Demotywatory.pl

Menu Szukaj
+
224 242
-

Zobacz także:


~barnaba1234
+18 / 20

Może być i 10 sal do cesarki, ale co z tego jeśli jest tylko dwóch lekarzy.
Salowa z portierem cięcia nie zrobią.

Odpowiedz
D DemonicRabbit
-5 / 9

Było zapłacić, to by było po ludzku - rozumiem że to w Polsce się działo.

Odpowiedz
V VaniaVirgo
+2 / 2

@DemonicRabbit Nie tylko w Polsce takie rzeczy. Ja rodziłam w Anglii, długa historia, w skrócie to co tu opisano to sielanka przy tym co miałam.

Zibioff
+10 / 12

Czy Ci ludzie nie wiedzą, że w Polsce jest państwowa służba zdrowia i jeśli chce się cesarkę to trzeba dać w łapę albo rodzić prywatnie? Przynajmniej tak było jakieś 12-cie lat temu.

Odpowiedz
t1ger
+1 / 11

@Zibioff Masz błąd w komentarzu. Napisałeś "służba zdrowia" w jednym zdaniu. Pisze się to jako "służba" zdrowia lub służba "zdrowia". Służba jest darmowa - w NFZ żeby mieć zdrowie jako wynik, trzeba dać w łapę więc to nie służba, tylko usługa. Taki mały błąd logiczny tylko ci się wkradł.

Filozkz
+13 / 17

Szkoda słów. Ja z moją mamą mieliśmy podobną sytuację. Efektem była jedynka w skali abgara (o ile dobrze to piszę) na 10, czyli technicznie nie powinienem żyć. Po godzinie po wymuszonej przez mojego ojca cesarce miałem już 6 w tej skali. "Bo kobieta musi rodzić naturalnie" Kiedyś znajdę tego lekarza i przekonam go do naturalnej wizyty u kowala z obcęgami, zamiast u dentysty z znieczuleniem.

Odpowiedz
I ilus20
0 / 0

bardzo trafne porównanie z tym dentystą :-)

S slagen
0 / 0

@sedapa poród naturalny jest GORSZY dla dziecka ale lepszy dla kobiety. Bolesny ale lepszy bo cesarka to operacja.
Oczywiście zazwyczaj bo czasem kobiety są bardzo porozrywane. Wiara że ćwiczenia ratują kobiety jest bzdurna. Troszkę ułatwiają i tyle. Dawniej kobiety były inne. Cały czas w polu i w ruchu. A i tak duża ich część umierała przy porodach.
Większość tak zwanych wad wrodzonych to efekt porodu naturalnego.

Wyobraź sobie że ktoś na siłę przeciska Cię przez 20 cm rurę. Ale najpierw podaje ci chemię by kości były na tyle miękkie by nie połamały się przy tym eksperymencie. To masz wyobrażenie czym jest poród naturalny dla dziecka.

Jeśli trafisz do poradni z dzieckiem to pierwsze pytanie: a jaki był poród i jak przebiegał.

Zmodyfikowano 4 razy Ostatnia modyfikacja: 7 July 2017 2017 12:29

S slagen
-1 / 13

@sedapa poród naturalny jest GORSZY dla dziecka ale lepszy dla kobiety. Bolesny ale lepszy bo cesarka to operacja.
Oczywiście zazwyczaj bo czasem kobiety są bardzo porozrywane. Wiara że ćwiczenia ratują kobiety jest bzdurna. Troszkę ułatwiają i tyle. Dawniej kobiety były inne. Cały czas w polu i w ruchu. A i tak duża ich część umierała przy porodach.

Większość tak zwanych wad wrodzonych to efekt porodu naturalnego.

Wyobraź sobie że ktoś na siłę przeciska Cię przez 20 cm rurę. Ale najpierw podaje ci chemię by kości były na tyle miękkie by nie połamały się przy tym eksperymencie. To masz wyobrażenie czym jest poród naturalny dla dziecka.

Jeśli trafisz do poradni z dzieckiem to pierwsze pytanie: a jaki był poród i jak przebiegał.

S sedapa
-2 / 8

@slagen Poród naturalny jest lepszy dla dziecka (jeśli nie ma wskazań do cesarki)
https://www.babyboom.pl/ciaza/porod/porod_naturalny_czy_ciecie_cesarskie.html
http://canpolbabies.com/pl/porady/porada/all/16/707-porod-naturalny-czy-cesarskie-ciecie---plusy-i-minusy
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,100961,14944643,Porod_naturalny_czy_cesarskie_ciecie_.html
https://portal.abczdrowie.pl/porod-naturalny-czy-cesarskie-ciecie#kiedy-porod-naturalny-a-kiedy-cesarskie-ciecie
Dlatego mając powiedzmy 7 miesięcy na przygotowanie można ćwiczyć i szykować się na to a nie leżeć i pachnieć.
Nikt nie podaje żadnej chemii dla zmiękczenia kości, rodzące się dziecko ma tak miękkie kości że złamanie obojczyka w trakcie operacji nie usztywnia się. Dlatego ciemiączko istnieje żeby przejść przez kanał rodny, itp.

