Łatwo ocenić człowieka, gdy nie znamy kontekstu całego zajścia. Mógł ją pięć razy prosić o przekazanie torby, a ona za każdym razem odmawiała. To co w takiej sytuacji? Po dżentelmeńsku wypłacić z łokcia i wziąć torbę?
Ciekawe czy każdy z tutejszych cwaniaków od razu podbiega do nieznajomej dziewczyny i oferuje jej pomoc w noszeniu bagażu. To, że się patrzy w jej kierunku wcale nie oznacza, że się znają.
Wagon jakby rosyjski
OdpowiedzMoże wziął sobie do serca równouprawnienie...
OdpowiedzŁatwo ocenić człowieka, gdy nie znamy kontekstu całego zajścia. Mógł ją pięć razy prosić o przekazanie torby, a ona za każdym razem odmawiała. To co w takiej sytuacji? Po dżentelmeńsku wypłacić z łokcia i wziąć torbę?
OdpowiedzPatrząc na dzisiejsze czasy to pewnie jego torebka xd
OdpowiedzCiekawe czy każdy z tutejszych cwaniaków od razu podbiega do nieznajomej dziewczyny i oferuje jej pomoc w noszeniu bagażu. To, że się patrzy w jej kierunku wcale nie oznacza, że się znają.
OdpowiedzAlbo gentleman albo silna i niezależna feministka
OdpowiedzCoraz więcej takich
OdpowiedzW tych czasach to jak próbujesz być dżentelmenem to każda myśli, że próbujesz ją poderwać
OdpowiedzKobieta może wykonywać tą samą pracę co facet, ale nie może swojej własnej torby nieść?
Odpowiedzeeeeeeeeeee po siatkach to ukraincy
OdpowiedzTytuł alternatywny: "Feministka"
OdpowiedzKombinujecie tu nieziemsko nad wyjaśnieniem sytuacji a to po prostu normalne zachowanie facetów w Rosji, czy na Ukrainie.
Odpowiedz