa. To raz. A dwa. Mięso wołowe jest twarde i trzeba przy nim sporo pracy by było znośne do jedzenia.
OdpowiedzBullshit, dobrej wołowiny na stek nawet nie pieprzysz i nie solisz przed smażeniem. Ba, nie potrzebujesz nawet oleju, tylko dobrą żeliwną patelnię.
a czemu on posolił sobie łokieć? przecież i tak łokcia nie poliżesz!
Odpowiedz