~Lwteg
-4 / 14

@slagen co ty za bzdury gadasz. Oczywiście, że poród naturalny jest lepszy dla dziecka. Natura wiedziała co robi tworząc kobietę. Cesarkę powinny dostawać tylko kobiety chore (ze wskazaniami do cesarki), albo takie, u których wystąpiły komplikacje. Prawda jest taka, że teraz te wszystkie paniusie, które bez powdu żądają cesarki mają za grosz ruchu, nie odżywiają się prawidłowo ani nie ubierają się stosownie do warunków pogodowych (i potem chore jajniki, nerki, i Bóg wie, co jeszcze). Ciąża to nie choroba. I mówię to jako matka.

Slawa238
+4 / 8

@sedapa Wiedziałam, że gdzieś znajdzie się taki komentarz. Pisze jak wół, że od początku były wskazania na cesarkę z powodów zdrowotnych, ale nie, jakiś debil "domyśla się", że kobieta była wymagająca, bo jego żona urodziła naturalnie. Jak dostaniesz zawału to też niech cię nie biorą na kardiologię, bo "domyślam się", że "jesteś wymagający" a mój mąż też miał ból w klatce i szybko mu przeszło

S sedapa
-3 / 3

@Slawa238 a czytałaś linki które wkleiłem? a wiesz że wszyscy począwszy od pielęgniarek, skończywszy na doktorach nauk medycznych twierdzą że poród naturalny jest zdrowszy dla dziecka i dla matki?
Czytałaś cały artykuł z GW o tym przypadku? dużo więcej i szerzej opisane, w tonie wybitnie emocjonalnym a nie merytorycznym, Pani szukała powodów żeby mieć cesarkę, powody medyczne były szukane a nie były tak mocnym wskazaniem medycznym jak sugeruje się w democie.

L lithium222
+2 / 2

@sedapa Może i lepszy, ale patrzmy obiektywnie na sytuacje, a nie upierajmy się, że ,,skoro natura to tak powinno być". bo potem są ludzkie dramaty, dzieci rodzą się niedotlenione, z porywanymi barkami, bo ktoś się na coś uparł. Dwa, gdyby kobiety na porodówkach nie były traktowane jak mięso rozpłodowe, to może by się tak tego nie bały, nie miały wielokrotnie traumy i w normalny sposób decydowały się na poród naturalny.

O takich rzeczach i sprawach trzeba mówić. Ale nie na zasadzie ,,bo poród naturalny blablabla", tylko o właściwym traktowaniu rodzącej i właściwych warunkach rodzenia. Bo sądzę, ze kobieta która nie ma nawet 30, a wypada jej macica, taka która do końca życia nie będzie trzymała moczu, czy rozerwało jej pół tyłka za przeproszeniem, nie interesuje się lekarskimi mądrościami. Mamy jeden z największych w świecie odsetek nacinania krocza, zupełnie nie potrzebnego.

Zatem najpierw naprawa czegoś innego, a potem tłumaczenie kobietom, co jest lepsze dla idz dziecka.

S sedapa
0 / 0

@lithium222 uważam podobnie jak napisałeś/napisałeś. cesarka powstała dla ratowania życia i zdrowia zostało tylko nadużyte w ostatnich czasach.

L lithium222
+1 / 1

@sedapa zostaje nadużyta, ponieważ tego zdrowia i życia się nie szanuje. Gdyby było inaczej, gdyby kobiety miały lepszy dostęp chociażby do znieczulenia, byłoby inaczej.

S slagen
+8 / 10

Po 24 godzinach poszedłem i dałem lekarzowi w łapę. Jeden raz w życiu dałem w łapę i to były dobrze wydane pieniądze. Szkoda ze tak długo czekałem.

Odpowiedz
~pabomi
-1 / 3

zapewne lekarze którzy podpisali klauzulę sumienia

Odpowiedz
ShuiMa
+17 / 17

Historia sprzed 2 miesięcy. Osoba na OIOM po ciężkiej, 10 godzinnej operacji leży w agonii, zwymiotowała, podano jej leki których nie wolno jej dawać co zostało zarejestrowane przed operacją. Pękła rana na szyi której nie powinno tam być (upuszczenie narzędzi chirurgicznych). Pacjentka dzwoni alarmem na pomoc 3h, alarm jest co chwilę wyłączany a pomoc nie nadchodzi. Kiedy w końcu nadeszła, pani pielęgniarka stwierdza że do rana wytrzyma bo ona nie jest od zmiany pościeli a o 6 już będzie kto inny. Po czym mówi że inni mają gorzej i jak pacjentka chce, to ona przewiezie ją na łóżku po oddziale żeby popatrzyła to przestanie jęczeć.

Odpowiedz
Slawa238
+7 / 7

@ShuiMa Niestety takie sytuacja się zdarzają. Ale jak spojrzysz wyżej to zobaczysz, że jest całe stado matołów, którzy Ci powiedzą, że opisywana przez Ciebie osoba była: "osobą dosyć wymagającą i zwyczajnie nie współpracowała z personelem"oraz była "paniusią, która nie miała za grosz ruchu, nie odżywiała się prawidłowo ani nie ubierała się stosownie do warunków pogodowych"

~Herkimer
-2 / 6

Ja pier**ole!! Człowiek zawsze chce być mądrzejszy od natury...jesteśmy w tym cholernie dobrzy...

Odpowiedz
~nowenowiny
+2 / 6

Każdy poród naturalny jest szokiem dla kobiety fizycznym jak i psychicznym. Jedne kobiety z takim wrodzonym pierwotnym instynktem radzą sobie z porodem w kilka godzin, inne radzą sobie troszkę gorzej. Sam poród jest sprawą na tyle indywidualną, że trudno tu też odnieść się do subiektywnej oceny personelu przez mamę. Często jest tak, że lekarze są negatywnie oceniani za traktowanie pacjentów jak przedmioty - mam tu na myśli że porody są często wymuszane, przyspieszane lub opóźniane lekami, niepotrzebne cesarki tylko po to aby zdążyć przed końcem dyżuru albo żeby spokojnie przespać noc. Natomiast jeżeli dają działać naturze, na spokojnie, nie wtrącać się jeśli to nie potrzebne - to też jest źle ponieważ nic nie robią i się nie interesują. Tak źle tak nie dobrze, tragedia... Trzeba także pamiętać że cesarskie cięcie to nie zabieg to jest poważna operacja. Jeśli ktoś powie że to nic takiego to niech policzy ile personelu przy tym uczestniczy i ile leków jest podawanych przed w czasie i po. Faktem jest także to że większość zgonów matek jest właśnie podczas cesarskiego cięcia lub jeż związane z powikłaniami po operacji. Moim zdaniem nic nie zagrażało mamie i jej dziecku - oprócz naturalnego uczucia czyli bólu, które tak usilnie próbuje się wyprzeć z naszego życia i świadomości. Opis ww. porodu nie powinien być z takim entuzjazmem rozpowszechniany ponieważ moim zdaniem są to zarzuty niepodparte dowodami, które nie trzymają się niczego. Gdyby była to poważna i prawdziwa historia i naprawdę tak traumatyczna, jak próbuje się z niej zrobić, to już dawno sprawa znalazła by się w prokuraturze.

Odpowiedz
L lithium222
+3 / 5

A ja się nie zgadzam. Po pierwsze: pozycja porodu, wygodna tak na prawdę dla lekarzy, ale nie dla kobiety rodzącej, bo tak mówiąc brzydko, próbowałeś/łaś zrobic kupę na leżąco? No właśnie. A tu siermiężnie leż babo i przyj. To raz, dwa sala szpitalna też ma niewiele wspólnego z naturą, czy jakimokolwiek miłym, nastrojowym otoczeniem.

~Taka_to_prawda
0 / 2

Trzeba było z miejsca wołać oświadczenia z podpisem, że się nie podejmuje cesarki mimo wskazań. Od razu piękny dowód do ewentualnej sprawy sądowej o narażenia na ryzyko utraty życia lub zdrowia.

Odpowiedz
V VaniaVirgo
+2 / 2

Haha no jak ona mogła nie myśleć o sądzie w takiej sytuacji? No jak?!

S szym08
+11 / 11

pani miała wskazanie do cesarki, przez jej dużego mięśniaka. cała historia jest opisana na jej blogu 'wyrwane z kontekstu'. nie było to jej widzimisię ;)

Odpowiedz
~eh_nooo
+3 / 5

tja bo cesarka to jest bezbolesna.... do czasu kiedy działa znieczulenie i nie trzeba wstawać ;)

Odpowiedz
L lithium222
+6 / 8

21 wiek, rozwój nowoczesnych technologii, skomplikowanych operacji, a poród wciąż przypomina bliżej nie ogarniętą rzeźnię. I te wszystkie programy ,,rodzić po ludzku", żenada.

Odpowiedz
Gats
-5 / 5

Z tego całego bełkotu zrozumiałem tylko tyle, że nie podano jej na czas znieczulenia.
Jakie było to nieludzkie traktowanie ZARAZ PO PRZEKROCZENIU PROGU SZPITALA - ani słowa
Dlaczego nie zrobiono cesarki? Bo sala była zajęta. Pani nic nie wyjaśnia odnośnie niedostępności 2 sali
Ludzie, nie bądźcie lemingami, myślcie i sami wysnuwajcie wnioski. Bo z tej całej pisaniny da się wyczytać tylko że NIE ZROBILI CESARSKIEGO Z POWODU BRAKU MIEJSCA

Odpowiedz
~smilll
+3 / 3

@Gats @Gats "nieprawidłowe ułożenie główki dziecka,
nieprawidłowe położenie płodu przy trwającej czynności skurczowej, np. ułożenie poprzeczne, twarzyczkowe, nóżkowe i miednicowe u kobiet rodzących po raz pierwszy,
niewspółmierność szyjkowa, czyli zaburzenia rozwierania się szyjki macicy,
niewspółmierność porodowa, czyli zbyt duża główka dziecka w stosunku do szerokości miednicy matki,
wielkość dziecka powyżej 4,5 kg,
ciężki stan przedrzucawkowy,
poród przedwczesny, obarczony dużym ryzykiem uszkodzenia płodu lub śmierci dziecka,
zaburzenia akcji serca płodu, będące oznaką niedotlenienia dziecka,
spadek częstotliwości serca akcji płodu przy nieefektywnej czynności skurczowej,
nieprawidłowy postęp porodu, słaba akcja skurczowa,
wypadnięcie pępowiny,
podejrzenie krwotoku wewnętrznego spowodowanego pęknięciem macicy,
zakażenie wewnątrzmaciczne,
przedwczesne odklejenie łożyska,
łożysko przodujące,
przebyte wcześniej podłużne cesarskie cięcie,
wcześniejsze operacje macicy,
patologie w obrębie miednicy i kanału rodnego, np. guzy mięśniowe w kanale rodnym.

3. Wskazania pozapołożnicze do cięcia cesarskiego

Wskazania pozapołożnicze do wykonania cesarskiego cięcia, to:

choroby sercowo-naczyniowe matki powodujące niewydolność krążenia,
choroby płuc matki przebiegające z ograniczeniem pojemności życiowej,
poważna wada wzroku matki i zagrożenie odwarstwieniem się siatkówki oka,
zaawansowane retinopatie, czyli zmiany chorobowe siatkówki oka,
patologie kręgosłupa uniemożliwiające poród naturalny,
niewyrównana cukrzyca matki,
konflikt serologiczny,
wskazania neurologiczne,
wskazania psychiatryczne, m.in. tokofobia – lęk przed ciążą i porodem,
aktywna opryszczka narządów płciowych."

Jak nie chce się komuś czytać co w necie znalazłam to powiem w skrócie, że ta pani nie miała powodu żeby zrobić cesarkę i to może stwierdzić osoba nie znająca się na medycynie więc lekarz tym bardziej wiedział. Stękała o cesarkę, a mogła wcześniej o znieczulenie stękać.
Niektórzy tak mają, że wszystko przeżywają z 10 krotnością niż inni ludzie

I ilus20
0 / 0

no ale to przeświadczenie miała bo jej lekarz prowadzący powiedział -no i idziesz sobie pewną ze będzie cesarza a tu cie wszyscy sprawiają a ty cierpisz - a jest to ból naprawdę rozrywajacy. Wcale nie dziwi się ze jest rozzalona mIMO iż możliwe ze nie koniecznie powinna mieć tą cesarke. ja od samego początku wiedziałam że chcę znieczulenie a mnie sprawiało tak długo aż urodziłam naturalnie, szczerze to do tad mam ochotę dorwać te pielęgniarki i powybijac im zęby za to splawianie.

C centydaddy
-3 / 5

Widzieliście może jak sarna robi drugiej sarnie cesarkę? A może żyrafa? Bo myszy zawsze mają cesarkę, takie mają wskazania. I kury, kury zawsze rodzą jajka pod kontrolą anestezjologa. Qrna, ogarnijcie się, w jakim kierunku ten świat zmierza?

Odpowiedz
L lithium222
+5 / 5

@centydaddy Normalnym. Widziałeś, żeby kura kurę, ratowała po wypadku? A żyrafa, żyrafę? A ewentualne choroby nowotworowe ktoś u nich leczy? Niepełnosprawnymi się zajmuje?

No właśnie. I to nasz przede wszystkim odróżnia od zwierząt. Cała nauka spoko, cały rozwój technologiczny ok, ale porodówka? Jak w średniowieczu. No luudzie, co drugi idąc do dentysty od razu domaga się znieczulenia, a tu wielkie zdziwienie, że ma, czy nie ma iść wszystko na żywca.

W normalnych warunkach, natury słabe osobniki giną. Jak samica nie jest w stanie samodzielnie urodzić: ginie, jak rodzi się chory, niepełnosprawny osobnik: ginie. Tego chcesz i uważasz, że to jest normalne?